Czuję się gorsza...

martysia09

pamparam
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
755
Punkty reakcji
3
Miasto
Turek
Hej, tak wiem to znów ja, ale mam na głowie mnóstwo problemów, z którymi nie mogę sobie sama poradzić.
Chodzi o to, że mój chłopak zdradził mnie niedawno z dziewczyną, której nienawidzę od zawsze. Ciągle wydawała mi się pusta, zapatrzona w swoje paznokcie i wielką dupę (za przeproszeniem). Z tego co słyszałam, to ona potrafi kuć na sprawdzian po 10 godzin a potem i tak to wszystko zapomina. Mimo to, zawsze dostaje lepsze oceny. W sumie nie dziwię jej się, bo często po prostu uczy się odpowiedzi, bo wie, co będzie na sprawdzianie, ale oczywiście nikomu nie raczy tego dać. Uważam siebie za osobę dobrą z historii i zrobiło mi się przykro, kiedy wczoraj dostałam 3 ze sprawdzianu, a ona 4. Mimo 1 punktu do czwórki, widziałam w jej oczach triumf. Bardzo mnie to zabolało, bo zawsze mocno się staram, a to ona zbiera laury. Co prawda, ludzie lubią mnie bardziej niż ją, ale to niczego nie zmienia. Ostatnio zaczęłam chodzić na aerobik - właściwie grupę taneczną. Bardzo mi na tym zależało. Dziś odbywała się selekcja do jakiegoś występu i dostałam się do grupy wraz z nią. Ale wyszło na to, że zostałam rezerwową. A to dla mnie krzywdzące, bo najpierw zostałam wyróżniona, a potem znów poniosłam na JEJ oczach porażkę. Z całym szacunkiem, ale ona tańczy tak koślawo, że ja nie mam pojęcia, jak ona mogła się w ogóle dostać do tej grupy i powiem, że nie tylko ja tak zauważyłam. I znów ten pieprz.ony triumf w jej oczach. Chcę się pozbyć porównywania do niej, ale ona mnie cholernie skrzywdziła tym, że całowała się z moim chłopakiem i wiem, że zrobiła to specjalnie. I teraz jeszcze to ona odnosi sukcesy, a ja chciałabym jej pokazać, że jestem lepsza, że wcale nie martwię się tym, że prawie zabrała mi chłopaka. Ale nie wychodzi mi to... Ciągle tylko porównywanie... Nigdy nie mogę być lepsza..

P.S. Nie wiem, czy to dobry dział.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
No, to fajnego masz tego chłopaka, juz jest pewne czemu tak smiertelnie sie na Ciebie obraził o Twoje kłamstwo ...
To nie z koleżanką masz problem, a z nim - ona dlatego tak Cie denerwuje, bo wiesz co było między nią a Twoim chłopakiem

Życie nie jest sprawiedliwe, im szybciej to zrozumiesz tym mniej bedziesz miała rozczarowań w życiu

Przestań się z nią porównywać, a bardziej uwierz w siebie
 

martysia09

pamparam
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
755
Punkty reakcji
3
Miasto
Turek
Wiesz, to jednak nie takie proste. Próbowałam ją olewać, ale kiedy dowiaduję się o jej jako takich sukcesach, to mnie drażni i po prostu nie może przestać. Ja robię WSZYSTKO, żeby jej pokazać, że jestem lepsza, nie wiem, czemu mi się to nie udaje...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
A myślisz, ze jak już by Ci sie udało zrobić coś, że bedziesz od niej lepsza, to da Ci to spokój? Nie, będziesz szukała dalszych sposobów na pokazanie jej, a później całemu światu, że to Ty jesteś najlepsza...Błędne koło

