Czy wogóle da się taką poderwać ?

sirmafiozo

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Mińsk Mazowiecki
Witam :)

A więc mam do was drodzy forumowicze pytanie. Najpierw opiszę trochę o sobie i relacjach z moją przyjaciółką. Otóż przyjaźnimy się hmm... tak na poważnie to już od roku. Ja mam 16 lat ona tyle samo. Chodziliśmy razem do gimnazjum w tej samej klasie. Zaczęło się od popularnej gry Metin 2. Graliśmy razem i w ten sposób bliżej się poznaliźmy. Startowałem do niej już raz ale nic nie wyszło ponieważ była z innym. Później to albo uciekała mi przed nosem albo znowu była z innym i nie wyznawałem jej tego, że ją kocham bo nie chciałem jej mieszać w głowie. Dobra przejdę do żeczy. Otuż ostatnio dowiedziałem się, że juiż nie jest z swoim chłopakiem. Postanowiłem wystartować. Zaczęliśmy częściej pisać na GG w końcu ona poprosiła mnie abym przyszedł do niej bo miala jakąś sprawę. Pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Następnie na drugi dzień to ja ją zaprosiłem do siebie. Powspominaliśmy stare dobre czasy z gimnazjum pośmialiśmy sie pogadaliśmy. Następnie poszliśmy na spacer. Rozmawialiśmy o dalszej przyszłości krótko mówiąc o tym co planujemy i co fajnego nam sie przytrafiło w ostatnim tygodniu. Postanowiłem wyznać jej, że ją kocham i to nagle lipa. Jest mały problem. Ona nie potrafi zapomnieć o swoim byłym. W końcu ją rozumiem trudno jest zapomnieć o kimś z kim przeżyło się mniej więcej pół roku albo i dłużej. Postanowiliśmy, że nadal będziemy się przyjaźnić. Ma tylko mnie, jej najlepsza przyjaciółka zostawiła ją na pastwę losu. Traktuje mnie jak najlepszego przyjaciela możemy o wsszystkim porozmawiać. I moje pytanie jest takie. Czy da się ją poderwać albo, że tak powiem oczarować ją ? :p Spotykamy sie co tydzień, aby pospacerować po mieście i porozmawiać :) Czytałem trochę o podrywie wszystekie części i czy jeśli do niech się zastosuje może coś z tego wyjść ? Mieliście podobne sytuacje ? Co radzicie zrobić na moim miejscu ?

Pozdrawiam :)
 

fenix212

Zbanowany
Dołączył
11 Październik 2009
Posty
449
Punkty reakcji
226
Jak jesteś tak sirmafiozo naucz się pisać najpierw, bo nie da się popełnić błędu gorszego niż "żeczy".

A odnośnie jej jak w wieku 16 lat ona już nie jednego miała to też poukładana nie jest i na przyszłość nie będzie.
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Sto razy trudniej jest zmienić przyjaciółkę w kochankę niż poderwać nieznajomą dziewczynę więc na twoim miejscu
bym sobie odpuścił i szukał następnej. Poza tym jak "z niejednego pieca chleb jadła" to szuka raczej wyrafinowanego
partnera (nie mówie że ty nim nie jesteś, czy nie możesz być) ale tak jak ci mówię, jest to bardzo trudna sztuka aczkolwiek nie niemożliwa bo słyszałeś pewnie że nie ma rzeczy niemożliwych.
Jak chcesz to próbuj ale moja rada: Odpuść.


