Dresiarze

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Myślisz, że kiedyś było mniej przygłupów, gotowych obić buźkę za kilka drobniaków na piwo? Osobiście - wątpię, zmieniło się tylko ich nazewnictwo.
 

Mirella95

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
Osobiście nie spotkałam jeszcze inteligentnego , fajnego , ciekawego dresa... Dla mnie członek takiej subkulktury to po prostu bezmózg. Ja nigdy nie skreślam ludzi od razu ,ale wystarczyłoz takim dresem wymienić kilka zdań i wszystko staje się jasne. xdd Myśle ,że tak już zostanie...
 

marianjakistam

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
No to macie przyjemność (może po raz pierwszy) z dresem który jest całkiem normalnym człowiekiem. W dresach chodzę bo mi wygodnie (choć nie gardzę garniturem, a nawet lubię w nim chodzić na różne imprezy), słucham różnej muzyki (rock, pop disco 80 90, disco w ogóle, disco-polo, muzyka rosyjska). Nad zbyt agresywny nie jestem, chyba że ktoś mnie sprowokuje(co i tak nie jest rzeczą łatwą, zawsze wolę rozmowę niż bijatykę). Jestem inteligentny, kulturalny (choć w luźnych rozmowach używam wulgaryzmów dość często), potrafię zachować się odpowiednio do sytuacji, alkohol piję rzadko. Dla dziewczyny jestem prawie ideałem: miły, czuły, delikatny, kochający (i nie jest w typie "blachary"). Kocham piłkę nożną, jestem kibicem, zdarza mi się chodzić na mecze i siadać w młynie, dlatego że lubię taką atmosferę, wspólne śpiewy, okrzyki itp. Znam języki (angielski-zaawansowany, rosyjski- średnio zaawansowany/podstawowy). Włosy golę, bo nie lubię ich, a poza tym podoba mi taka fryzura (a właściwie jej brak). Tak więc opinie, że dresiarze to wyłącznie chamy i prostaki obrażają takich jak ja.
 

RzeznikUnitra

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2009
Posty
79
Punkty reakcji
0
Hmm.. Ja teraz poznałem kolesia: łysy, białe dresowe spodnie, dresiarskie bluzy, gruba cyna... Trafiłem z nim do klasy. Z wyglądu - dres jak nic. Po czterech miechach okazuje się naprawdę spoko człowiek. Raczej nie ma reguły na te całe "przebieranki", wiem po sobie :sexy:
 

francizka-on

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
Ja osobiście chodzę w dresie bo uprawiam sport i przyzwyczajenie do luźnego ubrania dało się we znaki w tym momencie... :)

A co do agresji to każda z subkultur zawiera w sobie 'debili'...To tyle... :)
 

czoklatmen

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2009
Posty
146
Punkty reakcji
10
Osobiście nie spotkałam jeszcze inteligentnego , fajnego , ciekawego dresa...
Może sprawa wygląda tak, że nie potrafisz patrzeć. Albo Twoje kryteria są zgoła śmieszne.
Ja nigdy nie skreślam ludzi od razu ,ale wystarczyłoz takim dresem wymienić kilka zdań i wszystko staje się jasne. xdd Myśle ,że tak już zostanie...
Oh, rly? A to co?
Dla mnie członek takiej subkulktury to po prostu bezmózg.
Nie żeby mnie jakoś specjalnie Twój bełkot zranił, bo nie zaliczam się do tej subkultury, ale taka nędzą umysłowa, którą tutaj prezentujesz, zwyczajnie mnie wkurza. Dalsze ciekawe wywody, droga panno, wsadź se w rzyć.
 

cerolajn

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2009
Posty
20
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Katowice
Niiee ma najmniejszego powodu, dla którego trzeba się trzymać rękami i nogami stereotypu, że dres jest tępy.
Znam wielu facetów, na których powszechnie mówi się 'drechol' bo siedzą na ławkach osiedlowych, chodzą na mecze i piją piwo w ekipie większej niż 3osobowe a większość osób, które tak twierdzi nie ma zielonego pojęcia jacy Ci ludzie są naprawdę ;)

Przekonałam się na własnej skórze bo sama żyłam stereotypem.
Dres nie zawsze oznacza tępotę, chamstwo i blacharstwo.
 

oipunx

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
Jak cie ktoś nie toleruje albo kogoś się boisz to najłatwiej go obsmarować na forum i uznać za debila bo tylko tak możesz się poczuć od niego lepszy jeden z drugim. Ci ludzie nie ufają obcym przynajmniej w tej grupie do której należę ( chociaż nie jestem dresem ) i ich rozumie bo nigdy nie wiadomo kim jest obcy może być policjantem, kapusiem, ćpunem który cie okradnie jak go wpuścisz do domu itd. więc całkiem rozsądne jest to że do obcych podchodzi się z dystanse a nawet z pogardą chyba że obcego przyprowadzi twój kumpel i za niego ręczy wtedy jest zupełnie odwrotnie. Sprawa pobić jest też prosta jeżeli żyjesz w świecie bez policji gdzie tylko dzięki swojej sile i sile twoich kumpli przetrwasz i będziesz szanowany to musisz się bić a jak najlepiej sprawdzić swoje umiejętności i odporność na stres w takich sytuacjach? zaczepić grupę ludzi krzywo patrzących się w stoliku obok albo po prostu frajerów na których widok scyzoryk sam otwiera się w kieszeni dzięki takim treningom gdy ktoś zaczepi ciebie łatwiej zachować zimną krew i wyjdziesz cało z zamieszania:) dlatego jeśli jesteś leszczykiem to proponuje omijać takie miejsca jak podejrzane knajpy i szemrane osiedla i będzie wszystko ok po prostu w życiu nie można mieć wszystkiego to nie wasz świat.
 

cerolajn

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2009
Posty
20
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Katowice
Pogarda i dystans do obcych?
Owszem, zgadzam się. CO nie zmienia faktu, że 'swój' może Cię prędzej wydymać niż obcy ;]



Co do pobić - może zamiast testować swojej siły na innych bez powodu, lepiej iść na siłownię i tam wypocić swoją agresję??
Tysiące jest takich głupich zaczepek, które często kończą się tragedią. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że chęć pokazania kto jest silniejszy jest większa niż używanie rozumu (choć przyznaję, że oczywiście, nie wszystko da się zawsze załatwić po ludzku).

