ciekza sparwa-miala chlopaka a teraz mi sie pdoba

lutek22

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Witam,
Pisze tutaj, gdyz tylko to forum możecie mi pomóc. Mam 22 lata, studiuje, jestem na 3-cim roku i starsznie podoba mi się pewna dziewczyna. Jest młodsza o rok czyli na 2-gim roku. Mowie od razu, że jestem smiałym facetem, wysportowanym i nie mam zbytniego klopotu z kobietami. Sytuacja rozwinela sie z 13 dni temu kiedy ja wkoncu poznalem.Poprostu zagadalem w jednym z klubow. Sytuacja jest na tyle skomplikowana ze nie dawno zerwala ze swoim chlopakiem z ktorym byla 3 lata (zrywali ze soba 3 razy). Mowi mi ze jest myslami caly czas z nim itp Sytuacja tak sie rozwinela w dniu w ktorym ja poznalem czy nie miala by ochoty sie ze mna spotkac. Napisala mi ze narazie nie ma ochoty z nikim sie spotykac.zaakceptowal to, powiedzialem ze nie ma problemu, ale 3 dni pozniej spotkalem ja w jednym z klubow.w sumie ona pierwsza mnie zaczepila. przywitalem sie nia a nawet zartobliwie pocalowalem w reke. wieczor tak sie rozwinal ze tanczylismy razem prakttycznie do rana.Po imprezie odprowadzilem ja do domu. powiedziala mi ze nigdy w zyciu tak sie nie bawila. nastepnym umowilem sie z nia na imprezie. w sumie juz w klubie, poprostu nie chcem sie narzucac zbytnio. rozmawialismy ze soba itp. Pytam sie jej czy moge do niej zadzwonic nastepnego dnia itp powstarzam ze nie chcem sie narzucac, wiem o tym ze sie roztala z facetem itp wczoraj czyli w poniedzialek odebralem ja z dworca pks pojechalismy do centrum handlowego, potem odwiozlem ja do szkoly itp. jednych z zajec odwiozlem ja do domu i spytalem sie czy moge wpasc do niej na herbate. powiedzial ze nie ma problemu. i jak juz wchodzilismy do mieszkania powiedziala czy moze skoczymy sobie na starwoke na 1h oczywscie szczesliwy poweidizlaem ok. poszlismy na ciastko, super sie nam rozmawialo potem znow do niej wpadlem i napilismy sie herbaty. zaczynala mi sie zwierzac itp opowiadac o swojej rodzinie i tak dalej. wieczor sie skonczyl o pojechalem do domu. dzisiaj zadzwonilem do niej, porozmawialismy itp i napsialem jej na gg czy nie ma choty dzisiaj gdzies wyjsc. napisala ze jakos czesto chcem sie z nia spotykac ze dzisiaj mozemy sobie odpoczac. wieczorem dzisiaj zadzwonilem jeszcze raz porozmawiac i oczywscie spytalem sie kiedy bede mogl sie zrewanzowac za ostatni wypad na ciasto i wstepnie umowilismy sie na czwartek.dzisiaj jest wtorek.wlasnie wyszla z kolezankam,i na miasto sie bawic. podkreslam ze dziewczyna bardzo mi sie pdoba.oczywiscie narazie to chcem ja dobrze poznac itp

Moje pytanie jest takie: co mozecie mi jeszcze polecic??? czy dzwonic do niej codziennie>?? ale wtedy moze pomsyli ze jestem jakis walniety. czy np jeden dzien sie nie odzywac, niech sobie przemysli sprawe?? czy spytac sie jej koleznaki czy mam jakis szase blizej ja poznac?? teraz jak sie z nia umowie to chcem jechac z nia na piknik albo pojsc na kolacje tylko nie wiem czy z ta kolacja nie bedzie za ostro.rozumiecie zeby sie nie wystraszyla.co moge jeszcze zrobic??? dajcie jakies rady albo swoje doswidczenia.
zawsze jak z nia rozmawiam to w tali spsob zeby sie zasmiala, kumacie oco chodzi.na koniec chcem dodac ze jest jej to pierwsza milosc.czy na nastenym spotkaniu porozmawiac z nia powazniej?? czy narazie jeszcze deliakniej.spytac sie zrtobliwie czy mam jakies szanse spotyakc sie czesciej z nia??

