Dlaczego w radiu grają ciągle to samo?

buderchin

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2011
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Dlaczego główne rozgłośnie radiowe puszczają ciągle to samo? Playlista jest tak krótka, że wystarczy danej rozgłośni posłuchać dwa dni z rzędu, by trzeciego dnia wiedzieć już dokładnie, jaka piosenka będzie o której godzinie. Rzygać się chce.

Najgorsze wg mnie stacje to: Eska, Planeta FM, Eska Rock, Złote Przeboje, RMF FM, Zet.

Rozgłośnie publiczne są lepsze. Ja słucham Trójki i Czwórki. Chociaż kilka miesięcy temu, jak wstawałem rano, to kilka dni pod rząd słyszałem w Trójce „Ostatnia nocka” czy „Matrioszka” (wybaczam im, bo to bardzo fajne piosenki). Siłą Trójki są audycja autorskie, np. Ciemna strona mocy (ta audycja akurat jest przewidywalna, bo prawie na pewno będzie Björk i Tool, ale nie przeszkadza mi to, bo lubię), Minimax, Noc muzycznych pejzaży, Strefa rokendrola wolna od angola.

Najlepsze są rozgłośnie studenckie, które potrafią w środku dnia puścić taką ciekawostkę, jak np. Venetian Snares.

Dlaczego rozgłośnie radiowe puszczają ciągle to samo? Żeby nie stracić słuchaczy, stacje radiowe grają to, co lubią ludzie. Ludzie lubią to, co znają. Skąd ludzie mogą znać muzykę? Z radia. No i krąg się zamyka. Niektóre fajne piosenki są tak często grane, że aż zbrzydły.

Wiem po sobie, że to tak działa. Kiedyś Czwórka grała więcej rocka i metalu – teraz więcej muzyki elektronicznej i hiphopu. Ja też zacząłem słuchać ichniej elektroniki i baaaaaardzo powoli przekonuję się do hiphopu.

Eska Rock wg mnie nadaje się do pubu, do którego ktoś przychodzi raz w tygodniu na 2-3 godziny i przy piwku sobie posłucha rockowych szlagierów. Dla pracowników przebywających tam codziennie słuchanie ciągle tego samego może być denerwujące.

Do roku około 2002 słuchałem RMF FM. Teraz RMF FM walcząc o słuchacza gra taką muzykę, że radia tego w ogóle nie da się słuchać. W latach dziewięćdziesiątych RMF FM miało ogromną słuchalność (ogólnie przegrywało tylko z Jedynką, a było pierwsze w grupie wiekowej do 30 lat), a zdarzało się usłyszeć na antenie bardzo różnorodnych wykonawców, np. Led Zeppelin, Jean Michel Jarre, Faithless, Fatboy Slim. Nie mogę przeboleć, że moje niegdyś ulubione radio puszcza teraz takie gówno. Ciekawy tekst o RMF FM: muzykoblog.blog.onet.pl/RMF-FM-studium-przypadku,2,ID416354564,n.

Mam taki pomysł, żeby grając ciągle to samo przemycać powoli pojedyncze, coraz lepsze utwory i na przestrzeni, powiedzmy, dwóch lat zmodyfikować lekko gust słuchaczy. Jak napisałem wcześniej, taki manewr udał się Czwórce: dodali nowe gatunki do mojego gustu muzycznego.



287px-Radio.jpg

grafika: Stefan Kühn CC-BY-SA-3.0
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Radio to popowy chlam, graja to co maja sprzedac. Proste.
Ale poczytaj do czego nawiązuje autor. Są stacje nastawione na masówkę i te bardziej merytoryczne.

Do roku około 2002 słuchałem RMF FM. Teraz RMF FM walcząc o słuchacza gra taką muzykę, że radia tego w ogóle nie da się słuchać. W latach dziewięćdziesiątych RMF FM miało ogromną słuchalność (ogólnie przegrywało tylko z Jedynką, a było pierwsze w grupie wiekowej do 30 lat), a zdarzało się usłyszeć na antenie bardzo różnorodnych wykonawców, np. Led Zeppelin, Jean Michel Jarre, Faithless, Fatboy Slim. Nie mogę przeboleć, że moje niegdyś ulubione radio puszcza teraz takie gówno. Ciekawy tekst o RMF FM: muzykoblog.blog.onet.pl/RMF-FM-studium-przypadku,2,ID416354564.
Też lubiłem RMF, właściwie na tym starym eremefie się wychowywałem. Tamże czatując przegrywałem na kasety muzykę, jak tylko coś dobrego puszczali. Mieli naprawdę świeże pomysły: Inwazja Mocy, audycje typu JW23. Później bodajże były jakieś roszady w zarządzie i niestety skończyło się jak skończyło. PS Twój link nie działa.

