czy warto stawiać "ci#ki" na piedestale?

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
to może powiedzieć tylko osoba, która tego zaznała. i którą to tak boli

niekoniecznie

To może jak następnym razem któraś Cię znowu zaczepi, to jednak w końcu skorzystasz?
biggrin.gif

nie pisalem o sobie
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Była jakaś taka sentencja,że kobiety dzielą się na dwie grupy : te które się kocha i te które się tylko bzyka.
yyy cos w tym jest. I to juz nawet nie chodzi o to, ze taka kobiete traktuje sie przedmiotowo bo tak czesto nie jest. Patrzac na niektore odplywam i jedyne co widze wtedy to lozko, ją i mnie i nic na to nie poradze. Nie chce im sprawiac przykrosci, czy wykorzystywac. Po prostu jak na nie patrze to wydaja mi sie stworzone do calodobowego lezenia z nimi w lozku :) i w takiej chwili nie zastanawiam sie nad jej charakterem czy innymi, w takim momencie, nieistotnymi detalami :) Inna sprawa, ze takie hmm dosc mocne zauroczenia miewam rzadko i najczesciej dotyczy takich delikatniejszych dziewczyn, nie takich typowych seks bomb ociekajacych seksem bo jak na takie patrze no to pomysle sobie: ok, fajne/super cialo, ale jakos nie ma w tym glebszych emocji - predzej czysty pociag... A moze zawsze te delikatniejsze byly bardziej w moim typie - zawsze mialem problem z okresleniem mojego typu :p
 

martak506

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2010
Posty
211
Punkty reakcji
2
To u facetow normalne :) Widzisz seksbombe, myslsiz wylacznie o seksie, nie o jej charakterze. Taka panna jest tylko na jedna noc zazwyczaj. A taka delikatniejsza, subtelniejsza zacheca do glebszego poznania, a dopiero potem do seksu. W takiej rzeczywiscie mozna sie zakochac.
Jednym slowem glupio jest byc taka wyzywajaca dziewczyna, bo wiadomo, ze wtedy facet bedzie chcial tylko 'zaliczyc' , nic glebszegho.
 
D

Drad

Guest
nie pisalem o sobie
Co do lasek, które pierwsze zagadują/zaczepiają, to robią to nie tylko te atrakcyjne, ale faktycznie większość jest powyżej przeciętnej - nigdy nie zdarzyło mi się, żeby zaczepiał mnie jakiś zdecydowany pasztet (no może z raz). Ale tak czy siak, odnosząc to do sytuacji z ulicy, tego typu przypadki należą do rzadkości i w polskich warunkach zdarzają się sporadycznie (przynajmniej mnie ;)). Laski u nas raczej nie wyrywają facetów z ulicy, a swoje starania ograniczają do kontaktu wzrokowego i prób zachęcenia potencjalnego kandydata do podjęcia działań. I tutaj po raz kolejny istnieją rozbieżności jeżeli chodzi o zachowania brzydkich, średnich i ładnych. Te pierwsze najczęściej ignorują mijanego faceta (wzrok wbity w ziemię, albo odwrócona głowa), ewentualnie patrzą na faceta, a w chwili odwzajemnienia spojrzenia następuje nagłe zerwanie kontaktu. Ładne laski, jeżeli już przyglądają się facetowi, zdecydowanie częściej podtrzymują kontakt po odwzajemnieniu spojrzenia. Tak więc jeżeli trafisz na podobną sytuację Trollu, polecałbym chociaż spróbować :hahaha:
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Rzadko w Polsce dziewczyny zaczepiaja, przynajmnej te w pelni trzezwe :)

Milo ze zalecasz, niestety mnie takie sytacje nie spotykaja, nawiazujac do twojej analizy tp te ladne reaguja raczej tak jak te mniej ladne, czyli nie reaguja wogole :D
 
