Czy moge przed kims ostrzegac?

Igrys

Stały bywalec
Dołączył
5 Wrzesień 2009
Posty
1 038
Punkty reakcji
167
Wiek
47
Miasto
.
Jak w temacie.

Mialem ostatnio klijeta, ktory za usluge nich chce placic (jestem ogrodnikiem, przycinalem

zywoplot, stwierdzil ze mu sie nie podoba, bo obiega na dlugosci ok. 200m w calosci o okolo

2 cm z wysokosci...)

Pytanie; czy moge powysylac maile do innych firm z ostrzezenie, ze jest nieuczciwy i nie placi?

Jak i wstawic to w necie?

Czy moze on mnie potem np. do sadu zaskarzyc o znieslawienie, czy jakies tam inne historie.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
na pewno może próbować zniesławienia, tak wygląda kodeks w tym temacie:
Art. 212 Zniesławienie
§ 1. Kto pomawia inną osobę[...] o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego[...]
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania[...]
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Art. 213 Wyłączenie bezprawności zniesławienia
§ 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212, zniesławienie , § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212, zniesławienie , § 1 lub 2, kto publicznie
podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
[...]
2) służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może
być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu
dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.

Moim skromnym zdaniem więc:
-jak na wstępie, może na pewno próbować skarżyć, nikt nie zabroni mu.
-możemy założyć, że taka informacja (że nie płaci) wypełnia przesłankę naruszania na utratę zaufania
-nie jestem pewny czy mail przypadkiem nie będzie środkiem masowego komunikowania (jeśli tak-trochę większa kara grozi)
-zarzut jest prawdziwy, OK, nie jest to więc zniesławienie.
-waham się czy zaliczyć to do życia prywatnego czy też nie, skoro jest to normalny obrót prawny, usługa za pieniądze, chyba więc nie jest to życie prywatne
-raczej nie uznano by tu społecznie uzasadnionego interesu

Wniosek więc. Jeśli się wkurzy, na pewno może skarżyć. Będzie potrzebne przeprowadzenie dowodu, że zarzut jest prawdą, czyli że nie zapłacił. Czy umowa jest, czy chociaż odnotowano jakoś zlecenie wykonania usługi? Jakaś faktura itd? Jeśli na czarno wykonana praca i nie ma poparcia papierkiem, nie radzę próbować.
Jeśli dowód jest, może łatwiej powiadomić owego człowieka, który nie zapłacił że się planuje taką akcję i go przymusić tak do zapłaty?
I dalej, zależy czy była to umowa o dzieło? Niewykonanie jego zobowiązania można dochodzić przez pozew cywilny.
 

Igrys

Stały bywalec
Dołączył
5 Wrzesień 2009
Posty
1 038
Punkty reakcji
167
Wiek
47
Miasto
.
hmmm, to dales mi do myslenia...

na czarno nie jest bo mam firme, ale umowa byla "na gebe" czyli nie mam nic pisemnie...

gosc nie chcial rachunku, odrazu to mowil, bo nie chcial placic 19% podatku.

wiec jestem troche w d.upie...

mysle, ze on to juz od poczatku tak planowal (praca byla wykonana rzetelnie i bez zarzutu)

zeby nic nie placic, ehhhhhh, zawsze sobie to mowie, kazdy nowy klijent dostaje pisemna

umowe o wykonanie pracy i ciagle tego nie robie... (bo mam stalych klijetow od ponad 15stu lat i czlowiek ma jakos zaufanie, ale do nowych od zaraz tylko z umowa, bo szkoda sie oharowac za nic i jeszcze to wywiez na smietnik, to tez kosztuje...)

Boli, ale czlowiek zawsze madrzejszy po szkodzie...

Dzieki za fachowa rade, plusik polecial.

:eek:k:
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
jeśli tego nie nadmieniłem - umowa ustna w świetle prawa cywilnego jest przecież ważna i też można próbować jej dochodzić przez sąd cywilny (odszkodowanie czy wykonanie zobowiązania). Skoro jednak pytanie było o kwestie karne itp. to jest właśnie z tym gorzej bo po co wyjeżdżać z czymś i musieć potem się bronić.

pozdrawiam, do usług
 

oszukani_mb

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
witam
chcę poinformować iż marta baranowska i beata berkowska to ta sama osoba, oszustka i złodziejka. oszukani proszeni o kontakt na @ oszukani_mb@wp.pl
 

Uniqual

Nowicjusz
Dołączył
22 Lipiec 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Mam podobny dylemat z byłym usługodawcą hostingu.
Nie bede opowiadał historii, firma nie jest oszustem, ale jest nierzetelna i niesłowna... w dodatku z zaleciałościami obsługi klienta z PRLu i chciałbym przestrzec innych, ale z drugiej strony nie chce tej przepychanki słownej. W cztery oczy z kimś mogę to robić, ale na forach juz wolę sie nie wypowiadac.
Oczywiście mógłbym pod nickiem, fałszywym nazwiskiem... ale to nie o to chodzi.
 

pinkiboy

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
208
Punkty reakcji
3
Wiek
45
Miasto
Jelenia Góra
§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212, zniesławienie , § 1 lub 2, kto publicznie
podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut


Jeśłi więc masz dowody nieuczciwości kontrahenta i jesteś w stanie swoje racje udowodnić przed sądem nie powinieneś obawiać się publicznego wyrażania takiej opinii.
 

Edyta_28

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
41
Punkty reakcji
0
Teraz jakoś namnożyło się wszelkiego rodzaju cwaniaków i to w każdej branży. Na dobrą sprawę można sobie tylko pluć w brodę. U mnie np na weselu siostry fotograf przysłał zdjęcia, na dodatek bez obiecanych poprawek, a o filmie już zapomniał :/ I ok, mogę go polecić na forach internetowych - szybciej ja dostanę po tyłku niż on. Podobnie specjalista od remontu, który malując ściany zapomniał odkręcić gniazdka itp.

Co do prawa - jak już takich reklamować, to tylko ze stałego nicka, tak, żeby wiadomość można było edytować. Druga sprawa - typ może oskarżyć o zniesławienie, jeśli przez przypadek wrzucimy coś w miejsca, gdzie nie da się tego zrobić, lub nie usuniemy oskarżeń po tym jak się rozliczy.
Dlatego, zanim zaczniemy działać - lepiej się uspokoić i dokładnie sprawdzić i pamiętać, gdzie wrzucamy takie info

dziś w sieci najbezpieczniej jest polecać lub po prostu pytać niż napisać złe słowo nawet o największym gadzie :/
 

michal_z_bulowic

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
339
Punkty reakcji
8
Był kiedyś program w TV co goście nie chcieli płacić. I tak:
1. za nie zapłacenie budowlańcy następnego dnia przyjechali dźwigiem i samochód gościa umieścili na dachu garażu.....
2. za nie zapłacenie za budowę ogrodzenia przyszli i ogrodzenie zburzyli... xD
 
Do góry