Dlaczego wierzycie ? Dlaczego nie wierzycie?

mot

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2009
Posty
193
Punkty reakcji
0
Ja wierzę.
Wierzę, że jest JAKIŚ Bóg, jakaś Siła, która stworzyła świat, która sprawuje nad nami pewnego rodzaju opiekę.

Do kościoła nie chodzę, bo w kościół nie wierzę...
Już nie...

Ale w Boga jak najbardziej :)
Bóg mnie kocha :D
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
nie wierzę bo, nie ma dowodów na istnienie czegoś co chce abyśmy wierzyli. Moja babcia bardzo wierząca nie prowadziła mnie do kościoła i nie nabyłem wirusa .Pokaż załącznik: 32633
Podpis pod obrazkiem, to akurat przejaw czyjejś umysłowej indolencji. Panowie w laboratoriach nie zajmują się kwestią metafizycznego pochodzenia świata. Kwestie wiary zostawiają w domu i bardzo często są wierzący, ale o tym jest długa dyskusja, w religia, a nauka.

Co do ateizmu jak choroby psychicznej, to ja bym z tym pojęciem nie przesadzał. Cóż wojujący ateiści, bo autor miał takich na myśli, traktują racjonalizm jak religie. To po prostu bardzo wierzący ludzie, a zdarza się że i fanatycy. Symptomem jest właśnie stosowanie dogmatów, które nauce są obce jak i magicznie traktowanie "kapłanów nauki" naukowców.
Kiedyś już o tym sporo pisałem, ale wklejony obrazek i tekst z cytatami dobrze moje słowa ilustruje.
Trzeba jednak przypomnieć o wielu ateistach czy agnostykach, którzy po prostu zatracili umiejętność wiary, co w dzisiejszym racjonalnym świecie nie jest trudne.Takich którzy nie szukają substytutu dla utraconego Boga, więc argument Gewaraza mnie nie przekonuje.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
ateizm to brak wiary w boga, nie ma nic wspolnego z stanem zdrowia psychicznego
nic
przyklady jakie dales gewaraz w swej wklejce ukazuja zacietrzewienie, czy jakies prymitywne formy agresji w stosunku do wierzacych, tudziez bledy metodologiczne czy logiczne we wnioskowaniu, lecz nie ma toto nic wspolnego ze zdrowiem psychicznym
 
Do góry