Dlaczego tak łatwo jest się zakochać, a tak trudno odkochać?

mdms

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
Proszę wypowiedzcie się na ten temat, gdyż ja mam własnie taki problem... :( :( :(
 

Attachments

  • 08_05_08_1756.jpg
    08_05_08_1756.jpg
    84,5 KB · Wyświetleń: 42

LifeIsTooBrutal

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
To raczej nie zakochanie, tylko zauroczenie. A odkochanie... cóż, jest tak jak mówisz - bardzo trudno... wiem bo sam to teraz przeżywam.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Bo trudno pogodzić sie z tym,że ktoś kto pojawił się w Naszym życiu,ktoś kto nadał mu tylu barw, z kim można było spędzać tyle pięknych chwil, ma odejść... już nie będzie:( To co było piękne,zniszczone i zbłocone...
 

reebaateen

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
SG Lub.
Człowiek nie może się odkochać bo tak naprawde nie chce tego.
Zawsze mozna sie odkochać i to tak szybko jak się zakochało. Przynajmniej ja tak mam ;)
 

mdms

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
Nie to nie jest zauroczenie... Noo tylko, że ja z nim nie byłam, bo sama zawaliłam sprawę, gdyż jeszcze wtedy nie byłam gotowa na ten związek, a teraz mojej decyzji żałuję i nie potrafię jej już naprawić...Kurde jak to boli... :skrzywiony: :skrzywiony:
 

Attachments

  • 27_04_08_1948.jpg
    27_04_08_1948.jpg
    58,8 KB · Wyświetleń: 29

Wiola :-]

Czekoladoholiczka xD
Dołączył
27 Wrzesień 2007
Posty
2 677
Punkty reakcji
6
Wiek
32
Miasto
Tychy / Kraków
wszystko da sie naprawić ale potrzeba czasu

zaufanie długo sie zdobywa a w jednej chwili można je stracić u drugiej osoby
można kogoś znienawidzić tak nagle a poprawa stosunków potrwa bardzo długo o ile wogóle kiedyś zajdzie

nawet nie tylko z uczuciami tak jest w sumie...

zwykłe codzienne zjawiska:
skaleczysz sie w ułamku sekundy, rana jest przez kilka dni
urywasz gałąź i dużo czasu minie zanim odrośnie.

ogólnie wychodzi na to, że to co złe człowiek może zrobić bardzo szybko ale odbudowa trwa i trwa...
tak jest ze wszystkim jak widzisz...
ale jest to wykonalne
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
To odwieczny problem..
Zawsze tak bylo, jest i bedzie.
Zakochac sie latwo, a jak zostajemy zmuszeni w jakikolwiek sposob
zeby sie odkochac (np. ta druga polowka nas zdradzila, oszukala, nie odwzajemnia uczucia itp)
to jest ciezko..
Kazdy ma swoje sposoby zeby przetrwac jakos ten bolesny okres w zyciu,
to jest nieuniknione, kazdy sobie radzi jak moze, czasami potrzebujemy przyjaciol, rodziny
bo nie kazdy sobie potrafi ulozyc wszystko na nowo.
A przedewszystkim potrzebny jest czas, czas goi rany.
Bo nie idzie z dnia na dzien sie 'odkochac' bo gdyby takie cos bylo mozliwe,
to znak ze to nie byla prawdziwa milosc..
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
tak samo łatwo coś zniszczyć, a trudno naprawić... miłość niszczy nasze spokojne i piękne życia, a potem cięzko się jej pozbyć, i naprowaić to co zniszczyła.
 

sagita

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Sieradz
Strasznie łatwo można się w kimś zakochać. Mi to zajęło miesiąc... Tuż przed grudniem pewien chłopak spotykał się ze mną, stary kumpel z klasy, nie mogliśmy żyć bez siebie. W sylwestra zaprosił swoją koleżankę i zdradzał mnie z nią na moich oczach. Problem tkwi w tym, że minęło parę miesięcy a ja go nadal kocham, choć nie wiem dlaczego. Myślę, że jeżeli kogoś tak srogaśnie się kocha to to uczucie nigdy nie zniknie, najwyżej może pojawić się nowe do nowej osoby.
 

mdms

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
U mnie minął już rok, a ja też go nadal kocham. Tylko problem tkwi w tym, że nie potrafię się w nikim innym zakochać. Mogą mi się podobać, ale nie czuję do nich nic więcej, co do tego, którego kocham... :/ :/
 

*Majka*

UŻYTKOWNIK wszechmocny, wszechwiedzący, wszechcośt
Dołączył
26 Wrzesień 2007
Posty
608
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
nie z tej ziemi :)
też bym chciała wiedziec ;)


U mnie minął już rok, a ja też go nadal kocham. Tylko problem tkwi w tym, że nie potrafię się w nikim innym zakochać. Mogą mi się podobać, ale nie czuję do nich nic więcej, co do tego, którego kocham...


porozmawiaj z nim.
szczerze.
albo
zapomnij.
jestem za pierwszą opcja.
ja wiem i ty wiesz ze nie tak latwo sie w kims innym zakochac.

ale tak w ogole.
o co poszlo?
nie bardzo rozumiem.

nie byliscie razem?
czy byliscie?

sprobujcie od poczatku.
mozecie od samego.
" nazywam sie ........, mam .. lat, interesuje sie ...... "

hm..
to zalezy.
ale co poszlo nie tak?


i czy znalazl sobie przez ten czas nowa?
czy nadal czeka. ?
czy wiesz moze jak on jest do ciebie nastawiony?.


