można jakąkolwiek modlitwą, może być przez wstawiennictwo Maryi, może być przez wstawiennictwo jakichś świętych (jednego czy wielu), czy tylko przez samo proszenie Boga bez wstawiennictwa czyjegoś. ale wyproszenie tego cudu zależy od trzech rzeczy - 1. od wiary w to, że Bóg wysłucha i może spełnić tę prośbę 2. od tego czy Bóg będzie wolał zdziałać cud czy uzna, że wystarczy leczenie i nie potrzeba specjalnej jego ingerencji 3. od tego czy wg Boga lepiej zarówno dla samej osoby chorej jak i dla innych (za których ta osoba może ofiarować swoje cierpienie) lepiej będzie wyzdrowieć czy więcej owoców przyniesie trwanie w chorobie.
Spioh, jeśli to jest to co miałem sobie zakodowac to wybacz ale nic to wspólnego z rozumem nie ma a jedynie z ślepą wiarą.
Pokaż mi jeden rzeczowy, naukowy dowód na istnienia Boga a nie opowiadaj dyrdymałów o możliwości i niemożliwości udowodnienia istnienia Boga. Brak dowodów jest dowodem nieistnienia a nie odwrotnie. Katolicy juz kiedyś palili na stosie za heliocentryzm więc nieco pokory proszę. Naiwnością raczej nazwałbym wiarę niż oparcie na rzeczywistości dowiedzionej naukowo.
Cudowność cudu możliwego do powstania w wyniku sił natury jest mało cudowna. Coperfild lepsze cuda pokazuje
Spioh, nie nazywaj mnie biedakiem bo nic o mnie nie wiesz. Jeśli w tak prostacki sposób chcesz wykazać ważność Twoich argumentów to nie kwalifikujesz się do rzeczowej dyskusji i przepraszam, że pochyliłem sie nad odpowiedzia na Twoje dziecięce wypociny.