Czy to ma sens?

Kass17

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2009
Posty
157
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nieważne gdzie, ważne z kim xp
A czy zastanawiałaś się, czemu się tak ciaglę kłócicie? NIe? On jest o Ciebie zazdrosny. KOcha Cię. A zresztą te kłotnie "ubogacają" ten związek. Przecież później się godzicie. Jest Wam razem dobrze? Jeśłi tak, to nie zostawiaj Go. W dzisiejszym świecie ludzie nie mają się nawet z kim pokłócic :( TAk jest. Zastanów się tylko, czy go kochasz. Jeśłi Twoja odpowiedź jest pozytywna nie opusczaj Go.
 

czopstick

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
hej,jestem z moim chłopakiem od jakiegoś czasu..tzn pół roku..
prawie ciągle sie kłocimy..dosłownie raz w tygodniu jak nie więcej..
tydzien bez kłotni to normalnie cud..
ale nie zawsze sie kłocilismy dopiero po trzech miesiącach chodzenia do teraz:(
szczerze mowiac kłocimy sie prawie o jakieś głupoty..ze sie pierwsza nie odezwałam na gg, ze nie podeszlam w , ze spotkałam sie z przyjaciólkami zamiast z nim..ciągle ma tylko do mnie o wszystko pretensje..mowi ze mnie kocha, ale nie wie czy chce jeszcze zemną być..zawsze tylko mówi że jestem smieszna,zalosna i swietna w innym znaczeniu;/
a pozniej sie godzimy i wszystko jest ok...ma to sens?? ciagle to samo..;(


Mam dla Ciebie radę. Wejdźcie sobie Ty i Twój chłopak tutaj: http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=111298
wybierzcie sobie miejsce na ziemi, w którym nie będziecie się już kłócić i pojedźcie tam na tydzień, albo lepiej na całe życie. To rozwieje wasze wszystkie problemy :D
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
ciągle ma tylko do mnie o wszystko pretensje..mowi ze mnie kocha, ale nie wie czy chce jeszcze zemną być..zawsze tylko mówi że jestem smieszna,zalosna i swietna w innym znaczeniu;/
dziewczyno ale o co konkretnie się tu pytasz? przecież na tak postawione pytanie to 99% userów tego forum będzie klepała swoje standardowe: "nie szanuje Cię", "nie jest Ciebie wart" ... bla bla

odpowiedz sobie sama na pytanie czy te Wasze kłótnie to są rzeczywiste kłótnie (na ostrzu noża) czy jest to raczej sposób czubienia, droczenia się.
słowo "żałosna" jak i inne można wypowiedzieć z przekonaniem w celu zranienia kogoś lub można wypowiedzieć z przekąsem, przedrzeźniając. Innymi słowy odpowiedz sobie jakiego rodzaju są to kłótnie. Jeśli jakieś słowa, zachowanie Ci przeszkadza powiedz mu o tym! Jeśli mimo wszystko będziesz się czuła źle to odpowiedź jest jedna ...

"kto się lubi ten się czubi" :D
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Warszawa
odpowiedz sobie sama na pytanie czy te Wasze kłótnie to są rzeczywiste kłótnie (na ostrzu noża) czy jest to raczej sposób czubienia, droczenia się.
słowo "żałosna" jak i inne można wypowiedzieć z przekonaniem w celu zranienia kogoś lub można wypowiedzieć z przekąsem, przedrzeźniając. Innymi słowy odpowiedz sobie jakiego rodzaju są to kłótnie.
A nie sądzisz, że autorka potrafi odróżnić obrażanie w żartach od obrażania na serio? Mi się wydaje, że nie trudno wyczuć co jest czym.
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
A nie sądzisz, że autorka potrafi odróżnić obrażanie w żartach od obrażania na serio? Mi się wydaje, że nie trudno wyczuć co jest czym.
nie sądzę, wbrew pozorom nie zawsze to jest oczywiste
są kobity które takie rzeczy wyłapują, a są takie które z głupiego żartu obrażą się śmiertelnie

ponadto kobity mają często tendencje to przedstawiania swojej prawdy (mało obiektywnej) szukając tym samym usprawiedliwienia, poparcia dla swoich poczynań tudzież biadolenia koleżanek "jaka Ty biedna jesteś" - nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku

chcesz przykład? proszę bardzo, spójrz wątek o uderzeniu kobity, mój przewrotny tekst i co? mimo wstawionych buziek przylatuje taka jedna i od idotów wyzywa :D
 

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
Moim zdaniem, kłótnie w związku to nie taka straszna sprawa bo godzenie się jest czasem naprawde przyjemne ;) Ale co do waszego związku to po krótkim opisie dla mnie wniosek nasuwa sie prosty. Wydaję mi się choć pewności nie mam bo za malo szczegółów, ani was nie znam. Że jemu zwyczajnie cięzko jest z Tobą zerwac i próbuje sprowokować cię, żebyś go wyręczyła. Może brak mu odwagi, bo nie rozumiem dlaczego cię obraża. A ty tego nie toleruj bo potem będzie tylko gorzej zarówno z tym skończyć jak i wywalczyć sobie szacunek. Ktoś kto naprawde by cię kochał nie mówił by Ci, że jesteś załosna.
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Warszawa
nie sądzę, wbrew pozorom nie zawsze to jest oczywiste
są kobity które takie rzeczy wyłapują, a są takie które z głupiego żartu obrażą się śmiertelnie
Tu się nie wypowiem, bo na aż takie głupie, to w życiu nie trafiłem :D
ponadto kobity mają często tendencje to przedstawiania swojej prawdy (mało obiektywnej) szukając tym samym usprawiedliwienia, poparcia dla swoich poczynań tudzież biadolenia koleżanek "jaka Ty biedna jesteś" - nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku
Tak tak tutaj jak najbardziej się zgodzę :p
chcesz przykład? proszę bardzo, spójrz wątek o uderzeniu kobity, mój przewrotny tekst i co? mimo wstawionych buziek przylatuje taka jedna i od idotów wyzywa
No dobra, ale wiesz. Literki, to literki a słowa, to słowa. Różnie ludzie interpretują, to co inni napiszą. Myślisz, że ja tutaj nie miałem wjazdów za niewinność? :p
 
Do góry