D

Drad

Guest
Milo ze zalecasz, niestety mnie takie sytacje nie spotykaja, nawiazujac do twojej analizy tp te ladne reaguja raczej tak jak te mniej ladne, czyli nie reaguja wogole :D
Na początek mógłbyś się chociaż pobawić. Jeżeli wokół nie ma tłumu, a z naprzeciwka idzie laska, to ignoruj jej obecność do dystansu ok. 5 metrów. Wtedy spójrz jej w oczy. Może się okazać, że jakiś odsetek robi jednak coś innego niż ignor ;)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Co do lasek, które pierwsze zagadują/zaczepiają, to robią to nie tylko te atrakcyjne, ale faktycznie większość jest powyżej przeciętnej - nigdy nie zdarzyło mi się, żeby zaczepiał mnie jakiś zdecydowany pasztet (no może z raz).
Mam podobne doswiadczenie. Praktycznie nigdy nie zaczepiala mnie dziewczyna ewidentnie brzydka. Najczesciej byly to dziewczyny srednie, moze ciut powyzej - no takie, ktore jednym sie moga podobac, innym niekoniecznie. Tak bez szalu, ale znowu nie jakos zle - mozna powiedziec, ze tak jakos OK :)
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Ja spotkałem się z komentarzem kolegi...
Na dyskotece dziewczyna (nie laska i nie przesadnie brzydka) na parkiecie zaczepia kolegę bo chce z nim zatańczyć, a on prosto z mostu "z g0wnem nie tańczę"...

No cóż, ja nigdy bym tak nie powiedział :]
Podobnie nie powiem "pasztet" na dziewczynę, albo inaczej jak tutaj już mówiono :]
 

Alain93

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2008
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Mój sekret, twój jeśli chcesz
1. Wartość ma większą ponieważ widzę ile dobroci, uśmiechu i pozytywnej energii daje nie tylko mi ale swojemu otoczeniu poprzez samo życie. Mają "wielkie" serce i wcale nie chodzi o wygląd a o czyny i nastawienie do świata.
2. Na jakiej podstawie śmiesz twierdzić ze to jest prawda! Dalej mnie obrażasz. Nie możesz twierdzić że kobieta powinna się czuć prowadzona bo przede wszystkim jesteś facetem. Nie daję żadnej władzy kobiecie, nie zrobię nic co ona powie a mi się nie spodoba. Weź nie wypisuj BZDUR.
3. Dlaczego zakładasz że jako przyjaciel? Jeśli powiem że nie to zmienisz zdanie?
4. Bo wg Ciebie szanse trzeba najpierw liczyć, nie masz pojęcia że tu nie chodzi o szansę, tylko o to z kim chcesz się związać na całe życie. Jak miałbym testować kilkanaście dziewczyn to ja dziękuję, wolę powoli i pewnie iść przez życie. Możliwe że nie mam szans u przeciętnej dziewczyny bo patrzą na wygląd. Jednak podoba się dziewczynom to co mam wewnątrz, jak mnie lepiej poznają to wątpię żeby pożałowały.
5. Tobie także utrudnią ale zapewne zbyt duża pewność siebie jaką tu pokazujesz, bo nie masz racji.
6. Dla mnie to podstawa, a czy Ty kiedykolwiek pocałowałeś kobietę w rękę? Przepuszczasz tam gdzie tylko możesz i powinieneś? Chyba nie. Za młody, jeszcze nastolatek

1. To powinien być opis każdego człowieka: dobry, uśmiechnięty, pełen pozytywnej energii i mający "wielkie" serce. Każdy, nie tylko kobiety, może tak żyć.
2. Dla mnie jest to prawda, nie musi być dla Ciebie. A teraz na jakiej podstawie twierdzę, że kobieta potrzebuję czuć się prowadzona: Setki tysięcy lat temu mężczyzna był myśliwym. Zdobywał żywność i zapewniał przetrwanie. Kobieta potrzebowała takiego mężczyzny, który będzie potrafił się nią zaopiekować, zapewni żywność i schronienie dla rodziny. Taki mężczyzna był też gwarantem, że potomstwo będzie zdrowe. Przez tysiące lat było to zakodowywane w kobiecych genach. Dopiero w ciągu ostatniego wieku kobieta bez żadnych problemów może radzić sobie sama. Jeden wiek to za mało by zmienić te geny. I właśnie dlatego uważam, że kobieta potrzebuję mężczyzn, który będzie ją prowadził.
3. Załóżmy, że nie spotykasz się z nią jako przyjaciel, ale jak sam stwierdziłeś nadal nie jesteś w związku. Ja zadam Ci takie pytanie: jak długo się z nią już spotykasz?
4. Trzeba próbować podchodzić i poznawać kobiety, które Ci się podobają fizycznie, potem pozostawić tylko te, które odpowiadają Ci pod względem cech charakteru. Dzięki temu można spotkać tą jedyną, ale żeby zdobyć tą jedyną trzeba być najlepszą wersją siebie.
5. Cóż według Ciebie nie mam racji.
6. Całowałem i przepuszczałem - masz rację mówiąc, że jestem nastolatkiem, ale wiem jak powinienem się zachować.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Ja spotkałem się z komentarzem kolegi...
Na dyskotece dziewczyna (nie laska i nie przesadnie brzydka) na parkiecie zaczepia kolegę bo chce z nim zatańczyć, a on prosto z mostu "z g0wnem nie tańczę"...

