annawes
Bywalec
- Dołączył
- 21 Lipiec 2012
- Posty
- 2 810
- Punkty reakcji
- 101
Nie będę tego kontynuować.
Jesłi chodzi o temat
Jesłi chodzi o temat
Jest łatwiejszym rozwiązaniem.Naprawienie relacji wymaga sporego wysiłku-ja to wszystko przerobiłam i udało się- a było cholernie trudno.Rozumiem więc tych wybierających ucieczkę-można zacząć życie od nowa ,z nowym partnerem -dobrze jesli chociaż pamiętając o błędach(własnych)z przeszłości -inaczej nowy związek wcale nie będzie lepszy i z czasem znowu wszystko zacznie się psuć.Maxine napisał:Rozstanie jest ostatecznością. Niekiedy bywa ucieczką.