Czuję się nieatrakcyjna z powodu wzrostu..

Status
Zamknięty.

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Takie male delikatne kwiatuszki tez moga byc urocze, jak najbardziej :)

Lepiej jak kobieta niska niz za wysoka, bo wtedy to jest dopiero dramat, zaden facet nie chce kobiety wyzszej od siebie, a nizsza moze byc jak najbardziej ;)

exactly. lepsza za niska niz za wysoka, poza tym gdy autorka spodoba sie jakiemus facetowi to pewnie wcale nie bedzie dla niego za niska , tylko w sam raz :)

Na niskiego faceta nie zwróciłabym uwagi. To jedyna rzecz na jaką patrzę jeżeli chodzi o wygląd.

czyli i Ty i ja mala wage przykladamy do wygladu, nawet plci przeciwnej. Ja za to bylam kiedys z nizszym chlopakiem. Nie wstydzilam sie tego. Ja jedyna rzecza jaka zawsze podsiwadomie zwracalam uwage to sylwetka. tZN nawet jak byl super facet ale byl otyly to nie umialam z nim byc, pewnie dlatego, bo nie bylo takiego pociagu fizycznego, tacy mnie nie pociagaja, a szkoda, zebym byla z facetem, ktory mnie nie pociaga.. a jak mala nadwaga lub szczuply to ok i mogl miec nawet brzydsza buzie.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Martusiu i reszto szanownych niższych forumowiczek - wpędzacie mnie w kompleksy! Mam 20 lat na karku i jakieś 179 cm wzrostu - 4 cm więcej niż mój chłopak. Na co dzień nam to nie przeszkadza, ale uwielbia się ze mną droczyć, opowiadając o różnych "fajnych, niskich dziewczynkach, takich w sam raz do przytulania"... Niby nic, ale od czasu do czasu potrafi burzyć krew. Dlatego strasznie zazdroszczę wam tych kilku centymetrów mniej. Na podstawie własnych obserwacji mogę z całą pewnością stwierdzić,że niższe dziewczyny mają naprawdę większe powodzenie, są lepiej postrzegane przez mężczyzn. Sama mam koleżankę, która posiadając niewiele ponad 150 cm, jak z resztą wszystkie jej siostry, rozkochuje w sobie wszystkich, zwłaszcza parę lat starszych od niej, albo o wiele wyższych chłopaków. Co prawda na siłę stara się wyglądać starzej, ale i tak uruchamia w innych ten dziwny instynkt opiekuńczy :)
 

majkawazka

Nowicjusz
Dołączył
2 Grudzień 2010
Posty
305
Punkty reakcji
7
Witajcie. Moim problemem jest baardzo niski wzrost. Mam metr 51. Chodzę do drugiej klasy liceum. Gdy byłam w gimnazjum to byłam wystawiona na szydercze uśmiechy z tego powodu. Teraz jest inaczej, ludzie są bardziej dojrzali, ale nie czuję się w związku z tym dobrze. Chcę nosić buty na obcasie, ale bardzo mi w nich niewygodnie, bolą mnie nogi. Mam chłopaka który ma 184 cm wzrostu i mówi mi, że jestem piękna taka, jaka jestem, ale to jednak nei wszystko. Cieszę się, że dla niego jestem OK, ale chcę też być normalnie postrzegana przez innych. Ludzie dają mi 14-15 lat (!!) kiedy mam prawie 18. Nie wiem, co mam robić, czuję się bardzo nieatrakcyjnie. Powiem, że w sumie jestem dosyć zgrabna, ale co to ma za znaczenie? Większość dziewczyn w mojej klasie ma ponad 160 cm.
Pomóżcie mi jakoś to zmienić...

Heeeeeeej!!!!!!!! Małe jest piękne! :)
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Ty napisalas chyba ze masz 151 cm. .. coz przyznam bardzo malo.. sredni wzrost Polek to 165 cm .. a te takie najnizsze maja zazwyczaj 160 .. wiec na pewno zaliczasz sie do wyjatkow, bo malo kobiet o takim wzroscie.

Mnie by to już dobiło;]
 
Status
Zamknięty.
Do góry