Czy to możliwe?

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Czy to możliwe że kobieta po urodzeniu dziecka "odstawia" męża na boczny tor?Liczy się tylko dziecko.Macie jakieś doświadczenia w tej kwesti.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Doświadczeń nie mam żadnych. Ale to naturalne ,że po porodzie dzieciaczek jest na pierwszym miejscu i bezsprzecznie mężczyzna powinien to zrozumieć,wspierać i pomagać swojej kobiecie. Po pewnym czasie większość wspólnych spraw sie unormuje i będzie taka jak dawniej. Ale mężczyzna nie powinien być zazdrosny o dziecko. Jest tak samo rodzicem jak i matka i odgrywa równie ważną role w życiu rodziny.
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Eh chyba jest troszkę tak, że maluszek jest wtedy na 1-szym miejscu :)
A mąż musi pomagać i wspierać żonę i sie opiekować dzieciątkiem :)
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Tak właśnie robię.Opiekuję się naszym maleństwem i nie jestem zazdrosny!Córeczka ma prawie 7 miesięcy a ja czuję się jakbym zrobił co moje to mogę odejść.
 

Madame Ewa

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2006
Posty
579
Punkty reakcji
0
Twoja pomoc na pewno jest doceniana, dla twojej pani to tez jest nowa sytuacja. Jak czujesz ze jesteś bardzo odpychany to po prostu porozmawiaj z nią o tym i będzie po kłopocie. Rozmowy rozwiązuja wiele problemów. :)
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
problem w tym że nasze rozmowy niwiele wnoszą do problemu.Moja pani twierdzi że przesadzam.Ale ja widzę co sie dzieje.Wszystko między nami się zmieniło po urodzeniu córki.
 

Snalek

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Wawa
POwiem tak, ja nie umiałaby tak...dziecko jest owszem najważniejsze, ale jest to nasze wspólne szczęście i powinniśmy sie nim dzielic między sobą. Owszem niemowlak daje często rodzicom do wiwatu, ale to nie znaczy, że mąż ma zostać zanidbany. Dziecko w tych pierwszych miesiącach i latach potrzebuje szczególnej opieki ale kto powiedział, że nie możecie jej sprawować razem i cieszyć się nią razem. Dziecko nie jest aktywne 24 godziny na dobe. odpoczynek po ciężkim dniu może być bardzo przyjemny u boku ukochanego mężczyzny.
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Dal mojej pani odpoczynek po ciężkim dniu to sen.Nie dość że czasu dla siebie nie mamy prawie wcale to jeszcze kłótnie dochodzą do tego.Zaczynam myśleć że nie pasujemy do siebie.
 

Snalek

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Wawa
mam dla Ciebie dobrą rade. Nie wiem czy tego próbowałes ale na mnie to zawsze działa gdy mam cięzki dzień. Zrób jej wieczorem jak tylko połyży spać córeczkę herbate z cytryną lub jakiś gorący napój jaki lubi, a potem zrób jej poprostu masaż stóp. Bedzie Ci wdzięczna i dowie się, że doceniasz jej poświecenie i ciężką prace przy dziecku. A druga rada, spróbuj namówić którąś z babć, żeby zajęła sie mała przez jeno popoludnie np w sobote i zabierz gdzieś żone.Napewno bedzie Ci wdzięczna.
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Mieszkam z tesciami więc chyba nie będzie problemu,chociaż powiem szczerze nie tak sobie to wyobrażałem
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
chodzi mi raczej o zonę.Zmieniła sie bardzo a twierdzi że nie.
 

Snalek

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Wawa
Ona tego nie widzi.Jej uwagę pochałania to maleństwo, które jest owocem waszej miłości. Daj jej czas, bo to co ona robi jest naprawde wyczerpujące, ale dziwie sie, że jest ona taka zmęczona skoro mieszkacie z teściami??Moja starsza siostra ma synka co prawda ma 4 lata ale dokładnie pamietam jak był mały i moja mam byla goowa co dzień jeździć na drógi koniec miasta, żeby jej pomóc. A teraz Janek zostaje u nas jak jest chory na tydzień i nikt nie narzeka. Tak wiec nie do końca rozumiem Twoją, żone. A do tego czy zdajesz sobie sprawe, że odkąd z nią jesteś też sie zmieniłeś??
 

rado76

Nowicjusz
Dołączył
22 Styczeń 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Wiem ze się zmieniłem.Ale to nie tylko moja wina.Męczy mnie też to wspólne mieszkanie a ona nie chce słyszeć o wyprowadzce.Po za tym uznaje tylko swoich rodziców.Oni są najlepsi w jej mniemaniu.
 

