Dance 4 life?!?!

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
W takim razie, jak to nie podziała, to na razie zrezygnuj z tańca i spędzaj z nim każdą wolną chwilę przy czym pokazuj mu jaka jesteś nieszczęśliwa z tego powodu.
 

hassu

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
303
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Wydaje mi się, że tak. Nie wiem czy ten ktoś między Wami to był chłopak czy dziewczyna. Chociaż z tego co piszesz wnioskuję, że chłopak. Jeśli źle myślę to mnie popraw :) jeśli tak było, to właśnie to zaproszenie powinno przekonać go, że taniec to Twoja prawdziwa pasja oraz że nie chodzisz na te zajęcia dlatego, żeby omijać swojego wybranka :D
Poza tym te 3 razy w tygodniu to niedużo, i czy on nie mógłby sobie w tym czasie zorganizować jakiegoś wypadu z kolegami? :D
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
tylko jak wpsomnialam za nie długo mamy dosc wazny wystep i.. :(
noo hehe `robie` tak za `liderke` i.. chciala bym tam byc.. :(

musze jakos wytrwac do tego czasu.. tylko boje sie znowu cos spieprze..


zachcialo mi sie tanca to mam.. :p

Wydaje mi się, że tak. Nie wiem czy ten ktoś między Wami to był chłopak czy dziewczyna. Chociaż z tego co piszesz wnioskuję, że chłopak. Jeśli źle myślę to mnie popraw :) jeśli tak było, to właśnie to zaproszenie powinno przekonać go, że taniec to Twoja prawdziwa pasja oraz że nie chodzisz na te zajęcia dlatego, żeby omijać swojego wybranka :D
Poza tym te 3 razy w tygodniu to niedużo, i czy on nie mógłby sobie w tym czasie zorganizować jakiegoś wypadu z kolegami? :D


noo wlasnie..
wydaje sie logiczne..
no masz racje chodziło o chłopaka..
eh
 

Fanz

...
Dołączył
8 Marzec 2007
Posty
1 196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
nieważne.
Zachciało Ci się chłopaka, który myśli, że jesteś jego własnością to teraz masz...
(nie lubię ludzi, którzy traktują swojego partnera jak niewolnika).
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
może niekoniecznie jak niewolnika..( chcoiaz czasem jeszcze wtedy jak był hmm wiekszy kryzys w naszym związku tez mi sie tak wydawalo..... )


kurcze moze On faktycznie mysli ze nie chce sie z Nim widywac i dlatego szukam wszelkich wymowek typu `proba` zeby sie z Nim nie widziec..

Oh chlopacy.. :(


No nic chyba dotrwam do tego wystepu a potem postaram sie na miesiac/dwa hehe pójsc na `urlop` :D

moze to cos pomoze..
a moze zauwazy ze zrezygnowalam z przyjemnosci by miedzy nami było dobrze..
moze dojdzie do Nuiego ze jednak mi na Nim zalezy..I ze wcale nie było tak ze nei wiem unikałam Jego towarzystwa..
Czas pokaze...
Oby tylko tak było..

Dziękuje za wszytskie poraady
:)
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
nie dziekuje..

jak bym miala na głowie mało problemów nooo..

moze faktycznie za szybko zabralam sie za to wszystko..

I don`t know..
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
o to dwa wyjścia ci chodzi? :D

to moze albo się przezwyczaić/pogodzić z tym, ze ty TEŻ masz swoje pasje, TEŻ masz prawo do spędzania czasu jak chcesz i wspierać cię <zawody itd.>

albo zerwać

1z2
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
tyle ze mi na Nim zalezy i Jemu na mnie raczej tez..

nie no jak napisalam wyzej wytrwam do tego wystepu potem se odpuszcze i zobaczymy..
Mam nadzieje ze zauwazy mój skormny gest :D
 
Do góry