Co do samego tematu to trzeba też zwrócić uwagę, że kiedyś nie było tylu stacji. Wszystko, kiedy się komercjalizuje i rozprzestrzenia, staje się bardziej podatne na obniżenie jakości. Na szczęście działa to w dwie strony: teraz, kiedy triumfy święci radio internetowe, bramka jest otwarta także dla zapaleńców i pasjonatów, którzy wcześniej takich możliwości by nie mieli.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Ale poczytaj do czego nawiązuje autor. Są stacje nastawione na masówkę i te bardziej merytoryczne.

Nie znam takiej.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Polskie Radio: z podkreśleniem tego, co wspominał autor (3, 4). Powołuję się chociażby na audycje Gacek i Mann'a.
 

kreoss

Miłościwie Wam Panujący
Dołączył
9 Sierpień 2008
Posty
535
Punkty reakcji
4
Miasto
Gliwice
Nikt nic o AntyRadiu?

Mnie Anty strasznie leży, po pierwsze: to moje klimaty, a po drugie: audycje są trochę odstawione od rzeczywistości, a to też lubię.

Wracając do meritum tematu - czy leci w kółko to samo? Po premierze płyty Comy, utwór promujący leciał często, tak też jest z innymi utworami które to radio aktualnie promuje, lub których jest patronatem. Jednak głównie to słuchacze decydują co poleci. Jak?, Ci którzy dzwonią lub Ci co piszą mejle często proszą o konkretny utwór, utwór ten poleci w miarę dostępności(rzadko się zdarza żeby czegoś nie mieli). Sam podesłałem już kilka mejli i zawsze moje propozycje mogłem usłyszeć.

Śmiem uważać, że jest to radio bardzo nastawione na słuchaczy.
 

buderchin

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2011
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Kiedyś łapałem AntyRadio i słuchałem go najczęściej rano, przed szkołą. Denerwował mnie wówczas duet Wojewódzki-Figurski, który teraz działa chyba w Esce Rock. Innych audycji nie pamiętam. Dopiero wejście przed chwilą na stronę AntyRadia przypomniało mi audycję Makakofonia. BTW: na stronie wyświetla się aktualnie grany utwór. W tym momencie jest to Strachy na Lachy – „Żyję w Kraju”. Dla mnie to raczej główny nurt – jeszcze trochę i będę znał tekst na pamięć. Choć wiadomo, odbiega od tego, co prezentuje Radio Zet.

Jeśli chodzi o kontakt ze słuchaczami, to też muszę AntyRadio pochwalić. Kiedyś w nocy usłyszałem utwór, który mi się podobał. Napisałem na wzięty z sufitu adres studio (at) antyradio.pl zapytanie, jaki był tytuł utworu o mniej więcej tej godzinie oraz podałem tytuł następnego utworu, który znałem. Dostałem odpowiedź. Gdy podobny e-mail wysłałem do Czwórki (do niedawna na stronie nie było playlisty z nocy), to nie dostałem odpowiedzi.


--------------------------------------------------


Nawet stacje rockowe grają ciągle to samo. Takie np. Pink Floyd wg Wikipedii nagrało14 płyt studyjnych, a w radiu usłyszeć można tylko jeden utwór: „High Hopes”. Podobnie jest z Black Sabbath – usłyszeć można tylko „Paranoid”.


--------------------------------------------------


Jeśli chodzi o stację RMF FM, to dziwi mnie jej prze formatowanie na początku wieku. Kiedyś były audycje typu JW23, którą ciężko nazwać normalną. Pamiętam też taki jeden fakt, że kiedyś można było w RMF FM wygrać bilety na koncert System of a Down. Dopiero teraz poszukałem informacji na ten temat i faktycznie – 25 października 1998 r. w Spodku był koncert trzech zespołów: Slayer, System of a Down, Vader. Czy wyobrażacie sobie teraz taki konkurs na antenie RMF FM?

W latach dziewięćdziesiątych RMF FM był bardziej młodzieżowy, alternatywny, podziemny, a mimo to było to radio o największej słuchalności w przedziale wiekowym do 30 lat. Może kierownictwo stwierdziło, że radio powinno się zestarzeć ze słuchaczami, którzy teraz są po czterdziestce. Dla młodych stworzono nową stację: RMF MAXXX. Tylko dziwne, czemu ktoś, kogo za młodu raczono wykonawcami typu Big Cyc, Fatboy Slim, Faithless, The Offspring, miałby nagle polubić Garou, Céline Dion czy jakiś mołdawski/rumuński pop (gdy piszę ten post, w RMF FM leci Alexandra Stan).

