Ekonomia niesocjalistyczna

mario1000

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2010
Posty
231
Punkty reakcji
8
Panie Outremer,czy pan tez ma 26 lat ?Bo pan Kenobi mnie totalnie zszokował swoim wiekiem..W artykule „Refounding Capitalism” Edmund Phelps, ekonomista i laureat nagrody Nobla z 2006 r., zastanawia się nad kondycją kapitalizmu w dobie kryzysu.Swoją analizę rozpoczyna od rozróżnienia systemów gospodarczych we współczesnym świecie. Jego zdaniem to, co jest w Europie, to nie jest kapitalizm. We Włoszech panuje korporacjonizm, we Francji - etatyzm, w Niemczech - socjalizm, a w Skandynawii - państwo dobrobytu. Europejskie kontynentalne systemy gospodarcze określa Phelps zbiorczym terminem „rynkowy socjalizm”. Kapitalizm uprawiają tylko Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.Czym różnią się od siebie kapitalizm i socjalizm rynkowy, zdaniem Phelpsa? W obu dominuje własność prywatna, jeśli chodzi o dobra użytkowe, takie jak samochody czy domy. Ale tylko w kapitalizmie najważniejsze decyzje o inwestycjach podejmują prywatni właściciele, a nie menedżerowie czy związki zawodowe.

Ale już się chyba nawet ktoś powoływał na tego Pana kiedy mówiliśmy, że teraz raczej nie ma na świecie czystego kapitalizmu. Do czego to argument ?
 
F

Fedorowicz

Guest
Ale już się chyba nawet ktoś powoływał na tego Pana kiedy mówiliśmy, że teraz raczej nie ma na świecie czystego kapitalizmu. Do czego to argument ?
Przepraszam pana,panie Mario,ale aktualnie znajduję się wstanie szoku spowodowanego młodym wiekiem panów.Byłem przekonany,że rozmawiam z dużo starszymi ludźmi,pamiętającymi PRL,a nawet II wojnę światową.To wiele wyjaśnia,teraz zaczynam rozumieć panów wypowiedzi,których wcześniej nie rozumiałem..Czy jest pan kimś w rodzaju "genialnego dziecka"?
 

mario1000

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2010
Posty
231
Punkty reakcji
8
Przepraszam pana,panie Mario,ale aktualnie znajduję się wstanie szoku spowodowanego młodym wiekiem panów.Byłem przekonany,że rozmawiam z dużo starszymi ludźmi,pamiętającymi PRL,a nawet II wojnę światową.

Shit happens

To wiele wyjaśnia,teraz zaczynam rozumieć panów wypowiedzi,których wcześniej nie rozumiałem.

Niestety większość świata, która nie zachwyca się marksizmem też jest młoda, przecież to nie ciągłe strajki związków zawodowych obaliły komunizm a młodziaki piszące na forum.

Czy jest pan kimś w rodzaju "genialnego dziecka"?

A co to ma do tematu rozmowy ? Myślisz, że Marks był emerytem jak formułował swoje myśli ? Raczej był w wieku Kenobiego.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Pani tez nieletnia ? Ożesz kurnasz,ale porażka(gwara młodzieżowa,może zrozumieją co dziadek tym razem pisze)..

te "dziadek" z rocznika 81 bądź poważny ... każdy ma prawo do swojego spojrzenia na świat ... po to jest forum aby je pokazać i zweryfikować ... ocknij się wreszcie a nie pleciesz trzy po trzy w malignie ...
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Z blogu JKM

P.prof.Witold Orłowski, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers, powiedział: "Będziemy mieli do czynienia z fundamentalnymi zmianami sposobu myślenia o gospodarce. Zanim uformuje się nowy ład, potrwają lata. Przed nami więc ciekawe czasy".

Istotnie. Dla garstki myślących jak Korwin-Mikke. Natomiast dla całej reszty tzw. ekonomistów, czasy będą nieciekawe: zamiast pisać dla Polskiej Akademii Nauk, będą publikować w internecie - za darmo i z małą szansą, by ktoś te bzdury (dziś uważane za "prace naukowe") czytał.

Wg p.prof.Orłowskiego, czeka nas siedem chudych lat - i "jeśli za 3, 4 lata nadal będziemy mieli deficyt (...), jeśli nasz dług zbliży się do 80%. PKB, to wtedy już znajdziemy się w sytuacji kolejnego kandydata do upadku".

Niestety: "Rząd" stosuje zasadę: "Dobrze jest, jak jest - dopóki nam pożyczają". Dokładnie tak samo, jak myślał śp.tow.Edward Gierek. I proszę: nawet do dziś jest przez wielu, z WCzc.Jarosławem Kaczyńskim włącznie, podziwiany...

Czy zmierzamy ku komunie ?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
CYTAT To pewne pomieszanie pojęć, opresyjność fiskalna i etatyzm nie oznaczają automatycznie socjalizmu

No właśnie

CYTAT, ostatnia teza niestety nie powinna odnosić się do efektywności (ta maleje stale wraz z inercją powiększającego się budżetu – współzależność)

pewnie jakas luzna wspolzaleznosc istnieje... Pewnie pośrednio związana z mentalnościa klasy urzędniczo-ustawodawczej, która ma pierwszeństwo w znaczeniu.

