Czy Ona Jest ...nienormalna?

Status
Zamknięty.

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Mam koleżankę w szkole. Kiedyś była fajna,spokojna,normalna, :) a teraz zmieniła się nie do poznania... :(
Otóż ona zmieniła się od kąd zaczęła chodzić na dyskoteki i spotykać się z facetami...nawet niekiedy o 20 LAT STARSZYMI...!! Po szkole chodzą pogłoski że ona jest w ciąży jednym z nich, porozmawiałam z nią i to jest właśnie prawda... :/ jej rodzice są porządnymi ludzmi i jak się dowiedzą to...uuu....ona czyli Aśka chce...usunąć dziecko...tylko ja wiem...o tym ze to prawda. :( Powiedziała żebym nic nie mówiła jej rodzicom..bo oni nie muszą wiedzieć bo jej ..chłopak'' zajmie się usunięciem czyli koszty.itp.
Ale ja nie wiem czy powinnam trzymać to w tajemnicy przed jej rodzicami...myślę że powinnam powiedzieć jej rodzicom i uratować życie temu małemu dziecku... :( bo wiem że kiedyś napewno będzie tego żałowała... :( Co ja powinnam zrobic??...uratować życie dziecku i powiadomić delikatnie rodziców...czy trzymać to w tajemnicy...? :) :)
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
Eh... masz tutaj animacje na temat Żywej Aborcji :p
http://www.apocalypsecartoons.com/premiepe...remiepetey.html

Heh, skoro jej rodzice są porządnymi ludźmi to nie powinno być takich wielkich problemów z dzieckiem i dziewczyna razem z rodzicami i może z partnerem poradzi sobie z tym dzieckiem.

Tyle odemnie, według mnie to nie chce, abyś się "frajerzyła" do jej rodziców, ale gdy im powiesz więcej zrobisz dobrego niż złego, a raczej samo dobro, dlatego bo:

No Aśka, będzie miała nauczkę, lecz za późną, a koleżanki będą miały przestrogę. Ale czy posiadanie dziecka jest takie złe?.... Ma możliwości do jego wychowania to jest OK. W końcu Matka Boska to miała podobno 12 lat jak rodziła :p, coż... taka kultura była...
 

zaneta-17

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2006
Posty
427
Punkty reakcji
0
Miasto
kraków
szczerze to nie wiem, co bym zrobiła na twoim miejscu, ale chyba bym powiedziała o tym jej rodzicom, albo zrobiłabym wszystko, żeby się dowiedzieli...
zawsze można coś wymyślić...

bo ta dziewczyna napewno tego będzie żałować... prędzej czy później...
a poza tym ja na twoim miejscu też czułabym się troche winna, że tego dziecka nie uratowałam...
bo przecież czemu ono jest winne, bo chyba nie głupoty własnej matki...

postaraj się zrobić co tylko możesz, aby uratować to dziecko.
twoja kolezanka napewno będzie na ciebie zła... ale kiedyś zrozumie że miałaś racje...

gorzej będzie jeśli jej rodzice po dowiedzeniu się prawdy także będą ja zachęcać do aborcji...

ale myśle, że rzaden rodzic nie pozwoliłby zrobić takiej krzywdy dziecku ... :eek:k:

ScreenHunter_005.gif
 

ankita2

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2006
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Wrosław
Powiem Tak!! Istnieje duze prawdopodobieństwo że dziewczyna zniszczy swoje życie do reszty!
Po pierwsze istnieje wielkie prawdopodobieństwo ze podczas zabiegu usunięcie płodu moze dojśc do niewielkich komplikacji które w efekcie spowoduja jej bezpłodnośc ! Nie bedzie mogła mieć dziecka juz do konca życia !!!!!!! dla kobiety to najgorsze comoze byc!! tylko młoda osoba jeszce tego nie potrafi zrozumieć!!
po drugie jeśli nawet uda sie wykonac zabieg perfekcyjnie , w jej psychice zostanie potworny okropny ślad, który bedzie jej trowarzyszył do konca życa
Mam kolezanke która usuneła ciąze, rok po tym dziewczyna musiała sie leczyc psychatrycznie
to nie musi byc az tak starszny odcisk na psychce ale jest straszny i twoarzyszy to przez całe życie
A jeśli pwoodem sa tylko rodzice !
to bzdura!!
skoro nie potrafili dopilnowa ccórki, wyjasnić jej pewnych spraw! to do kogo powinni miec teraz pretęsje??
Zawsze jest tak w podobnych przypadkach ze rodzice do momentu narodzin dzidziusia są negatywnie nastawienia ale z czasem kochają wnusia jak najlepszego kogos na świecie!!
Znam osobiście 14 latki z dziećmi już i jakos sobie radzą ! kończą szkoły , studja, znajdją prace itp
jesli zalezy ci na tej olezance ja radze porozmawiac o tym z jej rodzicami
Ona pewnie cie za to znienawidzi ale ak naprade wyswiadczysz jej ogromną przysługEhop.gif
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
powinnas przekonac kolezanke zeby sama porozmawiala z rodzicami, jezeli Ty to zrobisz bedzie Cie miala za wroga do konca zycia, a jezeli nic nie zrobisz stanie sie cos, czego sie juz nie odwroci
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Dzięki wam za rday...raczej porozmaiwam z nią jeszcze raz..o tym..jeśli mnie nie posłucha bede musiała postanowić czy powiedzieć to jej rodzicom czy nie...ale dzięki że mi poradziliście... :)
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
postraj sie ja przekonac, zycie ludzkie jest w Twoich rekach :)
powodzenia i daj znac czy cos sie dalo zrobic
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Możesz próbować ją przekonywać ale nie wiem czy Ci sie to uda coś lub ktoś musiał ją zmienić. Licz sie z tym że może nie docenić Twojej pomocy i poświęcenia. :niepewny:
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Sorki ze dopiero teraz odpisuje..ale zapomnialam. Asia lezała w szpitalu poniewaz nie chciała usuwac tego dziecka bo nie miala kasy a nie chciała tego dziecka wiec zżuciał sie ze schodo i poroniła... :(
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Ale niedawno sie przyznała ze zaluje tego co sie stało bo ona pokochala to dziecko..ale wczesniej mowila ze to problem.. :(
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Nie docenia sie czegoś/kogoś dopiero gdy sie to/go nie straci. Taka jest prawda.
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Ale ta cała sytuacja ja zmieniła...przestała naduzywac alk. papierosow itp. zmienila sie nie do poznania...normalnie sie ubiera..uczy sie lepiej...jest z nia coraz lepiej...mowila ze była głupia i ze ta straszna sytuacja dala jej wiele do myslenia...
 

