Ciąża ,''teściowa" ,problem.

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Ja podejrzewa, że to troszke mazwiązek z tym,że Twj partner a je syn w dosy młodym wieku opuścił rodzinne gniazdo i układa sobie pzyszłość zupełnie inaczej niż chciał by tego jego matka.

W łatwej sytuacji nie jestes, ale najgorsze tez nie, wasze stosunki s popawne, chociaz wiadomo... żemamusia zawszebędzie chciała jak najleiej dla swojego dziecka... :/

A mąż teściowej, ojciec partnera? Co na to?

Uwazam, że powinniście jej powiedziec o ciaży i miec z głowy...
 

Poison_Girl19

Agonia, Cierpienie, Ból, Rozkosz...
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
1 387
Punkty reakcji
80
Wiek
34
Miasto
z WoW'a ^^
Ojciec partnera ma do mnie normalne zdrowe podejście , normalnie rozmawiamy itp. zupełne przeciwieństwo matki. On się woli usunąć jej z drogi i chyba nawet go rozumiem.

Mimo wszystko wstrzymam się jeszcze z tą nowiną chyba nie mam ochoty na to jeszcze.
 

Mieczysław1990

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2012
Posty
44
Punkty reakcji
1
Ja uważam, że nie można odwlekać czegoś w czasie, tym bardziej, że odsuwanie od siebie tej powinności może sprawić, że później coraz ciężej będzie się zebrać i to powiedzieć, a teściowa musi zaakceptować, że nie ma już małego syna tylko dorosłego człowieka, którego marzeniem jest mieć rodzinę. Wiadomo, że są ludzie jak ja to mówie tzw. betony czyli co byś mówił albo co byś nie robił to nie zmienią swojego zdania, opinii na temat innych, a próba wpłyniecia jest bezowocna. Dlatego też trzeba żyć swoim życiem a nie patrzeć na innych, bo życie nie polega na zamartwaniu się, tylko na szczęśliwym przeżywaniu kolejnego dnia i każdy ma prawo do szczęścia.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Zwróćcie jednak uwagę na to, że I trymestr ciąży jest kluczowy dla rozwoju dziecka. Po co więc narażać je na niepotrzebny stres i ewentualne komplikacje? Stres obniża odporność. Przyszła matka powinna uważać na siebie i dziecko, a nie na osoby, które są zbyt impulsywne żeby mieć czas na zastanowienie się nad tym co robią.

Zasadniczo uważam, że przygotowanie gruntu, określenie granic należą do Twojego chłopaka, Poison_Girl, nie do Ciebie. Ty powinnaś teraz tylko leżeć i pachnieć - serio - to Twoja ostatnia okazja w życiu ;]
 

kwiateczek

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2012
Posty
42
Punkty reakcji
0
Moze poczekaj z tą informacja jeszcze trochę. Moze ze zdjęciem usg malucha pójdzie trochę lepiej. Twoje podejście też ma duzy wpływ jeśli ty jesteś negatywnie nastawiona ona tym bardziej. Jeśli macie byc rodziną i spedzać wszystkie rodzinne święta razem to może warto zakopać topór wojenny i wejść na droge porozumienia.
 

Egocentryczka

Nowicjusz
Dołączył
11 Październik 2011
Posty
103
Punkty reakcji
4
Gratuluję dzidziusia :). Trzymam kciuki, żeby wszystko tym razem poszło po Twojej myśli. Teściowa się nie przejmuj, powinna już dawno zaakceptować, że jej syn wybrał akurat Ciebie, skoro nawet mieszkacie ze sobą. Teraz najważniejsza jesteś Ty i maleństwo.
 

Poison_Girl19

Agonia, Cierpienie, Ból, Rozkosz...
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
1 387
Punkty reakcji
80
Wiek
34
Miasto
z WoW'a ^^
Wizyta u lekarza przebiegła dobrze mamy 13 tydzień a z dzieciątkiem wszystko w porządku. Swoich rodziców mam już za sobą a moja mama nawet się ucieszyła (przynajmniej jedna normalna reakcja).

Problem z teściową jednak komplikuje się coraz bardziej. Mój chłopak stwierdził ,że najpierw chce porozmawiać z ojcem kiedy jego matki nie będzie w domu. Już mało brakowało ale telefon teściowej znowu pokrzyżował nam plany.

Krwawienia? Pierwsze co się nasuwa u kobiety już po menopauzie to nieszczęsny rak szyjki macicy? Oczywiście sama nie powie co powiedział lekarz. Chyba lubi jak wszyscy się martwią. Moim zdaniem nie powinna nawet zwlekać z wizytą w szpitalu (dostała skierowanie). Ale nie, zamiast do szpitala poszła do kina co tam ,że wszyscy się będą martwić. Dla mnie ma jakieś dziwne podejście do świata.


W końcu i tak będzie trzeba jej powiedzieć o ciąży wydaje się,że teraz żaden moment nie będzie już dobry.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Zdaj się na swojego chłopaka - niech on wszystko załatwia, zna najlepiej swoją sytuację rodzinną.
A co do choroby teściowej, są ludzie którzy boją się lekarzy, szpitali.. Boją się, że jak poddadzą się leczeniu to wtedy dopiero lekarze "wynajdą" im choroby. Moja babcia też taka jest. Może wiadomość o wnuku dałaby teściowej motywację do leczenia?...
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Gratulacje :)

Co do Twojego problemu to chyba wolałabym mieć to z głowy. Może powiedzcie jej razem przy okazji kolejnego spotkania... Skoro utrzymujecie kontakt powinno jakoś pójść. Mama Twojego partnera już raz to przerabiała, jesteście razem, mieszkacie razem, więc chyba liczy się z tym, że może zostać babcią. Zakładam, że nie jest taką furiatką, żeby robić z tego powodu awanturę... Przecież nie jesteście dziećmi. Ewentualnie (jeśli faktycznie może się zachować w niekontrolowany sposób) załatwcie to jak za pierwszym razem... Powodzenia :)
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Autorko, mnie się wydaje, że teściowa chce być pępkiem wszechświata, tzn po prostu bardzo chce skupić na sobie uwagę. Chyba nie potrafi przegryźć faktu, że ona nie jest już najważniejsza dla jej synka.
Z drugiej strony to kino... może ona po prostu cholernie się boi... to też trzeba brać pod uwagę i się nie dziwić...

