Chodzenie spać (Spanie) - Kilka pytań

EmiyaShiro

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
239
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Bytom
Mogli byście odpowiedzieć mi na następujące pytania:

1. Jakie efekty na organizm (negatywne raczej bo pozytywnych chyba żadnych nie ma?) wywołuje późne chodzenie spać jak i do tego późne wstawanie ? (pójście spać między 02-03:00 i wstawanie między 12:00 a 14:30 )
2. Jakie efekty na organizm wywołuje wczesne chodzenie spać ale zarazem późne wstawanie ? (położenie się między 23:00-00:00 i pobudka np. między 11-12:00)
3. Jakie efekty na organizm wywołuje późne chodzenie spać ale wczesne wstawanie ? (pójście spać 01-02:00 i pobudka o 08-09:00)
4. Jakie efekty na organizm wywołuje wczesne chodzenie spać i wczesne wstawanie (między 23:00 a 01:00 -> pójście spać i pobudka między 8:00 a 10:00 przyjmując, że śpi się 9h) ?

Potrzebuje odpowiedzi na pytania powyżej dlatego proszę o potraktowanie tematu poważnie.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że nie ma to większego znaczenia w jakich godzinach śpimy. (organizm teoretycznie naturalnie jest przygotowany do spania gdy jest ciemno, ale można się pozbyć tego nawyku).
Ja w weekendy chodzę spać ok 4, wstaję ok 11. W tygodniu to 2-3 spać 8-9 wstawać. I dobrze mi z tym.

Mam znajomych którzy np: ida spac ok 6, wstaja o 14. Mam znajomego ktory nawet: wstaje o... 18, chodzi spać o 10.
Znam na koniec ludzi którzy mają całkiem nieokreślone godziny chodzenia spać. Np potrafią nie spać przez 3 dni, po czym spac 13h, wstawac i chodzic spac o absolutnie rozmaitych godzinach.

Są również dość popularne przypadki wydłużania sobie doby. Na czym to polega? Uznajemy, że doba trwa np 28h zamiast 24. Nie śpimy więc 20h po czym wypoczywamy przez 8h.

Jeśli chodzi o długość snu to tak na prawdę organizm nie potrzebuje długiego snu. To raczej my się przyzwyczajamy do jego długości (tak samo jest z ilością jedzenia, jak będziemy dużo jedli to z czasem będziemy odczuwać głód nawet gdy teoretycznie nie powinniśmy).
Ja np obecnie nie jestem nawet w stanie spać dłużej niż 7h. Dłużej w łóżku nie wyleżę (chyba że jestem po jakiś nieprzespanych nockach). 6.5 h snu obecnie mi absolutnie wystarcza.

Inna rzecz która zauważyłem. Lepiej odpuścić sobie spanie, niż kłaść się na 3h. Będziemy się w ten sposób czuć bardziej wypoczęci (na krótką metę oczywiście, wieczorem nas dopiero zmęczenie dopadnie).

Mój rekord godzin bez snu - 78h ( w tym większość spędzona nad pracą umysłową).
Mój znajomy natomiast ma rekord - 5 dni bez snu (w tym większość wykorzystanych godzin na prace umysłową)
 

EmiyaShiro

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
239
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Bytom
Jeśli chodzi o długość snu to tak na prawdę organizm nie potrzebuje długiego snu. To raczej my się przyzwyczajamy do jego długości (tak samo jest z ilością jedzenia, jak będziemy dużo jedli to z czasem będziemy odczuwać głód nawet gdy teoretycznie nie powinniśmy).
Ja np obecnie nie jestem nawet w stanie spać dłużej niż 7h. Dłużej w łóżku nie wyleżę (chyba że jestem po jakiś nieprzespanych nockach). 6.5 h snu obecnie mi absolutnie wystarcza.
Z tym co tu piszesz niestety nie mogę się zgodzić bo to zależy od indywidualnej osoby, ja np. muszę mieć minimum 9h snu, dlaczego ? ano bo mój organizm potrafi funkcjonować i jest już wypoczenty po 7-8 godzinach ale oczy nie(bolą, pieką szczypią itd.) natomiast po 9h i moje oczy odpoczną i jest wtedy OK.

Inna rzecz która zauważyłem. Lepiej odpuścić sobie spanie, niż kłaść się na 3h. Będziemy się w ten sposób czuć bardziej wypoczęci (na krótką metę oczywiście, wieczorem nas dopiero zmęczenie dopadnie).