CYTAT ponadto wielkość transferów socjalnych notuje jedne z najwyższych poziomy na świecie, to generuje tak poważna ekspansję fiskalną.. (mam nadzieje zostałem zrozumiany)

Socjal generuje podatek... ok... Socjal to nie socjalizm...

wg. Ekonomii to całokształt operacji gospodarczych na danym terenie (gospodarka kraju), czy świecie (gospodarka światowa), czy mieście (gospodarka Białegostoku).

Operacji gospodarczych..... Moglbys to rozwinąć?

Sam interwencjonizm czy szerzej etatyzm to w przypadku gospodarki narośl biurokratyczna utrudniająca rozwój gospodarczy mająca bodźcowa pozytywnie (porządane przez biurokrację i polityków) sfery życia gospodarczego lub negatywnie (ograniczając co zdaniem wymienionych jest niepotrzebne), jak wykazuje praktyka , w nielicznych przypadkach odniesiono zamierzony skutek, przy masie czynników pobocznych (negatywnych), skutki interwencji są najczęściej odwrotne od zamierzonych przez aparat biurokratyczny, co znowu nie powoduje, żeby tenże aparat poniechał myśli o interweniowaniu, raczej rzecz ma się zgoła inaczej im więcej nieudanych interwencji tym większe „parcie” na kolejne interwencje w danej materii mające uzasadnić takie podejście do rzeczywistości, jak również uzasadnić samo istnienie funkcji urzędniczych zajmujących się tymże tematem..

Można krócej. Biurokracja ma to do siebie, że amplifikuje efekty, pozytywne i negatywne, a poza tym jest niekontrolowalna, przez co przy dłuższym trwaniu zawsze generuje koszty.

Dopłaty to jedna z dziesiątek form interwencjonizmu

odnośnie „nieudolności i braku istnienia organizacji..” to akurat dopłaty są emanacją ich istnienia, to różne mniej i bardziej istotne organizacje poprzez naciski na urzędników i polityków generują dotowanie różnych gałęzi,

Dopłaty są emanacją np. zdrowej żywności w Polsce...... a to ciekawe... Dopłaty unijne powodują np. w rolnictwie uzależnienie od "nowoczesnych" tzn farmaceutyczno-petrochemicznych i chemicznych naduzyc. Brak kontroli nad biurokracją, albo utrudniona kontrola, nie oznacza braku opłacalności kontroli, która będzie istniała tak czy siak zawsze.

dodam, że niewielka część z tysięcy form dotowania, nie wynikła właśnie z tychże form lobbingowych,

Wynika z samego efektu braku kontroli - zrozumiałe.

odnośnie jeszcze odbiorcy produktów – konsumenta, ten teoretycznie ma być beneficjentem końcowym łańcucha dotacyjnego, który ma skutkować niższą ceną nabywanych produktów, niestety jak wskazuje empiria, to właśnie tenże konsument jest najmocniej poszkodowany etatyzmem,

Nikt nie powiedział, że nie. Koszty płacy za prace, a także cena produktów z tej pracy, zawsze są najwyższe przy ruchu najmniejszej linii oporu. Co nie oznacza, że owa praca jest sensowna, zdrowa, zabezpieczająca itp itd. Jednak wcale coś nie oznacza, że efektywność pracy jest większa. Np. jezeli istnieje produkcja zboza maki i chleba to wcale nie oznacza, ze produkujacy chleb wyprodukuje go skupujac gorszej jakosci make aby jego zysk byl wyzszy, albo z tego powodu, ze koszty byly przerzucane na np. wyjalowienie ziemi.

Akurat interwencjonizm albo lobby lokalnych producentow w sferach lokalnych potrzeb nie uważam, za cokolwiek złego, jeżeli jest poddany demokratycznej kontroli jak chociażby w szwajcarii, a nie biurokracji.

Cytat
* Przepływ kapitału i inwestycje zagraniczne

słusznie, to efekt tego jaki styl i kierunek polityki gospodarczej prowadzi rząd

Wedlug mnie to wlasnie brak kontroli zwyklych ludzi i ich odsuniecie od kapitalu, tworzy warunki na zasadzie najmniejszej linii oporu. Czy jest to zgodne z polityka gospodarcza rzadu? Jest. Im bardziej konformistyczny tym lepiej.

Cytat
* Bankowość i finanse

Czyli przedluzenie nieudolnosci aparatu panstwa.

i tak i nie, zależnie od zakresu i czasu o jakim rozmawiamy.

Mam taką opinie, że banki są niezbędne wszędzie gdy coś "nawala". A, że najbardziej nawala biurokracja........


Cytat
* Prawa własności

Tutaj mamy sedno sprawy. Im mniejsze tym kraj bardziej socjalistyczny. Jedna wspolna cecha.

chyba nie zrozumiałeś istoty, tutaj w opomiarowaniu bierze się pod uwagę ochronę własności bez szczególnego preferowania, tego jaka jest jej forma, czy uspołeczniona czy prywatna.. faktem jest natomiast, że w krajach socjalizujących, czy odwołujących się do socjalizmu, ochrona własności prywatnej bywa mocno zaniedbywana

Bez specjalnego preferowania... Mowisz o nabywaniu ziemi przez obcokrajowcow? Ochrona wlasnosci... masz racje im wieksze koszty z ochrony wlasnosci ponoszone sa przez ludzi wtedy lepiej jest inwestowac na zasadzie najmniejszej linii oporu. Znowu piszesz o biurokracji....

