Czy Grube Kobiety/dziewczyny Mogą Być Ładne I Pociągające

amanda02

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
352
Punkty reakcji
8
Miasto
łódzkie
Ja znam dziewczyny grube, ale śliczne z twarzy. W dodatku są one zabawne i mają do siebie dystans ;p
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Ja znam dziewczyny grube, ale śliczne z twarzy.
Co z tego, skoro pod twarzą trzy podbródki...

W mojej opinii jeżeli dziewczyna doprowadza się do takiego stanu, to o siebie nie dba. Nie zmienię swojego stanowiska, dla mnie grube dziewczyny podobnie jak grubi faceci są obrzydliwe i nic na to nie poradzę :(

*Mowa oczywiście o osobach autentycznie grubych, a nie o takich, którym trochę brzuch odstaje.
 

amanda02

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
352
Punkty reakcji
8
Miasto
łódzkie
Grube niekoniecznie otyłe, lecz z nadwagą, a takie nie zawsze mają "3 podbródki" .
W mojej opinii nie zawsze to są sprawy niedbania. Są geny, są choroby.
Ja osobiście wole te z nadwagą pare kg niż te chude szkapy. Te 2 wyglądają jak dziewczynki, a te 1 odpowiednio ubrane jak kobiety.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Grube niekoniecznie otyłe, lecz z nadwagą, a takie nie zawsze mają "3 podbródki" .
Mówiłam już, że nie biorę pod uwagę osób, którym brzuch trochę odstaje.

Są geny, są choroby.
Tere-fere. Choroba czy geny mogą być jedynie "bodźcem" prowadzącym do otyłości, ale głównym jej powodem jest zwyczajnie zły styl życia. Nie ma po prostu szans, żeby osoba cierpiąca np. na cukrzycę była otyła, jeśli odpowiednio się odżywia i nie siedzi wiecznie w jednym miejscu. Wiem, co mówię, bo sama jestem cukrzykiem ;) Nie mam może idealnej figury, ale nad tym pracuję - jednak w żadnym wypadku gruba nie jestem.

Ja osobiście wole te z nadwagą pare kg niż te chude szkapy. Te 2 wyglądają jak dziewczynki, a te 1 odpowiednio ubrane jak kobiety.
Moim zdaniem tutaj nie ma co porównywać, bo i to, i to nie wygląda, przynajmniej w mojej opinii, ładnie.

Niemniej cieszy mnie to, że istnieją jeszcze ludzie, którzy nie patrzą na sam wygląd ;)
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
lightinside,

Ej, ja jestem szczuplutka i jestem piękna;)

No nie. Nie możesz być piękna, nie będąc gruba! :D
Kilka dni temu, spotkałem w Tatrach, na przełęczy Krzyżne dziewczynę która mnie zafascynowała. Miała pełne, rubensowskie kształty i śliczną buzię. Podziwiałem i jej urodę i determinację,... by tam wejść.
 

bluey

Nowicjusz
Dołączył
21 Sierpień 2012
Posty
45
Punkty reakcji
0
Wygląd to nie wszystko :) Liczy się wnętrze człowieka !!! tak samo w sumie z mężczyznami !!!! :D Czasami te takie wychudzone szczypki myślą,że są piękne,a tak naprawdę w głowie mają pstro ! :tongue: taka jest moja opinia... Każdy jest piękny na swój własny sposób ^_^
 

amanda02

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
352
Punkty reakcji
8
Miasto
łódzkie
Nie wiem czy wiesz, ale są różne typy figur. Może być dziewczyna z nadwagą z 10kilo i mieć większe uda, które w sukienkach wyglądają dobrze. (może 10kg wydaje wam się ogromem, ale powiem wam, że to też zależy, ponieważ niektóre kobiety mają "ubite" ciało, więc to nie jest rozległy, wylewający się tłuszcz). Jeśli nawet może trochę przesadziłam, ale tak z 5kg.
Wiesz jednak moja koleżanka u której wykryto aplastyczną anemię musiała brać sterydy od których przytyła z 30kg. Są też inne choroby nawet psychiczne przy których brane leki powiększają wagę.
Nie napisałam, że szczupłe to gorsze. Wszystko zależy. Tak czy siak jak na dzisiejsze czasy mi się podobają kobiety o własnie kobiecych kształtach. Z biustem, udami i tyłkiem, a nie to co teraz jest propagowane, czyli chudość dziewczyn a'la panna Rubik.
Sama również mam wagę prawidłową i wszystko jak należy :D
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Biust i tyłek fajnie jest mieć, ale ja piszę o dziewczynach autentycznie grubych, z wylewającym się tłuszczem, bez tej szpary między nogami, a ty zdajesz się tego nie rozumieć.
 