Pozdrawiam.
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
Otóż przyjaźnimy się hmm... tak na poważnie to już od roku. Ja mam 16 lat ona tyle samo. Chodziliśmy razem do gimnazjum w tej samej klasie. Zaczęło się od popularnej gry Metin 2. Graliśmy razem i w ten sposób bliżej się poznaliźmy. Startowałem do niej już raz ale nic nie wyszło ponieważ była z innym. Później to albo uciekała mi przed nosem albo znowu była z innym i nie wyznawałem jej tego, że ją kocham bo nie chciałem jej mieszać w głowie. Dobra przejdę do żeczy. Otuż ostatnio dowiedziałem się, że juiż nie jest z swoim chłopakiem. Postanowiłem wystartować. Zaczęliśmy częściej pisać na GG w końcu ona poprosiła mnie abym przyszedł do niej bo miala jakąś sprawę. Pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Następnie na drugi dzień to ja ją zaprosiłem do siebie. Powspominaliśmy stare dobre czasy z gimnazjum pośmialiśmy sie pogadaliśmy. Następnie poszliśmy na spacer. Rozmawialiśmy o dalszej przyszłości krótko mówiąc o tym co planujemy i co fajnego nam sie przytrafiło w ostatnim tygodniu. Postanowiłem wyznać jej, że ją kocham i to nagle lipa. Jest mały problem. Ona nie potrafi zapomnieć o swoim byłym. W końcu ją rozumiem trudno jest zapomnieć o kimś z kim przeżyło się mniej więcej pół roku albo i dłużej. Postanowiliśmy, że nadal będziemy się przyjaźnić. Ma tylko mnie, jej najlepsza przyjaciółka zostawiła ją na pastwę losu. Traktuje mnie jak najlepszego przyjaciela możemy o wsszystkim porozmawiać. I moje pytanie jest takie. Czy da się ją poderwać albo, że tak powiem oczarować ją ? :p Spotykamy sie co tydzień, aby pospacerować po mieście i porozmawiać :) Czytałem trochę o podrywie wszystekie części i czy jeśli do niech się zastosuje może coś z tego wyjść ? Mieliście podobne sytuacje ? Co radzicie zrobić na moim miejscu ?

Wytłuściłem najważniejszą częśc Twojego postu. Tam masz ważną informację: ona Cibeie nie chce, dostałeś kosza. Gadka o byłym to zasłona dymna, ściema. Generalnie jesteś jej misiem przytulanką. To tyle jeśli chodzi o te złe wiadomości. Teraz te dobre, teoretycznie jest szansa namieszać :) Choć wątpie czy dasz radę, to powiem Ci co możesz zrobić: olej svke na długie miechy (zadnego kontaktu, jak coś to mów "nie mam czasu"), a potem wróć i od razu "atakuj stanem seksualnym" ;) W między czasie dobrze by było rwać inne laski i się uczyć i ćwiczyć na nich.

Powodzena :)

J.B
 

sirmafiozo

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Mińsk Mazowiecki
No widzę, że chyba jesteś profesjonalistą w tych sprawach :p Wiesz ja się tym nie przejmuje bo zachowuje stoicki spokój. Jak uważałeś na lekcjach polskiego to powinieneś wiedzieć o co mi chodzi tylko dlaczego mam cierpieć ? no właśnie dlaczego ? Dobra mniejsza o to przejdę odrazu do żeczy. Moglibyśmy naszą rozmowę przekierować na PW no chyba, że wolisz abym pisał w temacie to ok. Mam pewien plan i chciał bym się skonsultować z kimś kto zna się na żeczy i ocenić czy to wypali :)
 

fenix212

Zbanowany
Dołączył
11 Październik 2009
Posty
449
Punkty reakcji
226
Choć wątpie czy dasz radę, to powiem Ci co możesz zrobić: olej svke na długie miechy

Nie chce nic mieszać ani forumowego eksperta od podrywu wkurzac ale czymś fenomenalnym jest,ze autor poradnika,który służy tu tylu czytelnikom i jest taki iscie genialny i powazany używa takich słów jak s*uka a w temacie sąsiednim mowi o wysuczalych dziewczynach.Kobiety też tu zaglądają i nie mieści mi sie w głowie to slownictwo i to, ze jednak sporo wiedzący facet dorosły takich prymitywnych i wulgarnych słów używa pod adresem kobiet,jakby nie było normalnych i lepszych słów,które mogły by te same myśli przedstawić. Jakby brak szacunku do płci pięknej. Ja też gadam o dziewczynach i uzywam takiego słowa ale wyłącznie przy zartach,a na poważnie to dostałbym ochrzan jakbym ciągle tak mówił i usłyszał,ze jestem prymitywem i i niewyzytym dzieciakiem, już dostałem zresztą kiedy nie wszyscy mieli ochotę na żarty...Człowiek chce porady,rozmowy w interneciewchodzi na forum a tu czyta "olej s*ke". Reszta ok i dobra ale niesmacznie sie czyta takie słowa.

