Czy wypada się zapoznać,umówić z taką?

[Troll]

Midus

16 latka jest dzieckiem.
22 latek juz dzieckiem nie jest, przynajmniej nie powinen.

Inne momenty zycia, inne cele, inne piorytety, inne myslenie, inne swiaty.

Tak ja to widze i tyle.

Po za tym pakowanie wszystkich 16latek do jednego worka jest troche głupie, znam 16letnia dziewczyne ktora wyglada na 19-20

Ja nie pisze o wygladzie bo z tym bywa roznie aczkolwiek po twarzy zapewne widac ze jest jak dziecko ale mniejsza o to bo nie o wyglad mi chodzi.

Załoze sie o skrzyne dobrej wódy [o ile jestes w pełni normalnym 25letnim facetem) ze jak bys minał ja na ulicy to nie patrzył bys na nia jak na dziecko tylko predzej na lasek z ktora chciał bys wyladowac w łozku

Za wodka nie przepadam a za kobietami nie zwyklem patrzec jako na obiekty z ktorymi chce wyladowac w lozku. Moze Ty tak patrzysz ? no to byc moze mylilem sie co do twojej dojarzalosci i faktycznie pasujesz do tej 16 latki, ale seks z nieletnimi jest albo przestepstwem a napewno sprawa dosc niemorlana.

 

[Midus]

Midus

16 latka jest dzieckiem.
22 latek juz dzieckiem nie jest, przynajmniej nie powinen.

Inne momenty zycia, inne cele, inne piorytety, inne myslenie, inne swiaty.

Tak ja to widze i tyle.



Ja nie pisze o wygladzie bo z tym bywa roznie aczkolwiek po twarzy zapewne widac ze jest jak dziecko ale mniejsza o to bo nie o wyglad mi chodzi.



Za wodka nie przepadam a za kobietami nie zwyklem patrzec jako na obiekty z ktorymi chce wyladowac w lozku. Moze Ty tak patrzysz ? no to byc moze mylilem sie co do twojej dojarzalosci i faktycznie pasujesz do tej 16 latki, ale seks z nieletnimi jest albo przestepstwem a napewno sprawa dosc niemorlana.

To kto jest dzieckiem zalezy od perspektywy z jakiej na to spojzysz,np. dla matki nawet 30latek zawsze jest dzieckiem (nie dzieckiem pod wzgledem zachowania tylko biologicznym), dla 16 latka 15 letek nie musi byc dzieckiem,itp. itd. wiec stwierdzenie ze 16 latek jest dzieckiem a 22 latek nie. Jest dla mnie troche bez sensu.


Uzyłem słowa "predzej" co oznaczało ze bardziej prawdopodobne jest (moim zdaniem) ze spojzysz na nia pod katem erotycznym niz jako dziecko po mimo tego ze ma 16 lat. Moze zle napisałem "na lasek z ktora chciał bys wyladowac w łozku", chodziło mi po prostu o to ze odebrał bys ja bardziej jako atrakcyjna, dojzała kobiete, przyciagajaca meski wzrok niz jako dziecko. Twoje skróty myslowe rowniez sa fascynujace najpierw zadajesz pytanie, pozniej sam na nie odpowiadasz, po czym wysowasz błedne wnioski i przypasowujesz mnie do 16latki, a nastepnie wtracasz cos jakobym uprawiał sex z nastolatkami.

 

[Marso]

Mam nietypowe pytanie, może i dziwne, ale oczekuję konkretnych, porządnych odp. Mam szansę (całego wątku opisywać nie będę bo nie ma potrzeby) zapoznać się i być może umówić z dziewczyną, która, że tak to określę - raczej niestety ma... 16 lat. Problem jest w tym, że ja ma 21. I tu wydaje mi się, że ona jest za młoda jak na mój wiek i to może głupio wyglądać na zewnątrz. Co o tym sądzicie? Powinienem czy raczej nie wypada?

Zastanów się raczej czy ona spełnia Twoje wymagania jako dziewczyna, a nie jak to wyglada na zewnątrz.

 

[Troll]

To kto jest dzieckiem zalezy od perspektywy z jakiej na to spojzysz,np. dla matki nawet 30latek zawsze jest dzieckiem (nie dzieckiem pod wzgledem zachowania tylko biologicznym), dla 16 latka 15 letek nie musi byc dzieckiem,itp. itd. wiec stwierdzenie ze 16 latek jest dzieckiem a 22 latek nie. Jest dla mnie troche bez sensu

Snujesz jakies farmezony, pisalem dziecko w sensie doroslosci, w wieku 16 lat jest sie dzieckiem a w wieku 30 dorolsyl niezaleznie od tego co mysli sobie mamusia. 15 i 16 to oboje sa dziecmi.

