Dziewczyna vs piwo

opasa2006

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Bydgoszcz
Byłam ostatnio z moim chłopakiem na imprezie w klubie. Konkretnie na urodzinach koleżanki. Mogliśmy tam zostać tylko dwie godziny, ze względu na transport do domu. Nikogo na parkiecie nie było, DJ coś się nie starał a ja postanowiłam jednak iść potańczyć. Mój chłopak został na kanapie z piwkiem w ręku a ja razem z dwoma kumplami poszliśmy tańczyć. Było nie było, impreza się rozkręciła i za chwilę było już ful ludzi na parkiecie. Tańczyłam z kumpelkami (a i sama też). Nagle pojawił się mój chłopak (za bardzo nie lubi tańczyć, ale utrzymuje, że ze mną to tak), zatańczył ze mną przez pięć minut, po czym zostawił mnie samą, bo kumpel zaproponował mu pójście do baru. Cóż, w pojedynku piwo vs taniec z dziewczyną odniosłam sromotną porażkę. Warto dodać, że przez cały czas bacznie mnie obserwował, z kim tam wywijam na parkiecie <_<
Czuję się strasznie głupio, że całą imprezę przetańczyłam sama, bo on wolał pić.
A może powinnam go zrozumieć?
Co o tym myślicie? I pytanie do facetów - też tak działacie na imprezach?
 

Samar

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2009
Posty
306
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
?
widzialy galy co brly przeciez twoj chlopak nie lubi tanczyc sama to napisalas to dlaczego sie teraz dziwisz ze wolal wypic piwo z kumplami
 

opasa2006

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Bydgoszcz
widzialy galy co brly przeciez twoj chlopak nie lubi tanczyc sama to napisalas to dlaczego sie teraz dziwisz ze wolal wypic piwo z kumplami
a) nie widziały, okazało się po czasie
b) nie musiał w takim razie iść ze mną
c) stwierdził, że ze mną nie ma problemu, żeby tańczyć
d) nie zmuszam go do tańca, sam przyszedł, ale piwo było ważniejsze
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ja tam lubie bausowac na parkiecie :p wiec w całej tej zabawie pełnie inna role: tancze z takimi jak ty (zajetymi, co wychodzi w trakcie lub po) :D najlepiej nie bierz drzewa do lasu ;)
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
To zbytnio nie pobawiłaś się na tej imprezie :p Noo ale Twojego chłopaka do tańczenia nie zmusisz jak nie lubi ..
A może poprostu uważa że nie umie nie chce się skompromitować ? :)
 

sąsiadkaaa

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2009
Posty
103
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem powinnaś zmienić podejście do Piwa. 'Dziewczyna vs piwo' - to mi brzmi, tak jakbyś miała piwo za swojego rywala a nawet wroga. Jeśli go kochasz nie odbieraj mu przyjemności picia, jeśli oczywiście pije z umiarem.
 

opasa2006

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Bydgoszcz
touchdown, akurat nikt nie chciał :(
Mały_Książe, jak go znam, to by mieszał
sąsiadkaaaa, nie traktuję przyjaciela jak wroga :D . Zazwyczaj pije z umiarem, tylko w takim razie po co mnie ciąga na imprezy, bo to nie pierwsza, gdzie się sama bawiłam. Wolałabym sobie w domu posiedzieć i się wyspać przynajmniej a nie dość, że idę, to jeszcze się bawię sama, względnie z koleżankami. Jakiś dodatek jestem czy co?
 

