Dopalacze

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
To ja będe jadł BZP przez miesiąc czasu a Ty będziesz się faszerował fetą.Zobaczymy kto pierwszy nabawi się paranoi.Nie napisałem,żę BZP nie przynosi żadnych skutków ubocznych.Nie napisałem też,żę koke dodawali w XXI wieku do coli.Wiedza książkowa tu Ci nic nie da jak chcesz się podszkolic to spróbuj w praktyce...

1.
Owszem nie napisałeś, że nie niesie żadnych skutków ubocznych, ale napisałeś "i myśle,że nie mają tyle skutków ubocznych co amfetamina czy mmda." Dla tego ja napisałeś, że szkodliwość BZP jest równie bardzo duża jak amfetaminy.
Nie mówię w tym momencie o skutkach ubocznych zauważalnych na psychice lecz na zdrowiu fizycznym. Po jednym i po drugim możesz mieć problemy z serduchem i to poważne. Resztę skutków ubocznych napisał kolega Diviner, więc nie będę drugi raz pisał tego samego tutaj.
2. O kokainie wspomniałem dla tego, że stwierdziłeś "kiedyś jeszcze nie tak dawno kokaina była w Stanach legalna i dorzucano ją do coli.". Wybacz kolego ale grubo ponad 100 lat w tej dziedzinie to bardzo dawno...
To, że coś kiedyś było nie oznacza, że musi tak być teraz i właśnie o to mi chodziło. A jeżeli uważasz inaczej to zacznij żyć jak ludzie w epoce kamienia łupanego. Przecież w końcu "nie tak dawno" oni właśnie tak żyli...
Co do samego postu poprzedniego o coca coli, to mały błąd- szybko skład napoju uległ zmianie, a mianowicie już nie zawiera narkotyku, chociaż dodaje się nadal ekstrakt koki, to już nie posiada narkotyku.

A i jeżeli tak ci bardzo zależy na wiedzy praktycznej nie książkowej to może walnij sobie 0,5g heroiny i sprawdź czy to dawka śmiertelna ;)
 

broddson

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
ZACHODNIA POLSKA
W nadmiarze wszystko szkodzi mniej lub więcej...Moja babcia pamięta czasy kokainy w coli.A jak moja babcia pamięta to te 100 lat to dla mnie nie tak dawno :lol: A co do składu coca-coli to jasne,że nie ma ona narkotyku chociaż wykorzystywane są do jej produkcji liście koki BB)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
W nadmiarze wszystko szkodzi mniej lub więcej...Moja babcia pamięta czasy kokainy w coli.A jak moja babcia pamięta to te 100 lat to dla mnie nie tak dawno :lol: A co do składu coca-coli to jasne,że nie ma ona narkotyku chociaż wykorzystywane są do jej produkcji liście koki BB)

No wiesz, za lat młodości twojej babci bardzo sędziwym wieku nie było tv, nie było dopalaczy itd. więc dalej można stwierdzić, że jednak było to dawno. Ale nie będziemy się licytować ;)
Z tymi liśćmi to tylko tak napisałem dla innych ludków, którzy za rok zaczną czytać ten temat (który pewnie będzie zakopany na 10 stronie), zacytują mój post i zaczną pisać, że głupoty piszę, bo ekstrakt liści koki nadal się dodaje :D
Z tym nadmiarem to muszę się zgodzić. Sama feta jak i dopalacze w odpowiedniej dawce, jednorazowo nie są zła, ale jak przemienia się to w ciąg regularnego brania to skutki są nie ciekawe...
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Próbowałam Spice Gold.
Działanie podobne do mj, ale wiadomo że nie jest takie samo.
Trzyma dłużej od konopii, w zaleznosci od tego ile sie spali od 1 godziny do 2-3.
Jednak wydaje mi się że jest to niezdrowe... następnego dnia rano czułam że poprzedniego wieczoru coś paliłam, po mj tak nie mam(oczywiscie po czystej).
 