Snalek

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Wawa
To niestety Ci współczuje, pod tym względem, a co do zmian osobowości to Ona byla dla Ciebie kimś bardzo ważnym i pod jej wpływem się zmieniłeś. Tak samo ona sie podczas trwania związku zmieiła dzięki Tobie, a teraz się zmieniła bo doszła kolejna osóbka do kochania i ona też czegoś od niej wymaga i to nie jest do końca zależne od niej...
 

kemotek

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2006
Posty
587
Punkty reakcji
1
Napisz szczerze, ze chcesz znowu popukac a zona woli poswiecac wiecej czasu dla dziecka, co jest dosc oczywiste.
Skoro jestes ojcem, radzilbym poczytac troche artykulow z tym zwiazanych - to nie boli.
 

Zocha

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
246
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
małe miasteczko
To jest instynkt maciezynski wystarczy ze dziecko zaplacze mama juz leci poprostu to jest malutka istotka przy ktorej trzeba wszystko robic i nie wolna ja zaniedbywac... A wiadomo w tedy ze maz zchodzi na drugi plan, ale przeciez nie jest zapomniany przez zone czy tez swoja kobiete...
 

Boy17

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2007
Posty
433
Punkty reakcji
0
Miasto
ze!
Napisz szczerze, ze chcesz znowu popukac a zona woli poswiecac wiecej czasu dla dziecka, co jest dosc oczywiste.
Skoro jestes ojcem, radzilbym poczytac troche artykulow z tym zwiazanych - to nie boli.

zgadzam sie! Dobra rada!

Staraj sie tez znajdywac czas na rozmowy z zona, moze podczas pomocy, przy jej pracy przy dziecku? Usluguj jej. Staraj sie nie wywolywac klutni i gasic je, gdy juz powstana. Zona cie doceni, gdy bedzie miala za co...
 

ilona.com

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
1 403
Punkty reakcji
1
A może któregos dnia sam przejmiesz wszystkie obowiazki żony, zajmiesz się córeczką, będziesz prał,gotował i sprzątał? Wtedy sie przekonasz jak to miło.
EGOISTA. tak to mozna okreslic. Ty sobie pociupciałeś, pewnie fajnie było. zona przez 9 miesiecy chodziła z duzym nadbagażem, pewnie przytyła,poranne mdłości, opuchlizna, zmiany nastrojów i smaków,bóle plus sam poród...a Ty nadal tylko swoje....teraz zajmuje sie domem, opiekuje dzieckiem a Tobie tylko ciupcianie :/ Broń Boże abym w przyszłości też na takiego trafiła :/
LOGICZNE: skoro jest małe dziecko w domu, to żona jako matka wodzona instynktem skupia na maleństwu całą swoją uwagę. Wybacz ale teraz to nie Ty jesteś pępkiem świata.I zamiast ją wspierać to pretensje masz i piszesz, że sie zmieniła. Czas dorosnąć
 

Snalek

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Wawa
Ilona.com skąd wiesz jak u niego było???Oskarżasz kogoś o egoizm, a nic nie wiesz o jego życiu. Może najpierw zapytaj jak to było, anie od razu oskarżasz. Nie wiesz, a może on właśnie pomagdał jej przejśc trudny okres ciąży, może ją wspierał. A to, że dziecko przyszło na świat nie upoważnia kobiety do całkowitego olewania męża. Zastanów się może jak pogodzić te dwie rzeczy?? Czy uważasz, że wspólne spędznie czasu z dzieckiem na spacerze, czy wspólny odpoczynek wieczorem to zbyt wiele?? Facet chce trochę zainteresowania, on jest tylko człowiekiem. Co kobieta nie może tego zrobić dla męża bo dziecko jest najważniejsze?? Ja nie mówie, że kobieta powinna zaniedbywać dziecko, o nie! Chodzi o to, że dziecko a szczególnie takie małe nie jest aktywne przez 24 godz. i dobrze zorganizowana kobieta potrafi pogodzic wszystko.
 
Do góry