Dobrze, że chociaż twoi rodzice są w porządku :)
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Tak sobie jeszcze myślę, że jeżeli to skierowanie do szpitala jest na zabieg to ma konkretną datę, jeżeli na badania - to teściowa pewnie się boi. Też bym się bała, chociaż ja nie lubię odkładać takich rzeczy na później.
 

Poison_Girl19

Agonia, Cierpienie, Ból, Rozkosz...
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
1 387
Punkty reakcji
80
Wiek
34
Miasto
z WoW'a ^^
Autorko, mnie się wydaje, że teściowa chce być pępkiem wszechświata, tzn po prostu bardzo chce skupić na sobie uwagę. Chyba nie potrafi przegryźć faktu, że ona nie jest już najważniejsza dla jej synka.


Dobrze, że chociaż twoi rodzice są w porządku :)

OOO tak ona kocha być pępkiem świata...ona myśli ,że nim jest. I myśli,że jest wszechwiedząca.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Nie oceniajmy innych w ten sposób - każdy ma prawo do własnej reakcji na sytuację lękową. Poszła do kina - ja bym to odczytała jako odsunięcie stresującego wydarzenia w czasie połączone z chwilą zapomnienia.
 

Poison_Girl19

Agonia, Cierpienie, Ból, Rozkosz...
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
1 387
Punkty reakcji
80
Wiek
34
Miasto
z WoW'a ^^
Nic jej nie będzie okazało się ,że w sumie czuje się dobrze a u lekarza nawet nie była. Nie ma co robić OFF TOPU.

Wracając do tematu w piątek pod nieobecność mamy chłopaka udaliśmy się do jego ojca powiedzieć. Przyjął to całkiem nieźle można powiedzieć ,że uznał iż to nasza sprawa. Jednak powiedział ,że nie wstrzyma się i powie mamie. Dziś dzwoniła pełna 'radości' uznała ,że złapałam chłopaka na dziecko i nie życzy sobie mnie widzieć i che żeby syn przyjechał ale sam. Zatem wycofałam się pozostałam w domu a chłopak udał się na rzeź. Czekam więc na jego powrót i rozwój wydarzeń.

Zapewne niedługo będzie można zamknąć temat.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
Ech... żeby dzieci musiały być mądrzejsze od swoich rodziców... Trzymaj się Poison.
 

pralinka91

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2011
Posty
260
Punkty reakcji
11
Dziś dzwoniła pełna 'radości' uznała ,że złapałam chłopaka na dziecko i nie życzy sobie mnie widzieć i che żeby syn przyjechał ale sam. Zatem wycofałam się pozostałam w domu a chłopak udał się na rzeź. Czekam więc na jego powrót i rozwój wydarzeń.

Śledzę temat "po cichu", ale to co teraz przeczytałam wywołało u mnie szok o_O .
Po takim tekście na Twój temat (że niby złapałaś Go na dziecko) Twój chłopak posłuchał rozkazu (tak, tak) matki i pojechał tam wedle jej życzenia!?
Nie chce nikogo krytykować, ale słowa same cisną mi się na klawiaturę: gdyby mój facet tak się zachował to uznałabym, że nie ma do mnie za grosz szacunku. Ja się pytam- gdzie walka o honor swojej kobiety!?
Rozmowa telefoniczna powinna zakończyć się na stanowczym: "Mamo, nie życzę sobie abyś kiedykolwiek więcej oskarżała moją kobietę o takie rzeczy. Oczekuję szacunku do siebie i do niej, odezwij się do mnie kiedy już się go nauczysz." i do widzenia. Koniec kontaktu na jakiś czas.
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
co jak co, ale przy dziecku nawet największy twardziel staje się miękki:) lepiej poinformować ją jak najszybciej, na spokojnie.. skoro raz to przyjęła to powinna przyjąć i drugi ;) powiedzcie jej, że tego właśnie chcecie :)


ups. dopiero teraz zauważyłam, że teściowa została powiadomiona o tym fakcie:p
no cóż, nie ma się co przejmować babskiem. teściowe w końcu są od tego by truć tyłki
 

Poison_Girl19

Agonia, Cierpienie, Ból, Rozkosz...
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
1 387
Punkty reakcji
80
Wiek
34
Miasto
z WoW'a ^^
Moderatorów forum proszę o usunięcie tematu. Można powiedzieć ,że problem został rozwiązany a przynajmniej nie jest już aktualny. Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam.
Czasami po prostu nie wiemy z kim żyjemy. A jak przychodzi co do czego to obrót sprawy jest przerażający.

Z nie pozdrowieniami dla maminsynków z zawładniętym umysłem przez mamusie.
 

pralinka91

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2011
Posty
260
Punkty reakcji
11
Poison..., podziel się "efektem", rozumiem że nie jest przyjemny, ale tutaj wiele osób się zaangażowało- daj znać jak sprawy.
 
Do góry