Mój rekord godzin bez snu - 78h ( w tym większość spędzona nad pracą umysłową).
Mój znajomy natomiast ma rekord - 5 dni bez snu (w tym większość wykorzystanych godzin na prace umysłową)
Tutaj to też zależy od indywidualnej jednostki i dlatego moje pytania wyżej ponieważ ja wiem, że to ma jakiś tam wpływ na organizm. Patrz ja przez około 5lat w dni szkolne (pon. -> pt.) sypiałem po 3 do 6 godzin(najczęściej 4,5) przez co efekt jest taki, że teraz jak np. położę się spać, pośpię sobie 9-12 godzin i wstanę o 12:00. No i teraz siedzę do 3:00 w nocy i już zaczynam odczuwać zmęczenie, koło 4-5 w nocy włączają mi się zapasowe akumulatory ale już czasem ciężko mi się myśli, godzina 7-8 większe zmęczenie i już gorsza sprawność umysłowa, godzina 9-10 zaburzenie koncentracji (tak zaczynam powoli traci koncentracje i myślę już tylko u łóżku, ciężko mi się myśli, oczy mnie bolą i zamykają się) no i właściwie to koniec jeśli w tych godzinach się nie położę (bo tu już nie potrafię o niczym innym myśleć tylko o łóżku) to koło 11:00 zaczynam padać na podłogę i nie nadaje się do wykonania jakiejkolwiek pracy, dalej nie mam pojęcia jakie miałbym objawy bo nigdy dłużej niż do 10:30 nie wytrzymałem. . . Dlatego lepiej położyć się na te 3h spać bo przynajmniej jak dla mnie jeśli będę w miarę aktywny tego dnia to będę potrafił wysiedzieć do wieczora po czym położyć się spać (bądź najwyżej rozsiądę się na krześle i zacznę przysypiać. . .)

Dlatego chce poznać konkretne informacje na temat spania itd. oraz odpowiedzi na te pytania które wyżej zadałem ;)
 

Warsain

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
147
Punkty reakcji
0
Jakie efekty na organizm (negatywne raczej bo pozytywnych chyba żadnych nie ma?) wywołuje późne chodzenie spać jak i do tego późne wstawanie ? (pójście spać między 02-03:00 i wstawanie między 12:00 a 14:30 )

Żadne


Jakie efekty na organizm wywołuje wczesne chodzenie spać ale zarazem późne wstawanie ? (położenie się między 23:00-00:00 i pobudka np. między 11-12:00)

Żadne

Jakie efekty na organizm wywołuje późne chodzenie spać ale wczesne wstawanie ? (pójście spać 01-02:00 i pobudka o 08-09:00)

Żadne

Jakie efekty na organizm wywołuje wczesne chodzenie spać i wczesne wstawanie (między 23:00 a 01:00 arrow.gif pójście spać i pobudka między 8:00 a 10:00 przyjmując, że śpi się 9h) ?

Żadne
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Mogli byście odpowiedzieć mi na następujące pytania:
3. Jakie efekty na organizm wywołuje późne chodzenie spać ale wczesne wstawanie ? (pójście spać 01-02:00 i pobudka o 08-09:00)
"Wczesne" to 8-9? :bag:
Najczęściej w tygodniu chodzę spać 0.00-0.30, budzę się około szóstej, najpóźniej 7.30-8.
Nie odczuwam większych skutków małej ilości snu. Rzadko w dzień ucinam drzemkę.
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
Mogli byście odpowiedzieć mi na następujące pytania:

3. Jakie efekty na organizm wywołuje późne chodzenie spać ale wczesne wstawanie ? (pójście spać 01-02:00 i pobudka o 08-09:00)
Jesli uważasz że godzina 9.00 jest późna to jak dla mnie się mylisz-to jest bardzo późno! Nie wiem jak można spać do tej godziny. Ja chodzę spać o godzinie 22.00 i wstaje 5.00-do szkoły, ale nawet jak jest wolne to nie spię dłużej jak do 6.00.
 

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
w tygodniu chodzę spać ok godziny 00 a wstaje o 6.30 początkowo czuję senność ale jak już się rozruszam to czuję się dobrze i nie chce mi się spać, nie wiem natomiast jak to wpływa na mój organizm, wydaje mi się że jest to sprawa indywidualna i każdy odczuwa to inaczej ;)
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Z tym co tu piszesz niestety nie mogę się zgodzić bo to zależy od indywidualnej osoby, ja np. muszę mieć minimum 9h snu, dlaczego ? ano bo mój organizm potrafi funkcjonować i jest już wypoczenty po 7-8 godzinach ale oczy nie(bolą, pieką szczypią itd.) natomiast po 9h i moje oczy odpoczną i jest wtedy OK.
Możliwe. Mi wydaje się jednak, że można się przyzwyczaić do krótkiego snu (ja kiedyś również spałem długo)

(...)Dlatego lepiej położyć się na te 3h spać bo przynajmniej jak dla mnie jeśli będę w miarę aktywny tego dnia to będę potrafił wysiedzieć do wieczora po czym położyć się spać (bądź najwyżej rozsiądę się na krześle i zacznę przysypiać. . .)
no właśnie... "wysiedzieć do wieczora"
Z nie kładzeniem się spać na 3h miałem na myśli raczej - egzamin, sprawdzian, koło napisać nazajutrz.