Samar

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2009
Posty
306
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
?
a) nie widziały, okazało się po czasie
b) nie musiał w takim razie iść ze mną
c) stwierdził, że ze mną nie ma problemu, żeby tańczyć
d) nie zmuszam go do tańca, sam przyszedł, ale piwo było ważniejsze
szukasz na sile problemu > zdziwiasz Nie musi przebywac caly czas obok ciebie jak gdzies wyjdziecie .
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
jak nie lubi tańczyć to po co ma się pchać na parkiet? Powinnaś się cieszyć, że w ogóle z Tobą poszedł na tą imprezę ;P
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
nie lubi tańczyć a poszedł na imprezę z Tobą. Moim zdaniem powinnaś sie cieszyć bo musiało go to dużo "kosztować". Ja też nie lubie tańczyć dlatego że nie umiem;] i ciężko by mi było iść na dyskotekę z kimś, a jak bym poszedł to musiał bym sie dłuuugo przekonywać do tego. Ale i tak wolę pub :) I tak jak mówią inni chłopak to nie piesek żeby zawsze musiał być z Tobą, poszłaś tańczyć i on z Tobą, i tak że wytrzymał te 5 minut:) wstydzi się że nie umie napewno, ale też Ci tego raczej nie powie. Chciał zebyś sie dobrze bawiła bo lubisz takie imprezy, więc poszedł. A na piwko poszedł bo co miał robić?? siedzieć na kanapie i patrzeć ??
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
moim zdaniem jezeli on nie lubi tanczyc to niemasz co go zmuszac moze on woli poprostu pic piwko i na ciebie patrzec skoro sam nie lubi to pewnie sprawia mu przyjemnosc obserwowanie jego tanczacej kobiety?jedni lubia balowac inni nie juz go nie zmienisz.
 

W.Redna

niegrzeczna dziewczynka
Dołączył
21 Listopad 2008
Posty
1 276
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Bydgoszcz
zgadzam się z tym, że szukasz problemu tam gdzie go nie ma. mój Ukochany też często na imprezach więcej siedzi przy stoliku niż ze mną tańczy, ale mi to wcale nie przeszkadza ;)
 

missCroft

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
oni wszyscy maja racje, ze przesadzasz. moj chlopak jak slyszy slowo 'impreza' to dostaje wysypki :zmeczony: dlatego jak mam ochote potanczyc to biore kumpla ktory uwielbia imprezy tak jak ja :) moj chlopak chce czy nie chce musi sie na to zgadzac, to dla niego cos w rodzaju mniejszego zla :]
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
Na pewno nie umie tańczyć i to go blokuje.. Jak zachowuje umiar i nie pije do upadłego to nic w tym złego nie ma...
Może nie chciał się skompromitować, piwko postanowił wypić na odwagę :p ale że za dużo go wypił to już tańczyć nie dał rady?? ;) W każdym bądź razie mnie też się podoba widok tańczącej niewiasty -miód- ;)
 

R K W D

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
a) nie widziały, okazało się po czasie
b) nie musiał w takim razie iść ze mną
c) stwierdził, że ze mną nie ma problemu, żeby tańczyć
d) nie zmuszam go do tańca, sam przyszedł, ale piwo było ważniejsze
Ad.1 Kota w worku sie nie bierze ;)
Ad.2 Taa, mial Cie sama zostawic w niebezpiecznym swiecie zboczencow?:p
Ad.3 Sciema, rzecz wazna w zwiazku ;)
Ad.4 Chcial Ci sprawic radosc tym tancem, ale sam osobiscie woli piwo od tanca(nie od Ciebie, tylko od tanca).
Boze, ciesz sie ze tylko takie problemy masz.
Dziekuje za uwage.
 

Satanka

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2009
Posty
46
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Kielce
Jak nie lubi tańczyc to poprostu nie tańczył powinnaś to zrozumiec a że poszedł na piwi phi najwidoczniej musiał się napic ;]

Moim zdaniem problemu nie ma nie każdy przecież lubi i umie densic ;D
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Wybaczcie, ale to są zwykłe pierdoły ;pp
Chłopak nie lubi tańczyć, a jednak poszedł z tobą na impreze , to i tak z jego strony spore poświecenie..
na dodatek to, że jesteście razem nie oznacza, że musicie stale się do siebie kleić.
Może po prostu chciał chwile odetchnąć ? porozmawiać z kims innym niż Tobą ?
zdarza się.

Życie jest za krótkie nad zastanawianiem się nad tym dlaczego akurat wtedy zostawił Cię na parkiecie i czy aby mu na tobie zależy, bo zamiast tańczyć z Tobą wolał wypić piwo...
jesteście razem i to się liczy.
 
Do góry