Widzę,ze nie ma sie co martwić tu o nikogo,że koleś chcacy konkretów do działania mu pomocnych będzie czytac o dziewczynach jako s*ki... Mój post nie pomógł nadal piszemy "żeczy". Żal przez duże Ż!
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Są dwa wyjścia
To jest pierwsze:
(..)powiem Ci co możesz zrobić: olej svke na długie miechy (zadnego kontaktu, jak coś to mów "nie mam czasu"), a potem wróć i od razu "atakuj stanem seksualnym" ;) W między czasie dobrze by było rwać inne laski i się uczyć i ćwiczyć na nich.
A to drugie:
Jak chcesz to próbuj ale moja rada: Odpuść.
Jeżeli naprawdę chcesz coś zdziałać to postępuj według pierwszej rady.
Kombinowanie nic nie da bo lepszego wyjścia niż ją olać nie ma.

Niech moc będzie z Tobą
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Ma prawo ci to nie pasować, ok. Tak sobie nazywa 'towar' jego sprawa. Czytaj cały post, sama prawda. Tak jest, olewasz, zamiast ciągnąć się za nią jak smród po gaciach. To da jej (być może) do myślenia, sama się odezwie albo i nie, life is brutal. Najważniejsze to znać swoją wartość, czasem umieć sobie powiedzieć - nie ta, to inna.
 

sirmafiozo

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Mińsk Mazowiecki
No to zrobię tak jak radzicie. Nie będę się jej nażucał, umawiał na spotkania i tym podobne sprawy. Postaram się aby zatęskniła trochę i moje pytanie jest takie. Co jeśli napisze do mnie jutro za tydzień dwa lub miesiąc w celu spotkania się lub porozmawiania ? Czy mam się z nią umówić czy odczekać trochę- ile tak około ? W koncu jestem jej największym przyjacielem i trochę chyba nie grzecznie było by z mojej strony gdy bym ją spławiał za każdym razem, a jeszcze na dodatek wie, że może na mnie liczyć.

Wiem, że zaraz napiszecie "człowieku masz jej dać spokuje to jej go daj" ale czy tak całkowicie ? A co jeśli za to mnie całkowice znienawidzi za to, że ją okkłamałem z tym, że może na mnie liczyć.

Dobra podsumujmy. Będę czekał, aż sama zareaguje w jakiś sposób lub się odezwie. Nie będę porponował spotkań. Co jeśli będzie chciała się umówić ?
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Co jeśli napisze do mnie jutro za tydzień dwa lub miesiąc w celu spotkania się lub porozmawiania ? Czy mam się z nią umówić czy odczekać trochę- ile tak około ? W koncu jestem jej największym przyjacielem i trochę chyba nie grzecznie było by z mojej strony gdy bym ją spławiał za każdym razem, a jeszcze na dodatek wie, że może na mnie liczyć.
Powiem Ci dlaczego napisałeś ten temat bo chyba się pogubiłeś.
Chcesz się zmienić z jej przyjaciela w atrakcyjnego dla niej gościa.
Więc zapomnij jak postąpiłby przykładny przyjaciel bo nie chcesz już nim być.
To jest pewne ryzyko bo możesz stracić jej przyjaźń ale możesz zyskać to na czym naprawdę Ci zależy.
Tak,kiedy zadzwoni powiedz że nie masz czasu. Masz do zrobienia xxx. W końcu nawet przyjaciel może czasem być zajęty.
Jak mawia Ryszard Rembiszewski,żeby wygrać trzeba grać!
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Nie chce nic mieszać ani forumowego eksperta od podrywu wkurzac ale czymś fenomenalnym jest,ze autor poradnika,który służy tu tylu czytelnikom i jest taki iscie genialny i powazany używa takich słów jak s*uka a w temacie sąsiednim mowi o wysuczalych dziewczynach.Kobiety też tu zaglądają i nie mieści mi sie w głowie to slownictwo i to, ze jednak sporo wiedzący facet dorosły takich prymitywnych i wulgarnych słów używa pod adresem kobiet,jakby nie było normalnych i lepszych słów,które mogły by te same myśli przedstawić. Jakby brak szacunku do płci pięknej. Ja też gadam o dziewczynach i uzywam takiego słowa ale wyłącznie przy zartach,a na poważnie to dostałbym ochrzan jakbym ciągle tak mówił i usłyszał,ze jestem prymitywem i i niewyzytym dzieciakiem, już dostałem zresztą kiedy nie wszyscy mieli ochotę na żarty...Człowiek chce porady,rozmowy w interneciewchodzi na forum a tu czyta "olej s*ke". Reszta ok i dobra ale niesmacznie sie czyta takie słowa.

