Czy każdy ma swoją połowke?

Status
Zamknięty.
B

bako

Guest
Czy myślicie, ża każdy człowiek ma swoja drugą połowe... ? uzasadnijcie swoje zdanie w tym włąsnie poscie ;) mam nadzieje, że bedzie ich wiele
 

blondi2007

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Zabrze
tak każdy ma swoją drugą połówke...niestety nie każdy umie tę drugą połówke dostrzec... gdy chodzimi z jakas osoba wydaje nam sie ze to wlasnie jest ta jedyna osoba z ktora chcemy spedzic cale zycie... potem gdy z nia zerwiemy... zastanawiamy sie czy jeszcze kiedykolwiem bedziemy umiec kochac:( wydaje mi sie ze dla kazdego gdzies na koncu swiata jest ta osoba ta jedyna... kazdy ja znajdzie..ale to wymaga czasu... kazdemu zycze powodzenia w znalezieniu tej jedynej osoby
 
A

Anonymous

Guest
kazdy ma ! zgadzam sie z Blondi! i ona jest tuz obok! nie zaleznie gdzie sie jest! chyba ze ktoś wybrał inne życie i stracił połówkę , moze byc zapóźno na jej odzyskanie i wtedy taka osoba albo trwa w nieszczesliwym zwiazku z osobą, której nie odwzajemnia uczucia, albo poprostu jest sama...
 

Eshet

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
35
Punkty reakcji
0
Miasto
Chorzów
Kilka miechów temu straciłam drugą połówkę i dosłownie prawie skoczyłam z okna. Ale teraz jest spoko :) tamten gość widać nie był dla mnie, a ktoś z kim mam być z pewnością jest niedaleko! dajcie mi tylko czas a go znajdę :D
 
S

skubana:)

Guest
Każdy na 100% ma swoją drugą połowę!! 8) ...i KAŻDY ma szanse ją znależć, ale...niektórzy niestety z tego rezygnują... :( ...a szkoda, bo później żałują...ale...większość jednak łączy się w całość i jest luzik :D i tego każdemu życzę :D :D :D[glow=orange:eb77b21090][/glow:eb77b21090][shadow=blue:eb77b21090][/shadow:eb77b21090]
 

blondi2007

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Zabrze
Aliash: to prawda kazdy ma... tylko trzeba ja dostrzec:)

Eshet: ja tesh stracilam było mi cięshko...ale... jesli z kimś sie rozstajesh...to znaczy... ze ta osoba nie byla dla ciebie.. nie byla Ciebie warta... i ze jest gdzies daleko ktos... kto czeka wlasnie na ciebie:)

skubana: to tesh prawda ze ludzie z tego rezygnuja albo..nie dostrzegaja tej 2giej polowki w danym czasie..a potem zaluja...:( tak to bywa ... ale jak ktos kiedys powiedzial..lepiej pozno nish wcale..znalesc kogos:)
 
R

roleczka

Guest
Moze ona gdzies tam jest ale jak narazie to jej nie znalazlam...ale moze jeszcze kiedys spotkam...
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
blondi2007 napisał:
Aliash: to prawda kazdy ma... tylko trzeba ja dostrzec:)

Eshet: ja tesh stracilam było mi cięshko...ale... jesli z kimś sie rozstajesh...to znaczy... ze ta osoba nie byla dla ciebie.. nie byla Ciebie warta... i ze jest gdzies daleko ktos... kto czeka wlasnie na ciebie:)

skubana: to tesh prawda ze ludzie z tego rezygnuja albo..nie dostrzegaja tej 2giej polowki w danym czasie..a potem zaluja...:( tak to bywa ... ale jak ktos kiedys powiedzial..lepiej pozno nish wcale..znalesc kogos:)
zgadzam sie z tym calkowicie, ja rowniez kogos stracilam, i choc wcale nikogo nie szukalam bo chcialam psychicznie odpoczac to jednak stalo sie inaczej, juz 2 miesiace po spotkalam mojego polowka i tak juz 10 miesiac mija jak jestesmy razem. A tamten zwiazek trwal 9 lat.
 