Cytat
* Regulacje prawne

Regulacje prawne nie sa domena socjalizmu. Jest kwestia bezpieczenstwa szeroko pojetego. Co prawda regulacje prawne moga ale nie musza byc socjalistyczne. Sa socjalistyczne wtedy kiedy niebezpieczenstwo dotyka bezposrednio kogo innego niz osoby badz osob regulowanych. Wtedy kiedy dotyka osobe regulowana jest nieudolnoscia aparatu panstwa.

Ten czynnik dotyczył stabilności prawa i braku nadmiernej szczegółowości (z czym znowu w Polsce jest tragicznie)

No dobrze, ale zgodzisz się, że to z socjalizmem ma mało wspólnego.

Cytat
* Aktywność czarnego rynku"

Znowu chodzi o nieefektywnosc aparatu panstwowego.

tutaj jest rosnąca współzależność, im aktywniejsze państwo tym większy czarny rynek/szara strefa

Widze tutaj zacietrzewienie bezwględnego prolobby i jak najmniejszego panstwa dla ludzi.

Cytat
Jestem przeciwny kosztom wlasnosci aka jestem socjalista.

Najwyższe koszty pozyskania i utrzymania własności występują w socjalizmie

Ciekawe, ciekawe... W pseudosocjalizmie sa najwyzsze, bo w socjalizmie maja byc jedynie na uzytek wlasny. Wiec o czym my piszemy... Aha chyba o dyskredytacji na podstawie biurokracji.

Teoretycznie w każdym modelu gospodarczym niejako automatycznie występuje dążenie do wyrównywania się poziomów

No dokladnie

ludzie są ludźmi, więc dla poprawy swego statusu materialnego (i swych dzieci) starają się wspiąć wyzej na drabinie dochodowej, z tym, że w socjalizmie samo wspinanie się wpływa niespecjalnie na poziom dochodów, jest to lepiej zauważalne w kapitalizmie,

Nie jestem za etatami... czy to znaczy, ze nie jestem socjalizujacy? Nie jestem takze za wylaczna kontrola pracodawcow, albo umów odnośnie stałych płac co powszechnie uwaza sie za socjalizm. Otoz jest to socjal-demokratyzm, a nie socjalizm. Uwazam, ze socjalizm to upolitycznienie zakladow pracy, a jako, ze kontrola jest, zle rozumiana jako kontrola ludzi, a nie przez ludzi socjalizmy byly wynaturzane.


Cytat
Wywlaszczenie jest poprostu pojsciem krokiem do przodu. Wlasciciel ktory sie nie przyczynia dla dobra firmy powinien go odsprzedac dla pracownikow. Jest to jedyny sluszny krok w totalnej defeudalizacji i walce ze spekulacja.

Przemax test na twe poglądy i podejście do rzeczywistości, otwierasz sklep spożywczy swoim bloku, zapożyczasz się u rodziny (bo nie lubisz jak i jak „karmić banków”) okazuje się, że pracownicy żądają co rusz podwyżki (boisz się zwolnić, bo następni mogą być gorsi, w końcu im podwyższasz), rodzina chce spłat pożyczek, twoja rentowność, jest bliska zeru, starasz się przetrwać trudny okres mając nadzieję przetrwać trudny okres, i co? Sprzedajesz swój sklep pracownikom za przysłowiową złotówkę? Oddajesz im? Walczysz dalej?

Zakladam spoldzielnie i licze na to, ze pracownicy beda starali sie splacic wniesiony kapital wlasna pracą, az do pelnej splaty moich kosztow. Na podstawie umowy prawnej pracownicy zachowuja sie jak pracownicy najemni, az do czasu splaty wlasnych zobowiazan. Praca najemna to niewolnictwo, nie ma sensu by nie bylo mozliwosci jej niwelacji w dzisiejszych czasach.

Składka na singapurski odpowiednik ZUS, w całości kontrolowany przez państwo i zarządzany przez państwowych urzędników, Central Provident Fund, wynosi obecnie 34,5%, z czego od 6% do 8% trafia na Fundusz Medyczny (Medisave). Udział w systemie emerytalnym zarządzanym przez agencję Ministerstwa Pracy jest obowiązkowy. System istnieje od 1955 roku

W Polsce ponad 60%

Czy to oznacza, ze ludzie maja byc pozostawieni na lodzie? Bo nie rozumiem... Jakie rozwiazanie na te 60%... Rozumiem, ze likwidacja amplifikacji procesu aka biurokracji... Masz moje 100% poparcie, bo biurokracja to nie socjalizm. Biurokracja to narzędzie.


quote]Jakby czysty kapitalizm byl zdrowy i u swych zasad opieral sie na wolnosci to tez by tworzyl rownosc. Nie mam nic przeciwko temu, jednak jest wewnetrznie sprzeczny.

