czy ja go nadal kocham?

greys_kelly

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2007
Posty
994
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraina Landrynki.
Byłam z takim chłopakiem około mięsiąca, zerwałam z nim w sumie nie podając mu żadnego konkretnego powodu, powiedziałam że nie chce z nim być, ponieważ nie pasujemy do siebie. Zerwałam dlatego że uważam że nasz związek nie miał przyszłości, jesteśmy wogóle inni, tyle rzeczy mnie w nim wkurzało, on palił, pił, przeklinał, nie uczył się, miał problemy z prawem, a ja wzorowa uczennica, na okrągło się na mnie obrażał za byle dziadostwo. W końcu wyobraziłam sobie naszego wspólnego Sylwestra, że on się upije, będzię się do mnie tulił i obrazi się na mnie, bo będę na niego krzyczeć że pije, no i zerwałam. Wszyscy mi mówili że to nie ma sensu, ale tak bardzo chciałam mieć chłopaka, że praktycznie nic od niego nie wymagałam, a on ode mnie dużo. Dodam, że mojej mamie nie podobał się nasz związek, co prawda go nigdy nie widziała, bo on się bał do mnie przyjść jak moi rodzice byli w domu, ale wiedziała, że to nie jest chłopak dla mnie. Wogóle tak od razu to nie chciałam z nim zerwać, ale każdy mi tak radził i tak zrobiłam... No i gdy z nim zerwałam(przez telefon, wiem że nie powinnam, ale w twarz bym chyba nie umiała) poczułam ulgę, ale on potem pisał, że się nim tylko bawilam i od razu miałam zamiar z nim zerwać, poczułam się jak szmata... Minęło troche czasu, niewidziam go, nadal czułam się źle, ale jakoś mnie przyjaciele pocieszli i jakoś dalej żyłam... No i w Sylwestra go zobaczyłam, wziął mnie na bok i pyta dlaczego z nim zerwałam, ja powtórzyłam, że nie pasujemy do siebie i powiedziałam, że musze iść do domu bo jest późno i powiedziałam, że może kiedy indziej pogadamy, a on na to:"może"... Czuję się beznadziejnie. Uważacie, że dobrze zrobiam, czy źle? Czy ja go kocham, czy poprostu czuję się źle bo zerwałam i już jestem sama...
trochę dziwne to, bo tak to jest jak nie wie się co się czuje...
za każdy post bardzo dziękuje...
 

marko200

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2007
Posty
245
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Z lasu
Zdaża sę tak, że w życiu podejmujemy różne trudne decyzje badzo często mają one w pływ na nasze przyszłe lata.
Ale najwaniejsze jest to, aby podjąć tę właściwą; taka po której nie będziemy sie zastanawiali i zadawali sobie pytania CZY JA DOBRZE ZROBIŁ... (EM/AM).
Masz pzecież koleżanki, przyjaciółki a przede wszystkim masz rodzinę, która może Tobie udzielić pomocy.
A co do twojego byłego chłopaka; to się zastanów czy chciałabyś być z kimś takim jak napisałaś (pije, pali, konflikt z prawem i jeszcze źle Cie traktuje)
Gdybym był na twoim miejscu to napewno bym niechciał BB)
:papa:
 

k-j-a

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
249
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Zerwałam dlatego że uważam że nasz związek nie miał przyszłości, jesteśmy wogóle inni, tyle rzeczy mnie w nim wkurzało, on palił, pił, przeklinał, nie uczył się, miał problemy z prawem,
tu chyba masz odpowiedź czy dobrze zrobiłaś
No i gdy z nim zerwałam[...] poczułam ulgę
i tu
ale tak bardzo chciałam mieć chłopaka
że rzuciłaś się na pierwszego lepszego
Czy ja go kocham, czy poprostu czuję się źle bo zerwałam i już jestem sama...
chyba nie skoro się zastanawiasz
 

greys_kelly

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2007
Posty
994
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraina Landrynki.
Wydaje mi się, że dobrze zrobiłam i że go nie kocham, tylko nie rozumiem dlaczego caly czas to roztrząsam...z tym, że rzuciałam się na pierwszego lepszego, to jest niestety prawda...dużo osób w szkole uważało mnie za deperatkę...
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
skoro uważasz że nie pasujecie i nie podoba ci się wiele rzeczy w nim to dobrze że zerwałaś... teraz roztrząsasz dlatego że on próbuje wmówić ci że źle zrobiłaś
moim zdaniem nie powinnaś się martwić tylko powoli o nim zapominać ;)
 

Sica_

x]
Dołączył
3 Marzec 2007
Posty
1 681
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Poland
nie, nie kochasz go ;) za miesiac zapomnisz ;) zwiazki bez przyszlosci są bez sensu wiec dobrze zrobilas :)
 

kacz.