Najczęściej w tygodniu chodzę spać 0.00-0.30, budzę się około szóstej, najpóźniej 7.30-8.
Nie odczuwam większych skutków małej ilości snu. Rzadko w dzień ucinam drzemkę.
Bo to jest duża ilość snu :) 7.5h ? Czego chciec wiecej

Jesli uważasz że godzina 9.00 jest późna to jak dla mnie się mylisz-to jest bardzo późno! Nie wiem jak można spać do tej godziny. Ja chodzę spać o godzinie 22.00 i wstaje 5.00-do szkoły, ale nawet jak jest wolne to nie spię dłużej jak do 6.00.
To jest dość względne...


Aha, decydując o której położę się spać zupełnie nie biore pod uwagę godziny o której muszę się obudzić. Jak np w poniedzialki i wtorki muszę się o 6:00 obudzić to i tak siedzę do 3-4.

W ogóle to szkoda życia na sen.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ja kiedyś potrzebowałem mało snu, obecnie więcej, nawet 10 godzin, żeby się sowicie wyspać. Standard to 8 godzin, aczkolwiek są ludzie, którym wystarczy ich parę(Napoleon Bonaparte spał tylko 4 godziny). Same pory snu nie mają znaczenia. Po kilku aktywnych nocach i przespanych dniach cykl zaczyna automatycznie się przestawiać.
Ja chodzę spać przeróżnie, czasem 23, a znów 2 w nocy. Przy czym nie polecam takiego rozwiązania, organizm lubi stabilność.

Mój znajomy natomiast ma rekord - 5 dni bez snu (w tym większość wykorzystanych godzin na prace umysłową)
Zastanawiam się jak ta praca wyglądała w trzecim dniu.

W ogóle to szkoda życia na sen.
Szkoda życia na lenistwo, ale nie na sen. Pomijając odpoczynek, wspomaga odporność na stres(dlatego często w przypadku problemów mówi się: ,,prześpij się z tym"). Jeśli śpimy zbyt mało będziemy rozdrażnieni i rozkojarzeni(zazwyczaj poniżej 6h).
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Zastanawiam się jak ta praca wyglądała w trzecim dniu.
Niewątpliwie mniej wydajnie, ale co miał zrobić to zrobił (ale IQ ok 150 i zaprawienie w takich bojach niewątpliwie mu pomogło).

Szkoda życia na lenistwo, ale nie na sen. Pomijając odpoczynek, wspomaga odporność na stres(dlatego często w przypadku problemów mówi się: ,,prześpij się z tym"). Jeśli śpimy zbyt mało będziemy rozdrażnieni i rozkojarzeni(zazwyczaj poniżej 6h).
Również zauważyłem, że sen to najlepsze lekarstwo na stres.
Brak snu powoduje w organizmie podobne objawy do jakiegoś otępienia alkoholowego.

Czy szkoda życia na lenistwo? No nie wiem. Moim celem życia jest lenistwo (praca uszlachetnia ale lenistwo uszczęśliwia) . (lenistwo = robie to na co mam ochotę)
 

Kaluta

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2007
Posty
250
Punkty reakcji
0
Wiek
30
w sumie moim zdaniem lepiej jest jednak wstać rano niż spać dłużej bo gdy wstajesz rano na początku ci ciężko ale organizm się przyzwyczaja jak już wychodzisz do szkoły czy tam pracy,a jak śpisz dłużej niby myślisz Oo spałem do południa późnego to będe wypoczęty/a a wstajesz i pół dnia chodzisz ospany/a ,przytłumiony/a
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Czy szkoda życia na lenistwo? No nie wiem. Moim celem życia jest lenistwo (praca uszlachetnia ale lenistwo uszczęśliwia) . (lenistwo = robie to na co mam ochotę)
Mówię w sposób dosłowny. Relaks, odpoczynek, odpowiedni dystans - mogą uszczęśliwiać. Natomiast lenistwo jako przesadne oddawanie się nieróbstwu to bierność i takowa na dłuższą metę satysfakcji mi nie daje. Też robię to, na co mam ochotę, ale ze swojej natury pragnę robić coś konstruktywnego. Natomiast leniąc się nic pożytecznego się nie wykona.

