Dziewiczy problem

W

wroneczki4

Guest
Zgodnie z waszymi radami pogadałam z nim,zerwaliśmy.Błaga mnie bym wróciłą,boję sie,że się złamię i wrocę.Czuję się świnią,jakbym wybrała seks zamiast człowieka którego kocham.Żle mi z tą myślą,nie wiem czy dobrze zrobiłam.
Trochę chore. Czyli jeśli byłbym z dziewczyną którą bardzo kocham, ale ona z góry by mi powiedziała, że nie mam co liczyć na seks... to miałbym ją z tego powodu zostawić?
Rozumiem, że każdy chce uprawiać seks, ale to chyba nie jest najważniejsza wartość życiowa.

Cóż... kiedyś się przekonasz czy dobrze zrobiłaś.
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Trochę chore. Czyli jeśli byłbym z dziewczyną którą bardzo kocham, ale ona z góry by mi powiedziała, że nie mam co liczyć na seks... to miałbym ją z tego powodu zostawić?
Rozumiem, że każdy chce uprawiać seks, ale to chyba nie jest najważniejsza wartość życiowa.

Cóż... kiedyś się przekonasz czy dobrze zrobiłaś.
Wow, wroneczki4, albo dojrzałeś, albo już sama nie wiem co. :). Śledziłam Twoje poprzednie posty i muszę powiedzieć, że obecnie przedstawiasz zgoła inne poglądy. W końcu każdy kiedyś dojrzewa.

Yhm, nie wiem jak mam skomentować tą sytuację. Z jednej strony Cię rozumiem, to jasne, że chciałabyś spróbować seksu, nigdy tego nie robiłaś i chciałabyś sprawdzić jak to jest. Ale pamiętaj, że seks to tylko element, dasz komuś tyłka, pobawisz się, ale kochać nie przestaniesz swego byłego. Przyrównaj co jest dla Ciebie ważniejsze- prawdziwa miłość czy seks? Z drugiej strony, nie mogę powiedzieć, że zachowałaś się w porządku, bo w końcu powinnaś wspierać swojego faceta. No, ale ileż można? Nie jesteście małżeństwem, byliście w wolnym związku, więc zawsze to idzie zakończyć. Nie jesteś do niego uwiązana. Ale czy nie wydaje Ci się, że to tak głupio zostawiać kogoś, kogo spotkała taka tragedia? Jak się z tym czujesz? On będzie Cię błagać, bo jest bezsilny, wie, że nie może Ci zaoferować erotycznej sfery życia. W dużym stopniu skończyła się jego męskość. Przecież on się czuje, jakby nie miał penisa.
Istnieją jeszcze rehabilitacje i hospicja, czy doprawdy NIC nie da się zrobić, żeby mu pomóc?
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
z jednej strony nie może od Ciebie wymagać abstynencji przez całe życie

...ale znów z drugiej strony ponoć seks nie jest najważniejszy

bardzo trudna sytuacja :(
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Rozumiem, że każdy chce uprawiać seks, ale to chyba nie jest najważniejsza wartość życiowa.
wow, jesteś pierwszym facetem który gada do rzeczy..+ dla ciebie

życie z osobą niepełnosprawną napewno w pewnym sensie jest ciężkie, ale brak seksu to słaby argument chodź to też jest ważne..
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Wdłg mnie dobrze zrobiłaś. Seks nie jest najważniejszą wartością ale na pewno jest potrzebny w naszym życiu. Nie wyobrażam sobie człowieka który przez całe życie nigdy choć raz tego nie spróbował.
wow, jesteś pierwszym facetem który gada do rzeczy..+ dla ciebie
Gratuluje kolegów
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
Trochę chore. Czyli jeśli byłbym z dziewczyną którą bardzo kocham, ale ona z góry by mi powiedziała, że nie mam co liczyć na seks... to miałbym ją z tego powodu zostawić?
Rozumiem, że każdy chce uprawiać seks, ale to chyba nie jest najważniejsza wartość życiowa.

Cóż... kiedyś się przekonasz czy dobrze zrobiłaś.

ile ty masz lat, że jeszcze wierzysz, że można tworzyć związek bez seksu? Autorka tematu postąpiła bardzo rozsądnie i uczciwie.
 
Do góry