Odetnij sie od niej całkowicie, może to coś pomoże
 

PrincessNrOne

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
342
Punkty reakcji
8
Wiek
32
Z tego co widzę przejęłaś się bardziej tym że ona jest rzekomo lepsza od Ciebie a nie tym że Twój facet Cię zdradził. Co to za różnica czy z gorszą czy lepszą liczy się zdrada. Nie ma sensu porównywanie się z nią. Olej typiarę.
 

piotrowagora

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
35
Punkty reakcji
2
Niska samoocena to może być pierwszą przyczyną. Druga to- tak myślę, że pycha. Pycha powoduje,że człowiek nie może znieść własnej porażki lub słabości. W takim przypadku konkurent/ka zawsze wydaje się gorszy/a a ja lepszy/a. Może to być także brak przebaczenia. Ona sączy nienawiść w sercu człowieka i wówczas życzy się bliźniemu z całego serca wszystkiego co najgorsze. Przemyśl to i naucz się być wolnym od tego. Powodzenia!!!
 

aleks652

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
151
Punkty reakcji
1
A może po prostu jesteś gorsza? Może gorzej się uczysz i gorzej tańczysz tyle, że tego nie widzisz bo oceniasz ją niesprawiedliwe kierując się nienawiścią? Może widziałaś w jej oczach triumf bo chciałaś zobaczyć?
 

Areq

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
613
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
z KOSMOSU
Musisz się przemóc. Życie jest za krótkie, by zapatrywać się na innych. Komu chcesz udowodnić, że jesteś lepsza? Innym, jej czy sobie? Wiem, że trudno jest zacząć ją ignorować bez ogólnego uznania sporu za twoją porażkę. Niestety to jest najlepsze wyjście. Jeżeli jednak tak bardzo chcesz coś z tym zrobić to warto przytemperować jej nosa. Może wywołaj jakiś skandal obyczajowy z nią w roli głównej. Wy kobiety przecież umiecie świetnie plotkować.
 

kmk07

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Rzuć chłopaka, zmień środowisko, bądź bardziej pewna siebie i przestań się do niej porównywać :)
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
No właśnie ^^
Rzuć wszystko.
Bądź sobą.
Chłopak to nie trend, jak Ciebie zdradził to go rzuć.
Musisz tylko nauczyć się śmiać z koźlarstwa tej zołzy, tego zera. Twój niby chłopak i ona są sobie warci bo Twój niby chłopak jak Ciebie zdradził raz to zdradzi i drugi... to pewnie takiego będziesz życzyła jej ... :] wiec jej to sprezentuj :]
Może lepsza jest w nauce ale co z tego skoro nie jest świadoma tego jak ona rzeczywiście wygląda :p no przynajmniej w Twoich oczach...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Hej, tak wiem to znów ja, ale mam na głowie mnóstwo problemów, z którymi nie mogę sobie sama poradzić.
Chodzi o to, że mój chłopak zdradził mnie niedawno z dziewczyną, której nienawidzę od zawsze. Ciągle wydawała mi się pusta, zapatrzona w swoje paznokcie i wielką dupę (za przeproszeniem). Z tego co słyszałam, to ona potrafi kuć na sprawdzian po 10 godzin a potem i tak to wszystko zapomina. Mimo to, zawsze dostaje lepsze oceny. W sumie nie dziwię jej się, bo często po prostu uczy się odpowiedzi, bo wie, co będzie na sprawdzianie, ale oczywiście nikomu nie raczy tego dać. Uważam siebie za osobę dobrą z historii i zrobiło mi się przykro, kiedy wczoraj dostałam 3 ze sprawdzianu, a ona 4. Mimo 1 punktu do czwórki, widziałam w jej oczach triumf. Bardzo mnie to zabolało, bo zawsze mocno się staram, a to ona zbiera laury. Co prawda, ludzie lubią mnie bardziej niż ją, ale to niczego nie zmienia. Ostatnio zaczęłam chodzić na aerobik - właściwie grupę taneczną. Bardzo mi na tym zależało. Dziś odbywała się selekcja do jakiegoś występu i dostałam się do grupy wraz z nią. Ale wyszło na to, że zostałam rezerwową. A to dla mnie krzywdzące, bo najpierw zostałam wyróżniona, a potem znów poniosłam na JEJ oczach porażkę. Z całym szacunkiem, ale ona tańczy tak koślawo, że ja nie mam pojęcia, jak ona mogła się w ogóle dostać do tej grupy i powiem, że nie tylko ja tak zauważyłam. I znów ten pieprz.ony triumf w jej oczach. Chcę się pozbyć porównywania do niej, ale ona mnie cholernie skrzywdziła tym, że całowała się z moim chłopakiem i wiem, że zrobiła to specjalnie. I teraz jeszcze to ona odnosi sukcesy, a ja chciałabym jej pokazać, że jestem lepsza, że wcale nie martwię się tym, że prawie zabrała mi chłopaka. Ale nie wychodzi mi to... Ciągle tylko porównywanie... Nigdy nie mogę być lepsza..