Widzę,ze nie ma sie co martwić tu o nikogo,że koleś chcacy konkretów do działania mu pomocnych będzie czytac o dziewczynach jako s*ki... Mój post nie pomógł nadal piszemy "żeczy". Żal przez duże Ż!

Ale nam, kobietom to nie przeszkadza, o co Ci chodzi? Nic do niego nie mam...


Wiesz, mi się też wydaje, że dostałeś kosza, bo gdyby coś do Ciebie czuła, to by inaczej zareagowała. Odpuść sobie.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Powiem Ci dlaczego napisałeś ten temat bo chyba się pogubiłeś.
Chcesz się zmienić z jej przyjaciela w atrakcyjnego dla niej gościa.
Więc zapomnij jak postąpiłby przykładny przyjaciel bo nie chcesz już nim być.
To jest pewne ryzyko bo możesz stracić jej przyjaźń ale możesz zyskać to na czym naprawdę Ci zależy.
Tak,kiedy zadzwoni powiedz że nie masz czasu. Masz do zrobienia xxx. W końcu nawet przyjaciel może czasem być zajęty.
Jak mawia Ryszard Rembiszewski,żeby wygrać trzeba grać!

No tak, niech będzie że stracisz. Wszyscy powiedzą że lepiej mieć przyjaciółkę niż nic itd... bla bla bla..
Wyobraź sobie sytuację że nic nie zrobisz, dalej będziesz jej przyjacielem, na każde zawołanie. Ona nie dostrzeże w tobie kandydata na partnera, nadal będziesz słodkim miśkiem, 'psiapsiółką' wręcz. I co znajdzie sobie chłopca. Będzie chciała z Tobą o tym gadać, będzie pytać o radę etc. No i co? :cenzura: będzie cię chciał strzelić, żal dvpę ścisnie, że tym kimś nie jesteś ty. Więc weź się w garść i zabierz ostro do roboty. Pozdro.
 

sirmafiozo

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Mińsk Mazowiecki
Znalazłem pewien artykuł w necie i przeanalizowałem go sobie kilka razy jednak nie odnalazłem odpowiedzi na intrygujące mnie pytanie. Zakładając, że zastosowałem się do tego wszystkiego. Zatem jak mam rozpoznać, żę mam przejść do konkretów czyli tego na czym mi zależy- na niej. Kiedy mam wiedzieć, że czas ją poderwać. Tak sobie pomyślałem, że pewnie da jakiś znak w stylu coś do Ciebie czuję, jesteś ładny krótko mówiąc zacznie traktować mnie jako swojego kandydata na chłopaka zacznie mnie podrywać i te inne sprawy :p Chciał bym aby wypowiedziała się na ten temat równiesz jakaś dziewczyna :)

Tutaj załączam link do artykułu który mi nieco pomógł. Może komuś innemu też pomoże http://www.eioba.pl/a83846/jak_poderwac_przyjaciolke

A co do reszty forumowiczów to macie rację- ona traktuje mnie traktuje jako przyjaciela, misia przytulankę i chusteczkę której może wylewać żale :p i czas wziąć się wkupę i zabrać do roboty :)

Acha :) Ryzyko popłaca :]
 

fenix212

Zbanowany
Dołączył
11 Październik 2009
Posty
449
Punkty reakcji
226
Ale nam, kobietom to nie przeszkadza, o co Ci chodzi? Nic do niego nie mam...

