Kijek

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2005
Posty
486
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Losowe mutacje powodują zmiany, a dobór naturalny selekcjonuje najlepsze warianty.

Na to, że mutacje są losowe, nie ma absolutnie żadnego dowodu. Fakt, że współczesna nauka nie jest w stanie określić co powoduje mutacje, nie oznacza, że mutacje są przypadkowe. Przypadkowość jest po prostu przejawem zjawiska, które obecnie jest niezrozumiałe.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Jak również nie ma dowodów na to, że losowe nie są ;)
Naukowcy przyjmują losowość mutacji, gdyż większość z nich jest dla nas neutralna, znaczna część szkodliwa, ale są też mutacje korzystne. Gdyby mutacji korzystnych było więcej, to można byłoby polemizować, lecz tak nie jest. Przypadkowo zmieniając coś w dobrze działającym systemie łatwiej jest coś popsuć niżeli ulepszyć.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Wytłumacz mi zasady działania mutacji i jaki to miało wpływ na ssanie kciuka przez płód, wielki znawco biologii.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Mutacja nie jest niczym innym jak zmianą kolejności zasad nukleinowych na poziomie DNA. Ważne jest to, że jest ona dziedziczna. To tak w skrócie.
Na drugą część pytania odpowiedziałem wcześniej.
 

szybki2005

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2007
Posty
140
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław City
a Ty, Jamsen wytłumacz, dlaczego w Biblii jest napisane 'Jehowa' (niech już będzie Wasza wersja), a nie 'Pajacyk' (to tylko przykład...)? Nie wiesz, czemu? To może nie powinniśmy mówić 'Jehowa', a 'Pajacyk', albo jeszcze inaczej...?



Takie są w większości Twoje posty - zadajesz pytania, na które zwykły śmiertelnik nie zna odpowiedzi, bo i po co, a Ty znasz po prostu wersję Strażnicy i w sposób 'zagiąć go' probujesz zanegować wszystko co jest inne... To źle, powinieneś sam podać jakiś konkretny przykład...






To ja podam swój, banalnie prosty: człowiek kiedyś mieszkał na drzewach, potem nauczył się chodzić, używać prostych narzędzi, potem coraz bardziej złożonych, w międzyczasie doszło łączenie się we wspólnoty (społeczenstwa, grupy,...) aż doszło do tak wysokiego poziomu rozwoju cywilizacji, jaki jest teraz. Czyż to nie jest ewolucja...? A każde dziecko o tym wie.
 
J

J.B

Guest
Jamsen jest "inny"... ale to dobrze, że pyta, gorzej jak mu tłumaczysz najprościej jak się da, a on dalej swoje...
 

Kijek

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2005
Posty
486
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Czy ewolucja potrafi przewidzieć przyszłość?

To znaczy, czy jest przewidująca?

W żadnym razie, ponieważ ewolucja to jedynie pewne zaobserwowane zjawisko, które wprawdzie rozwija się z żelazną konsekwencją, ale nie dostarcza nam żadnych informacji dlaczego tak się dzieje. Równie dobrze można by pytać tornado czy potrafi przewidzieć gdzie uderzy. Jest takie powiedzenie :"Wiatry będa wiały jak będą chciały"
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Mutacje są losowe (nie przewidują)
Dobór naturalny przystosowuje do warunków, które już istnieją (nie przewiduje)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
To ja podam swój, banalnie prosty: człowiek kiedyś mieszkał na drzewach, potem nauczył się chodzić, używać prostych narzędzi, potem coraz bardziej złożonych, w międzyczasie doszło łączenie się we wspólnoty (społeczenstwa, grupy,...) aż doszło do tak wysokiego poziomu rozwoju cywilizacji, jaki jest teraz. Czyż to nie jest ewolucja...? A każde dziecko o tym wie.
Proste tłumaczenia są nieraz najlepsze.

A nie sądzisz, że dobór naturalny kłóci sie z poczuciem moralności?
Wychodzi na to, że natura jest niemoralna. Chyba jednak nie przyjdzie do nas z przeprosinami...
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
A dlaczego miałoby tak być?
Słabe na odstrzał....

