Mój koto potrafi mruczeć, miauczeć, spadać na 4 łapy i machać ogonem... Wyjątkowe prawda?
Mój kotek potrafi otwierać sobie drzwi... z zamykaniem gorzej, łapie muchy (skacze, jak przelatują)... naprawdę śmiesznie to wygląda, goni 65kg psa (kot był w domu pierwszy). A z rzeczy całkowicie nietypowych... Mój kot załatwił swoje cięższe potrzeby do sedesu! Tak, tak! Do sedesu!
Stało się to, gdy odstawiliśmy kotu kuwetę, a akurat nikogo w domu nie było aby go wypuścił na dwór - niestety wody nie spuścił.