Wybacz, nigdy do tej pory nie palnąłeś jeszcze chyba takiej niegramoty, kiedyś Tendencusz próbował cię wypytać o zbierzne aspekty na co reagowałeś tysiącem wymijających słów, teraz spróbujesz obronić tą kuriozalną tezę? Czy zachowasz się uciekając w ogóle, bądź w pustosłowie jak miało to miejsce w przypadku mało udolnych prób Tendencjusza.[/quote]

Kazdy system, ktorego nie zdzierają spekulacje, ani nie jest oparty na niewolnictwie, dazy do rownosci... oczywiście nie mówie o równości danej, ale wolności do równości, czyli równości wolności, innymi słowy jest to prawo do wolności. Owo prawo do wolności wynikające z czystego humanizmu jest odbierane przez spekulacje, gromadzenie własności nie na własny użytek i niewole. Niestety te efekty przedstawiane są jako nieuchronne. Według mojej humanistycznej wiary, nic co ludzkie nie jest niemozliwe do przezwyciezenia, ani nie ma natury ludzkiej innej niz takiej, że jestesmy istotą społeczną.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
CYTAT To pewne pomieszanie pojęć, opresyjność fiskalna i etatyzm nie oznaczają automatycznie socjalizmu

No właśnie

A niby co ?

Socjal generuje podatek... ok... Socjal to nie socjalizm...

A niby co ?

Polityka liberala zaklda likiwodanie takich funkcjy panstwa jak socjal.


Kazdy system, ktorego nie zdzierają spekulacje, ani nie jest oparty na niewolnictwie, dazy do rownosci... oczywiście nie mówie o równości danej, ale wolności do równości, czyli równości wolności, innymi słowy jest to prawo do wolności. Owo prawo do wolności wynikające z czystego humanizmu jest odbierane przez spekulacje, gromadzenie własności nie na własny użytek i niewole. Niestety te efekty przedstawiane są jako nieuchronne. Według mojej humanistycznej wiary, nic co ludzkie nie jest niemozliwe do przezwyciezenia, ani nie ma natury ludzkiej innej niz takiej, że jestesmy istotą społeczną.

Rownosci w przyrodzie nie ma. I nie bedzie. W swiecie ludzi rowniez, sztuczne dazenie do tego to perwersja i prymitywizm. A konczy sie na tym ze ci co maja dbac o to rownanie dbaja glownie o siebie.. bo moga.

Wolny rynek to nie jest model idealny i rowniez rownosci sie na nim osiagnac napewno nie da, ale chyba jest najbardziej sprawieldiwym rozwiazeniem. Takim gdzie kazdy moze konkurowac na takich samych prawach i zasadach. Wiadome jest ze jednak nie kazdy bedzie rowny innemu, tak samo bogaty itd. Bo ludzie sie roznia chocby tym ze jeden jest madrzeszy a drugi glupszy.

Socjalizm to taka perwersja ktora wymaga aby madrzejszy musial placic na glupszego...

Zrszta kto powidzial ze ma byc jakas rownosc ?

To sprzeczne z natura.

Jedyna sprawiedliwosc na swiecie to taka ze kazdy ma mozliwosc konkurowana z takimi samymi parametrami startowymi.

W socjalizmie oczywiscie mozliwe to nie jest.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Rownosci w przyrodzie nie ma. I nie bedzie. W swiecie ludzi rowniez, sztuczne dazenie do tego to perwersja i prymitywizm. A konczy sie na tym ze ci co maja dbac o to rownanie dbaja glownie o siebie.. bo moga.

Nie ma w przyrodzie pomocy wzajemnej? Altruizm jest wpisany w czlowieka, inaczej by nie przetrwal ewolucyjnie, tak samo jak wiele innych gatunkow. Są na to dowody genetyczne. Nikt nie pisze o tym, aby to robic sztucznie. Dla czlowiek daje ogromna satysfakcje pomagac dla innych. Poza tym czlowiek przezyl neandertalczyka z tego powodu, ze korzystał ze wspólnej kultury i pomocy wzajemnej. Neandertalczycy byli wiekszymi indywidualistami. Podobno mamy jakies geny neandertalskie, ale prawdopodobnie ty masz ich więcej ode mnie.

Polityka liberala zaklda likiwodanie takich funkcjy panstwa jak socjal.

Swiat nie jest radykalny, ani brutalny wtedy gdy nie musi. Moze przestaniesz dzielic swiat na dwa kolory... Czlowiek cywilizowany tym bardziej nie jest radykalny gdy moze sie osmieszyc.

ale chyba jest najbardziej sprawieldiwym rozwiazeniem

Z tych niesprawiedliwych. Owszem.

Zrszta kto powidzial ze ma byc jakas rownosc ?

To sprzeczne z natura.

Wrecz przeciwnie. Trudno znalezc jaskrawy przyklad nierownosci wewnatrzgatunkowej. Szczerze powiedziawszy egoizm jest dosyc mocno tepiony w naturze.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Nie ma w przyrodzie pomocy wzajemnej? Altruizm jest wpisany w czlowieka, inaczej by nie przetrwal ewolucyjnie, tak samo jak wiele innych gatunkow. Są na to dowody genetyczne. Nikt nie pisze o tym, aby to robic sztucznie. Dla czlowiek daje ogromna satysfakcje pomagac dla innych. Poza tym czlowiek przezyl neandertalczyka z tego powodu, ze korzystał ze wspólnej kultury i pomocy wzajemnej. Neandertalczycy byli wiekszymi indywidualistami. Podobno mamy jakies geny neandertalskie, ale prawdopodobnie ty masz ich więcej ode mnie.