I nie trzeba łazić po niepewnych knajpach i osiedlach, żeby oberwać. Niestety.
 

oipunx

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
Oczywiście że tak swój może łatwo zrobić cie na szaro ale ile ma do stracenia automatycznie zostaje odcięty od całej grupy i oprócz tego nie ma litości dla chujo.. gości :)a jeżeli ktoś zrobi ci coś złego to często jest niska cena w zamian za zdemaskowania owego śmiecia. Co do siłowni to niestety nie ma takich ćwiczeń które nauczą cie zachowania zimnej krwi w kryzysowej sytuacji nie liczy się ile masz w łapie tylko to że jesteś wariatem :D tez nie jestem za bezmyślnym okładaniem przypadkowych ludzi ale jak się chce żyć w takim świecie to często trzeba zacisnąć swoją pięść:)
 

Ajkiorka

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2008
Posty
588
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Podkarpacie :P
Nie lubię kiedy ludzie patrzą na subkultury z klapkami na oczach: 'Jak ten to musi robić to i to, na pewno jest taki, siaki i owaki' - nieprawda. Nie wiem skąd wzięła się choroba podkreślania grup wyszczególniających się ludzi pod jedną kreską. Może mnie ktoś oświeci?
Nie mam nic do dresów. Skoro już jestem przy temacie, to napiszę, że parę dni temu miałam sytuację, gdzie siedziałam na ławce ze znajomymi (2 chłopaków, ja i koleżanka). To nawet mikołajki były. No i w pewnym momencie widzimy, że idzie sobie jakaś grupka ludzi, dresów, pewnie coś w moim wieku(17-) albo jeszcze młodszych. No i podchodzą i coś tam zaczynają kląć i wiadomo, na początku zaczepki słowne. Jeden z nich, znał mojego kolegę i powiedział do 'guru' chyba, żeby 'wziął go zostawił, bo go zna, poza tym są mikołajki'. Więc sobie poszli. Takie sytuację są wszędzie, ale to nie oznacza, że każdy dres to bezmózg, który szuka zaczepki. Równie dobrze mogli mieć na sobie różowe spódniczki i gorsety, jak mają zryty mózg, to nie wina tego, że założyli dresy. Tak do kontrastu powiem, że wcześniej spotkałam w życiu bardzo miłego dresa, kulturalnego etc. Więc jak widać, tak jak i kolor skóry nie świadczy o niczym więcej, jak o pochodzeniu człowieka, tak i jego ubiór, strój nie warunkuje jego charakteru. Proszę o wzięcie tego pod uwagę, jeśli następnym razem będziecie chcieli pochopnie ocenić człowieka. ;)
Peace ;)
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Nie czytalam tematu od początku, ale chciałabym wyrazić swoje zdanie na temat tych młodzieńców.

Nie każdy, kto buja się z zioomalami po osiedlu jest dresem - tak jak ja ;)
Poza tym będąc dresem można zrobić karierę w internecie, dowodem na to jest słynny filmik na YT z "jestem hardcorem"

Dresy to nie jest kwiat tego narodu ;]
 

Garwina

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2009
Posty
112
Punkty reakcji
4
Sprawa pobić jest też prosta jeżeli żyjesz w świecie bez policji gdzie tylko dzięki swojej sile i sile twoich kumpli przetrwasz i będziesz szanowany to musisz się bić a jak najlepiej sprawdzić swoje umiejętności i odporność na stres w takich sytuacjach? zaczepić grupę ludzi krzywo patrzących się w stoliku obok albo po prostu frajerów na których widok scyzoryk sam otwiera się w kieszeni dzięki takim treningom
Za takie poglądy wysłałbym cię na stos bez mrugnięcia okiem , jeśli takie ścierwa jak ci twoi kumple traktują porządnych ludzi jako worki treningowe to nie zasługują na nic więcej jak szafot.
Zaczepianie za krzywe spojrzenie ? za wygląd? no to już nie mam więcej pytań , zresztą ciekawi mnie definicja tych
"frajerów na których widok scyzoryk sam otwiera się w kieszeni".

"tylko dzięki swojej sile i sile twoich kumpli przetrwasz i będziesz szanowany"
no niczym w stadzie , ale cóż pewnie waszym samicą się to podoba.


reasumując naoglądałeś się kolega za dużo filmów z murzynami i ich gettach :)
 

cerolajn

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2009
Posty
20
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Katowice
hahaha :D murzynów to Ty zostaw w spokoju :D

Też nie zgadzam się z Prowokatorem - każdy jednak ma swoją opinię i tyle ;)
 

oipunx

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
reasumując naoglądałeś się kolega za dużo filmów z murzynami i ich gettach
Bzdura! Pewnie sam znasz ten temat tylko z tv. Słowianie nie muszą naśladować czarnych w tym temacie

Fakt, jesteście bardzo odważni, szkoda że tylko w stadzie.
Następna bzdura. Mam kumpla który sam potrafi poskładać 4 konkretnych gości, w pojedynkę też jesteśmy groźni :sexy:
 
Do góry