M

mom

Guest
Paliłem tylko raz, spice golda. Ogólnie słabiej kopie, a na drugi dzień nie ma się na nic sił, po tym syfie... nie polecam ;(
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Próbowałam Spice Gold.
Działanie podobne do mj, ale wiadomo że nie jest takie samo.
Trzyma dłużej od konopii, w zaleznosci od tego ile sie spali od 1 godziny do 2-3.
Jednak wydaje mi się że jest to niezdrowe... następnego dnia rano czułam że poprzedniego wieczoru coś paliłam, po mj tak nie mam(oczywiscie po czystej).

Hm? Mnie "konopie" trzymają co najmniej 3h, z relacji kumpli słyszałem, że gold trzyma 7-8h. Składnikiem aktywnym jest w nim syntetyczny kannabinoid o oznaczeniu JWH-018, wiadomo, że natura lepsza ;)
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Najwyraźniej na każdego działa inaczej pod tym względem.
Mogę jeszcze dopisać, że tego spaliłam 1 lufę(szklaną zwykłą), mała faza utrzymywała się około 2,5 godziny. 1 lufa zioła utrzymywałaby się najprawdopodobniej koło godziny, ale zazwyczaj palę więcej więc to jedynie gdybanie. Choć jest bardzo prawdopodobne.
Mój przyjaciel spalił 1 lufę tego i 2 zioła koło 1 w nocy, a o 12 rano jak się obudził nadal czuł wpływ, mimo że zioło pali niemal codziennie i taka ilość była dnia niego 'niczym'.
Spice ładnie słodkawo pachnie, smakuje gorzej, czasem rybą ;/
 

kicajaj

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
212
Punkty reakcji
0
Najwyraźniej na każdego działa inaczej pod tym względem.
Mogę jeszcze dopisać, że tego spaliłam 1 lufę(szklaną zwykłą), mała faza utrzymywała się około 2,5 godziny. 1 lufa zioła utrzymywałaby się najprawdopodobniej koło godziny, ale zazwyczaj palę więcej więc to jedynie gdybanie. Choć jest bardzo prawdopodobne.
Mój przyjaciel spalił 1 lufę tego i 2 zioła koło 1 w nocy, a o 12 rano jak się obudził nadal czuł wpływ, mimo że zioło pali niemal codziennie i taka ilość była dnia niego 'niczym'.
Spice ładnie słodkawo pachnie, smakuje gorzej, czasem rybą ;/

no zawsze chemia będzie mocniejsza i inaczej działała niż "natura ;p"
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
zdecydowanie wolę dobrze wyhodowaną naturę :)

Jak jest z legalnoscia palenia tego na srodku miasta, a nie w domu?
Pytam, ponieważ policja u mnie zwariowała, jak ktoś podpadnie z alko to zaraz chcą opróżnionych kieszeni(wczesniej tak nie bylo), albo jak pali się szluga w miejscu publicznym to czasem podchodzą zainteresowani czy to na pewno papieros.
 

kleopatra36

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
123
Punkty reakcji
0
Witam:)
Dowiedziałam się, że po niektórych dopalaczach ma się specyficzny, mocno czerwony kolor ust. Chciałabym się dowiedzieć czy to prawda i po jakich dokładnie dopalaczach:)
 

szmer

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Miasto
Północ
rany, ja mianem "dopalacza" określam chałupniczo obecnie pochłaniany plussz Activ, a tu czerwone kolory ust, literki, roślinki, dysputy z zakresu szeroko pojętej archeologii...
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Nie słyszałam o tych czerwonych ustach, a z dopalaczami miałam kontakt dość intensywny... Wątpię czy to możliwe, ale kto wie

Moje zdanie? Dopalacze raczej dla ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z prawdziwym nielegalnym towarem. I mówię tu zarówno o pixach jak i każdym rodzaju 'zioła'. Warta wypróbowania jest tylko szałwia, ale ta jest dość droga i łatwo przegiąć a wtedy to kiepsko...
Ogółem lepsza jest słabej jakości trawka niż dobry produkt z dopalaczy.
 