Pisalem ze nie ma rownosci a nie ze nie m pomocy.

Pomoc jest, ludzie sami sobie potrafia pomagac.. i roba to najlepiej PRYWATNIE. To wlanie organizacje prywatne najlepiej spelniaja swoje funkcje w tym wzglednie co widac golym okiem. Ludzie sami chca pomagac, Panstwo nie musi ich z tego wyreczac.

Pomoc Panstwa konczy sie tym ze najlepiej to sie maja nie ci ktorym ono pomagac ma tylko tym co maja pomagac.

Nie robic sztucznie czyli niech to nie wynika z przymusu pantwowego tylko niech to zostanie w kwestii inicjatywy prywatnej.

Panstwo niech nie przeszkadza i nie okrada z pieniedzy a bedzie dobrze.

Swiat nie jest radykalny, ani brutalny wtedy gdy nie musi. Moze przestaniesz dzielic swiat na dwa kolory... Czlowiek cywilizowany tym bardziej nie jest radykalny gdy moze sie osmieszyc.

To nie radykalizm a normalnosc. Socjal panstowwy sie nie sprawdza, jest nieefektywny i marnotrawi tylko pieniadze, a pomoc nie dostaja pomgajacy tylko dostanio zyja sobie ci co maja pomagac.

Ludzie sami sobie potrafia wszystko zorganziowac, panstwo jest tutaj zbedne.

Panstwo tylk rodzi patologie ze plci sie na leniow i nierobow.

Z tych niesprawiedliwych. Owszem.

Znasz lepsze ?

Wrecz przeciwnie. Trudno znalezc jaskrawy przyklad nierownosci wewnatrzgatunkowej. Szczerze powiedziawszy egoizm jest dosyc mocno tepiony w naturze.

Oczywiscie ze jest nierownosc. Ten Lew ktory lepiej potrafi polowac bedzie zyl a ten ktory nie potrafi zdechnie z glodu. Prawa przyrody sa bezwzgledne jezeli chodzi o konkurencje wlasnie.

Lew rywalizuje z innym o samice, terytorium, przywodctwo w stadzie. Wygrywa lepszy, przegrywa gorszy... lepszy nie rowna sie gorszy.

Wszystkie osobniki nie sa takie same, nie ma zadnej rownosci.

Egoizm i indiwidualizm czlowieka wypracowala wlasnie ewolucja, dzieki temu ludzkosc sie rozwija.

Postep jest dlatego ze wlasnie Einstein byl indiwidualista, Koperenik, Bethoven itd.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Pomoc jest, ludzie sami sobie potrafia pomagac.. i roba to najlepiej PRYWATNIE

prywatnie... fakt kazdy ma swoj swiat, a dopiero potem jest istota spoleczna faktycznie. Ale pomoc jest dzialaniem spolecznym i zazwyczaj sie oplaca. prywatnosc konczy sie wraz z aktem pomocy. Kwestia filozofii zyciowej, twojej albo Korwina. Zycie to trudne decyzje. Jak mowisz ze wszystko robi sie prywatnie to zachodz do domow i pytaj sie ludzi czy dostaja socjal i czy mozesz ich przekonac do tego by nie brali :p. Przeciez prywatnie najlepiej........ Zarzucales mi prymitywizm ehhhh....

To nie radykalizm a normalnosc. Socjal panstowwy sie nie sprawdza, jest nieefektywny i marnotrawi tylko pieniadze, a pomoc nie dostaja pomgajacy tylko dostanio zyja sobie ci co maja pomagac.

Pomyliles adresy. Nie jestem socjal-demokrata. Znajdz se jednego i go przekonuj.

Oczywiscie ze jest nierownosc. Ten Lew ktory lepiej potrafi polowac bedzie zyl a ten ktory nie potrafi zdechnie z glodu. Prawa przyrody sa bezwzgledne jezeli chodzi o konkurencje wlasnie.

Ok.... ale nie wiesz o tym, ze lew nie zje calej antylopy :p. Pewnie zamieni je w kapital :D:D:D.

Lew rywalizuje z innym o samice, terytorium, przywodctwo w stadzie. Wygrywa lepszy, przegrywa gorszy... lepszy nie rowna sie gorszy.

Lew zazwyczaj ma zachowania agresywne zalezne od jego niszy ekologicznej, ktora wymaga duzej przestrzeni. Istnieje wiele gatunków potrzebujących mniejsze arealy przestrzenne. Zasadniczo to wiekszosc.

Zreszta powiedzial Ci ktos, ze slabosc rodzi sile, a sila slabosc? Do tego trzeba pewnej madrosc by wiedziec, ze kryteria nierownosci zmieniaja sie wraz z czasem, co jedynie moze utwierdzac, ze wynika z bledu jakiegos, a nie ze jest immanetna wlasnoscia.