To czy nie była przesadnie brzydka zależy od indywidualnej oceny - widać mu się nie podobała, jest świadom swojej atrakcyjności, może przebierać. Nie znaczy to że zachowałbym się tak samo, a on ewidentnie działa na swoją niekorzyść bo wiadomo że świat jest mały a panny mają doskonałe zdolności porozumiewawcze.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
To czy nie była przesadnie brzydka zależy od indywidualnej oceny - widać mu się nie podobała, jest świadom swojej atrakcyjności, może przebierać.
bez przesady. taki komentarz swiadczy co najwyzej o tym, ze jest ... baranem, a nie o tym, ze jest swiadom swojej atrakcyjnosci. Czasem i slepej kurze trafi sie ziarno wiec to, ze do niego podeszla i ja olal to nie oznacza wcale, ze to jakis super atrkcyjny gosc. Moze akurat jej sie spodobal bo miala np. spaczony obraz piekna ;)

Tu raczej zabraklo zwyklej, ludzkiej przyzwoitosci - dla mnie taki tekst to jest ponizej wszelkiej krytyki. Jakby moj kumpel tak powiedzial to sam bym go z.j.e.b.a.ł. Ja tam grzecznie dziekuje, usmiecham sie i tyle...
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
bez przesady. taki komentarz swiadczy co najwyzej o tym, ze jest ... baranem, a nie o tym, ze jest swiadom swojej atrakcyjnosci. Czasem i slepej kurze trafi sie ziarno wiec to, ze do niego podeszla i ja olal to nie oznacza wcale, ze to jakis super atrkcyjny gosc. Moze akurat jej sie spodobal bo miala np. spaczony obraz piekna ;)

Tu raczej zabraklo zwyklej, ludzkiej przyzwoitosci - dla mnie taki tekst to jest ponizej wszelkiej krytyki. Jakby moj kumpel tak powiedzial to sam bym go z.j.e.b.a.ł. Ja tam grzecznie dziekuje, usmiecham sie i tyle...

Napisałem, że działa na niekorzyść i sam bym tak nie postąpił. Fakt faktem, koleś musiał być + - nieprzeciętny, a za taki tekst powinien wyłapać.
 

penpol

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
191
Punkty reakcji
2
Wiek
31
gdy słucham kumpli jak mowia ze ida na dyskoteke powyrywać jakies du-py bo musza coś ruchnąć to nie wiem co o tym myśleć, czy to normalne ?
Zapewniam Cię, że to w 100% normalne!

TERAZ WAŻNE PYTANIE:
Dlaczego boicie się lasek, skoro sami z początku jako płód byliście kobietami?!

Podobnie nie powiem "pasztet" na dziewczynę, albo inaczej jak tutaj już mówiono :]
Ja wolę pasztecik, bo to takie z lekka czułe określenie :D
 
D

Drad

Guest
To czy nie była przesadnie brzydka zależy od indywidualnej oceny - widać mu się nie podobała, jest świadom swojej atrakcyjności, może przebierać.
Albo ma pysk jak Quasimodo, a przy tym jest degeneratem i chamem. Atrakcyjność raczej nie ma nic do rzeczy.
 
Do góry