Co bys zrobil jakbys wygral milion dolarow?

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Pewnie bym polowe wydala na jakies przyjemnosci a reszte odlozyla albo zainwestowala, tak zeby pieniadze same na siebie pracowaly
 

Awlodar

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wybierałabym sobie prace hobbistycznie, kupiłabym większe mieszkanie (obecnie bytuję w kawalerce), znaczną część odłożyła, dużo podróżowała (fajnie by było zwiedzić Azję)... no i kupiła dobry rower.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Też sądzę że 1 milion, nawet dolarów to nie dużo. Zważ na to że dom/y i inne cuda później trzeba opłacać z czego jak wydasz wszystko ?

Ja powiem tak... nie chciał bym wygrać miliona, wolał bym go sam zarobić. Czemu? bo wiem że ten wygrany milion rozwalił bym bardzo szybko, a gdybym go stracił to popadł bym w długi. A sam jak bym zarobił to wiedział bym jak zarobić drugi itp.


Jak wygrywać to z 30 milionów. Wtedy lokata na % i miesięcznie mam około 100 tyś zł odsetek i żyję tak jak żyłem tyle że mam to zabezpieczenie w razie problemów. Wydaję 1/10 tego co dostaję z odsetek, resztę składam i kupuję mieszkanie, stare. Co miesiąc przeznaczam kasę na remont tego mieszkania, tak aby godnie żyć ale nie ruszać tego co na lokacie. Po pewnym czasie odnowione luksusowe mieszkanie wynajmuję za dobrą kasę. Mieszkanie samo się opłaca i jeszcze mi kasa zostaje. W razie co mogę je sprzedać z wielkim zyskiem, ale po co? z kasy którą mam nad stan z opłat ludzi wynajmujących remontuję powoli nastepne mieszkanie kupione za kasę z odsetek :) w taki sposób po paru latach moje 30 milionów rośnie. Prosta zasada i każdy korzysta.

Ja bo mam kilka mieszkań własnościowych które nie muszę opłacać a mam na nich zysk, zwraca mi się kasa co włożyłem z odsetek. Potrwa to lata ale co z tego skoro mnie stać ? a ludzie mają wynajem w dobrej cenie wypasionego mieszkania :)
 

macieeks

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2011
Posty
24
Punkty reakcji
1
Człowiek marzy, a jak przyjdzie co do czego to trudno wybrać. xD
Ale ja bym pewnie połowę pieniędzy odłożył, a za resztę... sam nie wiem. Pewnie bym gdzieś pojechał pozwiedzać.
Reszta pomysłów przyszłaby pewnie mi sama do głowy, jednak najpierw trzeba wygrać te 1.000.000 $. ;)
 

Lbubsazob

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
270
Punkty reakcji
27
Wiek
11
Dobre pytanie. Zacznijmy od tego, że bym nie wygrała, ale jeśli już, to część bym pewnie przeznaczyła na mieszkanie, część bym odłożyła na przyszłość (kto to wie, co to będzie), a jakby mi coś zostało, to bym skoczyła gdzieś w tropiki, gdzie jest 30 stopni ciepła i nie ma kamieni na plaży, jak w Polsce.
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Póki co niczego w życiu nie potrzebuje (z materialnych przyjemności) więc pewnie leżały by w banku. No może jedynie wycieczka na lodowiec i 2 tygodnie śmigania na nartach :D A do tego nocleg w jakimś dobrym hotelu oczywiście.
 
Dołączył
10 Listopad 2011
Posty
37
Punkty reakcji
1
Założył bym loterię taką jak lotto oferującą zgarnięcie pieniędzy które pochodzą z kuponów. :kucharz:
 

zlosliwieurocza

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2011
Posty
22
Punkty reakcji
0
Oszalałabym od nadmiaru pieniędzy :tongue: no i wygraną musiałabym przeznaczyć na jakiś dobry szpital psychiatryczny :tongue:
 

dante77

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2011
Posty
54
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
Wrocław
Ja pewnie rozdałbym większość po rodzinie i zostawił sobie tyle, żeby procentowało na jakiejś lokacie.
 

embers

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Większość ludzi którzy wygrali takie duże pieniądze po kilku latach są jeszcze biedniejsi niż przed wygraną. Trzeba umieć gospodarować kasą.

Ja z jednej strony chciałabym wygrać, wybudować dom, podróżować, studiować, wiele zmartwień by zniknęło. Ale też boję się czy nie doznałabym jakiegoś zawrotu głowy i nakupowała głupot ;)
 

Wolnomyśliciel

Mizantrop ♠
Dołączył
13 Grudzień 2011
Posty
848
Punkty reakcji
8
Kupił dom w górach, na mazurach lub w innym cichym pięknym miejscu a resztę wpłacił na konto i żył z odsetek a no i oczywiści wspierał bym cele charytatywne. ;)
 

slavo87

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2011
Posty
111
Punkty reakcji
1
Milion dolarów. Wpłaciłbym na konto tyle żeby żyć z odsetek, 3 tys miesiecznie wystarczy. Za reszte jakis domek i fajne autko, ale znowu bez przesady tak do 50 tys :)
 

Lucyper

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2011
Posty
8
Punkty reakcji
0
Chętnie wydałabym te pieniądze na podróże. Chciałabym zwiedzić wiele pięknych miejsc, krajów. Poza tym, zbudowałabym cudowny dom.
 

Moigan

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Obdarowałbym moich bliskich, a za resztę kasy pojechałbym w roczną podróż pookoła świata :D
 

slavo87

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2011
Posty
111
Punkty reakcji
1
Ostatnio czytałem o gościu, który odziedziczył kilka baniek po matce. Sam był bezdomny. Co ciekawe nie przyjął spadku i żył nadal na ulicy. Niedawno zmarł i było o nim głośno.
 

Janek431

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Miasto
Polska
To ważne , Jest powiedzenie że od marzeń się zaczyna . Może i tak . Ale jest naprawdę cienka linia miedzy życiem w rzeczywistości a życiem w marzeniach . Bardzo cienka. Czy wiecie że większość ludzi , którzy wygrywają kończą po paru latach z długami a ich życie zamienia się w piekło - to jest koszt marzeń.

Może kiedyś więcej.

Trzeba mieć charyzmę aby utrzymać marzenia i pieniądze.
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Niestety we wczorajszym losoweaniu nie trafiłam ani jednego numerka, może nastepnym razem :p Ja bym kupiła z 3 mieszkania i je wynajmowała, pojechała bym na jakąś wycieczkę do ciepłych krajów, nakupowała sobie ciuchów i butów, a reszte odłożyła na lokate i żyła bym z odsetek :D
 
Do góry