Ćpanie w ramach odstresowania

Raven0

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
LOP
Cześć wam ! Mam 15 lat . Gdy mam jakiś problem ( dodam ze niektóre wspomnienia z dzieciństwa nie są miłe ), nie potrafię sobie z nim poradzić. Kiedyś sięgałam po papierosy, potem zaczęłam się ciąć, teraz zaczęło się ćpanie. Zioło, różnego rodzaju tabletki ... Fakt faktem, podobają mi się tzw ' fazy ' ale liczę się z konsekwencjami. Jestem w 3 gm i nie chcę skończyć w zawodówce, albo na ulicy. Nie mam pojęcia jak radzić sobie z problemami. Nie zawsze umiem się otworzyć, nie lubię mówić o sobie. Może macie jakieś rady ? Będę wdzięczna za pomoc : ) Dodam że być może jest to nacisk równieśników, nie wiem, nie mam pojęcia.
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Prosta piłka - przepracuj nie za miłe wspomnienia z dzieciństwa, bo one Cię do tego pchają.
Potrzeba Ci klasycznej, psychologicznej pomocy.
Jako, że jesteś za młoda, żeby bez opiekuna iść do poradni zdrowia psychicznego, skorzystałabym z pomocy szkolnego pedagoga, który mógłby wywrzeć nacisk na rodziców (albo rodzica - jeden wystarczy, drugi nawet wiedzieć o tym nie musi).

Znikną problemy z dzieciństwa, zniknie ciśnienie na odprężanie się przy pomocy prochów.
 

alutka123

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2012
Posty
55
Punkty reakcji
0
dla mnie to żadne tłumaczenie ,że miałaś problemy w dzieciństwie,że nacisk rówieśników,z takimi problemami boryka się co drugi nastolatek.
Psycholog owszem może pomóc,nawet powinien,ale ty też zacznij ćwiczyć silną wolę,zacznij może spotykać się z innym towarzystwem,skoro obecne ma na ciebie zły wpływ.
 

M.Osin

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2008
Posty
94
Punkty reakcji
0
Pasja.. Znajdź coś dzięki czemu oderwiesz się od problemów.. i pracuj nad tym. Jakiś sport, jakiś instrument.. cokolwiek.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Przede wszystkim odstaw narkotyki! Masz jeszcze na to czas, jak będziesz miała 18-20lat to wtedy możesz pomyśleć o rekreacyjnym zapaleniu sobie jointa, na obecną chwilę w tak młodym organizmie z niedojrzałą psychiką narkotyki (w tym "tak niewinna" trawka) potrafi sporo namieszać i niestety coraz więcej na to wskazuje badań. Już lepiej, żebyś wróciła do papierosów, ewentualnie "zadowoliła" się piwem. Na tym etapie alkohol ma mniej szkodliwe skutki na psychikę, niż marihuana. Oczywiście to wszystko to alternatywa, która nie rozwiąże Twojego problemu.
Jeżeli chcesz na prawdę rozwiązać problem (a nie tylko w momencie bycia nietrzeźwą) to idź za poradą Kriss do psychologa. Ewentualnie próbuj rozładowywać stres po przez sport, może zacznij biegać? Wysiłek jest w typ przypadku bardzo dobrym rozwiązaniem...
 

przemekk1989

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2007
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Bytom
Dziewczyno, masz dopiero 15 lat i całe życie przed tobą. Jedynym usprawiedliwieniem na taki stan twojej psychiki jest to że jesteś teraz w tzw. trudnym wieku ale to wszystko minie. Myśl pozytywnie, osiągaj sukcesy, wyznaczaj sobie cele, bądź zmotywowana i dumna z osiągniętych sukcesów bo na pewno jesteś wartościowym człowiekiem ! Może porozmawiaj o swoim problemie z rodzicami, pedagogiem, nauczycielce lub najlepszą przyjaciółką - wygadanie się innej osobie bardzo podnosi na duchu.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Wiedz jedno że paląc trawę się nie ćpie. Ćpie się koks, fete i inne takie specyfiki.

http://pl.wiktionary.org/wiki/%C4%87pa%C4%87

Marihuana to narkotyk, tak samo jak kokaina, amfa, heroina, grzyby, lsd, mdma, fenyloetyloaminy i co kto jeszcze tam wyprodukował (łącznie z matką naturą). A jeżeli jest narkotykiem to zażywanie jej można nazwać ćpaniem, chociaż mi osobiście ten termin pasuje bardziej kiedy osoba robi to z powodu uzależnienia, a nie rozrywki raz na ruski rok.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Dzejkob przestań pierdzielić ze maryśka to nie jest narkotyk i nie jest ćpanie, uzależnia tak samo i chociaż nie prowadzi tak szybko do tragicznych skutków też generuje mnustwo problemów łącznie z konfliktem z prawem i problemami psychicznymi.

Potem człowiek właśnie nie wie co ma ze sobą zrobić, nie widzi w życiu nic ciekawego i narzeka.

Autorko, uważam, że psycholog to dobre rozwiązanie, na prawdę pomaga.
Jazda konna i bliski kontakt z końmi tez jest świetną terapią, nie tylko będąc w siodle, również czyszcząc go pasąc na łące itp. Wtedy trzeba się wyciszyć, panować nad emocjami i złością a na zaufanie takiego zwierzaka trzeba sobie ciężko zapracować...
 

kastijo

Nowicjusz
Dołączył
9 Styczeń 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
I znowu temat wałkowany o marihuanie. Jest marycha jest taką samą używką jak alkohol, więc jak dla mnie jak ktoś pali to raz na jakiś czas to nie widzę w tym nic złego.


Co do samego problemu tej dziewczyny, to powinnaś przede wszystkim się z kimś zaprzyjaźnić w życiu realnym i komuś zaufać, bo tak będziesz nadal mieć problemy ze sobą.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Weź się w garść ,zajmij się nauką i zmień towarzystwo. Ćpanie nie rozwiąże twoim problemów.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Stosujesz naciągane "usprawiedliwienia".
Pomyśl co Ci czeka, jeśli sama nie przestaniesz brać.
Nałóg, a 15-latce bardziej to grozi niż dojrzalszym, stanie się widoczny i będziesz musiała poddać się odwykowi, detoksowi i biechęci otoczenia niećpającego.
Czyje uznanie jest dla Ciebie ważniejsze - ćpunów czy ludzi o silnej woli, mądrych, niezależnych?

Odstresowują również czekoladki, może spróbuj - też rozważnie, z umiarem.
 
Y

Yellow Jester

Guest
Ćpać trzeba z głową. Dokładnie tak. Trzeba mieć "to coś" w limfie. Ty sobie tylko krzywdę robisz.
 
Do góry