Co mam o tym sądzić ?

jerry_p

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
Cześć. Nie będe Was zanudzał i przejde od razu do sedna bo być może mieliście również taką sytuacje. Jestem chłopakiem i mam 17 lat. Ostatnio poznałem świetną dziewczyne,rok młodszą ode mnie . Fajnie Nam się rozmawia , pisze i ogolnie nie narzekam. Zawsze jak sie spotykamy ona rzuca mi się na szyje,czasami jakiś pocałunek ( ale nie w usta) itp. Ostatnio podczas luźnej rozmowy o filmach podrzuciła,że może wyskoczylibyśmy w sobote na coś do kina. Nie ukrywam,ze zaskoczyla mnie pozytywnie bo sam miałem jej to zaproponować ale ona mnie po prostu wyprzedziła. Później jeszcze kilka razy się upewniała czy jestesmy umówieni. Teraz przyczyna dla której zakładam ten temat : Czy to może znaczyć coś więcej czy dla niej mogę być po prostu przyjacielem. Nie chcę się podpalać bo później szybko mogę się rozczarować , ale wg. mnie wszystko idzie bynajmniej nie w kierunku przyjaźni. Dodam tez,że zaczyna sie przede mna otwierac i coraz czesciej wspomina o swoim byłym. Nie wiem czym to spowodowane. Co myślicie na ten temat ? Może coś z tego być ?

Pozdrawiam ;)
 

Seu

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2012
Posty
38
Punkty reakcji
0
Miasto
Oława/Wrocław
Skoro wspomina o swoim byłym, myślę, że zaczynasz być "friendzonowany". To znaczy musisz wyraźnie dążyć do czegoś... bliższego. Jeśli oczywiście Ci na tym zależy. Zwlekając z pójściem kroczek dalej narażasz się na to, że zostaniesz jej przyjacielem. Wysłuchuj, owszem, ale na tym nie poprzestawaj jeśli nie chcesz zostać jej przyjacielem do zwierzeń.

Pozdrawiam, Seu
 

NoCompromise

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2011
Posty
116
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Obrzeża =)
Seu ma rację, myślę że gdy zaczyna ona rozmowę o swym byłym, mówisz: "Rozumiem. Słuchaj, nie dołujmy się dalej. Co powiesz na kino w ten weekend?"
Wiesz, musisz tak pomanewrować z rozmową, żeby bezpiecznie wybrnąć ze zwierzeń, wtedy ona zobaczy, że słuchasz ją, ale jej były Ciebie nie obchodzi bo teraz jest ona i Ty. Musisz dać jej do zrozumienia, że chcesz coś więcej, ale nie tak bezpośrednio w twarz. Kombinuj chłopaku, do odważnych świat należy :D

Pozdrawiam, NoCompromise
 

Hannx91

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Poznań
Tak jak post wyżej, bądź odważny i zdecydowany. Co do kina, nie zapomnij skomentować jej wyglądu, oczywiście pozytywnie. Zwracaj uwagi na pierdółki, może zrobiła loki, a zwykle tego nie robi. Nie mów, że dziękujesz że dla Ciebie taka piękna, a powiedz, jak ślicznie wyglądają. Wysil się. I mała uwaga, pamiętaj, zależy Ci na jej duszy nie ciału. Daj jej wykonać pierwszy krok i nie śpiesz się. Zdobędziesz duszę, dostaniesz wszystko. Daj jej bezpieczeństwo.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Trudno się pozbyć tego byłego.
Ja bym zaryzykował pytanie : - Czy o mnie też będziesz tak opowiadała?

Jeśli to coś więcej od przyjaźni, to się zmiesza i zaprzestanie. A jeśli tylko kandydatura na przyjaciela, to potraktuje pytanie obojętnie.
A jak się obrazi, to znaczy, że ma do tego nieusuwalne skłonności ... Wrrr...
 

Anabele

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2012
Posty
126
Punkty reakcji
5
Wiek
33
"Być" to oczywiście z tego coś może. Zawsze może. Zastanawia mnie tylko, po co owa dziewczyna wspomina o swoim byłym? Widzę kilka opcji:

a) wciąz żywi do niego jakieś uczucia,
b) chce poprzez to wzbudzić Twoją zazdrość (tak, niestety niektóre niewiasty stosują takie techniki, więc nie można tego wykluczyć),
c) nie wie, czego się po Tobie spodziewać i chce mieć "wyjście awaryjne" pod tytułem: "och, wybacz, to moja wina, jeszcze nie jestem gotowana związek, mój były wciąż jest w mojej głowie",
d) jej były znaczył dla niej wiele a Tobie ufa na tyle, że chce Ci się wyżalić,
e) mógł również zranić ją boleśnie i szuka ukojenia w Twoim towarzystwie.

