Giuseppina
Nowicjusz
- Dołączył
- 14 Październik 2009
- Posty
- 225
- Punkty reakcji
- 1
...brak stanika łatwiej zauważyć, niż brak gaci u faceta gdyż spodnie są z grubszego materiału niż bluzka. Gdyby facet nie miał gaci, tez ktoś by to zauważył. Uważam, że czepiłaś się tego stanika jako pretekstu do szerszych rozważań o stereotypach płciowych, jest taki temat w "psychologii", zajrzyj tam. Gdybym byla 1% :
- brodawki piersi prześwitujące przez bluzkę są dla mnie równoznaczne z częsciowym obnażeniem, jestem ze starej szkoły, uważam, że prezentowanie swoich wdzieków powinno być rezerwowane do szczególnych, intymnych sytuacji. Nagość, częściowa nagość, przestaje być piękna, wyjatkowa, zarezerwowana do specjalnych okazji gdy ot - tak sobie można zobaczyc czyjś cyc (albo męskie instrumentarium w spodniach podkreślających w/w, chłop z nagim torsem nawet w piękny słoneczny dzień na ulicy tez mi sie nie podoba) albo ćwiatrki półdupków w opadających z tyłka spodniach.
- bujające się piersi, zwłaszcza w rozmiarze powyżej B byc może działają na męską wyobraźnię. Dla kobiety (dla mnie) jest to widok wysoce nieestetyczny, ot, luźny gruczoł, przewalający się pod swetrem. No co jest ładnego w przypłaszczonej zwisajacej torbie? Sorry, ale oczami wyobraźni widzę wtedy rozciagnięte wdzięki kobiet z dzikich plemion. Poza tym budzi to u mnie podobne wrażenia jak przy mysleniu np. o gryzieniu wełny, wyobrażam sobie zaraz, jak brodawka szoruje od wewnątrz po ubraniu, błeee. Jedyne dopuszczalne dla mnie sytuacje to okolicznosci przyrody plażowo - turystyczno - skąpobluzeczkowe. Jestem zdania, ze kobieta z niedużym, jędrnym biustem wygląda lepiej w skąpym topie bez stanika, niz z ramiączkami wyłażącymi spod.
Niestety, tak sie sklada, że biust mają tylko kobiety. Jednocześnie informuję, że nie podobaja mi się faceci z obwisłymi piersiami, męskie tyłki wystające z biodrówek, faceci niedogoleni, faceci z zaczeskami, kłaki pod damskimi pachami, trądzik, zanieczyszczona cera u płci obojga, kobiety - szkieletory, faceci typu Absolutny Brak Szyi, nadmierny makijaz u kobiet, jakikolwiek makijaż u mężczyzn i mnóstwo innych rzeczy u ludzi róznych płci i różnych ras. I różnego wyznania. Koleżanki nie poniżają cię z powodu płci czy koloru skóry, tylko z powodu przewalających ci sie pod ubraniem dwóch worków z tkanki tłuszczowej, który to widok prawdopodobnie uznają za brzydki. Tak się składa, że owe elementy przypisane sa kobietom. Dyskryminacja ciebie z powodu płci obejmowałaby tez fakt, że miesiączkujesz, jestes zdolna do rozmnażania i nie przeszlaś jeszcze mutacji, ha, ha ha...
Dlaczego kobiety źle się prowadzą... i świecą brodawkami prześwitującymi spod bluzki - też można zapytać, jeśli sie jest tym 1%.
A kwestia wypowiadania swoich opinii na glos i oprawianie ich niewybrednymi słowy to juz kwestia kultury oraz instynktu stadnego (jak jedna zaczęła, to my, psiapsiółki, też - faceci rownież dręczą "koty" stadnie)
Hmm.. Ale ja przecież nie piszę o majtkach, więc dlaczego to porównujesz? U kobiety brak majtek też byłby powodem do jakiegoś zgorszenia, wiec nie jest to żadna dyskryminacja mezczyzn. Mi się nic nie przewala -mam ładny, nieduży (14 cm roznicy miedzy tym co w biuscie a pod nim), jędrny biust (nie chwale sie, wiele mlodych kobiet ma ladne piersi). I owszem, uważam to za dyksryminacje. To, że nie czepiają się mutacji wcale tego nie wyklucz. Nie muszą się czepiać wszystkiego, prawda? Czemu kobiety świecą brodawkami? To normalne -czy mężczyźni tego nie robią? W koncu mamy takie same prawa. Ja również jestem przeciwna publicznemu obnażaniu -jeśli ktoś to robi, to jego sprawa, ja się nie wtrącam, ale sama nie. Brak stanika nie jest dla mnie żadną nagością. Mam bluzkę, mam majtki, spodnie/spodniczke. Uważam, że biust bez stanika w bluzce, to właśnie taka tajemnica. Coś widać, ale jednak jest to zakryte i pobudza wyobraźnie, dodatkowo dużo estetyczniej to wygląda (mowie o ladnych biustach). Nie czepnęłam się stanika, po to, by czepiać się reszty spraw związanych z dyskryminacją z powodu płci. Po prostu uważam, że albo będzie dyskryminacja płci, albo nie. A nie tylko wybrane jej punkty, te które większosci odpowiadają. Zamiast zająć się tymi płacami itd. Kobiety powinny zwrócić uwagę na to, jak zachowują się w życiu codziennym, bo to ono gra tutaj kluczową rolę. Jak wychowują swoje dzieci. Bo to później te dzieci będą dyskryminowały inne.
Sorry, jeśli troche chaotycznie to napisałam, ale się spieszyłam. ;]