3maj sie ^_^
 

mdms

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
No więc tak:
zaczęło się to od przypadkowego poznania, które zaingerowała moja przyjaciółka.
Po jakimś czasie pojechaliśmy wszyscy do kina, tzn. ja, przyjacióka, on i jego kumpel (który też był na pierwszym spotkaniu). I od tego się zaczęło...wspólny sylwek itp.
Noo i zaczęliśmy pisać na gg, fajnie było i w ogóle...ale ja się bałam tego związku, bałam się co moi rodzice powiedzą, gdyż on jest 5 lat starszy ode mnie, a moi rodzice nie wyobrażają sobie takiego związku:/ Więc kiedy on zapytał się czy mielibyśmy szansę ja zawaliłam i powiedziałam, że nie wiem. On chyba coś wyczuł i zapytał się mnie co na to moi rodzice, a ja na to, że nie wiem, a on, że mam ich zapytać, ale ja durna powiedziałam, że nie teraz, ale kiedyś zapytam :/ teraz żałuję mojej decyzji, że nie powiedziałam mu, że zdanie rodziców w tej sprawie jest dla mnie mało ważne. No, ale cóż, teraz jest to trudno zmienić.
A jeszcze teraz jak on poszedł do wojska, bardzo tęsknie za nim...

On teraz nie ma nikogo...i o ile mi wiadomo nie miał przez ten czas...

Do mnie ma bardzo dobre nastawienie. Wie, że zawsze może na mnie liczyć. :)
 

justice

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2008
Posty
30
Punkty reakcji
0
To raczej nie zakochanie, tylko zauroczenie. A odkochanie... cóż, jest tak jak mówisz - bardzo trudno... wiem bo sam to teraz przeżywam.


U mnie minął już rok, a ja też go nadal kocham. Tylko problem tkwi w tym, że nie potrafię się w nikim innym zakochać. Mogą mi się podobać, ale nie czuję do nich nic więcej, co do tego, którego kocham... :/ :/


Mam to samo :/
 

SAG

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2008
Posty
659
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Myszkow
Bo trudno jest zapomnieć o osobie ważnej dla siebie.
 

Hard Candy

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
110
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wyspa Marzeń.
A co to w ogóle za pytanie i jaki ma sens ?
I co ma dać odpowiedź ?

Jeśli już to łatwiej jest się zauroczyć, a to normalne i logiczne, że gorzej jest zapomnieć o osobie która w jakimś sensie jest dla nas ważna.
I co ?
 

gaspar44

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2008
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Gdansk
Sam zadaje sobie teraz to pytanie. Przezylem wspanialy rok z moja dziewczyna. Ukladalo nam sie wspaniale. Czulem, ze jest taka osoba, z ktora jak najbardziej moge sobie wyobrazic wspolna przyszlosc. Poznalem jej rodzicow, ona moich, mielismy wspolne plany i marzenia, przezylismy ten rok naprawde pieknie.

Nagle ni z gruszki ni z pietruszki powiedziala ze odchodzi. gdy ja odkladalem na pierscionek zareczynowy i planowalem oswiadczyny u jej rodzicow w domu :)

Pwoedziala ze nagle przestala mnie kochac. Przeszlo jej zupelnie. Jak widac, mozna sie odkochac w tempie expresowym... Mi z kolei trudno zapomniec, ale staram sie jak moge, i juz widac efekty.

Pozdrawiam
 

*Majka*

UŻYTKOWNIK wszechmocny, wszechwiedzący, wszechcośt
Dołączył
26 Wrzesień 2007
Posty
608
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
nie z tej ziemi :)
Sam zadaje sobie teraz to pytanie. Przezylem wspanialy rok z moja dziewczyna. Ukladalo nam sie wspaniale. Czulem, ze jest taka osoba, z ktora jak najbardziej moge sobie wyobrazic wspolna przyszlosc. Poznalem jej rodzicow, ona moich, mielismy wspolne plany i marzenia, przezylismy ten rok naprawde pieknie.

Nagle ni z gruszki ni z pietruszki powiedziala ze odchodzi. gdy ja odkladalem na pierscionek zareczynowy i planowalem oswiadczyny u jej rodzicow w domu

Pwoedziala ze nagle przestala mnie kochac. Przeszlo jej zupelnie. Jak widac, mozna sie odkochac w tempie expresowym... Mi z kolei trudno zapomniec, ale staram sie jak moge, i juz widac efekty.

Pozdrawiam


wniosek : nie byla zakochana.
 

mdms

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
A co to w ogóle za pytanie i jaki ma sens ?
I co ma dać odpowiedź ?

Jeśli już to łatwiej jest się zauroczyć, a to normalne i logiczne, że gorzej jest zapomnieć o osobie która w jakimś sensie jest dla nas ważna.
I co ?

Hmm może i nie ma sensu, ale chciałam, żeby inni się wypowiedzieli na ten temat i co o tym sądzą, więc jak Ci to przeszkadza to nikt Ci tego nie każe czytać:)
Pozdrawiam:)
 
Do góry