Co robił Bóg zanim stworzył wszechświat? Kto storzył Boga?

SoulStealer

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Warszawa
Wszechświat istniał od zawsze i istnieć będzie. Nie jesteśmy od tego, żeby to zrozumieć. Mamy po prostu żyć i wypełniać powierzone nam zadania. Jednak żeby zrozumieć pewne rzeczy, można połączyć zarówno wiarę jak i naukę. Może dzięki temu bylibyśmy bliżej odpowiedzi na pytania. A może po prostu gdzie indziej panują zupełnie inne prawa, fizyczne, niefizyczne etc. Nie wiemy tego. Wiara i zaufanie jest najlepszym rozwiązaniem do uzyskania spokoju duchowego i wyzbycia się niepotrzebnie dręczących nas pytań, na które człowiek po prostu NIE MOŻE znaleźć odpowiedzi. I sądzę, że nigdy się to nie uda.
Wielki Wybuch - to tylko teoria, nigdy nieudowodniona. Jeśli nawet to prawda to przecież materia, nawet ta najbardziej skondensowana nie wzięła się z niczego, przynajmniej tak uważam; musiało być coś przedtem - może inny Wszechświat.

Chciałam powiedzieć, że NIE wierzę, że to Bóg stworzył cały świat.

Może masz rację, może i nie. To Twoja wiary (lub jej brak).
Ludzie od zawsze poszukiwali swego rodzaju "wodza". Już ludy pierwotne oddawały cześć m.in. siłom przyrody. Człowiek jest tylko marną istotą na tym świecie odwiecznie poszukującego "sfer wyższych", bo nie rozumieli wszystkiego co ich otacza, w związku z czym nadawali owe "boskie" i nieosiągalne zjawiska. I ciągle poszukuje odpowiedzi na te trudne pytania, a z biegiem czasu tych pytań rodzi się coraz więcej, odpowiedzi - tylko i wyłącznie hipotezy. Niech każdy uważa tak, jak mu się wydaje. Myślę, że wiara w takim przypadku bardzo pomaga, po prostu trzymać się Boga i już. Przynajmniej nie umrze z powodu braku odpowiedzi na tego typu pytania.
 

achper dzian

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
A-w
Może powinnam je wrzucić do religii ale wydaje mi się że bardziej pasuje na temat filozoficzny. Z Biblii wiadomo, że Bóg był zawsze, nasza galaktyka powstała kilka miliardów lat temu. Jest to bardzo niewielki okres czasu w porwównaniu do nieskończoności.
Tak więc co Bóg robił całą nieskonczoność? Może miał w posiadaniu inną galaktykę...? a przed tą inną galaktyką jeszcze inną? i tak w nieskończoność..... może jest cała rodzina Bogów? Bo pomyślcie.. jeśli bylibyście wszechwiedzący i wszechmogący to nie nudziłoby się wam w próżni przez wieczność i dopiero po tej wieczności wpadlibyście na to, żeby stworzyć świat? A próżnia to jest nic czy coś?

I skoro wrzechświat nigdy się nie kończy to ciekawe jak wygląda tą nieskończoną odległość stąd? Czy tam nasz Bóg też sięga tam wzrokiem?
Skoro ateiści twierdzą że Bóg nie istnieje to co zapoczątkowało życie? Przecież żadna materia ani żadne ziarenko piasku ani żaden pierwiastek nie mógł powstać z niczego.... coś musiało go stworzyć.
I tak rozważając zawsze wracam do punktu wyjścia - dlaczego Bóg stworzył nas tak późno i kto stworzył Boga... bo skoro żaden pierwiastek nie mógł się wziąść z niczego to chyba tym bardziej doskonały i wszechwiedzący Bóg....
 