Możliwości jest, jak widzisz, mnóstwo, zatem nie ma innej opcji jak poczekanie na dalszy rozwój znajomości. Na tym etapie nawet jasnowidz mógłby mieć problemy z przewidzenien przyszłości tej relacji (a gdyby zabrał się do tego Jackowski, to już w ogóle).
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Zgoda, wszystko to być może (naprawdę bez aluzji do Krasickiego) i mądrze gadasz.
Jest, niestety tak, że ze szczerego serca, bez przemyśliwania "co ja na to jako aktualny" ona się dzieli śmiesznostkami i wadami byłego.
A mówiłem tyle razy - jak korzystasz z suszarki po zmywaniu naczyń, to MYŚL tylko o tym.
Vik (znawca) napisał: - Mężczyzna najpierw myśli, potem mówi.
Kobieta naipierw mówi, a potem przeprasza.
Dotyczy to tylko Mojej!
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Po kinie weź ją na coś dobrego, pizza, deser albo herbaciarnia na co tam będzie ochota...

Jak chcesz się upewnić co ona myśli tzn w jakich kategoriach traktuje to spotkanie możesz palnąć dla pewności pytaniem z uśmiechem "To co!? Jesteśmy umówieni na randkę w piątek?? ^^"

Co do komplementów, ważne, żebyś czasem jakiś powiedział ALE nienadużywaj bo to się robi nudne i mało wartościowe na dłuższą metę jeśli będziesz je prawił co chwilkę...
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Dobrze radzą Anabele i Monika. Tylko wreszcie IDŹ Z NIĄ DO TEGO KINA!!!
W ostatnim rzędzie nikomu nie przeszkadza trzymanie się za ręce, co powoduje przepływ objasniających prądów
 
A

Ascalioth

Guest
Gdy zacznie o byłym, to zbij ją z tematu, bo to i tak nie ma sensu. Gdy ona zacznie o nim gadać, to powiedz "co sądzisz o moich butach?"
Wiesz z tej perspektywy trudno ocenić, ale jeżeli jest dobra, to Cię testuje i to dobrze ukrywa lub po prostu chce się wyżalić bo znalazł się odpowiedni "pojemnik" na złe uczucia.

Z drugiej jednak strony, skoro zaproponowała Tobie kino, które w dziesiejszych komercyjnych czasach jest formą randki, to znaczy, że uważa Cię za potencjalnego partnera i daje Ci zielone światło do tego by działać.

Masz już jej zainteresowanie, to jest 80% sukcesu, teraz musisz się naprawde postarać by to sp***dolić. Jeżeli sie nie postarasz, to te wyjście do kina będziesz wspominał jako udaną randkę.

Co robić na rande chyba tłumaczyć nie trzeba. Robisz to co czujesz.
 

Marso

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2009
Posty
46
Punkty reakcji
4
jerry_p . ABy zwiększyć swoją atrakcyjność, następnym razem na podobny tekst o kinie powiedz "chcesz mnie porwać do kina"? postaraj się, aby druga randka była "fizyczna"
 

Jcekkk

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2012
Posty
7
Punkty reakcji
0
Myślę, że dobrze by było jakbyś podjął jakieś bardziej zdecydowane kroki :) Sam kiedyś poprzez moje niezdecydowanie przypiąłem sobie łatkę takiego "pierdołowatego przyjaciela" ( to o mnie), dla jednej dziewczyny i dziś trochę żałuję...
 
B

Blancos

Guest
@lynx_ - ostrzeżenie (brak kultury osobistej), proszę darować sobie takie wstawki jak ta, którą właśnie usunąłem.
 

Karolczyk

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2012
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Stary...nie chcę Cię krytykować i od razu mieszać z błotem czy coś w tym stylu. Po prostu chcę Ci powiedzieć, że masz silne sygnały od dziewczyny, że ona chce czegoś więcej niż tylko przyjaźni. Tylko jeśli Ty doprowadzisz czy doprowadziłeś do tego, że ona mówi Ci o swoim byłym i opowiada ciągle to jest trochę lipa. Powinieneś wcześniej zadziałać i ją pocałować w usta i nie dawać przejmować dla niej inicjatywy. To Ty jesteś facetem i to Ty powinieneś ułożyć sprawy po swojemu. Czytaj jej zainteresowanie, jeśli Cię dotyka i śmieje się z Twoich żartów to od razu reaguj i nie daj się zaszufladkować jako przyjaciel bo później będziesz cierpiał...działaj! :) Powodzenia
 

CzerwonaMorela

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wszystko generalnie zależy od ciebie. Jeśli ci się podoba to inwestuj w tą ten związek. Jeśli nie chcesz się wiazać, to wypisuj się z tego.
 
B

Bakegitsune

Guest
hmmmm.... "friendzone"

na to nie ma dobrej metody...
najlepiej wg. mnie na hazardziste (kupujesz róże i idziesz walić prosto z mostu)
 

Seu

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2012
Posty
38
Punkty reakcji
0
Miasto
Oława/Wrocław
Zrobiłeś tak kiedyś? Bo jeśli tylko "tak sądzisz", to wiem skąd taki pomysł - z filmów klasy B. Zaryzykować trzeba, ale na litość, bukiet róż?
 
B

Bakegitsune

Guest
nie ma dobrej metody ale to jedyny sposób
u mnie podziałało ale potem miałem kłótnie i wszystko było na marne
 

Seu

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2012
Posty
38
Punkty reakcji
0
Miasto
Oława/Wrocław
Skoro podziałało, oznacza to, że ryzyko się opłaciło. To co było potem, to już niestety inna sprawa.
 
Do góry