Działalność Franchisingowa
- Thread starter mYlene
- Rozpoczęty
Deadalus
Nowicjusz
- Dołączył
- 18 Lipiec 2012
- Posty
- 70
- Punkty reakcji
- 0
Widzisz, mi się to nie podoba, jednak nie jesteś Panem w własnej firmie i nie możesz robić czego chcesz. Z drugiej strony ja pracuję i prowadzę działalność i w jednym robię co chcę w drugim nie. Osobiście chciałbym dojść do tego, żeby tylko być sobie Panem. Franczyza ? Hm, moja znajoma ma żabkę w Radomsku i całkiem nieźle jej to idzie, zyski sporo większe man iż z tradycyjnej pracy, no ale ma też punkt odpowiedni ( niestety musi być otwarte w święta, a jak nie wykładasz kasy z góry na półki sklepowe itd, to w sumie jesteś pracownikiem na własnej działalności i dopóki ich nie spłacisz to nie masz nic do gadania ). Kumpel pracuje w McDonald i opowiadał mi kiedyś o franczyzie u nich. Ogólnie stawiasz budynek kupujesz wszystko od nich łącznie z maszynami po z góry określonej cenie i oczywiście ceny za jakie możesz sprzedawać też są z góry określone. Zarabiasz różnicę, więc jak kiepskie miejsce to kiepski zysk. Utrzymanie takiego mcdonalda kosztuje więcej, ponieważ normalny jakby kupuje wszystko taniej, więc automatycznie generuje umowny większy zysk. Tutaj ciekawostka McDonald ma wewnętrzny system kontroli, sprawdzają jakość, czy jedzenie nie leży za długo itd, nie dotyczy to franczyzowych lokali 
Oczywiście jak za dużo będziemy kombinować i będą skargi, albo zatrucia mcdonald wypowie umowę nie ważne jak duży zysk byś generował.
Oczywiście jak za dużo będziemy kombinować i będą skargi, albo zatrucia mcdonald wypowie umowę nie ważne jak duży zysk byś generował.
mYlene
Nowicjusz
- Dołączył
- 23 Wrzesień 2012
- Posty
- 63
- Punkty reakcji
- 0
Deadalus dziękuję za obszerną wypowiedź i własne doświadczenia w tym temacie.
Rozpoczęłam to zagadnienie, gdyż również prowadzę własną działalność pod swoim logo i sama się promuję. Z jednej strony dochodowa z innej nie, zależy jak na to patrzeć. W końcu nie każdy chce być piękny i wymasowany ;-) Ale również od dłuższego czasu interesuje się zagadnieniem firm franczyzowych. Coraz więcej pojawia się tego typu działalności na polskim runku i niestety w małych miastach takich jak np. Mogilno, czy Grudziądz gdzie mam okazje przebywać wypierają tzw. "domowe sklepiki osiedlowe". Tak jak wspomniana żabka, czy fresh market. Na każdej ulicy praktycznie można już je spotkać. Może jest ktoś na forum, kto ma bliską styczność z tego typu biznesem i mógłby się wypowiedzieć, czy to jest naprawdę taki strzał w dziesiątkę jak go opisują w mediach.
Rozpoczęłam to zagadnienie, gdyż również prowadzę własną działalność pod swoim logo i sama się promuję. Z jednej strony dochodowa z innej nie, zależy jak na to patrzeć. W końcu nie każdy chce być piękny i wymasowany ;-) Ale również od dłuższego czasu interesuje się zagadnieniem firm franczyzowych. Coraz więcej pojawia się tego typu działalności na polskim runku i niestety w małych miastach takich jak np. Mogilno, czy Grudziądz gdzie mam okazje przebywać wypierają tzw. "domowe sklepiki osiedlowe". Tak jak wspomniana żabka, czy fresh market. Na każdej ulicy praktycznie można już je spotkać. Może jest ktoś na forum, kto ma bliską styczność z tego typu biznesem i mógłby się wypowiedzieć, czy to jest naprawdę taki strzał w dziesiątkę jak go opisują w mediach.
lolek1971
Nowicjusz
- Dołączył
- 9 Marzec 2012
- Posty
- 1 614
- Punkty reakcji
- 7
Miałem propozycję (prawie nie do odrzucenia) wejścia w skład grupy firm.
Oparłem się tej franczyzie i okazało się to dobrym posunięciem - ja wychodzę na swoje, a oni padli. Teraz przejmuję powoli ich klientów.
Wszystko zależy od trafności podejścia do klientów, a przy franczyzie nawet to bywa dyktowane.
Oparłem się tej franczyzie i okazało się to dobrym posunięciem - ja wychodzę na swoje, a oni padli. Teraz przejmuję powoli ich klientów.
Wszystko zależy od trafności podejścia do klientów, a przy franczyzie nawet to bywa dyktowane.