Co wkurza facetów?

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
No tak... zapomniałam o najważniejszym :) Samochód :D Nie wkurza go, że gdzieś uderzę, rozbiję, ale że np. krzywo odstawiłam :mruga: znaczy się on zaparkowałby lepiej.


porysowany niechcący samochód ("znowuuuu!")


Dlatego ja nie wsiadam już za kierownicę jego samochodu :p raz mi sie zdarzyło źle ocenić prędkość i odległość, jedno małe, maleńkie, praktycznie niewidoczne zarysowanie zderzaka ;) i odechciało mi się zarówno jazdy z moim mężczyzną jak i jazdy w jego samochodzie :D Te opinie na temat mojej jazdy, te dobre rady wszechwiedzącego kierowcy, te wszystkie:"ja bym tu sie zmieścił", "zwolnij", "przyspiesz", "uważaj" :p , wrzucanie mi innego biegu GDY JA PROWADZĘ!!! a już szczytem było jak ścięłam zakręt, dobrze widoczny, zero samochodów w promieniu kilometra, a tu awantura, bo "a jakby coś jechało!!!" Poczułam się jakbym rzeczywiście spowodowała jakąś stłuczkę heh... Jakby tam była ściana, jakby tu ktoś szedł, jakby... Jakby nie było to też rodzaj nadinterpretacji :)
 
A

Aulelia

Guest
Panowie nie lubią nie mieć racji, z tego powodu często denerwują się, gdy zwróci im się uwagę. Nie jest to jednak apodyktyczność, bardziej przeświadczenie o swojej nieomylności. Tak wynika z moich obserwacji...  Kolejna rzecz- faceci lubią popisywać się tym, co posiadają. W niektórych wypadkach może to być nowy, najmodniejszy model telefonu komórkowego, w innych natomiast szybki samochód. Toteż gdy ktoś nie podziela ich entuzjazmu, są skłonni się obrazić, że nie są w czyiś oczach dostatecznie wspaniali. 
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Panowie nie lubią nie mieć racji, z tego powodu często denerwują się, gdy zwróci im się uwagę. Nie jest to jednak apodyktyczność, bardziej przeświadczenie o swojej nieomylności. Tak wynika z moich obserwacji... Kolejna rzecz- faceci lubią popisywać się tym, co posiadają. W niektórych wypadkach może to być nowy, najmodniejszy model telefonu komórkowego, w innych natomiast szybki samochód. Toteż gdy ktoś nie podziela ich entuzjazmu, są skłonni się obrazić, że nie są w czyiś oczach dostatecznie wspaniali.

Piszesz nie na temat. Pytanie jest co wkurza facetow a nie prosba abys podala swoje toporne obserwacje na temat facetow.

Gdy nie mam racji i ktos mi to merytorycznie uswiadomi to bardzo sie ciesze, natomiast jak racje mam i ktos sie kloci dla samej idei postawienia na swoim to jest to troche zalosne.
 
A

Aulelia

Guest
No nie wiem, autor wyraźnie napisał. Z resztą w wielu tematach króluje offtop i wieczne nabijanie postów, co mnie już nie dziwi. Staram się jednak podjąć próbę trzymania się głównego wątku {przynajmniej do niedawna żem tak myślała, o}

Zastanawiam się, czy są jakieś wspólne dla wszystkich mężczyzn tematy, których woleli by nie podejmować, lub rzeczy których bardzo nie lubią w zachowaniu kobiet.

Proszę panów o opowiedzenie o swoich doświadczeniach, ale także panie, które zaobserwowały coś ciekawego w zachowaniu swoich partnerów.




:)
 
A

Aulelia

Guest
No ok :).