Stwierdzenie ma jak najbardzej odzwierciedlenie w realniach.

Uzyłem słowa "predzej" co oznaczało ze bardziej prawdopodobne jest (moim zdaniem) ze spojzysz na nia pod katem erotycznym niz jako dziecko po mimo tego ze ma 16 lat

Malolaty mnie nie pociagaja, owszem moze jakas wygladac na starszam ale jak wychodzi prawda na jaw to czar pryska :]

Twoje skróty myslowe rowniez sa fascynujace najpierw zadajesz pytanie, pozniej sam na nie odpowiadasz, po czym wysowasz błedne wnioski i przypasowujesz mnie do 16latki, a nastepnie wtracasz cos jakobym uprawiał sex z nastolatkami

Do takich wnioskow prowokujesz swoimi argumentami.

 

[fenix212]

To moze 10 i 15 tez jest dobrze ? Roznica wieku zaczyna nie miec znaczenia tylko w odpowiednim wieku


A tak powaznie, inteligenta czy nie, pstra czy nie pstra jest wciaz dzieckiem.

Pisałem to 2 razy pod rząd wyżej, że inaczej wygląda ta różnica po 20stce a inaczej przed nią. To samo wyraziłeś za chwilę w zdaniu nr.2, ale jakbyś mojego nie zauważył.

Nie wiem jakimi kryteriami się kierujesz w ocenie kto jest dzieckiem a kto już nim nie jest. Zależy jaki ktoś jest, jak się zachowuje. Jedni dorastają prędzej, inni później, czasem życie zmusza do szybszego dojrzenia.



Częściowo może i dobrze, że mimo 22 lat Predicable rodzice nadal coś mają do powiedzenia i że zwracasz na to uwagę. Ale uważam bo tak zrozumiałem z twojej historyjki, że to oni ci wybili z głowy i zniszczyli znajomość z kim, kogo za wyjątkowego uważałaś. To chyba nie jest w porządku. Podałaś kolejny przykład, że nie liczył się wiek tego kolesia, że mógł być młodszy od ciebie i nie miało to dla ciebie znaczenia. A twoi rodzice pokazali przykład, który eliminuje moje zamiary i chęci.
Jestem na 2 roku studiów i choć chciałbym starszą partnerkę teoretycznie to problem będzie nie tylko różnicy wieku, ale tego,że ona już może pracować a ja nadal się uczę. I czemu to ma decydować o wszystkim? Choć zawsze to pomijałem, wydawało mi się, że kobiety nie lubią młodszych i mam utopijne marzenia bycia ze starszą o 4 lata np. Znam takie przykłady, teraz twój ale nadal myślę, że to jest prawie niemożliwe do zrealizowania.

 

[Predictable]

Wspomniałeś , że praktycznie w każdej dziewczynie jest coś co Ci sie może podobać więc jeśli faktycznie tak jest jak piszesz to moim zdaniem poznałbyś jeszcze napewno kogoś kto zawróciłby Ci w głowie . Nikt nie zabroni Ci zawrzeć z nią przyjacielskich kontaktów , bo masz do tego prawo . Jeśli okaże sie z biegiem czasu, że naprawde coś do niej czujesz inne dziewczyny traktujesz w sposob obojęty spróbowałabym pomijając tą różnice wieku między Wami . Za pare lat zrównałaby sie ta różnica między Wami .

Ty tak naprawde tej dziewczyny nie znasz . Nie wiesz jaki ma sposób bycia nacodzień , jak sie zachowuje w gronie znajomych czy lubi nadużywać alkoholu czy należy do bardziej spokojnych dziewczyn . Z samego wyglądu charakteru kogoś tego nie odczytasz , bo to moga być tylko pozory bardziej wiarygodna ocena będzie dopiero wtedy jak sam byś sie o niej przekonał jaka jest .

Rodzice chcą dla swojego dziecka jak najlepiej , ale czasami chciałabym , żeby liczyli sie z moim zdaniem a nie tylko swoimi wyidealizowanymi planami . Może gdybym miała rodzeństwo byłoby troche inaczej , ale trudno to przewidzieć . Nie ogólniam , że w każdym przypadku tak może być jak niestety w moim niektórzy rodzice są bardziej wyrozumiali .

 

[fenix212]

Prawie na pewno już mnie przekonałaś, że mam sobie dać spokój. Koleżanek nie szukam już, tylko i wyłącznie kogoś bliższego.