pozdro
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Pisze tutaj, gdyz tylko to forum możecie mi pomóc.
Jeaaa. Rządzimy, wymiatamy i jesteśmy pro elo BB)

Przede wszystkim nie bądź nachalny. Zarówno Ona jak i Ty macie przecież Swoje własne życie z innymi osobami. Dzwonić codziennie raczej bym nie polecał. Wydaję mi się, że koleżanka wie jaki jest Twój stosunek do Niej, ale mógłbyś w delikatny sposób podkreślić to, że podoba Ci się. Spotkania jak najbardziej trafione. No i kontakt w cztery oczy, a nie przez monitor. Tutaj duży plus. No i chyba tyle. Resztą Sam się zajmiesz bo jesteś ogarnięty chłop. I powtórzę się tylko. Nie przytłaczaj Jej Swoją osobą. Może to być jednak źle odebrane.
 

Brzoskwinia89

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2009
Posty
63
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Czestochowa
Ja uwazam ze nie powinienes pisac i dzwonic codziennie poniewaz ona jest swiezo po rozstaniu i nawet nie dajesz jej mozliwosci poukladanie wszyskiego i zastanwienia sie czego chce wszystko rob powoli nie spiesz sie zeby ona nie czula sie przytloczona Twoja osoba tak jak to mowil TAO mysle ze narazie powinienes sobie darowac zagadywanie do kolezanki musisz dac jej troszke spokoju bez pospiechu itd wiedziales ze jest swiezo po rozstaniu wiec i musisz sie liczyc z tym ze Twoje cierpliwosc musi byc wieksza
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Witam,
witam
Pisze tutaj, gdyz tylko to forum możecie mi pomóc. Mam 22 lata, studiuje, jestem na 3-cim roku i starsznie podoba mi się pewna dziewczyna. Jest młodsza o rok czyli na 2-gim roku.
no ja czyli rocznik 87 sie klania witaj w klubie
Mowie od razu, że jestem smiałym facetem, wysportowanym i nie mam zbytniego klopotu z kobietami. Sytuacja rozwinela sie z 13 dni temu kiedy ja wkoncu poznalem.Poprostu zagadalem w jednym z klubow.
no jaki skromny
Sytuacja jest na tyle skomplikowana ze nie dawno zerwala ze swoim chlopakiem z ktorym byla 3 lata (zrywali ze soba 3 razy). Mowi mi ze jest myslami caly czas z nim itp Sytuacja tak sie rozwinela w dniu w ktorym ja poznalem czy nie miala by ochoty sie ze mna spotkac. Napisala mi ze narazie nie ma ochoty z nikim sie spotykac
no to masz problem, 3 raza wracac do tego samego jakas niedojrzala lub strasznie naiwna
zaakceptowal to, powiedzialem ze nie ma problemu, ale 3 dni pozniej spotkalem ja w jednym z klubow.w sumie ona pierwsza mnie zaczepila. przywitalem sie nia a nawet zartobliwie pocalowalem w reke. wieczor tak sie rozwinal ze tanczylismy razem prakttycznie do rana.Po imprezie odprowadzilem ja do domu. powiedziala mi ze nigdy w zyciu tak sie nie bawila.
korzystaj poki mozna
nastepnym umowilem sie z nia na imprezie. w sumie juz w klubie, poprostu nie chcem sie narzucac zbytnio. rozmawialismy ze soba itp. Pytam sie jej czy moge do niej zadzwonic nastepnego dnia itp powstarzam ze nie chcem sie narzucac, wiem o tym ze sie roztala z facetem itp wczoraj czyli w poniedzialek odebralem ja z dworca pks pojechalismy do centrum handlowego, potem odwiozlem ja do szkoly itp. jednych z zajec odwiozlem ja do domu i spytalem sie czy moge wpasc do niej na herbate. powiedzial ze nie ma problemu.
kobiet ie nie pyta o takie rzeczy, bez sensu wiec zachowujesz jak desperat co potrzebuje pozwolenia, masz sprawe to dzwonisz i tyle a nie pytac czy mozesz zadzwonic
i jak juz wchodzilismy do mieszkania powiedziala czy moze skoczymy sobie na starwoke na 1h oczywscie szczesliwy poweidizlaem ok. poszlismy na ciastko, super sie nam rozmawialo potem znow do niej wpadlem i napilismy sie herbaty. zaczynala mi sie zwierzac itp opowiadac o swojej rodzinie i tak dalej. wieczor sie skonczyl o pojechalem do domu. dzisiaj zadzwonilem do niej, porozmawialismy itp i napsialem jej na gg czy nie ma choty dzisiaj gdzies wyjsc.
no jak zakochani starowka, herbatka
napisala ze jakos czesto chcem sie z nia spotykac ze dzisiaj mozemy sobie odpoczac. wieczorem dzisiaj zadzwonilem jeszcze raz porozmawiac i oczywscie spytalem sie kiedy bede mogl sie zrewanzowac za ostatni wypad na ciasto i wstepnie umowilismy sie na czwartek.dzisiaj jest wtorek.wlasnie wyszla z kolezankam,i na miasto sie bawic. podkreslam ze dziewczyna bardzo mi sie pdoba.oczywiscie narazie to chcem ja dobrze poznac itp