Fakt, że w latach dziewięćdziesiątych RMF FM szło łeb w łeb z Zetką i Jedynką, nieznacznie je wyprzedzając, a teraz – możliwe, że dzięki temu prze formatowaniu – po prostu je miażdży. Tylko czemu tracimy na tym my, słuchacze? Dla większości osób interesujących się muzyką pozostaje właściwie tylko jedno radio: Trójka. Tylko, że na Trójce czasem też lecą smęty typu Grażyna Dobroń. Albo też w drugą stronę: kto słucha Trójki, ten wie, jaki jest bulwers, gdy na antenę wchodzi obrazoburczy Dr Wilczur. :D Warto by było mieć jakąś alternatywę.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Z Antyradiem miałem kiedyś styczność. Nie wypowiadałem się bo nie wiem jak stoją teraz, ale dobrze wiedzieć, że poziom został zachowany. Co do Figurskiego & Wojewódzkiego, to w Esce Rock czasem coś ciekawszego zaaranżują, ale zazwyczaj poziom jest kloaczny.
Jedna sprawa mnie irytuje w radiu, wspomnę tak przy okazji. Cenzura piosenek. Bo przecież utwory radiowe to nie są nafaszerowane wulgaryzmami pseudo-rapowane kawałki typu Bonus, ale jeśli już to służą jako środki wyrazu. Tak przypomniało mi się a propo „Żyję w Kraju”, które w wersji ocenzurowanej brzmi po prostu komicznie.
Jeszcze na koniec w sprawie RMF: ostała się jedna, dobra rzecz, czyli felietony Olbratowskiego.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Nikt nic o AntyRadiu?

Mnie Anty strasznie leży, po pierwsze: to moje klimaty, a po drugie: audycje są trochę odstawione od rzeczywistości, a to też lubię.


Tak samo sie zeszmacili. I puszaja juz gwniany pop jak reszta.

Śmiem uważać, że jest to radio bardzo nastawione na słuchaczy.

Tylko na tych ktorzy chca kawalki ktore oni zgodza sie puscic ;)
 

kreoss

Miłościwie Wam Panujący
Dołączył
9 Sierpień 2008
Posty
535
Punkty reakcji
4
Miasto
Gliwice
Nikt nic o AntyRadiu?

Mnie Anty strasznie leży, po pierwsze: to moje klimaty, a po drugie: audycje są trochę odstawione od rzeczywistości, a to też lubię.


Tak samo sie zeszmacili. I puszaja juz gwniany pop jak reszta.

Śmiem uważać, że jest to radio bardzo nastawione na słuchaczy.

Tylko na tych ktorzy chca kawalki ktore oni zgodza sie puscic ;)

Może takie jest twoje odczucie, IMHO tak czy siak jest to najlepsza możliwa stacja. Jak poprosiłem o Human'a - Polski. Utwór z lat 90 zapomnianego polskiego zespołu, to mieli i puścili. Bez szemrania. Ba, jak spełniają prośby to zawsze, Child in Time poleciało CAŁE, a utwór ma chyba 9 minut.
 
K

kaziuzlapka

Guest
Eska Rock wg mnie nadaje się do pubu, do którego ktoś przychodzi raz w tygodniu na 2-3 godziny i przy piwku sobie posłucha rockowych szlagierów. Dla pracowników przebywających tam codziennie słuchanie ciągle tego samego może być denerwujące.

ej, eska jest fajna, tam przynajmniej coś się dzieje i żyje
 

TheMoon

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
okolice Krakowa
Tak, denerwuje mnie to, że jeśli jest jakaś fajna piosenka, to jak ją puszczą w radiu typu RMF FM pół roku po wydaniu to nagle wszyscy od zawsze kochali ten zespół i są wielkimi fanami. Ja wyczaiłem miesiąc temu, że przez 3 dni z rzędu o 19 40- 19 50 leci Somebody that I used to know :)
 

Lbubsazob

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
270
Punkty reakcji
27
Wiek
11
Ja wyczaiłem miesiąc temu, że przez 3 dni z rzędu o 19 40- 19 50 leci Somebody that I used to know :)
Bo o tej porze jest lista przebojów w RMF, a nie wiedzieć czemu to ciągle się jeszcze na tej liście utrzymuje...
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
@Jan Polkowski Z tym się będę sprzeczać - zdecydowana większość nie zwraca uwagi na to co leci radiu moim zdaniem^^. Nie ma jak słynne gwiazdki jednego sezonu ^^.
 

pawel404

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2006
Posty
505
Punkty reakcji
11
Wiek
15
Miasto
East Anglia
nigdy nie słucham takiego dziadostwa typu rmf czy inny populistyczny chłam, słucham tylko http://di.fm/ , gatunek do wyboru do koloru (no oczywiscie że ten komentarz to reklama i spam.. tego darujcie sobie)
 

buderchin

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2011
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Ja di.fm znam z takiej flashowej animacji pokazującej zależności między różnymi gatunkami muzyki elektronicznej.

