December
Nowicjusz
- Dołączył
- 8 Wrzesień 2009
- Posty
- 85
- Punkty reakcji
- 2
- Wiek
- 29
No szkodzi szkodzi na ciało nie wiem bo mało paliłem, ale z głową.. robi równą sieke
. No wiadomo raz kiedys mozna zapalic ale nalogowo bym nie chcial bo ostatnio coraz czesciej lapie bloki itp ale ogolnie wolałbym żeby zlegalizowali i wpie*rzyli te dopalacze w ktorych jest sama chemia bo po legalizacji to wszystkie dopalacze by upadły a ganja była by jarana na legalu co lepsze?
pzdr
. No wiadomo raz kiedys mozna zapalic ale nalogowo bym nie chcial bo ostatnio coraz czesciej lapie bloki itp ale ogolnie wolałbym żeby zlegalizowali i wpie*rzyli te dopalacze w ktorych jest sama chemia bo po legalizacji to wszystkie dopalacze by upadły a ganja była by jarana na legalu co lepsze?pzdr
Słuchajcie marihuana, jest :cenzura: i papierosy też
ale czym się różni, no na raka płuc się nie umiera, ale efektywność pracy mózgu spada i to DRASTYCZNIE.
Byłem jako pracownik charytatywny w ośrodku, wiecie, oni co się nie powie to się śmieją Ci ludzie, nie ogarniają nic...
Mówi się "cześć", a koleś fala koledzy jego też... masakra,
Po grzyba te używki, tyle kobiet jest na świecie, szybciej się łysieje, ale łatwiej rzucić. I nie robi sieki z mózgu.
ale czym się różni, no na raka płuc się nie umiera, ale efektywność pracy mózgu spada i to DRASTYCZNIE.
Byłem jako pracownik charytatywny w ośrodku, wiecie, oni co się nie powie to się śmieją Ci ludzie, nie ogarniają nic...
Mówi się "cześć", a koleś fala koledzy jego też... masakra,
Po grzyba te używki, tyle kobiet jest na świecie, szybciej się łysieje, ale łatwiej rzucić. I nie robi sieki z mózgu.
oliwa1947
Nowicjusz
nie prawda, kumpela z klasy jara jazzik co pare dni a ma srednia 4,5 to nie maly wynik jak na klase mat-geo-inf..Słuchajcie marihuana, jest :cenzura: i papierosy też
ale czym się różni, no na raka płuc się nie umiera, ale efektywność pracy mózgu spada i to DRASTYCZNIE.
Byłem jako pracownik charytatywny w ośrodku, wiecie, oni co się nie powie to się śmieją Ci ludzie, nie ogarniają nic...
Mówi się "cześć", a koleś fala koledzy jego też... masakra,
Po grzyba te używki, tyle kobiet jest na świecie, szybciej się łysieje, ale łatwiej rzucić. I nie robi sieki z mózgu.
sam tez lubie zapalic dla relaksu i nie widze w tym zadnych minusow, nie dosc, ze nie znajda cie gdzies na klatce jak po alko to jeszcze bardziej rozumiesz sens swojego zycia :]
polkaka
Nowicjusz
Osoby, które biorą nie widzą żadnych minusów. "Marihuana rozszerza horyzonty poznawcze, gdyż pod jej wpływem zmysły odbierają więcej wrażeń". To bzdura! Marycha osłabia koncentrację. Na początku faktycznie może dostrzec korzyści; można zobaczyć wiele rzeczy, których normalnie się nie dostrzega jednak do czasu.
Marihuana jako jedyny narkotyk zmienia materiał genetyczny. Długie palenie może prowadzić do poważnych zmian w psychice. Więc jak stwierdzisz że to koniec i tak będziesz dalej to robić (chyba że jest duża motywacja), bo bez niej uzależnionym trudno funkcjonować.
Marihuana jako jedyny narkotyk zmienia materiał genetyczny. Długie palenie może prowadzić do poważnych zmian w psychice. Więc jak stwierdzisz że to koniec i tak będziesz dalej to robić (chyba że jest duża motywacja), bo bez niej uzależnionym trudno funkcjonować.
- Dołączył
- 3 Maj 2007
- Posty
- 8 989
- Punkty reakcji
- 206
Nirwany nie osiągniesz, ale to prawda, że pod wpływem marihuany zewnętrzne bodźce są inaczej odczuwalne. Szczególnie smak, który się znacznie wyostrza. Osłabienie koncentracji to prawda, ale jest tylko jednym z wielu efektów. Niektórzy nie chcą widzieć złych skutków, inni dobrych.
Pierwsze zdanie i od razu taka bzdura... Znasz wszystkich którzy palą, że tak mówisz? Znasz moje poglądy na szkodliwość marihuany? W sumie możesz znać, bo pisałem o nich w tym temacie, ale chyba jednak nie znasz, bo z mojej wypowiedzi wynikało, że widzę również te minusy.
Pod wpływem marihuany człowiek odbiera wszelkie bodźce o wiele mocniej, czy to zapach czy smak, oczywiście często prowizorycznie. Owszem osłabia koncentrację, przy naprawdę bardzo częstym paleniu, kiedy robi się to codziennie. Ale ten proces w większości przypadków jest odwracalny.
Racja ze zmianą w DNA, przy czym nie jest jeszcze to w 100% zbadane i już częściej w przypadku mężczyzn dopada ich problem związany z impotencją (ale to również dopada palaczy papierosów). Ale zarówno jedno jak i drugie również dopada osoby które nie znają umiaru. A niestety może ktoś się nie zgodzić albo i nie, ale palenie codzienne przez długi czas można porównać do alkoholizmu, czyli krótko mówiąc patologia, więc jeżeli ktoś wpada w taki ciąg palenia marihuany czy nawet picia wódy to powinien być świadomy, że nie skończy się dla niego to tak jak dla osób które palą raz na tydzień czy miesiąc. No i z uzależnieniem to też masz w sumie rację, przy czym o wiele łatwiej skończyć z marihuaną niż np. z wódką czy nawet papierosami, bo słabiej uzależnia i tylko psychicznie.
Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Gdzie tam tylko z THC? Pewnie chodzi Ci o receptor kannabinoidowy.
Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
O ludzie. A układ moczowy z sosny?
Przed kregowcami w wodach zyly oslonice ktore maja bardzo podobny uklad nerwowy do naszego. Oslonice te nabyly nowy zwiazek chemiczny ktory jest powiazany z konopiami i ze wzgledu na podobienstwo zwiazek (sygnal, receptor) zostal nazwany cannabinoidami. Receptor ten zostal przejety przez wszystkie kregowce wlacznie z ludzmi, takze jestesmy "okablowani" by reagowac na konopie. Naturalna ewolucja pozwolila na to ludziom by korzystac z substancji THC
Lusjus
Klawiatury Muszkieter :)
ale jeśli uważasz, że szkodzi tak jak tysiące innych produktów których każdy używa, a te produkty są dopuszczone do spożycia przez ogół społeczeństwa to znaczy, że te produkty są uznane za nieszkodliwe. Czyli wychodzi na to że trawa też nie szkodzi. chyba.