ona trzyma cie na dystans, wiec masz problem

Moje pytanie jest takie: co mozecie mi jeszcze polecic??? czy dzwonic do niej codziennie>?? ale wtedy moze pomsyli ze jestem jakis walniety. czy np jeden dzien sie nie odzywac, niech sobie przemysli sprawe?? czy spytac sie jej koleznaki czy mam jakis szase blizej ja poznac?? teraz jak sie z nia umowie to chcem jechac z nia na piknik albo pojsc na kolacje tylko nie wiem czy z ta kolacja nie bedzie za ostro.rozumiecie zeby sie nie wystraszyla.co moge jeszcze zrobic??? dajcie jakies rady albo swoje doswidczenia.
nas sie pytasz o rade a na poczatku zaznaczasz ze jestes smialy i obeznany w kontaktach z kobietami wiec co jest prawda? jesli bylo by to prawda bys nie zakladal tego tematu sam bys wiedzial co robic
zawsze jak z nia rozmawiam to w tali spsob zeby sie zasmiala, kumacie oco chodzi.na koniec chcem dodac ze jest jej to pierwsza milosc.czy na nastenym spotkaniu porozmawiac z nia powazniej?? czy narazie jeszcze deliakniej.spytac sie zrtobliwie czy mam jakies szanse spotyakc sie czesciej z nia??

nie pytaj tylko proboj, jak wyczuje to ci sama powie ze masz sie darowac
pozdro
pozdrawiam


po
1- kobiet sie nie pyta o zgode czy zadzwonic czy cos
2- masz ochote dzwon i proponuj spotkanie,
3- codzienny kontakt bywa meczacy i brakuje tematow do gadania wiec lepiej zajmnij sie swoim zyciem a nie skupiaj sie na niej tylko
4- no i co z tego ze to byla jej 1 milosc? jak jest taka glupia ze 3 razy do niego wracala to co poradzisz? chcesz byc jej lekarzem zeby ona zapomniala o nim a potem cie rzuci bo stara milosc nie rdzewieje, wiec uwazaj
5- zachowujesz jak desperat, wszytko sie kreci wokol niej
6- z gadka widze tez nie najlepiej przeciez to nie musisz ciagle ja rozsmieszac, trzeba pokazac tez swoje zdanie i prowadzic zarzata dyskusje
7- nie pytaj sie o to czy masz szanse czy nie, bo co ma ci odpowiedziec? dzialal jesli nie bedzie miec oporow to brnij dalej jesli ci powie ze masz darowac to wiesz co to oznacza
8- wiec ja nie wiem czy jestes smialy i obznany czy tylko takiego udajesz?
9- pomysl z zagadywaniem kolezanek w tej sprawie jest najbardziej durny i nie przemyslany, to jest sprawa miedzy toba a nia a nie kolezanek, i tak to nigdy nie dziala bo moga cos niechcacy lub specjalnie zrobic jakies halo i bedzie niewesolo