Tutaj jest o tyle fajnie, że wiem +/- kto to jest, a inne,które mi wpadają w oko są dla mnie jeszcze bardziej obce,bo to są jednorazowe spotkania i czasami nigdy więcej już tego kogoś nie widzę. Nie chcę się w złym świetle przedstawić, wywyższać, mądrzyć, robić z siebie bo się absolutnie takim nie czuję z zewnątrz ale chyba co dzień w samej drodze do i ze uczelni nie ma dnia, żebym nie zauważył dziewczyny, która na mnie sympatycznie patrzy. A tę 16 latkę mam okazje od czasu kiedy poszła do średniej szkoły widywać w busie w pewne dni.

 

[Superiorr]

Predictable, po co się tak produkujesz? Feniks i tak jej nie wyrwie, ten temat to gadka dla samej gadki. Zresztą Troll ma rację... nastki ogólnie nie nadają się na "poważne związki". Szkoda czasu.

J.B

 

[Predictable]

Postąpisz tak jak będziesz uznawał za słuszne . Najgorzej jak snuje sie na wstępie konkretne plany o czymś , ale brakuje Ci odwagi by zacząć je potem urzeczywistniać bo dręcza Cie wątpliwości czy aby napewno nie popełnisz jakiegoś błędu .

Obracaj sie w różnym towarzystwie to najlepszy sposób na selekcje co może Ci sie spodobać jakie masz oczekiwania względem tej drugiej osoby a co nie wzbudzi w Tobie akceptacji . Możliwe , że świat nie jest skonstruowany sprawiedliwienie dla niektórych ale skoro natura obdarzyła Cie takim a nie innym image to musisz na tyle ile to możliwe wykorzystać go . Trudno mi napisać jak jest naprawde, bo sam o tym wiesz . Trzeba przyznać , że wygląd pełni duża role przy pierwszych kontaktów z płcią przeciwna nie tylko faceci zwracają na niego uwage .Wygląd jest ważny w takim samym stopniu jak charakter . Jak ktoś potrafi zrobić z niego dobry użytek zaprezetować sie z jak najlepszej strony to działa to tylko na jego korzyść..

 

[fenix212]

Teraz do każdego mojego tematu wejdziesz i będziesz takie komentarze zamieszczał? Nie twój interes, jak ktoś chce mi odp. to niech to robi. Teraz wg. twojej zasady ty wkładasz nos w nieswoje sprawy. Jasnowidz się znalazł, który mnie zna od dziecka pod każdym względem i będzie mówił czy ja jestem w stanie kogoś poderwać czy nie. Mój temat jest identyczny jak każdy poprzedni od innych i każdy następny. Nie rób mi syfu tu jeśli nie chcesz nic dodać normalnego i porządnego. Twój post nazywa się SPAM i nie jest związany z tematem i nie pomógł mi.

 

[Predictable]

Predictable, po co się tak produkujesz? Feniks i tak jej nie wyrwie, ten temat to gadka dla samej gadki. Zresztą Troll ma rację... nastki ogólnie nie nadają się na "poważne związki". Szkoda czasu.

J.B

Pisze to co przychodzi mi na myśl . Fakt , są zbyt za długie ale jeśli nie masz ochoty ich czytać to poprostu tego nie rób..

 

[Superiorr]

Teraz do każdego mojego tematu wejdziesz i będziesz takie komentarze zamieszczał? Nie twój interes, jak ktoś chce mi odp. to niech to robi. Teraz wg. twojej zasady ty wkładasz nos w nieswoje sprawy. Jasnowidz się znalazł, który mnie zna od dziecka pod każdym względem i będzie mówił czy ja jestem w stanie kogoś poderwać czy nie. Mój temat jest identyczny jak każdy poprzedni od innych i każdy następny. Nie rób mi syfu tu jeśli nie chcesz nic dodać normalnego i porządnego. Twój post nazywa się SPAM i nie jest związany z tematem i nie pomógł mi.

Jeśli nie chcesz, by ktoś pisał, wyrażał opinii, nie zakładaj tematów. Proste.

Twój post nazywa się SPAM i nie jest związany z tematem i nie pomógł mi.

Napisałeś już skargę od moda?

J.B

 

[fenix212]

Teraz ty nie czytasz ze zrozumieniem jak ja rzekomo wcześniej. Wróć, przeczytaj wyżej od nowa. Co twój post wniósł w mój temat? Co mi doradziłeś? Raczej odradziłeś, że się ktoś dla mnie nie produkował i moje umiejętności i moją osobowość poddałeś opinii nieudacznika, który i tak nic nie zrobi tylko dużo pisze. Śmiecisz tu przerywając rozmowę i burzysz temat i wątek. Kłótnię skończyłem z tobą dawno, w moim temacie tego nie będzie.

