Chodzenie spać (Spanie) - Kilka pytań

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
A mnie zdarza sie pozno usnac i nie wyspac sie, np dzis. Jednak zebym byla wyspana potrzebuje conajmniej 9 godz snu. No po 7, 8 jestem nieprzytomna i niewyspana. Dodatkowo mam tak, ze jezeli bede spac 9 godzin , ale polzoe sie wczesnie a wstane o 5 to mimo 9 godz snu bede nieprzytomna, wiem bo nie raz testowalam. A jezeli poloze sie nawet pozniej, a wstane o 10 , 11 to juz ejstem wypoczeta. Jednym slowem ? Ranne wstawanie to nie dla mnie, dlatego tez ciezko mi bylo w rpacy jak mialam na rano. No ale keidys nawet czytalam taki artykul ze sa takie osoby, ze wlasnie nawet chocby wczesniej chodzily spac i spaly do 5 godz ale sporo godz snu to i tak nie ebda wyspane, bo ich mozg jest tak zaprogramowany, ze nie znosi rannego wstawania.. i to jest prawda.. a np moja kolezanka to zawsze wstaje raniutko, nawet jak pozno pojdzie spac. to zalezy wiec naprawde od osoby, nie kazdy to ranny ptaszek
 

chorrendalna_

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2007
Posty
503
Punkty reakcji
0
Wiek
15
Miasto
k-ce
ja niestety też potrzebuję dużo snu, a nie mogę sobie tego zapewnic, bo nie potrafię zasnąc wcześniej niż o godzinie 24-1 w nocy, a wstaję o 6.
 

krzychu133

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Czesc,
Wydaje mi się że potrzebna ilość snu to kwestia bardzo indywidualna. Niektórym wystarcza 5-6 godzin dziennie, a inni śpią po 11-12 i wciąż są zmęczeni. Ogólnie wydaje mi się, że trzeba po prostu słuchać swojego organizmu, a on powie nam ile snu potrzebujemy. Chociaz tutaj musze powiedziec, że kiedyś byłem amatorem dlugiego snu, ale przeczytałem kilka artykułów na ten temat, chyba w focusie albo jakiejs tago typu gazecie naukowej, gdzie mówią, że nadmiar snu nie jest kotrzystny. I rzeczywiście teraz śpię mniej ( około 6-7 godzin dziennie) i czuje się dużo lepiej. Więcej energii. Także jeśli spicie mało nie martwcie się. To nic złego
 

krzychu133

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Witam,
Dzisiaj też miałem okazję ciekawy artykuł przczytać (to chyba jakiś focus był bo u lekarza czekałem) o śnie. Okazuje się, że znaczenie ma też miejsce snu, a nawet typ nakrycia. To chyba każdy wie z doświadczenia, że spanie na kanapie niezbyt korzystne jest. Ale, też pisali o tak zwanych systemach zdrowej pościeli. Nie wiem jak to działa, ale podobno znacznie poprawia jakość snu. Tutaj taka firma jestCoconti, Nie znam, osobiście jeszcze nie sprawdzałem. Czy ktoś miał okazję spróbowac, czy to rzeczywiście działa?
 

kahuna210970

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
131
Punkty reakcji
2
Wiek
53
Miasto
Warmia i Mazury
Nastolatki, które kładą się do łóżka o regularnych porach, mają mniejsze szanse na depresję, niż ich rówieśnicy zaniedbujący sen. Naukowcy zbadali ponad 15 tys. rodzin z USA. Połowa nastolatków kładła się spać około godziny 22:00, druga grupa chodziła spać później i miała ok. 40 min niedoboru snu każdej nocy.