Kryteria rownosci nie polegaja na tym, ze ktos sie wyroznia. Czlowiek tak jak inne zwierzeta ma ochote sie wyrozniac. Nie ma w tym nic zlego. Ale na tej podstawie zaden gatunek nie szantazuje innych smiercia z glodu. Co innego na podstawie egoizmu - wtedy smierc glodowa poprzez zmowe jednych osobnikow wobec innego jest na porzadku dziennym. Gdby ludzie zyli tak jak powinni ludzie o mentalnosci milionerow dano by gryzli kwiatki od spodu poniewaz czlowiek jest doskonale przystosowany by eliminowac psychopatow z gatunku.
I ty im piszesz o naturze..... dawno by natura zalatwila swoje.... W epoce wynaturzenia Ci ktorz sa przeciw naturze opiewaja ja...... Groteska!

Kazdy gatunek nie zabiera wiecej ile potrzebuje, a zazwyczaj jest na tyle by starczylo dla innych. Taka jest natura, szczegolnie wsrod ssakow i ryb, a nawet gadow i plazow. Moze wsrod amoeb i meduz tak nie ma chociaz nie do konca.

Postep jest dlatego ze wlasnie Einstein byl indiwidualista, Koperenik, Bethoven itd.

Einstein byl socjalista. Beethoven byl skrzywdzony przez ojca, przez co popadl w perfekcjonizm. Kopernik mial szczescie, ze urodzil sie kiedy sie urodzil.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
prywatnie... fakt kazdy ma swoj swiat, a dopiero potem jest istota spoleczna faktycznie. Ale pomoc jest dzialaniem spolecznym i zazwyczaj sie oplaca. prywatnosc konczy sie wraz z aktem pomocy. Kwestia filozofii zyciowej, twojej albo Korwina. Zycie to trudne decyzje. Jak mowisz ze wszystko robi sie prywatnie to zachodz do domow i pytaj sie ludzi czy dostaja socjal i czy mozesz ich przekonac do tego by nie brali . Przeciez prywatnie najlepiej........ Zarzucales mi prymitywizm ehhhh

Dziwne aby nie brali jak maja taka okazje :mruga: Malo to nierobow na socjalu jedzie ? :eek:k:

Panstwo nie powinno sie tym zajmowac, powinno nie przeszkadzac i wspierac prywatne inicjatywy w tej kwesti. Cala prawda o tych wszystkich urzedach socjalnych jest taka ze najlepiej to sie maja tylko pracownicy tych urzedow.

Pomyliles adresy. Nie jestem socjal-demokrata. Znajdz se jednego i go przekonuj.

To o co ci chodzi ?

Ok.... ale nie wiesz o tym, ze lew nie zje calej antylopy . Pewnie zamieni je w kapital :D:D.

Fajnie, a co to ma do rzeczy ?

Lew zazwyczaj ma zachowania agresywne zalezne od jego niszy ekologicznej, ktora wymaga duzej przestrzeni. Istnieje wiele gatunków potrzebujących mniejsze arealy przestrzenne. Zasadniczo to wiekszosc.

Fajnie, a co to ma do rzeczy ?

Zreszta powiedzial Ci ktos, ze slabosc rodzi sile, a sila slabosc? Do tego trzeba pewnej madrosc by wiedziec, ze kryteria nierownosci zmieniaja sie wraz z czasem, co jedynie moze utwierdzac, ze wynika z bledu jakiegos, a nie ze jest immanetna wlasnoscia.

Najpierw twierdziles ze nierownosci nie ma wogole.

Nierownosc jest naturalna w przyrodzi, albo inaczej roznorodnosc, ale patrzac na to przez pryzmat roznych kryteriow mozna mowic o nierownosci.

Kryteria rownosci nie polegaja na tym, ze ktos sie wyroznia. Czlowiek tak jak inne zwierzeta ma ochote sie wyrozniac. Nie ma w tym nic zlego. Ale na tej podstawie zaden gatunek nie szantazuje innych smiercia z glodu. Co innego na podstawie egoizmu - wtedy smierc glodowa poprzez zmowe jednych osobnikow wobec innego jest na porzadku dziennym.

Oczyiwcie ze polegaja na tym, jezeli ktos jest w czym lepszy od drugiego to nie sa oni pod wzgledem tego kryterium rowni. Nastepnie piszesz o Zasadach Moralnych, cos czego zwierzeta nie maja a co stety, badz niestety wyksztalcil czlowiek, czesciej niesterty mozna mowic nawet o braku tych zasad. I zwazajac na to system sztucznego "zrownywania" jest juz niesprawiedliwy z samego zalozenia.

Kazdy gatunek nie zabiera wiecej ile potrzebuje, a zazwyczaj jest na tyle by starczylo dla innych. Taka jest natura, szczegolnie wsrod ssakow i ryb, a nawet gadow i plazow. Moze wsrod amoeb i meduz tak nie ma chociaz nie do konca.

Bo w naturze, jak sie w nia nie ingeruje panuje jak najbardziej wolny rynek ktory sam reguluje wszystko. Natura jest dzieki temu harmoniczna.

W naturze nie ma ministerstwa kotow, psow, i Funduszu Pomocy Chorym Koniom.

W naturze sa jedne zasady dla wszystkich. Wygrywa lepszy, przegrywa gorszy - sprawiedliwa konkurencja. Nie ma zmow, jak pisales, lapowek, mafii itd. itp.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Panstwo nie powinno sie tym zajmowac, powinno nie przeszkadzac i wspierac prywatne inicjatywy w tej kwesti. Cala prawda o tych wszystkich urzedach socjalnych jest taka ze najlepiej to sie maja tylko pracownicy tych urzedow.