achper dzian

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
A-w
hej!
super temat, mógłbym dyskutować bez końca i słuchać mądrych. Chciałbym posunąć się chociaż o mały krok do przodu w zrozumieniu tak ważnych kwestii. Gdyby wszystko było jasne,było by co najmniej nudno.Przy tym zero postępu i rozwoju.Moim zdaniem to ,że myślimy o wieczności,o Bogu,o wszechświecie oznacza ,że to nas dotyczy.W związku z tym jest osiągalne.Kiedyś marzyliśmy o lataniu w kosmosie i proszę...Nasz wzrok sięga z każdym rokiem coraz dalej,lepsze lunety i co ważniejsze coraz lepiej kojarzymy fakty.Okazuje się często ,że odpowiedzi były pod nosem.Trzeba było się tylko rozglądnąć i wyciągnąć wnioski.Mam wrażenie ,że po dalekich kosmicznych podróżach wrócimy i zaczniemy odpowiedzi szukać w sobie...
 

prtyfly

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2009
Posty
116
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
hell
niestety najpierw przydałoby sie udowodnić, że coś takiego jak Bóg jest żeby o tym dyskutować
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
pretty fly, uważaj. Bo znajdzie się ktoś, kto silnymi argumentami zacznie Ci udowadniać,że Bóg jest, a Tobie braknie argumentów za tym,ze Go nie ma :]
 

prtyfly

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2009
Posty
116
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
hell
Nie od dziś wiadomo, że łatwiej jest udowodnić istnienie czegoś niż nieistnienie, a także, że zamiast znaleść racjonalne wytłumaczenie jakiegoś problemu "wepchnąć" tam boską wolę :] ale to już z lekka offtop
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
nie offtop, a mała dygresja. Pretty fly - powiem tak - problem odnosnie istoty Boga leży w tym, że "dowody" na jego istnienie, jak i na jego nieistnienie się równoważą i są tyle samo warte... Tyle,że przy tych pierwszych w grę wchodzi jeszcze wiara, która daje jednak na to nadzieję.
Ja stoję pośrodku i się przyglądam obu stronom. Moim zdaniem, nikt nigdy nie będzie w stanie wyjaśnić, skąd się wzięliśmy, czym jest Bóg, skąd się wziął wszechświat, etc. Za maluczki jest człowiek, by tak wybiegać w nieznane.
 

delin

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
298
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Wodzisław Śląski
Dla mnie pojęcie "Bóg" jest sztucznym wymysłem ludzi pierwotnych, u których rozwijająca się inteligencja oraz integracja społeczna powodowała ciekawość świata, chęć wyjaśnienia zagadek typu jak jest zbudowany świat, po co żyjemy, jaki będzie koniec. Najłatwiej brak i nieumiejętność zdobycia wiedzy można było zastąpić wiarą w bogów, magię itp. Jako główny argument podam ogromne rozbieżności między nauka a np. pismem świętym, które było pisane przez ludzi o ograniczonych horyzontach, żyjących w archaicznych czasach, często spędzając całe swoje życie w jednej krainie geograficznej. Pismo święte same sobie przeczy, świadczy to także o tym że pisali je ludzie prości myślący zgodnie ze swoją epoką. A mądrości z zakresu życia społecznego są wg mnie przestarzałe dlatego nie należy uważać tej księgi jako wskazówki w jaki sposób należy żyć.
 

prtyfly

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2009
Posty
116
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
hell
Ja stoję pośrodku i się przyglądam obu stronom.
to tak się da?? ;p

Dla mnie pojęcie "Bóg" jest sztucznym wymysłem ludzi pierwotnych
Bóg to nie tylko pojęcie związane z teizmem, Einstein mówił dużo o Bogu, jednak trudno go nazwać "wierzącym" w dzisiejszym tego słowa znaczeniu.

Przed powstaniem wszechświata nie było pojęcia czasu jak mówi teoria Big Bang więc o żadnej "robocie" mowy być nie może, z drugiej strony jeśli wierzyć biblii to Bóg unosił się nad jakimiś wodami. Ot cała filozofia
 
Do góry