Czemu mówisz nam kobietom?...Czujesz się dowartościowana i atrakcyjniejsza? Lepiej nie odp. Mam swój poziom i szacunek do kobiet, żeby publicznie takie tekst rzucać. Jeśli tobie się podoba ok,nie będę innych określeń wymieniał,które może ci się też podobają... :/ Nie będę robił sprawdzianu co się stanie jak zacznę mówić do kogoś s*ko, jak jakiś prymityw,wulgar niewychowany,prostak i menel. Cześć s*ko, fajną masz d*pe,zerżnąłbym cię" Super atrakcyjnie,zachęcająco,kulturalnie i na poziomie. Zwłaszcza publicznie, co innego dla jaj wśród kolegów.
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Czemu mówisz nam kobietom?...Czujesz się dowartościowana i atrakcyjniejsza? Lepiej nie odp. Mam swój poziom i szacunek do kobiet, żeby publicznie takie tekst rzucać. Jeśli tobie się podoba ok,nie będę innych określeń wymieniał,które może ci się też podobają... :/ Nie będę robił sprawdzianu co się stanie jak zacznę mówić do kogoś s*ko, jak jakiś prymityw,wulgar niewychowany,prostak i menel. Cześć s*ko, fajną masz d*pe,zerżnąłbym cię" Super atrakcyjnie,zachęcająco,kulturalnie i na poziomie. Zwłaszcza publicznie, co innego dla jaj wśród kolegów.
Ja się pod tym podpiszę. A Nieprzenikniona jest chyba dziewczyną dresa albo z innej planety,
bo nie znam żadnej która pozwala tak do siebie mówić.

sirmafiozo,wiesz co masz robić,powodzenia!
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Ja się pod tym podpiszę. A Nieprzenikniona jest chyba dziewczyną dresa albo z innej planety,
bo nie znam żadnej która pozwala tak do siebie mówić.

sirmafiozo,wiesz co masz robić,powodzenia!

Takie domniemywanie, pozornie inteligentne jest bardziej nie na miejscu. Mi osobiście on nie przeszkadza.

Fenix212, owszem, mam swoją wartość i czuję się atrakcyjna.

PS: Gdzie on źle wyraża się o kobietach? Cytat, poproszę, drodzy panowie. :)
 

PrincessNrOne

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
342
Punkty reakcji
8
Wiek
32
Choć wątpie czy dasz radę, to powiem Ci co możesz zrobić: olej svke na długie miechy (zadnego kontaktu, jak coś to mów "nie mam czasu"), a potem wróć i od razu "atakuj stanem seksualnym" ;) W między czasie dobrze by było rwać inne laski i się uczyć i ćwiczyć na nich.

Czy według Ciebie to nie jest obraźliwe dla kobiet??? Trochę szacunku. Z tego co zauważyłam to J.B. wszystkie laski traktuje przedmiotowo, ciekawe czy też na żywo jest takim casanova który by tylko "rwał" :p
 

fenix212

Zbanowany
Dołączył
11 Październik 2009
Posty
449
Punkty reakcji
226
O tym mówimy co zacytowała PrincessNrOne.

Palcek domniemywać ma prawo i wyobrażać wiele rzeczy czytając wypowiedź kobiety, że lubi jak się do niej by mówiło "ty s*ko". Taka,która dałaby tak sobie powiedzieć faktycznie nią musi być. A tak po prawdzie nawet s*ka nie dałaby tak o sobie powiedzieć,żeby się nie kompromitować i nie odkrywać tego na światło dzienne. Skojarzenia mam z prostytutką i b.łatwą kobietą do łóżka.Brawo Nieprzenikniona,masz swoją wartość.
 
T

TuxMan

Guest
tez gralem w metina i poznalem mnustwo koleguw przez co uwazam ze taki podryw jest mozliwy :eek:k:
 
Do góry