Herbatniczek napisał:
ja za to znam wiele osób narzekających na zbyt małą emeryturę
A ja znam wiele osób narzekających na wszystko na co tylko można. I co z tego? Jeśli ktoś narzeka jednocześnie na małą emeryturę i na to, że tyle jeszcze lat do emerytury, to ja się takim kimś specjalnie nie zajmuję, bo nie ma sensu. Nie znam osoby, która narzeka na to, że chciałaby jeszcze popracować a tu "masz babo placek" trzeba iść na emeryturę...
Ja to mam 31 lat i już bym poszedł... szczególnie, że mnie młodzież zajeżdża jak kobyłę. Nie wysypiam się, kręgosłup jak chiński paragraf, szyja mnie boli od lat, ostatnio mam bóle w nadgarstku (pewnie od myszki). A jestem "zdrowy", gram w piłkę, nie mam nałogów. I jeszcze 34 lata pracy! Jestem w stanie obstawić, że nie dożyję.
Szalony Odys napisał:
Dlaczego mielibyśmy nie zrównać wieku?. Nie ma to uzasadnienia ekonomicznego, ani społecznego.
Ja tylko ironizuję, że w imię równości, postępowcy są w stanie wprowadzić jakąś eutanazję czy coś w podobie (postępowcy nie przepadają ponadto za problemami typu opieka nad starszymi).
Herbatniczek napisał:
otóż to, czy my Polacy i katolicy musimy się ścigać z muzułmanami żeby kobiety traktować jako gorszą i ułomną część ludzkości
Chyba w twoim świecie. W cywilizacji białego człowieka kobieta była i jest zawsze przed mężczyzną. Inna sprawa, że wszystkie przywileje kobiety można sprowadzić do umniejszających, ale też w to nie wchodzę, bo to niezbyt poważne. Krótszy wiek emerytalny to przywilej, nie umniejszanie. Urlop na ciąże czy tam jak one się nazywają, to przywilej, nie umniejszanie. Przepuszczanie kobiety w drzwiach (albo prowadzenie kobiety za sobą w restauracji) to przywilej, nie umniejszanie. Całowanie kobiety w rękę to przywilej, nie umniejszanie. I tak dalej. Nie odwracaj kota do góry nogami.
Przywoływanie tu muzułmanów, którzy są w stanie odpuścić przestępstwo gwałtu, czy kamienować kobiety jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Mógłbyś też wiedzieć, że w muzułmańskich krajach same kobiety chcą np. zakrywać swoje twarze, mężczyźni nie muszą ich do tego zmuszać.
A wracając do wieku emerytalnego, to zdaje się, że w krajach muzułmańskich jest ogólnie podobna tendencja jak na całym świecie. Kobiety mają trochę krótszy okres pracy.
Następna sprawa. Dlaczego nie ma zrównania? Może dlatego, że jest opór społeczny. Mężczyzn? Nie sądzę.
Zdaje się, że w ostatnim czasie zrównanie wieku nastąpiło w wielu krajach. Myślę, że wystarczy się im przyglądać. Na pewno będą badania jaki to ma wpływ na rynek pracy, na zadowolenie społeczne itp. itd. Mam kontakt np. z Niemcami i oni kompletnie nie rozumieją wieku emerytalnego 67 lat (i nie chodzi tylko o kobiety).