tyle od mnie

PS na razie jestes na przegranej pozycji bo ona doskonale widzi ze tobie strasznie na niej zalezy i moze to wykorzystac do niecnych celow
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Jak na kogoś kto nie chce się narzucać, jesteś dość nachalny. Bez obrazy naturalnie. Ale skoro ona dopiero co się rozstała z chłopakiem i jasno dała ci do zrozumienia że chwilowo chce być sama, to pozwól jej na to. Niech odpocznie i uporządkuje swoje uczucia. Nie męcz jej swoją osobą. Naturalnie, dzwoń do niej pisz i spotykaj się , ale rób to jakoś tak bardziej spontanicznie, bo jak dla mnie takie codzienne wydzwanianie i zapraszanie gdzie bądź, nieistotne czy do klubu czy na ciasto, brzmi jak: "no mamo, kup mi, kup mi, kup mi..." i tak bez ustanku. Pozwól jej trochę pożyć swoim własnym życiem. Niech odpocznie od związku przez jakiś czas. Ty wtedy możesz jej okazywać że ją lubisz i że może na ciebie liczyć i że może z tobą pogadać. Zaproś ją raz na jakiś czas na jakąś imprezę, czemu nie. Ale nie bądź upierdliwy bo to męczy.

Pozdrawiam.
 

lutek22

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Witam,
Sory za te błedy, poprostu byłem juz taki zmęczony, że pisałem w pośpiechu, a gdy człowiek sie spieszy to diabeł sie cieszy...

Dzisiaj jest już sroda to dzisiaj wieczorem do niej zadzwonie i spytam się jak i o której będę mógł po nią przyjechać. Chcem od razu jej powiedzieć, żeby zbytnio się nie najadała, kumacie, chcę ją zabrac na kolacje. Pote zobaczymy jak sie spawa potoczy, może na jakieś tańce itp.

Mam nadzieję, że cos wypali, w sumie tęz muszę ja poznać.

Dzięki wielkie i pozdrawiam
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
Niech odpocznie od związku przez jakiś czas. Ty wtedy możesz jej okazywać że ją lubisz i że może na ciebie liczyć i że może z tobą pogadać. Zaproś ją raz na jakiś czas na jakąś imprezę, czemu nie. Ale nie bądź upierdliwy bo to męczy.

Otóż to . Niech wie, że może na Ciebie liczyć.
 

efbiaj

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Acidland

:lol: :lol: :lol:


Nie dzwoń codziennie, chyba oszalałeś. Z telefonami to jest w ogóle głupia sprawa, bo najczęściej jest tak, że ktoś dzwoni w najmniej odpowiednim dla nas momencie. I jak ją tak będziesz codziennie zamęczał to straci ochotę na jakikolwiek kontakt z Tobą. Nie gadaj z jej koleżankami, to bez sensu. Pewnie naopowiadają Ci jakiś głupot i tyle. :p Na razie daj jej trochę odpocząć, spotykaj się z nią, ale nie tak znowu często.

PS. Zawsze dziwiłam się, jak nie boicie się opisywać takich szczegółów jak np. to, że w jednym dniu byliście na herbatce u niej, w drugim na ciastku gdzieś tam itp. :p Forumowisko.pl ma wielu użytkowników, może ona to teraz czyta? :D
 

lutek22

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Forumowisko.pl ma wielu użytkowników, może ona to teraz czyta?


baaaa niech czyta, co ma być to bedzie....

A co Ty myslisz, że taka sytuacja jest jedyna w polsce???
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Jeaaa. Rządzimy, wymiatamy i jesteśmy pro elo BB)

Przede wszystkim nie bądź nachalny. Zarówno Ona jak i Ty macie przecież Swoje własne życie z innymi osobami. Dzwonić codziennie raczej bym nie polecał. Wydaję mi się, że koleżanka wie jaki jest Twój stosunek do Niej, ale mógłbyś w delikatny sposób podkreślić to, że podoba Ci się. Spotkania jak najbardziej trafione. No i kontakt w cztery oczy, a nie przez monitor. Tutaj duży plus. No i chyba tyle. Resztą Sam się zajmiesz bo jesteś ogarnięty chłop. I powtórzę się tylko. Nie przytłaczaj Jej Swoją osobą. Może to być jednak źle odebrane.

Otóż to! zgadzam się w 100 procentach ;) Nie dzwoń codziennie - to naprawdę jest męczące dla dziewczyny... czy Ty musisz zawsze pierwszy do niej pisać? daj jej parę dni. Niech ona chociaż raz się odezwie.
a co do kolacji... myślę, że trochę przesadzasz
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
dzisiaj wieczorem do niej zadzwonie i spytam się jak i o której będę mógł po nią przyjechać. Chcem od razu jej powiedzieć, żeby zbytnio się nie najadała, kumacie, chcę ją zabrac na kolacje. Pote zobaczymy jak sie spawa potoczy, może na jakieś tańce itp.

