Omg, kolejne pierdu pierdu czym ta miłość jest...
Po co nam miłość? Ano do wychowania potomstwa, czyli dość mocno związana jest z prokreacja - chodzi o to, że nie użyczymy naszego kodu genetycznego komuś, kto potomstwo może olać, etc. Tutaj wielkiej filozofii nie ma i nie będzie, jest ona sztucznie doprawiona przez osoby jakie widać wyżej.
Przejdźmy teraz do kwestii "szczęścia/radości" - ano to jest takie uczucie, do którego dążymy, taki nasz dyktator, który został nam zaimplekowany przez naturę, prowadzi nas on tak, abyśmy spełniali wolę ewolucji, czyli m.in. się rozmnażali i wydawali na świat zdrowe, silne potomstwo.
@
Locke - to ja się pozgadzam z Tobą:
Ad. 1. Jesteśmy istotami społecznymi, bez społeczeństwa nie jesteśmy w stanie poprawnie funkcjonować, czyli też prokreować
Ad. 2. Nie jest najważniejsza, bo gdzieś znalazłem informację taką, iż podstawową funkcją życia jest:
- - pozyskiwanie jak największej ilości energi
- pozyskiwanie jak największej ilości materii (te dwa są bardzo z sobą powiązane)
- zapewnienie przetrwania gatunku (nie ważne jak)
- i ja jeszcze wymyśliłem jedno: pozyskiwanie jak największej ilości informacji - tyczy się na razie tylko ludzi (niektórych)
W takiej oto kolejności. Oczywiście wszystko w takich proporcjach, aby zapewnić optymalne wyniki.