amanda02

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
352
Punkty reakcji
8
Miasto
łódzkie
Lepiej to zdefiniować jako, że chodzi Ci o osoby otyłe, bo "gruby" dla każdego może mieć inne znaczenie. Co do szpary między nogami, to już nie kwestia tłuszczu, a raczej układu kości, bo dużo dziewczyn tego nie ma.
Dobrze wiesz, że rozumiem;p Tutaj tylko ty popełniasz błąd nie dopełniając odpowiednio wypowiedzi i źle precyzując.
P.S nie denerwuj się :p jako matematyk szybko oceniasz i się denerwujesz. Kiepskie cechy
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Lepiej to zdefiniować jako, że chodzi Ci o osoby otyłe, bo "gruby" dla każdego może mieć inne znaczenie
Dobrze wiesz, że rozumiem;p Tutaj tylko ty popełniasz błąd nie dopełniając odpowiednio wypowiedzi i źle precyzując.

Napisałam to już przynajmniej trzy razy:
Hanadai napisał:
*Mowa oczywiście o osobach autentycznie grubych, a nie o takich, którym trochę brzuch odstaje.
Hanadai napisał:
Mówiłam już, że nie biorę pod uwagę osób, którym brzuch trochę odstaje.
Hanadai napisał:
Biust i tyłek fajnie jest mieć, ale ja piszę o dziewczynach autentycznie grubych, z wylewającym się tłuszczem, bez tej szpary między nogami
także naucz się wychwytywać ważne informacje.
 

LovelyCreature

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2012
Posty
37
Punkty reakcji
0
Z moich obserwacji wynika, że mało jest kobiet autentycznie szczuplutkich. Szczuplutkie są przeważnie nastolatki, którym hormony nie dodały jeszcze "kształtów-zaokrągleń". I zauważyłam, że owszem, faceci do 25 roku życia właśnie takie szczuplutkie, nastoletnie ciała lubią. Z wiekiem gust się trochę zmienia - przeważnie. Faceci mniej patrzą na to, żeby się pochwalić przed kolegami, a bardziej pociągają ich kobiety o kobiecych kształtach (nikt tu nie mówi o osobach otyłych), a przede wszystkim osobowość jest ważniejsza. I tak: facet będzie wolał kobietę, która pójdzie z nim na browara i kiełbasę z grilla, a nie taką, która będzie skubać sałatę i pić wodę mineralną, a jeśli już to piwo wypije to będzie potem dwa tygodnie świrować na stepperze, żeby to piwo spalić, bo nie daj boże się jej "odłoży" na tylku.
Zauważyłam, że najbardziej atrakcyjne są kobiety, które lubią siebie. I czy taka ma kilka kilo za dużo czy wygląda jak modelka, to ona będzie przyciągać wzrok mężczyzn.
Nie będe wielkim odkrywcą mówiąc, że wszystkiemu winne media. Pracuję jako grafik i choć na co dzień nie poprawiam urody kobiet, zdarzało mi się w przeszłości to robić i niestety kobiety, które widujecie w magazynach nie wyglądają nawet w połowie tak dobrze w rzeczywistości, zanim zdjęcie zostanie "nareperowane" ;) Dodaj do tego sztab trenerów, dietetyków i chirurgów i gwiazdom nie jest wcale trudno wyglądać na żywo nieco lepiej niż normalni ludzie.
Sama nosze rozmiar 38/40, czyli najbardziej typowy kobiecy rozmiar. Według "kanonów" piękna, powinnam ważyć 15 kilo mniej i wyglądać jak zagłodzony chłopiec. W prawdziwym życiu nie zdarzało mi się być singielką (chyba że z wyboru) dłużej niż miesiąc, choć nie uważam się za skończoną piękność. Dlaczego? Bo akceptuję i lubię siebie, nie wpędzam się bez sensu w kompleksy. Ale idąc do sieciówki (ravel/lee/ooh la la/troll) dowiaduję się, że noszę rozmiar XXL :D :D :D Nie wpędzajmy się same w kompleksy, bo szkoda życia. A faceci, dla których priorytetem jest to, żeby jego laska była anorektyczna, niegodni nam, kobietom, stóp całować ;)
 
W

wiki9969

Guest
Jeśli już to otyłe, a nie grube! A tak w ogóle to co ma nadwaga bądź też otyłość do piękności? Znam osoby otyłe, którym wielu tych szczupłych mogłoby pozazdrościć urody i nie tylko. Zresztą jak kiedyś rzekł mój kolega: "kochanego ciała nigdy za wiele." :)
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
czego szczupłe kobiety mogą pozazdrościć otyłym kobietom???

tego że mają problemy z poruszaniem się, ze znalezieniem miejsca w komunikajci miejskiej, kilkukrotnego wieksozego ryzyka zawału serca, miażdżycy, tego że wyglądają niesmacznie ?

