Co to jest?

AnnKawaii

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
To może zabrzmieć banalnie, ale poznałam niedawno chłopaka. Lubię go, gadamy o dzieciach, ślubie i takich pierdołach. Mamy dużo tematów do rozmów, nie nudzi nam się, gdy rozmawiamy. Ja cały czas o nim myślę i wiem, że się zauroczyłam, choć to nie ma sensu. Chodzę przez to cały czas przybita i jakoś nie czuję potrzeby widzenia się z przyjaciółkami. Ciągle siedzę w domu i jem czekoladę lub chrupki, bo na nic innego nie mam ochoty.
Nie wiem czy to depresja, nieszczęśliwa miłość, czy coś zupełnie odrębnego. Może mi ktoś to wytłumaczyć?
 
P

P@tryk

Guest
Nie wiem co to jest, ale wiem jedno, od chipsów i czekolady tyłek Ci urośnie i twój rycerz na koniu kopnie Cię w ten tłusty tyłek.
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
masz rację brzmi banalnie ;) nie jest to depresja . nieszczęśliwa miłość ? nie wiem ale zauroczenia nie myl z miłością , która podobno nie istnieje .
ale zgadzam się z Patrykiem nie jedz tylu czekoladek bo z domu cię będą dźwigiem wynosić :D
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Czemu to nie ma sensu ? To brzmi bardzo fajnie, tak jakby Wasza znajomosc szla w kierunku czegos wiecej.
 

AnnKawaii

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Nie wiem co to jest, ale wiem jedno, od chipsów i czekolady tyłek Ci urośnie i twój rycerz na koniu kopnie Cię w ten tłusty tyłek.
Więcej ciałka do kochania, a ja jestem patyczakiem!

On jest we Włoszech i tylko dwa tygodnie w roku jest w Polsce. U.U
 

agatka

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2005
Posty
204
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gdzieś tam
No nieciekawie że mieszka daleko ale pamiętaj nigdy nie mów nigdy.... jeżeli się czegoś bardzo chce to się to osiągnie
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
do Włoch kawał drogi ;)

ale to lepiej niż USA :D

to pewnie stąd ten nastrój , rzadko takie związki na odległość wychodzą ale życzę szczęścia :)
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
a zdradził cię Patryku kiedyś jakiś Włoch ? :D

a ma zamiar zostać we Włoszech na stałe czy tylko tam pracuje ?
 

AnnKawaii

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Ja mam 15, a on 16.
Odnaleźliśmy się bardzo łatwo, bo to on do mnie napisał na stronie.
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
myślałam , że to coś poważniejszego :)

jesteście w takim wieku , że nie powinnaś myśleć o poważnym związku . to zaczyna się zazwyczaj koło 17 . ;)

powinnaś jednak mimo niechęci ruszyć się z domu . takie siedzenie do niczego nie prowadzi , tylko jeszcze się pogrążysz :)
 

AnnKawaii

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Jak dla mnie jest to coś poważniejszego, gdyż chciałabym z nim być.
Masz rację, że nie doprowadzi.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Jak dla mnie jest to coś poważniejszego, gdyż chciałabym z nim być.
Masz rację, że nie doprowadzi.

No, rozumiem, ze fajnie, milo Wam sie gada, ale jednak stukanie literek na klawiaturze, to troche malo na zwiazek. Zreszta jezeli zdecydowalabys sie na to, to jak mowie Wasza znajomosc pewnie bylaby glownie internetowa, a pomysl bedziesz miec coraz wieksza potrzebe pisania z nim, moze stac sie tak, ze bedziesz zarywac dnie na kompie, bo bedziesz nim zafascynowana (nie mylic z miloscia) no i nabawisz sie jeszcze jakis chorob od ciaglego siedzenia przed kompem, Twoje samopoczucie sie pogorszy, a w koncu moze naprawde popadniesz w depresje, bo bedziesz zauroczona swoja wizja tego chlopaka i bedzie Ci smutno, ze nie widzicie sie na codzien. W koncu pewnie zakreci sie obok Ciebie rownie fajny chlopak w Twoim otoczeniu i juz wtedy bedziesz wiedziala, ze internetowe love to nie to.
Tzn wiesz, gdybyscie byli dorosli, spotykalibyscie sie w miare regularnie mimo odleglosci, to to ze poznaliscie sie przez net i ze jestescie na odleglosc nie mialoby wiekszego znaczenia -- bylaby owa wazna w zwiazku bliskosc.
A tu nie dosc, ze przez neta, to prawie w ogole nie bedziecie sie spotykac.
Generalnie skoro on przyjezdza tu tylko na dwa tygodnie w roku, to do tego czasu i tak juz pewnie sie soba 'znudzicie' tzn zrozumiecie, ze taka relacja nie ma sensu i bedziecie zalowac godzin spedzonych przed komputerem.
Nie marnuj zycia na wirtualna znajomosc , taka moja rada, jestes mlodziutka i naprawde taki zwiazek jest pozbawiony sensu'
pzdr :)
 

AnnKawaii

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Dziękuję Ci za mądrą radę, ale jest problem, bo ja cały czas przebywam z dziewczynami. Jeśli nie będę utrzymywać kontaktu z tym chłopakiem, to mogę być w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach pewna, że w którejś z nich się zauroczę, gdyż jestem bi. =.='
 

roxanne37

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
178
Punkty reakcji
7
Miasto
Sin City - Miasto Grzechu
Dziękuję Ci za mądrą radę, ale jest problem, bo ja cały czas przebywam z dziewczynami. Jeśli nie będę utrzymywać kontaktu z tym chłopakiem, to mogę być w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach pewna, że w którejś z nich się zauroczę, gdyż jestem bi. =.='
A to zmienia postać rzeczy :D.
Zainteresuj się jakimś innym chłopcem, tym razem z bliskiego otoczenia (szkoła, miasto etc.). Dzięki temu nie zaangażujesz się w prowadzącą donikąd "znajomość" z tamtym boy'em, jak również nie zapałasz uczuciem do żadnej ze swoich koleżanek :)

A tak z ciekawości: Twoje kumpele wiedzą o Twoich skłonnościach?
 
Do góry