damianek, cóż, w innym swoim temacie okolohomoseksualnym epatował swą neurozą ,nie uzyskując mego przyklasku, do już istniejących fobii doszła nowa antybravizm... bywa
faktem jest, że mimo szumu medialnego wokół ogłaszania (wielokrotnego) znalezienia genu homoseksualizmu, się to nie udało, odnośnie seksualizmu dzieci, mam syna, obserwuję go, on z naturalnych przyczyn nie objawia swej seksualności (poza zainteresowaniem "siusiakiem" itp), jest na to za młody, faktem jest,że pewne cechy 2 rzędne w zachowaniach (a identyfikowalne jako protoseksualne oczywiście występują), co więcej raz zobaczył 2 panów przytulonych w marakeszu w leclercu i zapytał sam z siebie: mamo a ci panowie są chorzy? że nie mają pań?, zdurnieliśmy (nie tłoczymy mu żadnej formy ideolo), w sumie obyło sie na jakiejś wymijającej odpowiedzi, fakt że on ma 170 iq i jego wnioskowania potrafią zszokowac nie jednego...
śmieszną w sumie rzeczą jest to że dziecko jeszcze nieduże wykoncypowało sobie samo patologiczność zachowań homoseksualnych
Dziecko sobie mysli - dajcie mi ta zabawke bo bede plakal - tak samo jest z homosiami. Mysla ze jak dostana zabawke to beda szczesliwi- ot infantylizacja.
dużo w tym racji, zabawne że "gej" = wesołek, jest z definicji smutnym neurotykiem...
wg prawa rodzinnego i jego doktryny: tzw związek partnerski to konkubinat (przynajmniej tak mnie uczono na prawie niecałe 20-lat temu, ale przy obecnej biegunce terminologicznej wszystko jest możliwe)
W starożytnej Grecji homo rżnęli się, aż wióry leciały. Tylko robili to dla "przyjemności", a nie z przekonania i głębszych odczuć.
wg tishnera jest prawda, prawie prawda i g__o prawda
homoseksualizm w grecji dotyczył wąskiej elity i nie był homoseksualizmem sui generis, a wyborem zasady: "żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek", szkoda że ideolodzy homoseksualizmu są nomen omen tak "wybiórczy
Chcą mieć tylko prawo do normalnego życia.
oni wybrali nienormalność, nikt im tego nie kazał czynić..
Mozesz wytlumaczyc na czym polega degradacja intelektualna spoleczenstwa nieszowinistycznego ?
hm, biorąc pod uwagę wynurzenia niektórych ideolo homoseksualizmu, o wyższości tegoż nad heterykami, czy jest to już szowinizm w twym aparacie pojęciowym?