P.S. Nie wiem, czy to dobry dział.


Nie zadreczaj sie, a jezeli tak Ciebie to boli, to staraj sie jak najbardziej jej unikac lub zerwac z chlopakiem, chyba ze uwazasz, ze naprawde zaslugiwal na wybaczenie tego pocalunku i zalezy mu na Waszym zwiazku. Mysle, ze porownujesz sie z nia glownie dlatego, ze zdradzil Cie z nia. Tu jest Twoj blad. Mnie moj byly zostawil dla dziewczyny, do ktorej mial slabosc. Znalam ja troche i wiem jaka jest. Nie ma przyjaciol, bo ma okropny charakter, jak cos jej nie pasuje, to zmusza ludzi, by cos zrobili lub szantazuje, chlopakow to zmienia jak rekawiczki generalnie i glupia jak but, a z wygladu otyla jak nie wiem, duzy nos, wyglada jak wiedzma. No i mowie to szczerze , nie z zazdrosci . Gdyby byla ladniejsza, to bym to powiedziala obiektywnie. Dlatego zawsze potem smialam sie z jego gustu :p Ja mam maly nosek na szczescie i w miare normalne rysy twarzy, nie jakies piekne, ale takie przecietne jak wielu ludzi, nawet wiekszosc na tym swiecie. Da sie na mnie patrzec, a nia nie bardzo hehe. No, ale jego zycie, jego wybor ;)
Na moim przykladzie widzisz, ze nie warto czuc sie gorsza od swojej rywalki. Nawet gdyby byla ladniejsza, to nie porownuj sie do niej. Pomysl, ze bylo minelo. A moja historia jest jak najbardziej prawdziwa, wiec pomysl jacy niektorzy faceci sa .. dziwni :p Nie ma co sie nimi przejmowac.
Nie martw sie tez tym, ze czasem ona ma lepsza ocene. Ocena nie zawsze odzwierciedla rzeczywista wiedze, niekeidy zdolniejsza i madrzejsza jest osoba, ktora dostaje 3, a ta ktora na 4 na odwrot. Czasami nawet jest tak, ze napiszesz dobra odpowiedz na klasowce, a naucxyciel nie zaliczy . Roznie to bywa. Dlatego i tak mozesz byc lepsza od niej z wielu przedmiotow, dlatego wyluzuj :)
A, ze jest w tej grupie tanecznej, to albo oni slepi albo nie wiem , przesadzasz z ta zazdroscia
jezeli np dobrze jej cos idzie, to odpusc, nie rozmyslaj nad tym, nie porownuj sie do niej, bo kazdy moze cos dobrze robic, ale kazda osoba na ziemi jest niepowtarzalna i wyjatkowa
Nie pozwol zeby uczucie zazdrosci zdominowalo Cie
Jezeli najdzie to pomysl , ze nie mozna zyc w ciaglej zazdrosci, pomysl, ze jest tylko powietrzem, ze nie istnieje, traktuj ja jakby jej nie bylo
oderwij sie od myslenia o niej, masz na pewno tysiace zalet, pasji zyciowych ,wykorzystaj to :)
zafunduj sobie codziennie w ciagu dnia jakas mala przyjemnosc, cos co poprawi Ci humor
zyj chwila i trzymaj sie
 