Nie sądzisz, że życie ludzi powinno różnić się od życia zwierząt.
Skoro (jak twierdzisz) jesteśmy na kolejnym, wyższym już etapie rozwoju ewolucyjnego i mamy wykształtowane w związku z tym poczucie moralności, to chyba my powinniśmy panować nad ewolucją, a nie ewolucja nad nami.

Mamy dać się ponosić nędznym i prymitywnym zachowaniom w imię doboru naturalnego?
Czy jakiejś tego formy nie dał się ponieść Hitler (i inni)?

Jeżeli (jak twierdzisz) życie powstało w wyniku ewolucji, to powinna ona skończyć się na nas.

To ja podam swój, banalnie prosty: człowiek kiedyś mieszkał na drzewach, potem nauczył się chodzić, używać prostych narzędzi, potem coraz bardziej złożonych, w międzyczasie doszło łączenie się we wspólnoty (społeczenstwa, grupy,...) aż doszło do tak wysokiego poziomu rozwoju cywilizacji, jaki jest teraz. Czyż to nie jest ewolucja...? A każde dziecko o tym wie.
Zdajesz sobie sprawę, jak duża przepaść łączy nas i małpy.
Te łażą po drzewach, a my umiemy pisać słowa i je rozumiemy.

Nie nauczysz tego małpy przez 100 miliardów lat nawet.
I to w przypadku, gdyby jedna tyle żyła.

Ponieważ jednak małpy kończą swój żywot stosunkowo wcześnie, więc to jeszcze bardziej komplikuje sprawę.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Słabe na odstrzał....

Nie sądzisz, że życie ludzi powinno różnić się od życia zwierząt.
Skoro (jak twierdzisz) jesteśmy na kolejnym, wyższym już etapie rozwoju ewolucyjnego i mamy wykształtowane w związku z tym poczucie moralności, to chyba my powinniśmy panować nad ewolucją, a nie ewolucja nad nami.

Różni się Jamsen. Gdyby się nie różniło kierowalibyśmy się jedynie zasadą "dobrze się najeść i skutecznie rozmnożyć". My (przynajmniej niektórzy) do niej dostawiamy "spełnienie się". To jest bardzo ważna rzecz.

Już nad nią od niedawna panujemy. Przynajmniej w pośredni sposób. Gdy poznamy geny i nauczymy się nimi "bawić" będziemy mogli sterować ewolucją, a raczej zupełnie ją wyeliminujemy (przynajmniej po części). Obecnie nie posiadamy odpowiedniej techniki i wiedzy... jeszcze.

Nawet sobie Jamsen nie wyobrażasz (zapewne jak i większość osób) do czego może doprowadzić znajomość genów i umiejętność kierowania nimi.

Mamy dać się ponosić nędznym i prymitywnym zachowaniom w imię doboru naturalnego?
Czy jakiejś tego formy nie dał się ponieść Hitler (i inni)?

To tak jakby ktoś twierdził, że fizyka jądrowa jest nie słuszna, bo odpowiada za cierpienia mieszkańców Hiroszimy i Nagasaki.
To tak nie jest Jamsenie. Kiedy nikomu się nie śniło o ewolucji ludzie toczyli wojny w imię boże, uważali się za lepszych od sąsiadów itp. Niewolnictwo i rasizm przetrwały w USA najdłużej w tych stanach, gdzie do dziś darwinizm słabo się przyjął. Sam Darwin przecież nie popierał niewolnictwa i wbrew powszechnej w imperium brytyjskim poglądom szanował ludzi bez względu na kolor skóry. Nauki przyrodnicze opisują świat, a w przeciwieństwie do religii nie formułują zaleceń moralnych.
To o czym mówisz to bajka.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Różni się Jamsen. Gdyby się nie różniło kierowalibyśmy się jedynie zasadą "dobrze się najeść i skutecznie rozmnożyć".
Ech...
Przecież takie są właśnie jej założenia.
Przetrwać i przedłużyć gatunek....
... za wszelką cenę.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Jeżeli (jak twierdzisz) życie powstało w wyniku ewolucji, to powinna ona skończyć się na nas.

Błąd Jamsen. Olbrzymi poważny błąd. Nigdy nie twierdziłem (i nikt o zdrowych zmysłach nie twierdził), że życie powstało w wyniku ewolucji.
Dlaczego miałaby się na nas zakończyć?.

