Dwa obiekty zainteresowań

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
Hej wszystkim..Przejdę do rzeczy:jestem z 1 dziewczyną razem ponad 2 lata,od jakiegoś czasu mam dobry kontakt z inną-b.dobrze nam się rozmawia,b.miło się czuję w jej towarzystwie..może nawet bardziej niż przy mojej aktualnej dziewczynie..Czasem nawet mam ochotę ją pocałować,ale nigdy tego nie zrobiłem..Nie wiem co ona tak naprawdę do mnie czuje i nie chciałbym zranić mojej obecnej partnerki..Co robić?Czy to tylko chwilowe zauroczenie? To już trwa ok.miesiąca(takie wzmożone uczucie)(a znam się z nią 3 lata,a z obecną dziewczyną ok.7)POMOCY!!
 

xlaw

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2006
Posty
202
Punkty reakcji
0
no coz ciezko powiedziec ... ale moim zdaniem powinienes pozostac w zwiazku jezeli to wzmozenie trwa tylko jeden miesiac ... zastanow sie czy warto lamac zwiazek z pewna dziewczyna z ktora znasz sie 7 lat
 

Candyman666

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2007
Posty
265
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Warszawa
wesz... zawsze "nowosci" wydaja nam sie bardziej atrakcyjne.. nie dostrzega sie wad bo takie osoby chca sie nam pokazac z jak najlepszej strony... a pomysl ze sytuacja moglaby byc odwrotna... jestes z ta dziewczyna ktora znasz od 3 lat i teraz poznajesz swoja obecna... i co? znasz juz wady tamtej bo z nia byles.. a tutaj nowosc... i widzisz same pozytywy... nie mozna tak skakac z kwiatka na kwiatek...
zastanow sie co Ty tak naprwde czujesz do swojej dziewczyny.. jesli ja kochasz to urwij kontakt z tamta dziewczyna.. a jesli jej nie kochasz to po co to dalej ciagnac?
tylko pomysl sobie ze teoretycznie zostawiasz dziewczybne dla tej nowopoznanej... i co? za jakis czas poznajesz nastepna... i wkolko to samo? bedziesz tak wymienial na "lepszy model"? Jak sie kogos kocha to wcale nie znaczy ze jest to najlepsza osoba na swiecie.. kazdy ma swoje wady a mimo to okchamy... a taka fascynacja druga osoba moze miec miejsce wiele razy ale trzeba umiec podejsc do teg odojrzale i racjonalnie...
jak Ty bys sie czul gdyby Twoja obecna dziewczyna miala taki dylemat?
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiem jak bym się czuł..Rok temu była odwrotna taka sytuacja właśnie..I mi o tym powiedziała wprost..Ale ostatecznie wybrała mnie..Teraz ona pow.że nie wie co do mnie czuje,bo się pokłóciliśmy na imprezie..(w sumie pokłóciliśmy się 2 razy tak "na ostro"w trakcie całego naszego związku i to one właśnie wzbudziły u niej wątpliwości-napisała,że nie wie czy mnie kocha,ale wie,że chce być ze mną-mówi,żebym poczekał,że jej to minie..stąd właśnie moje może zachowanie takie a nie inne..)
 

Candyman666

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2007
Posty
265
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Warszawa
aha.. no to troszke zmienia postac rzeczy...
skoro ona miala wczesniej watpliwosci.. a teraz znowu nie wie czego chce...
kurcze... napisz moze cos wieej.. jak Wam sie razem ukladalo itd. no i jak wyglada znajomosc z ta druga dziewczyna
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
Układało się między nami dobrze..oboje byliśmy szczęśliwi itp.Czułem się w tym związku wyjątkowy,bo ona doskonale wie,że mogłaby mieć większość facetów,ale mimo to pozostała ze mną(nie jest damulką czy coś,ale wie,że jest b.ładna). mi się nie wydaje,że mógłbym mieć każdą-ot tak,po prostu. Mieliśmy w związku w sumie takie 2 ostre spięcia(ale to jedno nie było związane z tym,co napisałem wcześniej o tym,że ona miała wątpliwości-ja jej to wybaczyłem,nie chcę wracać do tego,PS.nie robię z siebie nie wiadomo jakiego super kolesia tylko piszę jak jest-a tamte 2 spięcia to wina leżała po obu stronach przy obu kłótniach-ale nie chodziło o żadną zdradę czy coś takiego)

No a z tą drugą dziewczyną to znam się 3 lata(liceum). Dobry kontakt mieliśmy od samego początku, mamy podobne charaktery,styl życia(z tą pierwszą to tak nie za bardzo-bardziej ja się zmieniłem("przestawiłem") na jej tryb/styl życia-czego to się nie robi dla big love co) No i ostatnimi czasy jest coraz lepiej-więcej z nią gadam (GaduGadu+szkoła)niż ze swoją obecną dziewczyną,bo widuję się z obecną tylko 1-2x w weekend,a na gg tez rzadko teraz siedzi,no ale mimo to wcześniej tak nie było-nie gadałem z nią tyle.Dobrze spędza mi się wolny czas na rozmowie z nią,bo się odprężam przy tym-a jak rozmawiam z obecną to ciągle mam w głowie to,co mi powiedziała o swoim uczuciu do mnie-no coż, nie mogę się tego pozbyć:-/
 