Zatem irytuje mnie u niego to, że zawsze musi mieć ostatnie zdanie, choć zdarza się, że spuści głowę i nic nie powie {ale wtedy to musi być coś bardzo poważnego}. Denerwuje mnie w nim, że nie wie kiedy się zamknąć, gdy po prostu chcę skupić myśli na sobie to on gada jak najęty, przeprasza, gdy nie trzeba, a gdy mnie oleje lub się spóźni to nie widzi w tym problemu - nie ma wyczucia, aczkolwiek chcę go tego w końcu nauczyć. Kiedyś to generalnie nie znosił osób o innych poglądach i brzydko je nazywał, ale na szczęście się tego oduczył za moją sprawą. Tłumaczyłam tyle razy, aż w końcu dotarło, że nie warto, że trzeba słuchać innych. Hm, głównie to tyle. Nie ma rażących wad, jedynie takie irytujące maniery .
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Te opinie na temat mojej jazdy, te dobre rady wszechwiedzącego kierowcy, te wszystkie:"ja bym tu sie zmieścił", "zwolnij", "przyspiesz", "uważaj" :p , wrzucanie mi innego biegu GDY JA PROWADZĘ!!! a już szczytem było jak ścięłam zakręt, dobrze widoczny, zero samochodów w promieniu kilometra, a tu awantura, bo "a jakby coś jechało!!!"
ja tak na szczescie nie robię :) Inna sprawa, że dość często gdy siedzę jako pasażer, zdarza mi się siedzieć jak na szpilkach i mieć wrażenie, że jadę przyszłą trumną bo dziewczyna kierowca robi dosłownie wszystko inaczej ode mnie :D w takich chwilach niezmiernie się cieszę, gdy wysiadam cało z auta :) Oczywiście takie doświadczenie ma wpływ na przyszłosc - w miarę możliwości to ja zawsze chcę wozić ją :D

Mówiąc krótko - nie wytykam wad wynikających z prowadzenia auta, ale tak czy siak ocena i tak niestety nastepuje :) Oj, temat prowadzenia auta przez kobietę i mężczyznę to baaardzo szeroki temat i w sumie zabawny :)
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Z mojego skromnego doswiadczenia zaobserwowalam, ze panow draznia przedewszystkim dwie rzeczy: kiedy watpi sie w ich umiejetnosci i kiedy zbyt duzo sie gada;-) zwlaszcza o tematach, o ktorych panowie nie maja bladego pojecia np. dobranie odpowiedniej torebki do koloru butow, ogolnie z facetami trzeba konkretnie i na temat, bo inaczej zaczynaja sie zaraz wkurzac
 

kocury

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2010
Posty
1 013
Punkty reakcji
11
Wiek
36
Miasto
Tam gdzie kończy się wszystko
Mój np nie lubi być zastępstwem przyjaciółki na zakupach :D I wkurza go gdy mu mówię żeby zwolnił jak jedziemy, bo on nie lubi jeździć wolno, a ja przy 160 zaczynam mu marudzić :D
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Z mojego skromnego doswiadczenia zaobserwowalam, ze panow draznia przedewszystkim dwie rzeczy: kiedy watpi sie w ich umiejetnosci i kiedy zbyt duzo sie gada;-) zwlaszcza o tematach, o ktorych panowie nie maja bladego pojecia np. dobranie odpowiedniej torebki do koloru butow, ogolnie z facetami trzeba konkretnie i na temat, bo inaczej zaczynaja sie zaraz wkurzac

Bo meski mozg nie jest wstanie analizowac bzdur i "gadania o niczym".
 

Risk

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2010
Posty
28
Punkty reakcji
0
Bo meski mozg nie jest wstanie analizowac bzdur i "gadania o niczym".
bua-ha-ha. Że niby faceci nie gadają o niczym? Tylko zawsze o czymś konkretnym? Chyba kolegów nie masz i nie prowadzisz rozmów z osobami płci męskiej, bo inaczej tego nie wytłumaczę. Wy też potraficie pleść bzdury, więc nie gadaj mi tu, że męski mózg nie jest w stanie tego analizować, skoro potrafi to nawet produkować.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
bua-ha-ha. Że niby faceci nie gadają o niczym? Tylko zawsze o czymś konkretnym? Chyba kolegów nie masz i nie prowadzisz rozmów z osobami płci męskiej, bo inaczej tego nie wytłumaczę. Wy też potraficie pleść bzdury, więc nie gadaj mi tu, że męski mózg nie jest w stanie tego analizować, skoro potrafi to nawet produkować.

Temat moze byc bardziej blahy badz mniej ale zawsze jest KONKRETNY, pilka nozna, dvpy, imprezy, samochody, etc.