Zdajesz sobie sprawę, jak duża przepaść łączy nas i małpy.
Te łażą po drzewach, a my umiemy pisać słowa i je rozumiemy.
ok. 2% genów. Niby tak mało, a jednak dużo.


Nie nauczysz tego małpy przez 100 miliardów lat nawet.
Tak, lecz robiąc jej "podmiankę" niektórych genów nauczysz... choć w zasadzie nie wiem czy to już wtedy małpa by była :mruga:


Szybki2005. Rozwiń tą swoją teorię. Chętnie posłuchamy (przynajmniej ja). Dla mnie na wstępie zawiera parę błędów, ale.. mów.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
To tak nie jest Jamsenie. Kiedy nikomu się nie śniło o ewolucji ludzie toczyli wojny w imię boże,
Ten fakt właśnie skłonił Darwina i innych do upatrywania pochodzenia człowieka w czymś innym.
Sam Marks bodajże powiedział, że religia jest, jak opium dla ludu.
I nie dziwię się temu.

Ale Bóg nie pochwalał i nie pochwala takich wojen.
Prowadzący je nie byli przedstawicielami Prawdziwego Boga.

Zbadaj jednak historię.
Przyjście na świat teorii ewolucji pogłębiło jeszcze problem.



ok. 2% genów. Niby tak mało, a jednak dużo.
Mówimy o umiejętnościach, nie o genach.
Różnica w genach między nami a szczurami jest jeszcze mniejsza.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Ech...
Przecież takie są właśnie jej założenia.
Przetrwać i przedłużyć gatunek....
... za wszelką cenę.

Powszechny błąd u osób nie znających zagadnienia (bądź zapędzenie się po prostu). Każdy organizm działa we własnym interesie, a wszystkie inne organizmy są dla niego konkurencją, która w obrębie gatunku jest największa (gdyż walka dotyczy tych samych ograniczonych zasobów)

Ten fakt właśnie skłonił Darwina i innych do upatrywania pochodzenia człowieka w czymś innym..
Skłoniło go to tego zapewne wiele rzeczy. Przede wszystkim przyroda, którą kochał.

Ale Bóg nie pochwalał i nie pochwala takich wojen.
Prowadzący je nie byli przedstawicielami Prawdziwego Boga.

Zbadaj jednak historię.
Przyjście na świat teorii ewolucji pogłębiło jeszcze problem.
Starałem się jedynie ukazać błąd twojego twierdzenia, a ich akurat wziąłem za przykład.

Pogłębiło problem...czego??.
Pisałem Ci już "Nauki przyrodnicze opisują świat, a w przeciwieństwie do religii nie formułują zaleceń moralnych. "

Mówimy o umiejętnościach, nie o genach.

Nie zmieścisz czołgu do butelki po piwie. Nie nabędziesz umiejętności bez odpowiednich przystosowań, za które odpowiadają geny

Różnica w genach między nami a szczurami jest jeszcze mniejsza.
A to chyba jakiegoś zmutowanego z Czarnobyla.
Najbliższy nam jest szympans. Jego DNA pokrywa się w 96%-98%( w zależności od badań). Jego białka różnią się od naszych tylko w jednym miejscu. Niestety nie udało się jeszcze stwierdzić, które geny odpowiadają za to, że jesteśmy ludźmi (nie ten poziom techniki i wiedzy)
 

szybki2005

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2007
Posty
140
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław City
ale co ja mam rozwinąć? tą moją myśl z ludźmi i ich 'ewolucją'? nie jest to nic konkretnego, ani nic naukowego, tylko po prostu przykład jak się zmieniamy, przykład na to, że ewolucja działa.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Powszechny błąd u osób nie znających zagadnienia (bądź zapędzenie się po prostu). Każdy organizm działa we własnym interesie, a wszystkie inne organizmy są dla niego konkurencją, która w obrębie gatunku jest największa (gdyż walka dotyczy tych samych ograniczonych zasobów)
Widać z tego, że nawet sama teoria ewolucji ewoluuje :)
 

szybki2005

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2007
Posty
140
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław City
nie teoria ewolucji ewoluuje, tylko po prostu wiemy coraz to nowe rzeczy o niej :)


chociaż w sumie można powiedzieć, że ewoluuje - racja.:p
 
Do góry