Nie czytasz mnie... a szkoda... Porozmawiaj sobie z Fedorowiczem i jego zachwalaniem okresu stalinizmu awangardyzmu i przerostu biurokracji..... Albo nalepiej wymaluj se na scianie socjal-demokrate jakiegos glupiego i rzucaj w niego lotkami.

To o co ci chodzi ?

O relacje miedzy globalnym ociepleniem, a miesiaczka u pingwinow.

Fajnie, a co to ma do rzeczy ?

To, ze nie istnieje akumulacja dobr w naturze... Ale watpie bys zrozumial...

Najpierw twierdziles ze nierownosci nie ma wogole.

Spales na logice..... Jak w ogole ja miales, albo instykt logiczny
sila ---> slabosc + slabosc ---> sila
sila=slabosc
Liczy sie jedynie przekroj czasowy.

Nierownosc jest naturalna w przyrodzi, albo inaczej roznorodnosc, ale patrzac na to przez pryzmat roznych kryteriow, mozna mowic o nierownosci.

Poszanowanie roznorodnosci wynika z rownosci, domniemana nierownosc rodzi sie z szowinizmu wiec nie jest naturalna. Pisalismy o relacjach wewnatrzgatunkowych, ale wciaz...

Oczyiwcie ze polegaja na tym, jezeli ktos jest w czym lepszy od drugiego to nie sa oni pod wzgledem tego kryterium rowni.

Zwierzeta nie maja forow pod tym wzgledem, jedynie instykt i satysfakcje bez dodatkowych gratyfikacji. Skoro chec wyroznienia jest tak bardzo silna w ludziach, to dlaczego potrzebuja dodatkowej gratyfikacji? Tak czy siak nie masz racji, ani co do sily, ani znaczenia umownych kryteriow.

Bo w naturze, jak sie w nia nie ingeruje panuje jak najbardziej wolny rynek ktory sam reguluje wszystko. Natura jest dzieki temu harmoniczna.

Naturalne moze byc jedynie to, co jest zbudowane w naszych genach. Nie posiadamy potrzeb egoizmu, wrecz przeciwnie. Posiadamy chec poszanowania przez innych.

Nastepnie piszesz o Zasadach Moralnych, cos czego zwierzeta nie maja a co stety, badz niestety wyksztalcil czlowiek, czesciej niesterty mozna mowic nawet o braku tych zasad. I zwazajac na to system sztucznego "zrownywania" jest juz niesprawiedliwy z samego zalozenia.

Nie jest to sztuczne zrownywanie, a raczej efektem sztucznej alienacji od potrzeb spolecznego uznania i indywidualnego rozwoju w panstwach postprzemyslowych.

W naturze sa jedne zasady dla wszystkich. Wygrywa lepszy, przegrywa gorszy - sprawiedliwa konkurencja. Nie ma zmow, jak pisales, lapowek, mafii itd. itp.

Jak nie ma jednej zasady, to nie ocenisz kto jest lepszy, jak sam stwierdziles jest to kategorialne rozroznienie, a nie kategoryczne. Jakbys twierdzil w "grupach ludzkich" takie herezje uznany bylbys albo za szalenca, albo wiechrzyciela i prawdopodobnie nalezalbys do wielkich trupow natury.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Nie czytasz mnie... a szkoda... Porozmawiaj sobie z Fedorowiczem i jego zachwalaniem okresu stalinizmu awangardyzmu i przerostu biurokracji..... Albo nalepiej wymaluj se na scianie socjal-demokrate jakiegos glupiego i rzucaj w niego lotkami.

Czytam, czytam i coraz mniej wiem do czego zmierzasz :]

O relacje miedzy globalnym ociepleniem, a miesiaczka u pingwinow.

To chyba pomyliles tematy ;)

To, ze nie istnieje akumulacja dobr w naturze... Ale watpie bys zrozumial...

Zalezy co masz na mysli uzywajac slowa "dobr".

Niedzwiadki np. przed snem zimowym robia zapasy pozywienia o ile dobrze kojarze ;)

Spales na logice..... Jak w ogole ja miales, albo instykt logiczny
sila ---> slabosc + slabosc ---> sila
sila=slabosc
Liczy sie jedynie przekroj czasowy.

Jak milo, wkaz mi zatem teraz logiczne powiazanie do tego co napisales z pojeciem nierownosci :]

Poszanowanie roznorodnosci wynika z rownosci, domniemana nierownosc rodzi sie z szowinizmu wiec nie jest naturalna. Pisalismy o relacjach wewnatrzgatunkowych, ale wciaz...

Kto mowi o poszanowaniu ?

Czy samiec ktory wygrywa rywalziacje szanuje tego co przegral i pozwala mu wspolrzadzic ?

Czy jak sportowiec A wygra biegi bo byl najszybszy to z poszanowania innym tez przyznaja 1 miejsce ?

Zwierzeta nie maja forow pod tym wzgledem, jedynie instykt i satysfakcje bez dodatkowych gratyfikacji. Skoro chec wyroznienia jest tak bardzo silna w ludziach, to dlaczego potrzebuja dodatkowej gratyfikacji? Tak czy siak nie masz racji, ani co do sily, ani znaczenia umownych kryteriow.