Pani Kszaczek

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2006
Posty
116
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Łódź
Mam pytanie a czy rodzice dowiedzieli sie dlaczego to zrobila i jesli tak to jaka byla ich reakcja?? Przeprasza ze sie dopytuje, ale bardzo mnie to ciekawi. Zastanawiam sie co by powiedzieli gdyby jednak donosila ta ciaze i zdecydowala sie urodzic. Mozna na to tez spojrzec z troche pozytywnej strony. Gdyby urodzila a rodzice kazaliby jej oddac dziecko do adopcji to pewnie plakaloby w jakims domu dziecka i nigdy z niego nie wyszlo, wiec moze lepiej ze skonczylo sie to tak?? Nie jestem zwolennikiem usuwania ciazy, moze w niektorych przypadkach, ale wydaje mi sie ze czasem jest to lepsze wyjscie niz wyrzucanie dzieci na smietnik lub podrzucanie je komus pod drzwi. Ale to tylko moje skromne zdanie poza tym odbieglam od tematu...
 

Gwiazdka777

Nowicjusz
Dołączył
25 Kwiecień 2006
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Usunęłam i nie żałuję.Więc albojestem potworem albo wszystkim się zdaję,ze te,które usunęły lądują w psychiatryku...
 

Kasia1986

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2006
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kutno
Gwiazdka nie musisz sie chwalic na lewo i prawo ze usunelas ciaze.. bo jej nie chcialas.. <_< bo Ci by plany spieprzylo.. <_<

dla mnie to jest jedna wielka glupota jesli dziewczyna bierze sie za cos co do tego nie dorosla to po jaką cholere wspołrzyla z chlopakiem przeciez sex daje jakies konsekwencje.. trzeba brac odpowiedzialnosc za to co sie robi.. !!!!

mam w otoczeniu dziewczyne.. Agnieszke.. jest mloda.. poznala chlopaka z ktorym zaszla w ciaze.. chlopak kazal jej usunąc ciaze.. bo inaczej by ją zabił. bała sie.. załuje ze ja jej wtedy nie znalam..
to co ona teraz przezywa... to sie nie miesci w głowie.. sama na poczatku stwierdzila ze moze dobrze zrobila.. ale po jakims czasie sumienie do niej wrociło.. ze zabiła wlasne dziecko..
nigdy sie juz z tym nie pogodzi..

Gwiazdka ja CIe nie posądzam o to zrobilas to twoj wybor.. ale wiec ze to co zrobilas.. wiąrze duze konsekwencje.. ze pozniej mozesz nie miec wogole dzieci.. lub po jakims czasie odezwie sie do CIebie sumienie ze usunelas dziecko bo tak bylo wygodniej.. wierz mi takie mysli bola.. i to bardzo
 

martyna13

...::ZaKoChAnA::...
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
334
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
z krainy błękitu...
wiesz wydaje mi sie ze powinnas powiedziec kolezanka bedzie miala ci to za zle na piczatku ale z wiekiem czasu bedzie ok jezeli jej chlopak ma kase na usuniecie dziecka to powienien miec na jego utrzymanie on tez nie jest bez winy
 

Dorunia

Zobaczymy :D
Dołączył
23 Maj 2005
Posty
1 437
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
z błękitu nieba z żaru serc :*:*
martyna ale rokita juz napisala ze jej kolezanka zucila sie ze schodow i poronila, straszne to jest wspolczuje tej dziewczynie mam nadzieje ze teraz z nia lepiej (musiala byc chyba bardzo zdesperowana ze posunela sie do czegos takiego )
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
jejku rzucila sie ze schodow? :mruga:
ale rozwiazanie znalazla, dziecko zabila, a siebie tez mogla :/
zal mi tej dziewczyny, na prawde musiala byc zdesperowana
 
Status
Zamknięty.
Do góry