"kochanewgo ciała nigdy nie za wiele" tyczy się raczej kobiet ktore maja kobiece kształty, a nie są grube i otyłe, bo to już choroba a nie uroda, a propagowanie choroby jako stylu bycia i piękna jest głupotą.
 
W

wiki9969

Guest
Czyli lepiej mieć figurę anorektyczki, bo tak jest modnie?

Rzeczywiście u osób z nadmierną otyłością jest większe ryzyko wystąpienia niektórych chorób, ale ten temat się raczej do tego nie odnosi.

Mnie osobiście otyłość niektórych osób nie przeszkadza. Taki stan może mieć różne przyczyny. Natomiast uroda nie ma z otyłością nic wspólnego. Bo jeżeli ktoś o siebie dba i odpowiednio się ubiera, z pewnością wygląda dobrze nawet jeżeli ma te kilka kilogramów więcej.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Pewniew kilka kilogramów nie jest problemem,ale kilkadziesiąt -już tak.
 

Modus

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Oczywiście, że osoby "chorobliwie" otyłych (grubych) nie można porównywać z kilkoma klilogramami nadwagi... Uważam, że te drugie kobiety też są piękne. Szczególnie jeżeli potrafią o siebie zadbać - akceptują swoją wagę, wiedzą jak się ubrać, co wyeksponować, co schować :) Czasem wystarczy założyć dobrą (seksowną ;) ) bielizną i ładną, dopasowaną do figury sukienkę. Wiem, że takie niestety puszyste panie często mają problem ze znalezieniem ładnych ciuchów... Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę podać sklep, gdzie w bieliznę o dużych rozmiaraz zaopatruje się moja koleżanka o pełnych kształtach ;)
 

wesolaasia21

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2012
Posty
243
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Jasne, że mogą być nawet niektórzy faceci lubią jak kobieta ma troszkę ciałaka ale wiadomo bez przesady wszystko ma swoje granice. Ale kobiet grube mogą być ładne i pociągające. Ważne jest to by kobieta sama w swoim ciele czuła się dobrze bo niektóre odchudzają się na silę tylko po to by się podobać facetowi. A my mamy się podobać nie tylko z wyglądu ale przede wszystkim z charakteru bo co z tego, że ktoś będzie szczupły jak nie będzie się z tym dobrze czuł. Najważniejsze jest to by kobieta w miarę możliwość sama ze sobą czuła się dobrze.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
czego szczupłe kobiety mogą pozazdrościć otyłym kobietom???

tego że mają problemy z poruszaniem się, ze znalezieniem miejsca w komunikajci miejskiej, kilkukrotnego wieksozego ryzyka zawału serca, miażdżycy, tego że wyglądają niesmacznie ?

"kochanewgo ciała nigdy nie za wiele" tyczy się raczej kobiet ktore maja kobiece kształty, a nie są grube i otyłe, bo to już choroba a nie uroda, a propagowanie choroby jako stylu bycia i piękna jest głupotą.
Tak jest siostro! :)

Ogólnie propaguje się to na czym można zarobić. Na normalności nie można. Można natomiast na otyłości , i analogicznie można na maniakalnym dążeniu (anoreksja) do modelkowego ideału. A jak słyszę kochanego ciałka nigdy za wiele to ... żygać mi się chce. Dlaczego ? Bo otyłość to choroba, która czy tego chcemy czy nie skraca zycie. Chcecie, aby ukochana osoba szybciej zakończyła żywot tylko dlatego, że nie umie wziąć się w garść ? nie oszukujmy się , z 80-90 % przypadków otyłości jest związana ze STYLEM ŻYCIA - niestety nikt tego głośno nie powie bo kto będzie wtedy kupował hamburgery, chipsy, diety cud, kto będzie zmieniał ubrania wszystkie w szafie, cyklicznie co kilka miesięcy (bo raz pod wpływem katorżniczej diety schudnie 10 kg, a potem, gdy już nie da rady, to z powrotem przytyje i znów zmiana ubrań) ? Otyłość to w dzisiejszym świecie całkiem dobry biznes. Zauważcie, że dzisiaj to 100 kg panie potrafią wytknąć palcem jakąś "chudą" 50 kg dziewczynę, choć paradoksalnie to tej drugiej jest znacznie bliżej do normalności. No ale papka medialna robi swoje...
 
Do góry