Dlaczego ? Pies ktory wie ze jak sie dobrze wyrozni dostanie nagrode od Pana, np. kawalek kielbasy, to dla niego gratyfikacja i motywowanie do dzialania

Zwierzeta to tez ludzie.

Nie moge miec racji w czyms o czym wogole nie pisalem.

Co do kryteriow to rzecz raczej umowna, raczej precyzowalem o co mi chodzi, w przeciwienstwie do Ciebie.

Jak nie mam w czyms racji prosilbym o wykaznie tego.

Naturalne moze byc jedynie to, co jest zbudowane w naszych genach. Nie posiadamy potrzeb egoizmu, wrecz przeciwnie. Posiadamy chec poszanowania przez innych.

Ja o jednym, Ty o czyms zupelnie innym :mruga:

Podswiadomy egoizm mamy w genach, kazda jednostka aby przetrwa dba w 1 kolejnosci o wlasne JA.

Nie jest to sztuczne zrownywanie, a raczej efektem sztucznej alienacji od potrzeb spolecznego uznania i indywidualnego rozwoju w panstwach postprzemyslowych.

Ja i jednym a Ty ? nie mam pojecia o czym...

Wszystko co sterowane odgornie przez jakies regulacje i organy jest sztuczne.

Jak nie ma jednej zasady, to nie ocenisz kto jest lepszy, jak sam stwierdziles jest to kategorialne rozroznienie, a nie kategoryczne. Jakbys twierdzil w "grupach ludzkich" takie herezje uznany bylbys albo za szalenca, albo wiechrzyciela i prawdopodobnie nalezalbys do wielkich trupow natury.

Mozesz wskazac jak sie to ma do kwesti o ktorej ja napisalem ?
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Ale już się chyba nawet ktoś powoływał na tego Pana kiedy mówiliśmy, że teraz raczej nie ma na świecie czystego kapitalizmu. Do czego to argument ?
Może do tego, że parę lat temu zwolennicy kapitalizmu podniecali się USA, GB, a teraz jak się okazało, że to lipa, to piszą, że to nie kapitalizm ? :)
Z lekka zalatuje to brakiem umiejętności przyznania się, że są zwolennikami ładu, który:
a) już nie istnieje
b) gdy istniał (pomimo, że był taki świetny), to z niego wytworzył się zupełnie nowy twór, trawiący dzisiejszy świat (rządy korporacji, kolesiostwa, siedzenie przy korycie).

Przecież to nie z Korei Pln mamy dzisiejszy wygląd świata. Nie z państw socjalistycznych typu Szwecja. Obecny ład ukształtowany został przez, niestety kolebki kapitalizmu. Już samo to świadczy o tym, że ten "system" ma poważne rysy na swoim szkle, które pozwoliły wykształcic chore mechanizmy działające dzisiaj. (np. banki czy holdingi finansowe bez jakiejkolwiek kontroli mogące wszystko, nawet zbankrutować nie mogą bo są "za wielcy" - ktoś w ramach wolnego rynku zdołał wyprodukować taki mechanizm bo nie było kontroli).
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Jak na mentalnosc dzieci przystalo... sorry 40letnia mlodziez pewnie powiedza. TO ON TO ON - to ten wredny socjalista. Spisek! Ale jeszcze nie za pozno.... tak...... wejdziemy w wehikul czasu! Tak.... genialne rozwiazanie. Cel podrozy XIX wiek :p.

To nie fair mamo! Ja chcem sobie pograc w zycie na zasadach wolnej konkurencji! Zasluguje na bycie milionerem! To niesprawiedliwe... poodgrazam sie na forum.

Niedzwiadki np. przed snem zimowym robia zapasy pozywienia o ile dobrze kojarze ;)

Swiat byly piekniejszy, jakby co po niektorzy co se nagromadzili zapadli w dlugi sen :p.

Ja o jednym, Ty o czyms zupelnie innym :mruga:

Tak ja o genetyce, a ty o "lets do it like they do on the dicovery channel" o slodkich barankach krzyzujacych rogi. Co do rogow to cos w tym jest :p.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Jak nie kapitalizm to co ? Komunizm ? ja podziekuje :)

np. banki czy holdingi finansowe bez jakiejkolwiek kontroli mogące wszystko, nawet zbankrutować nie mogą bo są "za wielcy" - ktoś w ramach wolnego rynku zdołał wyprodukować taki mechanizm bo nie było kontroli)

"wielcy" ktory maja protektorat panstwa nie zbankrutuja tym bardziej.. chyba ze razem z tym panstwem

USA sie stacza bo wlasnie zaczyna sie bawic w praktyki socjalistyczne,

GB nalezy do UE czyli aksamintego ZSRR, wiec tutaj nawet sie co dziwic nie trzeba

To nie fair mamo! Ja chcem sobie pograc w zycie na zasadach wolnej konkurencji! Zasluguje na bycie milionerem! To niesprawiedliwe... poodgrazam sie na forum.

Sarkazm slaby.

A forum, funkcjonuje tak ze ludzie wymieniaja poglady, opinie, Tobie wyraznie przeszkadza jak ktos ma inne.

Swiat byly piekniejszy, jakby co po niektorzy co se nagromadzili zapadli w dlugi sen .

Uwazasz ze czlowiek nie ma prawa sie bogacic ?
 
Do góry