Johnny Avocado
Czytacz zawodowy.
- Dołączył
- 10 Kwiecień 2007
- Posty
- 888
- Punkty reakcji
- 0
Nie musisz wszystkiego rozumiećNormalnie nie rozumiem twojego myslenia. Auta politycy powinni miec sprawne i w miare przyzwoite. To przeciez przedstawiciele naszego narodu i wymieniaja te auta co kilka lat, a nie co rok. Pozatym czemu jestes takim zazdrosnikiem - nikt ci nie zabrania zostac politykiem.
PS. Odnosnie tematu to zarabiam w przeliczeniu na zlotowki okolo 28 na godz
No wiesz... Przyzwoity samochód można kupić za o wiele mniej niż 100 tys.
Chodzi mi o to, że może gdyby politycy mniej zarabiali za obijanie się starczyłoby na inne ważne rzeczy
Przecież przeciętny Polak pracuje i pracuje a w życiu nie dorobi się takiego samochodu... Pomijając wygraną w totka :lol:
A co do mojej przyszłości to zawód "polityk" absolutnie nie wchodzi w grę.
Pozdrawiam.