Kolego, bez obrazy, ale ty czytasz co do ciebie ludzie piszą, czy tak sobie ten temat założyłeś. To znaczy nie zrozum mnie źle. Nie są to twarde wytyczne co masz robić, tylko dobre rady innych użytkowników, którzy oceniają sytuację na chłodno, czyli z cała pewnością inaczej niż ty. Wiec przemyśl na spokojnie to co ci napisano. Przecież jasno dała ci do zrozumienia że chce odpocząć, zrozum że takie częste odwiedziny naprawdę robią się męczące, zwłaszcza jeśli człowiek chce pobyć sam. Nie narzucaj jej się tak bo naprawdę możesz kolego przesłodzić i w końcu przestanie odbierać od ciebie telefony. Zresztą pisało to sporo osób powyżej, a tymczasem ty dzisiaj do niej chcesz dzwonić zabrać na kolację i na tańce albo coś jeszcze. Dlaczego się od razu nie oświadczysz? Wrzuć na luz kolego, bo naprawdę zrazisz ją do siebie i wtedy dopiero będzie rozpacz.

Pozdrawiam.
 

lutek22

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
co nie ktorzy nie kumaja sprawy. jutro jestem z nia wstepnie umowiony. co, jak i gdzie to ja sie tym wszytskim zajme, wiec dzisiaj wieczorem do niej zadzwonie i na luzie, ze smiechem co i jak z nia sie dogadam. sprawa sie tak komplikuje ze zotalo mnie wiecej miesiac roku akademickiego. ona jest spoza miasta w ktorym studiujemy (1,5h drogi pks-em) wiec musze troche mocniej przyatakowac. kumacie?? czas leci i leci. dlatego jutrzejszy dzien musze dobrze obmyslec.moze z ta koalcje za ostro pojechalem, moze na kregle z nia skocze bo mowila mi ze bardzo lui grac ale to jeszcze mam chwile czasu. mysle ze miedzy nami nie jest zle gdyz ostatnio fajnie nam razem bylo, dziewczyna zwierzala mi sie, opowiadala o swojej rodzinie itp.
wiec na koniec: ten tydzien jeszcze na lajcie ale przyszly, jak bedzie ok to troche mocniej przyatakuje ale tez bez przesady zalezy jak jutro bedzie.moze bedzie tak ze jutro skonczy sie kreglami, smiechem i tancami do rana i sama do mnie napisze....

wiec jak to sie mowi, czasem trzeba postawic wszystko na jedna karte!!!

:)
 

maniaaana

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
539
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Plus dla Ciebie bo naprawdę jesteś smieszny;D Kumacie, przytankuję?:D Co nagle to po diable;) Jak dalej tak będziesz robił to w następnym tygodniu po "przytankowaniu" dostaniesz kosza... kumasz?:D

Wg mnie nie wiem w jaki sposób chcesz ją zdobyć ale napewno nie swoją nachalnością. Nie wiem w jaki sposób starasz się tworzyć związki, ale dla mnie optymalny czas poznania dziewczyny to 3 miesiące i więcej. Chyba, że lubisz wchodzić w związki po miesiącu a potem rozstawać się drugiego miesiąca. Daj jej odpocząć bo ona chce przyjaciela a nie chłopaka obecnie.

-------------------------
Mowie od razu, że jestem smiałym facetem, wysportowanym i nie mam zbytniego klopotu z kobietami.
-------------------------

Lekko przemądrzały jesteś. Może jednak powinieneś dostać tego kosza żeby zrozumieć, że kobiety to nie towar i nie można mieć każdej.
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Dobra kolego, zrobisz jak zechcesz, ty jesteś mądrzejszy :D . Napisz potem jak ci poszło. Aha co masz na myśli mówiąc o "stawianiu wszystkiego na jedną kartę"?

Powodzenia i pozdrawiam.
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
e facet uspokoj sie

watpie ze cos z tego bedzie poprostu mam takie odczucia. jestes jak glodny pies co lata kolo pana
 
Do góry