martysia09

pamparam
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
755
Punkty reakcji
3
Miasto
Turek
Zerwał ze mną.. powiedział, że mu na mnie zależy, ale nie możemy być razem.. po 4 dniach od zerwania dowiedziałam się, że z nią kręci.. w sobotę idzie z nią na jego połowinki. Jezus Maria.. to tak boli.. ja się przed nim płaszczę, pokazuje, że cierpię z tego powodu.. a on nic sobie z tego nie robi.. Ja już nie mogę wytrzymać - mdleję po kątach, nie mogę jeść, a on nic.. Błagam pomocy.. ;(
 

temu#

a dlaczego nie?
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
632
Punkty reakcji
26
Miasto
Tychy
Zerwał ze mną.. powiedział, że mu na mnie zależy, ale nie możemy być razem.. po 4 dniach od zerwania dowiedziałam się, że z nią kręci.. w sobotę idzie z nią na jego połowinki. Jezus Maria.. to tak boli.. ja się przed nim płaszczę, pokazuje, że cierpię z tego powodu.. a on nic sobie z tego nie robi.. Ja już nie mogę wytrzymać - mdleję po kątach, nie mogę jeść, a on nic.. Błagam pomocy.. ;(
A może tak wziąć się w garść?
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Zerwał ze mną.. powiedział, że mu na mnie zależy, ale nie możemy być razem.. po 4 dniach od zerwania dowiedziałam się, że z nią kręci.. w sobotę idzie z nią na jego połowinki. Jezus Maria.. to tak boli.. ja się przed nim płaszczę, pokazuje, że cierpię z tego powodu.. a on nic sobie z tego nie robi.. Ja już nie mogę wytrzymać - mdleję po kątach, nie mogę jeść, a on nic.. Błagam pomocy.. ;(


Juz jak napisalas, ze zdradzil Ciebie z nia, to czulam, ze nie zaslugiwal na kolejna szanse. I mialam racje. Nie plaszcz sie przed nim. Rozstania sa cholerne ciezkie i wiem, ze na zawsze zostawiaja slad w sercu, bo kazde rozstanie boli, wiem bo tez takowe przezylam. Oczywiscie teraz kocham i jestem szczesliwa, ale czasem przypomina mi sie jak bylam raniona. Postaraj sie nie patrzec wstecz. Gdy mowil, ze mu zalezy klamal, zerwal, bo chcial z nia krecic. W kazdym razie nie czuj sie do niej gorsza ! Po prostu trafilas na dvpkla, ktory woli ja od Ciebie. Niestety tak bywa, wiele kobiet to spotyka.
Ale na pewno znajdziesz chlopaka, dla ktorego bedziesz wyjatkowa i nie zainteresuje go inna dziewczyna, chocby byla miss swiata i tego sie trzymaj :*
 

Areq

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
613
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
z KOSMOSU
No niestety, czasem trafiamy na ludzi którzy sami nie wiedzą czego chcą i jedynie ich zewnętrzne zachowanie bywa pociągające. Znajdź sposób na odstresowanie, musisz to przeboleć. Przetrwaj. Żyjesz dla siebie nie dla kogoś. To będzie bardzo ciężki okres. Znajdź kogoś kto Cię będzie wspierał, na pewno masz jakieś wierne przyjaciółki.
Mi doskwiera samotność i nie wiem czy tak jest dobrze bo z góry sobie oszczędzam, czy lepiej cierpieć ale nie żałować, że się niczego nie zrobiło. Wszystko przez to, że sfera Id urządza sobie swawole.
 
Do góry