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2007
Posty
984
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
crakov
dobrze zrobiłaś. chłopak jest po to by być przy nim dobrze, to przyjaciel, tyle że ważniejsi od wszystkich innych przyjaciół. no i oczywiscie troche inne relacje ;)
nie kochasz go, poprostu troche się przyzwyczaiłas i zalujesz ze juz nie jest Twój. nic takiego, miesiac i juz zapomnisz.

następnym razem nie "rzucaj sie na pierwszego lepszego" bo do tego trzeba czasu.
 

greys_kelly

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2007
Posty
994
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraina Landrynki.
On chce żebyśmy byli znowu razem, wczoraj a właściwie to dzisiaj pisałam z nim do około 2. Napisał mi że to moja wina i że nie chciałam zmienić naszego związku. Niewiem co robić...tak mnie wkurzył, powiedziałam że się spotkamy i sobie wszystko wyjaśnimy... tylko, że gdy zawsze coś planuje, żeby mu powiedzieć, to nigdy mu tego nie mówie... Niewiem, czy dam radę, czy nie ugnę się, by być z nim...już tyle czasu minęło, a on mnie męczy, chyba mu zależy...
 

madallenka

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
23
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
On chce żebyśmy byli znowu razem, wczoraj a właściwie to dzisiaj pisałam z nim do około 2. Napisał mi że to moja wina i że nie chciałam zmienić naszego związku. Niewiem co robić...tak mnie wkurzył, powiedziałam że się spotkamy i sobie wszystko wyjaśnimy... tylko, że gdy zawsze coś planuje, żeby mu powiedzieć, to nigdy mu tego nie mówie... Niewiem, czy dam radę, czy nie ugnę się, by być z nim...już tyle czasu minęło, a on mnie męczy, chyba mu zależy...

Nie zależy mu.. Tobie też nie bo jakbyś go kochała takich pytań by nie było. A że się zastanawiasz czy dobrze zrobiłaś.. Wiesz, trudno jest komuś sprawiać przykrość ale czasem trzeba by nie być zniewolonym, by nie stać się czyjąś marionetką albo by nie byc przez kogoś wykorzystywanym. Z teog co piszesz właśnie byłaś manipulowana przez gościa.. Bo niby jaka twoja wina?? Zastanów się!
 

madallenka

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
23
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
On stwierdził, że to moja wina, że nie próbowałam naprawić naszego związku...chcialam, żeby rzucił palenie, powiedział że rzucił, pozwolilam, żeby zapalił jednego dziennie,a z tego jednego zrobiło się pól paczki...

No to właśnie.. Kto nie próbował? Ty czy On? To on palił mimo, że obiecał że rzuci.. On sie nie starał. Nie masz co sobie zarzucać..
 

greys_kelly

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2007
Posty
994
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraina Landrynki.
Najgorsze jest jak go widzę w szkole, nie spojrzy na mnie, a nawet z daleka czuję jego złość na mnie i chód jakim mnie obdarza. Czy zawsze jest tak po rozstaniu? To trochę smutne...ale w sumie teraz jestem dla niego tym kim byłam wcześniej, czyli nikim...
 

Beatkab95

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2007
Posty
106
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Jasienica
widzisz co dopiero sie rozstałaz z A. a juz cie Kevin podrywa... Dziewczyno ! masz powodzenie jak nie wielu z nas a narzekasz... poprostu sie postaraj a bedziesz miała każdego !! nie zadręczaj sie nim... jakby mu zalezało to by wrócił a chociaż zapytał... zrobił tak ?? napewno nie... wiesz jaki on jest... i wiesz co ostatnio zrobił z dziennikami... jestes dobra, miła i wzorowa a on uz sie nie zmieni !!
 

greys_kelly

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2007
Posty
994
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kraina Landrynki.
widzisz co dopiero sie rozstałaz z A. a juz cie Kevin podrywa... Dziewczyno ! masz powodzenie jak nie wielu z nas a narzekasz... poprostu sie postaraj a bedziesz miała każdego !! nie zadręczaj sie nim... jakby mu zalezało to by wrócił a chociaż zapytał... zrobił tak ?? napewno nie... wiesz jaki on jest... i wiesz co ostatnio zrobił z dziennikami... jestes dobra, miła i wzorowa a on uz sie nie zmieni !!

On tylko napisał, skąd jestem, to nic złego...

Wcale nie mam takiego dużego powodzenia jak Ci się wydaję, do takiego chłopaka robiłam jakiś dłużysz czas podchody(przed tym jak byłam z tamtym chłopakiem)i nawet mnie nie zauważył i dałam sobie spokój...

Tak, on cały czas ma nadzieję(tak mi się wydaję), że do siebie wrócimy....

Wiem co zrobił z dziennikami, ale on jest wrażliwy(czasem, chyba, że mi się wydaje)...ale nie chce z nim być, bo nie warto być z kimś tylko aby z kimś być, trzeba być z kimś go się kocha...
 

Beatkab95

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2007
Posty
106
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Jasienica
i to mi sie podoba i tak trzymaj i "nie rzucaj sie na pierwszego lepszego" trza czasu a jak bedziesz czuła sie samotnie to masz mnie i Wiolcyka :D a szczególnie mozesz liczyć na mnie

a od pytanie gdzie mieszkasz sie zaczyna :p
 
Do góry