Ilu macie prawdziwych przyjaciół?

Jambez

Absurd i Nonsens
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
1 265
Punkty reakcji
9
Wiek
33
Miasto
Bielsko Biała.
Nie potrafię zaufać nikomu bezgranicznie. Wiele przeszedłem w swoim życiu idąc po śliskiej nawierzchni przez którą nieraz upadłem. Znam sporo interesujących osobistości, które mogą coś mi dać, a ja im również mogę dać coś od serca, lecz ich charakter nie potrafi pokryć się z moim charakterem. Nie mogę być żadnym ich odbiciem, a oni moim.
 

SkrawekTęczy

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2009
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
31
myślę, że mam dwie przyjaciółki, którym naprawdę bardzo ufam, mam też kilku bardzo dobrych kolegów, którym też mogę zaufać, ale wiem że nikomu nie można ufać bezgranicznie, nawet jeśli się zna z tą osobą bardzo długo.
tak naprawdę, wszystko o sobie wiem tylko ja sama, są rzeczy, którymi nie chcę się dzielić z nikim i tego nie robię, tak mi jest dobrze i tak pozostanie.
 

xscarlettx

gingercore
Dołączył
30 Styczeń 2009
Posty
794
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Ja uważam, że prawdziwy przyjaciel może być tylko jeden i mam jedną przyjaciółkę już 11 lat.
 

zagubionaaa20

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2009
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
Ja prawdziwą przyjaciółkę mam tylko jedną..Taką która wie o mnie wszystko a ja o niej...:)Ale w końcu...znamy się od 13 lat:)
 

Tommy_Lee_Jones

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
46
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Warszawa
Bardzo ciekawe pytanie!
Czytając komentarze zamieszczone powyżej można by uznać, ze prawdziwej przyjaźni naprawdę nie ma... ale moje odczucia są nieco inne. Mam grupkę znajomych jeszcze z licealnych czasów i myślę, że mogę o nich powiedzieć, ze są to prawdziwi przyjaciele...
Prawda jest taka, że jeszcze nigdy nie było sytuacji, w której na 100% mógłbym się o tym przekonać... jednak nie było również sytuacji w której bym się na nich zawiódł...
Nie spotykamy się może zbyt często (po części z mojej winy) każde spotkanie sprawia, że jesteśmy sobie coraz bliżsi, przynajmniej z częścią.
Mam nadzieję, że przyjaźń ta będzie trwała jeszcze bardzo długo!
 

niunieczka24

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2009
Posty
22
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
PL
O taką prawdziwą przyjaźń jest naprawdę bardzo ciężko... Mam może dwie takie przyjaciółki. Kiedyś miałam mnóstwo przyjaciół jednak jak się później okazało nie byli to prawdziwi przyjaciele.
 

mysza87

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
... daleeeeko :)
miałam kiedyś przyjaciółkę.. przyjaźniłyśmy się przez 13 lat...ale wszystko w pewnym momencie się rozpadło... nikt nie był konkretnie winny, wina była po obu stronach... teraz mam przyjaciółkę... znamy się rok i tyle też się przyjaźnimy... to była ,, miłość od 1 wejrzenia " ;) i wiem,że to już jest to na zawsze :))) z nikim nigdy się tak nie dogadywałam, i z nikim nie miałam nigdy tylu tematów, widujemy się praktycznie codziennie, i zawsze mamy o czym rozmawiać, i nie ważne, czy widzimy się przez godzinę, dwie, czy dziesięć, i tak zawsze mamy o czym rozmawiać :)
pozdr :)
 

Korba0811

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2009
Posty
99
Punkty reakcji
0
Ja mam jedną prawdziwą przyjaciółkę i jednego przyjaciela, z którym mogę pogadać naprawdę o wszystkim, ale czasami po prostu wolę moja kochaną przyjaciółkę, może dlatego ze mężczyźni bardzo często patrzą na różne rzeczy pod innym kątem..:D co raz jest plusem, bo możemy na Nasz problem zerknąć z innego pola widzenia, a innego dnia mi po prostu to nie pomaga :)
Zarówno przyjaciela jak i przyjaciółkę poznałam kilka lat temu, w czasach licealnych :)
Prędzej też miałam wielu "pseudo" przyjaciół :]
których teraz traktuje tylko jako znajomych z którymi mogę wyskoczyć, np. na piwko :D :p
 

anulka1177

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
PL
nie ma prawdziwych przyjaciół...pieniądze ludziom mieszaja w głowach i prędzej czy poźniej i tak sie na kimś przejedziesz.Już tylu fałszywych ludzi spotkałam że nie wierze w przyjaźń i nie wiem czy to sie zmieni kiedykolwiek ;/
 

Korba0811

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2009
Posty
99
Punkty reakcji
0
nie ma prawdziwych przyjaciół...pieniądze ludziom mieszaja w głowach i prędzej czy poźniej i tak sie na kimś przejedziesz.Już tylu fałszywych ludzi spotkałam że nie wierze w przyjaźń i nie wiem czy to sie zmieni kiedykolwiek ;/



Nie mam 15stu lat, coś o życiu wiem... :)
"Przejechałam" się na ludziach już nie raz...
Może jestem naiwna mając nadzieję że otaczają mnie prawdziwi przyjaciele, ale nie wyobrażam sobie życia, bez osoby do której mogę mieć jakieś zaufanie :)
Tobie gwiazdeczka1177 również życzę poznania ludzi, albo chociaż jednej istotki na której naprawdę będziesz mogła polegać :)
Pozdrawiam :D
 

Agebu

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2009
Posty
22
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
podhale
ja osobiście mam 2 osoby którym moge bezgranicznie zaufać i wiem ze są szczere wobec mnie nie wykiwaja i nie zbywaja mnie tylko solidnie i z rozumem doradzą pomogą lub zabawią sie(chodzi o % duyski lub inne zabawy czy przyjęcia cokolwiek) uwazam ze powinno sie mieć taką osobe która wysłucha ponieważ sam po sobie zauwazyłem jak sie nie wygadam komuś to cos mnie bierze i tłamsze to w sobie staje sie poprostu trudny do zycia mozna to tak określić
 

akina

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Łódź
Hmmm... ilu mam prawdziwych przyjaciół... chyba nie mam... Otacza mnie wprawdzie dużo ludzi, którzy są dla mnie ważni i stanowią istotną część w moim życiu, jednak chyba nikogo nie mogę nazwać mianem przyjaciela... Zbyt wiele razy się sparzyłam, jestem teraz bardziej ostrożna...
Nie mówię, że zawsze tak było, chodząc wieki temu do liceum , też miałam swoją paczkę, psiapsiółki od serca, trzymałyśmy się razem, miałyśmy wspólne problemy i kochałyśmy się w tych samych przystojniakach :p Z czasem drogi się rozchodzą, każda poszła na inną uczelnie, praca... Teraz już część pozakładała rodzinę i żyje swoim życiem... Widujemy się od czasu do czasu, ale już nie ma tego co kiedyś, takiej wariacji i zażyłości, bycia przy sobie o każdej porze dnia i nocy... troszkę to smutne :(
Nie szukam przyjaciela na siłę... Życie i czas pokaże, kto nim jest, czy też był :)
 

LadyGryf

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
103
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
czekoladowej krainy
takiego prawdziwego prawdziwego to chyba tylko jednego, ktorego znam od 9 lat :) gorzej, ze ostatnio z kilkoma troche rozluznily mi sie wiezi i trudno teraz stwierdzic jak to wyglada, a inni nagle w najmniej odpowiednim momencie (nie zeby jakikolwiek byl odpowiedni!) robia cos co ich skresla..
 

everyday

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Oj, dziś o przyjaciela ciężko. Prawdziwi, bezinteresowni przyjaciele to gatunek ginący niestety. :(
 
M

Malina..xD

Guest
2 przyjaciółki [ z tym, że jedna mi do juesej wybyła . ]


w sumie przyjaciółka, jak przyjaciółka, nie widzę różnicy między nimi a moimi kumplami .
bo tak po prawdzie jakoś nie bardzo ufam ludziom. tzn. ufam im, ale o wszystkim nie opowiadam .
haha, takie głupie udawanie ' jestem twarda i sama sobie poradzę ' .
 
Dołączył
8 Luty 2009
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Wrocław
Mam 2 prawdziwe przyjaciółki, którym mogę zaufać. Zawsze mogę na nie liczyć. Jesli trzeba pociesza, pomoga, a jesli jest taka potrzeba to powiedza co robie zle.

Mam tez 2 bliskich kolegow, duzo rozmawiamy ale jednak nie moge powiedziec im wszystkiego tak jak moim przyjaciolkom, jednak sa mi bardzo bliscy ; ]
 
M

marcellkaa

Guest
Mam jednego przyjaciela i jest nim mój chłopak. Nie wiem dlaczego,ale to on nim zawsze był i nigdy nie czułam potrzeby szukania kogoś innego do rozmów :)
 

sochoł

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2007
Posty
136
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Z nad morza:)
He kiedyś wydawało mi się że jest ich kilku:( Niestety okazało się to nieprawdą. W chwili obecnej ciężko mi określić ilość prawdziwych przyjaciół. Na pewno jest jeden, który mieszka w mojej miejscowości jest to osoba z którą można porozmawiać o wszystkim i o każdej porze. Jest jeszcze jeden ale niestety w tej chwili mieszka za granicą:(
 
Do góry