Jak wynika z obserwacji naukowców, pozbawieni wystarczającej ilości snu nastolatki o 24 proc. częściej wykazywali zachowania depresyjne, niż osoby chodzące regularnie spać. Jedna piąta z nich miewała również myśli samobójcze. Autor badań, James Gangwisch z Columbia University w Nowym Jorku stwierdził, że wynik obserwacji jest zgodny z tym, co przypuszczano wcześniej: krótszy, nieregularny sen może wzmagać zachowania depresyjne. Odpowiednia ilość i jakość snu jest skutecznym lekarstwem na powstrzymanie choroby, jaką jest depresja. - Brak snu lub nieregularny sen mogą wpływać również na naszą zdolność radzenia sobie z codziennym stresem. Stajemy się mniej odporni, mamy problemy z koncentracją, reagujemy bardziej agresywnie – tłumaczył James Gangwisch. Teoretycznie każdy człowiek potrzebujeosmiu godzin snu na dobę, by móc zdrowo funkcjonować. Jednak zmiany społeczeństwa znacznie ten czas skracają. Obecnie młodzież śpi o wiele krócej, niż kiedyś: nie dosypia, kładzie się spać zbyt późno, a wstaje za wcześnie. Jest to poniekąd wymóg społeczny, spowodowany dużą ilością nauki i pracy, a także dodatkowych innych czynności, wykonywanych w ciągu dnia. Ponadto sen utrudnia nam wszechobecna technologia – telewizory, głośnia muzyka, bardzo jasne światło, konsole do gier itp. Wszystkie te urządzenia sprawiają, że sen nie już najważniejszy. Dodatkowo coraz większa liczba nastolatków sięga po kawę i napoje energetyzujące. Efektem takiego stylu życia jest zmęczenie, drażliwość i niechęć do codziennych obowiązków. Źródło: DailyMail.co.uk
 

metycja

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2010
Posty
72
Punkty reakcji
3
Ilość snu potrzebna do regeneracji organizmu jest sprawą indywidualną - jedni będą potrzebować go więcej, inni mniej. Najważniejsza jest zdecydowanie higiena snu, kładzenie się spać mniej więcej o tej samej porze, spanie na wygodnym materacu, w przewietrzonym pokoju. Wtedy wypoczniemy dużo lepiej.
 

Marcel1994

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2010
Posty
165
Punkty reakcji
3
Miasto
Kosmopolitan
Sen to podstawa każdej jednostki. Ja chodzę spać nieregularnie ale zawsze budzę się o tej samej porze i jaka w świecie ironia jestem zawsze wypoczęty . Pozdrawiam .
 

Blackthorn

Nowicjusz
Dołączył
7 Listopad 2010
Posty
63
Punkty reakcji
1
Miasto
Phraxos
Zasada, której próbuję się trzymać(z różnym skutkiem :) ) jest taka, żeby chodzić spać przed północą i spać 8 godzin...Ciężko mi to idzie, bo przecież jest tyle zajmujących zajęć, a czasu tak mało...
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Nie mogę dobrze spać i to się chyba nie zmieni. Zmieniałem pokój, wietrzyłem mieszkanie, chodziłem spać o różnych porach (testowałem, która będzie najlepsza) i lipa. Brałem nawet tabletki nasenne, ale nic nie pomagały. Czasem udawało mi się zasypiać ok. 21, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żebym o tak wczesnej godzinie zaczął sypiać na stałe... Wygląda na to, że tak czy siak będę wstawał wymęczony po nieprzespanej lub średnio-przespanej nocy. :D
 

szalejowa

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2010
Posty
158
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Kiedyś nie odczuwałam jakichś większych dolegliwości związanych z nocnymi wyjściami (oprócz tych spowodowanych alkoholem), a teraz nawet gdy mało wypiję i kładę się spać o tej 3-4, następny dzień mam stracony. Czuję się jak staruszka, bo po takiej zarwanej nocce nie potrafię nic załatwić, chodzę nieogarnięta, samopoczucie fizyczne mam podobne do kaca, jestem rozdrażniona. To samo po nocnej zmianie w pracy. Sen w dzień to nie to samo.

