S
Spamerski
Guest
Kluczowym argumentem jest post autorki tematu. Wystarczy zacytować kilka jego fragmentów:
K4514 napisał:Ja dla niego zmieniłam swoje zycie o 180 stopni
K4514 napisał:Myślałam, ze spotkałam swojego księcia.
K4514 napisał:Ale ten książę też przestawał nim być
K4514 napisał:Okazało sie, ze moj książę ma poważne problemy z hormonami, a co za tym idzie huśtawki nastrojów, problemy z libido.
@[member='K4514'] nie rozumie, że on nie przestał być "księciem", bo nim nigdy nie był, lecz to ona miała klapki na oczach. Nie rozumie również, że przyczyną nie jest koleżanka z pracy, ale jej partner egocentryk. W tych okolicznościach nie ma znaczenia, czy autorka tematu szanowałaby jego potrzeby, lecz to, że powinna kierować się swym dobrem, a w żadnym razie nie:K4514 napisał:Zaczęłam po cichu szukac przyczyny i niestety znalazłam była to koleżanka z pracy.
K4514 napisał:Chciałam ratować ten związek, pojechaliśmy na zagraniczne wakacje, zaszłam w ciąże.