Przemus

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2008
Posty
462
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Sam Nie Wiem...
dopalacze to :cenzura: w porownaniu z normalnym towarem...
jednak na pierwszy raz to nie moglem narzekac na gotowego lolka zmieszanego ze Spice gold.
Bylo nawet dobre i czulo sie lekkie rzluznienie...
jednak to i tak nie jest to samo jak ziolo...
 

szmer

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Miasto
Północ
Warta wypróbowania jest tylko szałwia, ale ta jest dość droga i łatwo przegiąć a wtedy to kiepsko...
zerknęlam z ciekawości - szałwia? to raczej nie TA szałwia lekarska rosnąca na grządkach?
muszę się chyba jeszcze sporo nauczyć (a ja tu z tym plussszem activ wyskoczyłam)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
zerknęlam z ciekawości - szałwia? to raczej nie TA szałwia lekarska rosnąca na grządkach?
muszę się chyba jeszcze sporo nauczyć (a ja tu z tym plussszem activ wyskoczyłam)

tak to nie jest lekarska tylko wieszcza. Ale to nie jest dopalacz. Więcej dowiesz się o tym na www.szalwia.com ;)
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Nie słyszałam o tych czerwonych ustach, a z dopalaczami miałam kontakt dość intensywny... Wątpię czy to możliwe, ale kto wie

Moje zdanie? Dopalacze raczej dla ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z prawdziwym nielegalnym towarem. I mówię tu zarówno o pixach jak i każdym rodzaju 'zioła'. Warta wypróbowania jest tylko szałwia, ale ta jest dość droga i łatwo przegiąć a wtedy to kiepsko...
Ogółem lepsza jest słabej jakości trawka niż dobry produkt z dopalaczy.

Bo to nie jest zabawka dla kinderćpunów.

Nigdy nie wybaczę dopalaczom tego, że sprzedawali szałwię -_- Wczoraj została uchwalona nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, na listę zakazanych substancji weszło 18 nowych pozycji, z czego 2 to syntetyczne związki (JWH-018 i BZP) a reszta to rośliny. Debilizm rządzących poraża... No i za jakiś czas zobaczymy, jak dopalacze zripostują tę ustawę. Póki co głoszą hasło "jest ustawa - jest impreza" i zapowiadają wprowadzenie całkiem nowych substancji, czyli zabawy w kotka i myszkę ciąg dalszy. Kto na tym ucierpiał? Sklepy etnobotaniczne oraz "my", czyli ich klienci. Dopalacze sobie poradzą tak czy inaczej, ciekawe tylko, kiedy ktoś na górze zauważy, że delegalizacja wszystkiego do niczego nie prowadzi, bo na miejsce zdelegalizowanej substancji syntetycznej wejdzie 10 innych.
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
W mojej malusieńkiej zadupnej mieścinie powstały już 3 sklepy z szyldami życie jest tylko jedno itp.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Bo to nie jest zabawka dla kinderćpunów.

Nigdy nie wybaczę dopalaczom tego, że sprzedawali szałwię -_- Wczoraj została uchwalona nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, na listę zakazanych substancji weszło 18 nowych pozycji, z czego 2 to syntetyczne związki (JWH-018 i BZP) a reszta to rośliny. Debilizm rządzących poraża... No i za jakiś czas zobaczymy, jak dopalacze zripostują tę ustawę. Póki co głoszą hasło "jest ustawa - jest impreza" i zapowiadają wprowadzenie całkiem nowych substancji, czyli zabawy w kotka i myszkę ciąg dalszy. Kto na tym ucierpiał? Sklepy etnobotaniczne oraz "my", czyli ich klienci. Dopalacze sobie poradzą tak czy inaczej, ciekawe tylko, kiedy ktoś na górze zauważy, że delegalizacja wszystkiego do niczego nie prowadzi, bo na miejsce zdelegalizowanej substancji syntetycznej wejdzie 10 innych.

Jeszcze nie weszła. To było dopiero sprawozdanie. I jeszcze długa droga czeka ten projekt. Ale fakt, że dopalacze i rośliny z tej listy są już stracone... Tylko paru się sprzeciwiło.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Został senat i prezydent, w obu przypadkach nie ma wątpliwości co do losów tej ustawy.
 
Do góry