Czart napisał:
zdrada, czy przyczyna zdrady - co jest ważniejsze?
To chyba zależy od okolicznośći-jeśli przyczyną są problemy w związku-ignorowane przez jedną ze stron- liczy się przyczyna.Aczkolwiek zdrada to zdrada i dla mnie nie ma usprawiedliwienia(sama kiedyś usprawiedliwiałam własne działania-może jeszcze nie zdradę ,ale było blisko-wstydzę się tego)
ForeverYoung napisał:
Co do nazwy tematu , to nie dogadają się , bo oni są z marsa ,a tam nie ma takich wspaniałych rzeczy jak w wenus
Jeśli już wspominasz ,że jesteśmy z innych planet-warto pamiętać o tym,że się różnimy:
"Wyobrażcie sobie,że mężczyżni pochodzą z Marsa,a kobiety z Wenus.Pewnego dnia Marsjanie,patrząc przez teleskopy,odkryli Wenusjanki.Jeden rzut oka wystarczył,by obudziły się w nich nie znane wcześniej uczucia.Marsjanie zakochali się,szybko wymyślili podróż kosmiczną i polecieli na Wenus.
Wenusjanki przywitały Marsjan z otwartymi ramionami.Intuicyjnie przeczuwały,że ten dzień kiedyś nadejdzie.Ich serca otworzyły się na miłosć,której nigdy wcześniej nie znały.
Miłosć Wenusjanek i Marsjan była czarowna.Zachwycali się tym,że są razem,robią ze sobą różne rzeczy,wspólnie mieszkają.Chociaż pochodzili z innych światów,umieli się rozkoszować swoją odmiennością.Całe miesiące spędzali ,ucząc się siebie nawzajem,badając i uznając swoje potrzeby,upodobania i sposoby zachowania.Przez całe lata żyli w miłości i harmonii.
Potem zdecydowali się polecieć na Ziemię.Z początku wszystko szło dobrze,ale odzdziaływanie atmosfery ziemskiej spowodowało,że pewnego ranka wszyscy obudzili się z osobliwym rodzajem amnezji-amnezją wybiórczą.
Zarówno Marsjanie ,jak i Wenusjanki zapomnieli,że muszą się różnić,bo pochodzą z innych planet.Tego ranka wszystko,czego się dowiedzieli o swojej odrębności,zatarło się w ich pamięci.I od tego dnia mężczyżni i kobiety pozostają w konflikcie."
To fragment książki Johna Graya-chyba mówi wszystko.