Myślę, że te nocki właśnie, wakacyjne i weekendowe, zamiast mnie przyzwyczaić - wyciągnęły ze mnie ów brak odporności.

A jako studentce, przydałoby mi się jej trochę :D

Nie zgodzę się zatem, że to tak mało istotna kwestia. A może i tak, ale do czasu. Zapewne zależy to też od trybu życia, jaki prowadzimy - odżywianie, ruch.
 

Blackthorn

Nowicjusz
Dołączył
7 Listopad 2010
Posty
63
Punkty reakcji
1
Miasto
Phraxos
A oglądał ktoś "Mechanika"? Znakomity film. Główny bohater nie spał od roku i adekwatnie do tego wyglądał... :zmeczony:

Świetny Christian Bale.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
A ja to bede musiala isc do lekarza bo od paru miesioecy usypiam najwczesniej 2, a zazwyczaj 3 lub 5. rano !~!.. tak nie moge spac, mimo ze wietrze pokoj, mam jakis ruch i staram sie odprezyc.. nic nie daje
no coz bede musiala specjaliste odwiedzic
 

Blackthorn

Nowicjusz
Dołączył
7 Listopad 2010
Posty
63
Punkty reakcji
1
Miasto
Phraxos
Pewnie ciężko jest Ci się wyłączyć i nie myśleć o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia?

Próbowałaś wyciszać się muzyką?
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Pewnie ciężko jest Ci się wyłączyć i nie myśleć o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia?

Próbowałaś wyciszać się muzyką?

No troche tez. Chyba za duzo mysli w glowie, stres szkola, szukaniem pracy moze.. nie wiem, chyba za duzo mysle. Musze sie wylaczyc ale to trudne. Wlasnie sprobuje z muzyka bo nie probowalam
moze tez to troche bylo spowodowane tym,ze ostatnio przez te pare miesiecy ogladalam horory i sie mocno wciagnelam chyba obejrzalam prawie kazdy jaki mozliwy.. przesadzilam z tym
ale ostatnio nie zrobilam tego i usnelam o 5 rano a do szkoly wstalam o 7.. ale sie fatalnie czulam
ale dzis w nocy usnelam o polnocy, bylam zmeczona, ale pecherz nie dal mi wczesniej usnac fuck :/
 

RainbowUnicorn

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
54
Punkty reakcji
3
U mnie ze spaniem są same problemy. Ktoś wyżej pisał że kolega nie spał przez 5 dni a dla mnie to codzienność gdy nie biorę nasennych.
 

szalejowa

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2010
Posty
158
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Monique, wspomniałaś o pęcherzu, może to banalne, ale też miewam z tym problemy - piję dość sporo wody, przed snem również, a potem to mnie czasem rozprasza :D Może mniej wody przed snem właśnie polecę ;)

Poza tym polecam czytanie jakichś lżejszych książek, żeby się tak trochę "ululać", ale nie rozbudzić, żadnego siedzenia przy kompie (mnie to np. też rozbudza), muzyka też spokojna, bez tekstu, ja czasami włączam Chili Zet :)



"Dzień Świra" pamiętacie? ;d

szklankę ciepłego mleka radzę wypić przed snem, wziąć letni prysznic, potem mokry hop do łóżka

nie przespać jednej nocy, odpisać na listy, to potem drugiej nocy na pewno się zaśnie
*

:D

* nie jestem pewna tekstu, skopiowane z jakiegoś bloga.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
SZalejowa, teraz juz troche lepiej spie. Nie ma rewelacji, ale tak 1 - 2 juz moge usnac, a nie 3 lub 4 rano. Mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej.

Nie pije duzo, wlasnie pije bardzo malo, do obiadu pije do kolacji i to by bylo tyle. Nie potrzebuje wiecej. Zaczelam brac furagin i witamine c, problemy z pecherzem sa juz mniejsze,.
 
Do góry