Dla mnie muzyka jest dość ważna i oceniam ludzi przez pryzmat tego, co słuchają. I nie chodzi o to, że jak ktoś słucha czegoś, czego ja nie lubię, to ja go nie szanuję. Ktoś może słuchać np. nielubianego przeze mnie hardstyle, ale jeśli w tym siedzi i zna się na DJ-ach, producentach, to dla mnie OK. Ważne żeby nie był lemingiem.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
A wg mnie prawda jest inna. Mam swoją teorię, która mówi, że przemysł muzyczny muzyki pop kontrolują okreslone środowiska. z USA ściślej mówiąc. w latach 90'tych gdy mainstreamem była muzyka dance , trance - całe centrum było w Europie. Amerykanskie wytwórnie nie miały jak z tego wycisnąć kasy, ich gwiazdki, caly muzyczny ekosystem byl na uboczu. No ale jakoś tam im się udało dokonać przewrót. Może nie wszyscy pamiętają, ale był taki moment kiedy nagle, znienacka przestano zupełnie grać DJ, którzy np. rok wcześniej byli absolutnie na topie (np. taki Paul Van Dyk). Ktoś tam stwierdził, że niby formuła się wyczerpała i ze trzeba czegos nowego. I zaczęto grać HH. Skąd ? Z USA. z amerykanskich wytworni. Potem oczywiscie HH sie przejadł, wiec ruszyli ... z muzyką dance / pop (jak widać, to co się rzekomo przejadło okazało się nagle na nowo strawne ;) ) i dorzucili swój szit w stylu Biebera, gwiazdki Disneya (pewnie się Disney w grobie przewraca) typy Miley Cyrus. Efekt jest taki, że dzisiaj to w USA jest cały przemysł i pare wytwórni kontroluje rynek, i trzepią z tego kasę. I stawiam, że te wytwórnie kontrolują też radio, stacje muzyczne. "naszych" to moze nie dotyczy bo nasze radia z muzyka popularna sa do bolu odtworcze wiec graja to co reszta, wedle wlasnie sformulowania, ze ludzie lubia to co znaja. (czyli po prostu powielają schematy z wiekszych ,zagranicznych stacji radiowych)

Nie zapomne jak np. hit hmm 2007 czy 2008 roku wszystkich parkietów w Europie i na świecie Armin Van Buuren - in and out of love, nie był grany w ogóle w MTV, na Vivie. Zaczęli go grać jakieś 9-10 miesięcy później , dopiero jak Armin podpisał kontrakt z bodajze Sony Universal. Pamiętam doskonale, że jedynie 4fun.tv grało go wcześniej. Co tu dużo mówić, cały przemysł muzyczny to kolesiostwo. Nie podpiszesz kontraktu z wytwornią XYZ, nie dasz im zarobić, no to juz oni się postarają, że nikt o tobie nie usłyszy w MTV, Viva (wykupionej przeciez przez mtV), w radio i będziesz ugotowany.

Nawet w muzyce pop są dziesiątki, setki ciekawych piosenek - nie ogranicza sie to wszystko do Lady Gaga czy Rihanny, tylko, że ... co takie radio ma z tego , ze pusci fajną pioseneczkę kogoś kto nie ma układów ? Ano nic. Puszczają więc piosenki z "prikazu" , albo po prostu kopiuja to co grają gdzie indziej (a to "gdzie indziej" to juz mogą być właśnie kontrolowane stacje radiowe)

No ale są plusy, mozna słuchac radia internetowego, albo jak ktos w ogole obcykany to moze sobie na grooveshark dodac z 500-1000 piosenek i potem puszczac playliste. I tak to bedzie 100x bardziej atrakcyjne od takiego Radio Zet, ktore w swoim repertuarze ma z jakies ... 20-30 utworów i je katuje bez konca.

Jedyne radio (ok, może uogólniam) z tych takich popularnych, którego da się słuchać to Trójka i wcale nie dlatego, że tam np. mało Pop jest (nie przeszkadza mi muzyka pop). Raczej chodzi o to, ze tam te audycje trzymają jakiś poziom, a jak prezenter coś puszcza no to widać, że dokonał on jakiejś selekcji . Można się z nią zgadzać bądź nie, ale nie można odmówić mu tego, że po prostu dokonał jakiejś swojej selekcji. choc czasem niebezpiecznie zbyt duzo polityki maja, zwłaszcza rano - czasem się chce ... żygać ;) Natomiast te wszystkie eski, zetki itd. to zwyczajnie dno dna, najpłytsza papka czystej postaci ;)

W ogóle apropo muzyki Pop'ularnej. Nie rozumiem (tzn. wytlumaczeniem jest pewnie to co napisalem wyzej) dlaczego np. nie ma takiego radia, które grałoby muzykę pop, dance - najlepsze utwory z np. ostatnich 20 lat ? Repertuar duzy, piosenki znane, docelowy target dość szeroki (powiedzmy do lat 30).
 
Do góry