 

[Superiorr]

Skoro Ci nie pasują odpowiedzi, to po co się pytasz? Dziwny jesteś amigo. Ciągle coś bredzisz, marudzisz i narzekasz jak dziecko neo. Zabrałem głoś w dyskusji, wypowiedziałem swoje zdanie w temacie: nastolatki nie nadają się do związków. I czego się czepiasz? Koleś, to jest forum publiczne, dajesz radę to pojąć?

Kurva, kolejny stuknięty dzieciak :]

J.B

EDIT: co do tego, że i tak jej nie wyrwiesz:

Mam na koncie same porażki

Cytat mówi sam za siebie

J.B

PS: ...a jak nie chcesz, żebym się wypowiadał, to idż i naskarż do moderatora :rotfl2:

 

[fenix212]

"Predictable, po co się tak produkujesz? Feniks i tak jej nie wyrwie, ten temat to gadka dla samej gadki."

To tu było potrzebne? Teraz wszędzie będziesz umieszczał takie zaczepki bo wcześniej zaszedłem ci za skórę i próbowałem zaprzeczyć twoim uniwersalnym prawdom?

Pociskasz same takie teksty jak 1 zdanie wyżej by mieć pretekst aby następnie napisać to?

"Skoro Ci nie pasują odpowiedzi, to po co się pytasz? Dziwny jesteś amigo. Ciągle coś bredzisz, marudzisz i narzekasz jak dziecko neo."

Już nie jedna osoba się wypowiedziała i każda dodała coś do tematu,a predicable najwięcej konkretów. Tylko jedno napisałeś, że nastolatki nie nadają się do związków a reszta zaczepki. I nie mów do mnie dzieciak bo mnie nie znasz i nie wiesz kim jestem, jak się zachowuję.Do tego prawa nie masz. O czym chcesz dyskutować, o moich porażkach? Jak się w wieku 16 lat zadawałem z blacharami, które tylko patrzyły na wygląd,a ja mając wyższe potrzeby niż impreza to nie mogłem nie mieć samych porażek. Byłem nieśmiały do tego i nic na to nie poradzę. Ważne, że masz kolejny pretekst, żeby mi ubliżyć. A z Neostrady nie korzystam.Mam ciekawsze oferty w regionie. Już się przyzwyczaiłem, wejdziesz tu zaraz, zacytujesz kolejne moje zdania jak leci, nazwiesz mnie nie wiadomo kim, obrazisz, wyśmiejesz i tak się będziesz bawić i moją dyskusję zamienisz w kłótnie. Tutaj nie ma moderatora, jakby był ta jak na innych forach gdzie siedzę stale nie pozwolił by nam prowadzić takich przegadywanek i dawno obydwaj wylecielibyśmy stąd. I nie pisz przekleństw rozmawiając zemną, to nie mój poziom. Dzięki za opinię związkach z nastolatkami i na tym zakończmy, bo nie mam nic do powiedzenia,a widzę, że ty też nie na ten temat o podrywie 16 latki. Jest dział Kosz, tam się nadają twoje uwagi.

 

[Manliness]

ja bym się na Twoim miejscu nie przejmował tym.... ja np. mam 24 lata a zainteresowała mnie 17 latka i nikomu to nie przeszkadza jak do tej pory. poza tym kobiety podobno szybciej od nas dojrzewają emocjonalnie....

 

[Nieprzenikniona]

Wprawdzie nie jest pełnoletnia, ale właściwie- jaka to różnica? To już nie jest dzieciak, więc możesz sobie pozwolić na umówienie się z nią. Sądzę, że nie będzie to źle wyglądać. Parę moich koleżanek ma dorosłych facetów {19, 20 lat} i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Taka różnica wieku nie jest znacząca. I tu nie chodzi o jakiś szpan "ooo mam dorosłego chłopaka, który wozi mnie autem". Taki związek, to nie związek, ale dziecinada, a w tym wieku młodzież zaczyna myśleć o takich sprawach poważnie - wbrew wszelkim pozorom i stereotypom.

Nastolatki nie myślą poważnie o przyszłości

Zapewniam, że myślą, sama nią jestem i Twoja opinia jest dla mnie krzywdząca. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. I zapewniam też, że znalazłyby się nastolatki z dojrzalszym podejściem od niektórych dorosłych. Myślą o przyszłości- o studiach, nauce, chłopaku, szczęściu, tym, kim będą za rok. Tu nie chodzi o wiek, ale o wrażliwość i sposób wychowywania przez rodziców.

Jeśli mu się podoba ta dziewczyna i jest inteligentna to niech spróbują. Jeśli to będzie coś poważnego to opinia innych o ich różnicy wiekowej odejdzie w las, więc, autorze- nie przejmuj się tym.