aircraft711
Nowicjusz
połowa na lokatę, a połowa na wymarzony biznes
Czytałem pierwsze 3-4 strony odpowiedzi w tym temacie. I to mi właśnie pokazuje, że ludzie kompletnie nie mają pojęcia co z robić z kasą - częste odpowiedzi sugerowały po prostu konsumpcję i przejedzenie kasy
Doszłam do tego samego wniosku, co Ty
Pieniądze szybko by się skończyły, a bez dobrego zainwestowania nie ma szans na "ustawienie się".
Fantastycznie byłoby stanąć przed wyborem i zadecydowaniem, co zrobić z taaaaką kasą..
Pewnie udałabym się po poradę do jakiegoś maklera , by zagrać na giełdzie lub zainwestować w coś przynoszącego zyski.. Wiadomo, byłaby chwila szaleństwa, ale i myślenie przyszłościowe.
do maklera, aha, inwestuje gosc ci kase ( ja mialem tego typu propozycje od mojego banku na wieksza sume) moze pan miec zyski i do 30% rocznie, ja sie go pytam a mozna stracic, on ... no wie pan, to sa sporadyczne przypadki... ale czasem, hahah, zdarza sie