Moje serce tak naprawdę porządnie to płakało dwa razy do tej pory. Wiem jedna, że jeszcze nie raz mnie czeka, bo - jak to napisała Insomnia i ktoś już wcześniej - także bardzo łatwo i zarazem mocno się angażuję, przez co potem wychodzą takie przykre sytuacje. Natomiast nie wiem, czy ja kogoś skrzywdziłem - owszem, nie czułem czegoś do osoby, która coś czuła do mnie, ale nie widziałem by się tym jakoś naprawdę mocno przejęła.