Swistak9993

Nowicjusz
Dołączył
9 Styczeń 2008
Posty
121
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Olesno
wesz... zawsze "nowosci" wydaja nam sie bardziej atrakcyjne.. nie dostrzega sie wad bo takie osoby chca sie nam pokazac z jak najlepszej strony... a pomysl ze sytuacja moglaby byc odwrotna... jestes z ta dziewczyna ktora znasz od 3 lat i teraz poznajesz swoja obecna... i co? znasz juz wady tamtej bo z nia byles.. a tutaj nowosc... i widzisz same pozytywy... nie mozna tak skakac z kwiatka na kwiatek...
zastanow sie co Ty tak naprwde czujesz do swojej dziewczyny.. jesli ja kochasz to urwij kontakt z tamta dziewczyna.. a jesli jej nie kochasz to po co to dalej ciagnac?
tylko pomysl sobie ze teoretycznie zostawiasz dziewczybne dla tej nowopoznanej... i co? za jakis czas poznajesz nastepna... i wkolko to samo? bedziesz tak wymienial na "lepszy model"? Jak sie kogos kocha to wcale nie znaczy ze jest to najlepsza osoba na swiecie.. kazdy ma swoje wady a mimo to okchamy... a taka fascynacja druga osoba moze miec miejsce wiele razy ale trzeba umiec podejsc do teg odojrzale i racjonalnie...
jak Ty bys sie czul gdyby Twoja obecna dziewczyna miala taki dylemat?

Popieram,ale w takiej sytuacji sam nie wiedział bym co zrobić
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Nie wiem kto, ale ktoś madry powiedział, ze jeśli choć raz zastanowisz się nad tym czy kochasz swojego obecnego partnera/partnerke to znaczy, ze Wasza miłosć nie ma przyszłości...
Poprostu jej to powiedz, że nie ma sensu dłuzej tego ciągnąć, i lepiej jak zrobisz to teraz niz zeby ta sprawa miaął sie przeciągac..
 

ciociazosiasfun

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2008
Posty
100
Punkty reakcji
0
a mi sie wydaje ze wcale nie kochasz swojej dziewczyny skoro interesuja Cie inne,walisz scieme jej wiec zadne rozwiazanie w tej sprawie nie bedzie dobre
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
yhy... staram się jak tylko mogę, żeby poczuła się kochana - nawet sama mi mówi,że wie i widzi,że mi na niej zależy i że ją kocham - ale sama na to nie poradzi że coś się u niej zmieniło - i to jest fair?Że chciałbym być kochany?I to ja jestem tym złym tutaj? Powiedziałem jej czy wie co to jest nieszczęśliwa miłość - odp. mi że to jest kiedy jest się zakochanym bez wzajemności - powiedziałem jej że chwilami tak się czuję - skomentowała to milczeniem...
 

ciociazosiasfun

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2008
Posty
100
Punkty reakcji
0
no to powiedz mi co Ty jeszcze przy niej robisz skoro ona sie tak zachowuje?

chyba ze zle skumalem Twego posta
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Nie wiem kto, ale ktoś madry powiedział, ze jeśli choć raz zastanowisz się nad tym czy kochasz swojego obecnego partnera/partnerke to znaczy, ze Wasza miłosć nie ma przyszłości...

nieprawda ;)
na początku związku miałam obawy, wątpliwości, kompletnie nie byłam pewna.
A jednak. teraz jest cudownie i nie wyobrażam już sobie życia bez mojego M. :*
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
no to powiedz mi co Ty jeszcze przy niej robisz skoro ona sie tak zachowuje?

chyba ze zle skumalem Twego posta
bo może mimo wszystko zależy mi na niej? i nie wiem co robić? czuję się zagubiony? Po to tutaj właśnie napisałem-prosze o rady,pomoc..ech..a mówią że to przez podejście facetów związki się rozpadają.. :(
 

ciociazosiasfun

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2008
Posty
100
Punkty reakcji
0
yhy... staram się jak tylko mogę, żeby poczuła się kochana - nawet sama mi mówi,że wie i widzi,że mi na niej zależy i że ją kocham - ale sama na to nie poradzi że coś się u niej zmieniło - i to jest fair?Że chciałbym być kochany?I to ja jestem tym złym tutaj? Powiedziałem jej czy wie co to jest nieszczęśliwa miłość - odp. mi że to jest kiedy jest się zakochanym bez wzajemności - powiedziałem jej że chwilami tak się czuję - skomentowała to milczeniem...

ja z tego wywnioskowalem ze to Ty caly czas biegasz za nia a ona ma Cie gdzies albo Cie nie kocha i boi sie o tym powiedziec.
Nie wiem moze sie myle jak sie myle to please nie bijcie mnie jutro musze wstac o 4.55
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
Niee..nie powiem że nie ma inicjatywy z jej strony - jest,z tym że b.niewielka..Czasami sama stwierdza że wydaje jej się że "sama nie wie czego chce"
 

ciociazosiasfun

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2008
Posty
100
Punkty reakcji
0
no to masz czarno na białym ze ona nie jest pewna czy Cie kocha,moze zrobcie sobie przerwe i wtedy zobaczycie czy tak naprawde Wam na sobie zalezy
 

Xaero

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
57
Punkty reakcji
0
heh-ja nie z tych,co są zdolni "zrobić sobie przerwę" bo to już wtedy raczej wiadomo o co biega i że nie ma sensu dalej tego ciągnąć-niee.. "dawanie czasu" odpada,ale dzięki za sugestię
 
Do góry