na pewno może próbować zniesławienia, tak wygląda kodeks w tym temacie:
Art. 212 Zniesławienie
§ 1. Kto pomawia inną osobę[...] o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego[...]
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania[...]
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Art. 213 Wyłączenie bezprawności zniesławienia
§ 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212, zniesławienie , § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212, zniesławienie , § 1 lub 2, kto publicznie
podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
[...]
2) służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może
być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu
dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.
Moim skromnym zdaniem więc:
-jak na wstępie, może na pewno próbować skarżyć, nikt nie zabroni mu.
-możemy założyć, że taka informacja (że nie płaci) wypełnia przesłankę naruszania na utratę zaufania
-nie jestem pewny czy mail przypadkiem nie będzie środkiem masowego komunikowania (jeśli tak-trochę większa kara grozi)
-zarzut jest prawdziwy, OK, nie jest to więc zniesławienie.
-waham się czy zaliczyć to do życia prywatnego czy też nie, skoro jest to normalny obrót prawny, usługa za pieniądze, chyba więc nie jest to życie prywatne
-raczej nie uznano by tu społecznie uzasadnionego interesu
Wniosek więc. Jeśli się wkurzy, na pewno może skarżyć. Będzie potrzebne przeprowadzenie dowodu, że zarzut jest prawdą, czyli że nie zapłacił. Czy umowa jest, czy chociaż odnotowano jakoś zlecenie wykonania usługi? Jakaś faktura itd? Jeśli na czarno wykonana praca i nie ma poparcia papierkiem, nie radzę próbować.
Jeśli dowód jest, może łatwiej powiadomić owego człowieka, który nie zapłacił że się planuje taką akcję i go przymusić tak do zapłaty?
I dalej, zależy czy była to umowa o dzieło? Niewykonanie jego zobowiązania można dochodzić przez pozew cywilny.