w sumie moim zdaniem lepiej jest jednak wstać rano niż spać dłużej bo gdy wstajesz rano na początku ci ciężko ale organizm się przyzwyczaja jak już wychodzisz do szkoły czy tam pracy,a jak śpisz dłużej niby myślisz Oo spałem do południa późnego to będe wypoczęty/a a wstajesz i pół dnia chodzisz ospany/a ,przytłumiony/a
To nic nie zmienia. Kiedy budzisz się wcześniej jesteś dłużej na nogach i pod koniec dnia stajesz się już zmęczona większą ilością godzin w ruchu.
To jeszcze zależy o której się poszło spać. Jeśli o 3 w nocy zasypiasz i wstaniesz wcześnie, to będziesz na bank zaspana. Wtedy lepiej zagospodarować sobie parę dodatkowych godzin na sen i być wypoczętym, niż wstać rano i cały dzień chodzić zmęczonym.
 

Princess Haha6^^

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Od mamusi..?.
JA tamm np, mam tak, ze w tygodniu, jak zawalony tydzien, to spie codzinnie po 3 godziny, ALleee w weeken odrabiam to.
FAkt, dnie jestem zmeczona strasznie. Np. wczoraj poszłam spać o 5, wstałam o 8. Dzis powtórka z rozrywki, równie 3 godziny, i tak jest gdy mam sprawdziany, po szkole zajecia dodatkowe, a w nocy trzeba siedziec ;]
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
HH, Deutschland
mnie za długie spanie nie służy- gdy wstaję po 11-12 najczęściej boli mnie głowa
ostatnimi czasy kładę się spać późno, tak 2,3, a nawet 4- nie potrafię wcześniej zasnąć :/
 
S

Spamerski

Guest
Chodzę spać o podobnych porach, 1, 2, a czasami 3 w nocy.

JA tamm np, mam tak, ze w tygodniu, jak zawalony tydzien, to spie codzinnie po 3 godziny, ALleee w weeken odrabiam to.
FAkt, dnie jestem zmeczona strasznie. Np. wczoraj poszłam spać o 5, wstałam o 8. Dzis powtórka z rozrywki, równie 3 godziny, i tak jest gdy mam sprawdziany, po szkole zajecia dodatkowe, a w nocy trzeba siedziec ;]

Nie wyobrażam sobie 5 dni po 3 godziny snu... Kilka razy zdarzyło mi się spać tylko 3 godz., ale to był koszmar, czułem się jakby ktoś mi młotkiem przyłożył, a jak się tylko położyłem, od razu usnąłem.
 

EmiyaShiro

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
239
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Bytom
Nie wyobrażam sobie 5 dni po 3 godziny snu... Kilka razy zdarzyło mi się spać tylko 3 godz., ale to był koszmar, czułem się jakby ktoś mi młotkiem przyłożył, a jak się tylko położyłem, od razu usnąłem.
Ja takie coś praktykowałem w każdym tygodniu przez około 5 lat... nie za ciekawie się to odbiło na moim organizmie :/ a i wtedy kiedy praktykowałem takie spanie odbijało się to nie tylko na moim wyglądzie(podobno z tego co mi znajomi którzy mnie widzieli mówili, że wyglądałem jak zombie...) ale też zdrowiu(w tym głownię koncentracja, pamięć itd.)

#200 post ^.^
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
No cóż, zdarzają się różne anomalie.
Mój rytm dnia jest standartowy.
Idę spać o 22, wstaję o 6.45.
Tylko zazdroszczę niektórym znajomym, że wstając tak samo jak ja idą spać o 23 - 24 i są wypoczęci.
A do tego często chce mi się spać w dzień.
Sama już nie wiem ile powinnam spać, żeby się wysypiać.
Natomiast w wakacje wracam do domu o 23, idę spać 1-2 wstaję o 9 - 10, na dwór wychodzę około 11 i jestem wyspana.
Nie czaje tego :/
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
HH, Deutschland
hmm tak właściwie w lecie wystarczy mi jakieś 5-6 godzin i mam siły na wszystko
zimą nawet nie wiem jak długo bym spała, to i tak jestem ciągle ospała :/
 

dastin

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
KRAKÓW
ja ostatnio spie po 4-6 godzin i nie odczuwam jakiegoś większego zmęczenia :)
 
Do góry