A

Anonymous

Guest
jak kogos sie straci to wiadomo,ze ta osoba nie jest dla ciebie... nie kochała cie , wybrała co innego , a ty zamiat czuc sie nieszczesliwy, czy odrzucony pomysl troche... po co ci to? po co ktos dla kogo nie jest se najwazniejszym? ja tak zawsze robie i uwierzcie, ze pomaga :)
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
Pozatym na jednej osobie czasami sie swiat nie konczy, sa przypadki ze ludzie od piaskownicy do trumny sa ze soba i bardzo ich cenie i szanuje.
 

blondi2007

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Zabrze
zgadzam sie z tym calkowicie, ja rowniez kogos stracilam, i choc wcale nikogo nie szukalam bo chcialam psychicznie odpoczac to jednak stalo sie inaczej, juz 2 miesiace po spotkalam mojego polowka i tak juz 10 miesiac mija jak jestesmy razem. A tamten zwiazek trwal 9 lat.[/quote]

9 lat<wow> dlugo....

[ Dodano: 2005-05-01, 13:40 ]
aliash napisał:
jak kogos sie straci to wiadomo,ze ta osoba nie jest dla ciebie... nie kochała cie , wybrała co innego , a ty zamiat czuc sie nieszczesliwy, czy odrzucony pomysl troche... po co ci to? po co ktos dla kogo nie jest se najwazniejszym? ja tak zawsze robie i uwierzcie, ze pomaga :)

mash w 100% racje..nie ten to nastepny<lol>
 

blondi2007

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Zabrze
wiesh..lepiej zerwac po 9 latach nish pozniej sie ozenic.. czy wyjsc za maz..i wtedy konczyc zwiazek...
 

Agacior89

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2005
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
okolice Wawy
Hmmm gdyby pewna osoba nie zerwała z pewną osoba po 8 latach... To nie byłoby mnie na świecie :>. Koeljny związek po 6 miesiącach zakonczył się ślubem i przez 17 lat Ci ludzie, z którymi żyję pod jednym dachem, sa ze soba naprawdę szczęśliwi... Czyli można...
Ja szukałam długo i wytrwale, śnil mi się po nocach, wiedizłama jki jest, jak wygląda, jak się zachowuje, ale nie wiediząm kim jest... Okazało się, że to tak blisko...
Jejku, nawet zaczęłam wątpić, ze spotkam chłopaka, który przyjeżdża do dziewczyny z kwiatami przeprosić ją za to, ze przez niego było jej smutno...
 

Agacior89

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2005
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
okolice Wawy
Nie spotkam, tylko SPOTKAŁAM... Jeden, jedyny, wyśniony, wymarzony...
Ach... :D JAkie to zycie jest pinkne :D
 

Dynamitka

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Wadowice
a ja uwazam ze kazdy ma swojaj 2 polowke<lol>
ja swoja juz znalazłam tak mi sie wydaje..
Trzeba sie umiec uzupelniac wadami i zaletami..
Oraz zawsze isc na kompromis.. to jest dopiero
sztuka! I nie wazne czy nam jest dobrze ale wazne
ze tej ukochanej osobie.. trzeba sie umiec rowniez
poswiecic
 
A

Anonymous

Guest
noo to zazdrosze Agacior ... ja jestem jeszcze mloda na milosc :D ale nie wierze ani w idealy... ani w szczescie... a to ze znajde kogos kto mnie pokocha wydaje mi sie baardzo watpliwe :( wiec odpowiedz na post jeszcze - uwazam ze dla kazdego jest ktos przeznaczony tylko nieraz te osoby nie moga sie znalezc i sa skazane na samontosc badz nieszczescie z kims kogo sie nie kocha ... pozdrawiam :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry