Moje serduszko płakało...nie potrafię tego zliczyć w każdym razie przybliżyć liczbę to będzie gdzieś z tysiąc razy ale czasmi też przesadzałam jednak zawsze płakało przez 5 lat przez jedną osobę miało przerwę przez 2 lata kiedy byliśmy razem
... i nieraz się zdarzy ze jeszcze zapłacze z jednej strony tak dla zasady a z drugiej naprawde kiedy jest cholernie źle...z czasem jednak człowiek się do tego przyzwyczaja...
nikt nie moze tracic z oczu tego, czego pragnie , nawet kiedy przychodza
chwile, gdy zdaje sie ze swiat i inni sa silniejsi. Sekret tkwi w tym by
sie nie poddac
nawet jesli nie jest od razu wzajemna, milosc zdola przetrwac jedynie
wtedy, jesli istnieje iskierka nadzieii- bodaj najmniejsza-ze
zdobedziemy z cZasem ukochana osobe. A reszt jest czysta fantazja