Zawsze dana kwestia jest poruszana dosc konkretnie, chyba ze po sporej ilosci alko to moze sie robic chaotycznie, wtedy meska rozmowa moze przypominac kobieca, jak meski mozg przestaja dzialac prawidlowo.
 

MartusKotuS

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz
(żeby nie ubliżyć żadnej płci)

Faceci mają swoje tematy do rozmów "konkretne"
Kobiety mają swoje tematy do rozmów "konkretne i więcej mniej konkretnych"

Mężczyźni rozmawiają o jednym konkretnym temacie ponieważ z natury są istotami o myśleniu jednotorowym
Kobiety potrafią mówić o konkretach jeżeli im są potrzebne. Jeśli nie rozmowa polega na poruszaniu kilku tematów naraz co im zresztą wychodzi ponieważ są istotami o myśleniu wielotorowym

Dlatego kobieca rozmowa dla faceta jest chaotyczna i "o bzdurach",
a rozmowa między mężczyznami dla kobiety jest nudna.
Takie jest moje zdanie na temat rozmów obu płci.

co do wad ...

Nadinterpretacja tu się zgodzę sama się czasem na tym łapie
Robienie z faceta przyjaciółki -.^
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Mężczyźni rozmawiają o jednym konkretnym temacie ponieważ z natury są istotami o myśleniu jednotorowym
Kobiety potrafią mówić o konkretach jeżeli im są potrzebne. Jeśli nie rozmowa polega na poruszaniu kilku tematów naraz co im zresztą wychodzi ponieważ są istotami o myśleniu wielotorowym

nie , nie sa, ludzki mozg nie posiada funkcji myslania wielotorowego, chyba ze mowa o schizofrenii ;)
mezczyzna po prostu mysli.. albo nie mysli.. ma tylko dwa stany, efektywnie wykorzystuje swoj mozg, nie traci energii na emocjonalny chaos

Dlatego kobieca rozmowa dla faceta jest chaotyczna i "o bzdurach",
a rozmowa między mężczyznami dla kobiety jest nudna.
Takie jest moje zdanie na temat rozmów obu płci.

nikt nie powiedzial ze rozmowa o bzdruach nie moze byc konkretna...

natomiast u mezczyzn nie zachodzi zjawisko "kupilam sobie nowe buciki! - tak?!- cos Ty?! -tak?!-cos Ty?!"
 

MartusKotuS

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz
Może dlatego dziwi mnie Twoje podejście bo nie mam koleżanek w stylu " Zobacz jaki śliczny lakier do paznokci " czy popularne "złamał mi się paznokieć " xP

ale słyszałam że takie istoty żyją -.^

powątpiewając w typy myślenia Kobiety i Mężczyzny podważasz zdanie również "szalonych" naukowców którzy to trochę czasu badali

Dzięki takiemu jednotorowemu, powodujące skupianie się na jednej sprawie podejściu mężczyźni zostają wysokiej klasy specjalistami i ekspertami w zakresie jednego tematu

Kobieta porównywana jest do ośmiornicy Dzięki podejściu wielotorowemu kobiety zostają np Dobrymi osobistymi Asystentami
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Może dlatego dziwi mnie Twoje podejście bo nie mam koleżanek w stylu " Zobacz jaki śliczny lakier do paznokci " czy popularne "złamał mi się paznokieć " xP

Gratulacje dla Ciebie.

ale słyszałam że takie istoty żyją -.^

a ja widzialem bo ciezko nie zauwazyc

powątpiewając w typy myślenia Kobiety i Mężczyzny podważasz zdanie również "szalonych" naukowców którzy to trochę czasu badali

ale naukowcy juz dawno te rzeczy stwierdzili

naukowcami sa oczywiscie faceci, to wymaga myslania jednotorowego ;)
Dzięki takiemu jednotorowemu, powodujące skupianie się na jednej sprawie podejściu mężczyźni zostają wysokiej klasy specjalistami i ekspertami w zakresie jednego tematu

Kobieta porównywana jest do ośmiornicy Dzięki podejściu wielotorowemu kobiety zostają np Dobrymi osobistymi Asystentami

I wlasnie dlatego kobieta moze zostac co najwyzej sekretarka a mezczyzna wybitnym naukowcem, biznesmanem, przywodca itd.
 
Do góry